Tumgik
#ciemnego
wiki-lewandowska · 1 year
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Góry izerskie
Park ciemnego nieba 🤩
2 notes · View notes
po-prostu-zniszczona · 10 months
Text
Zaczynam zauważać coś ciemnego wewnątrz mnie, przeszywającego głęboko niczym gwoździe...
@po-prostu-zniszczona
291 notes · View notes
lana-del-ana-ed · 23 days
Text
20.04.2024
Tumblr media
Znowu się "widzimy" myśie anorektysie mam nadzieję że poszło wam dzisiaj dobrze i że Ana jest z was dumna 😽💖.
Sobota minęła mi na luzie. Głównie odpoczywałam. O jakiejś 12 pojechałam z tatą na zakupy jak wróciliśmy zjadłam śniadanie (2× kromka chleba ciemnego z szynką) a potem leniuchowalam 😎. O 15 zrobiłam obiad (sałatka z kurczakiem i fetą) zjadłam go a potem poszłam nabic kroki na bieżni (6000 zrobiłam). Między obiadem a śniadaniem zjadłam baton peanut butter I troche serka wiejskiego light. Na kolację zjadłam galaretkę i trochę gziku.
Jestem zadowolona ze wracam do ładnych bilansów, od poniedziałku limit 600 kcal (mój ulubiony, kocham liczbę 600 idk why). Czuje się że motywacja mi w końcu wraca. Jutro dzień ważenia. Czy stresuje się? Nie, cieszę się i mam nadzieję że liczby na wadze będą mniejsze niż ostatnio.
Ogólnie to dzisiaj skończył mi się okres więc bardzo się cieszę. W nocy mam zamiar wypić z 2 l wody i poćwiczyć.
To tyle
Życzę wam miłej nocki a co najważniejsze
Chudej nocy
~ Martyna
Tumblr media
22 notes · View notes
nerwicalek · 3 months
Text
Tumblr media
Ból który odczuwam w środku sprawia że stany lekowe i przygnębienie nasila się bardzo mocno, w jedny momencie życie traci sens i zabiera mnie do bardzo ciemnego miejsca z którego nie ma wyjścia, każdy taki moment zostawia nową bliznę na psychice.
7 notes · View notes
motylekm2024 · 3 months
Text
Hejka postanowiłam że napiszę coś o sobie!
A więc mam na imię Oliwka mam 13 lat a 11 lipca już 14.Nie mam jakiegoś ulubionego koloru ale lubię różowy ciemno czerwony niebieski i biały oraz czarny. Jestem dobrą uczennicą a przynajmniej tak mi się wydaje ale ostatnio zaniedbałam naukę.
Mam włosy trochę za obojczyki w kolorze ciemnego blądu ale moim marzeniem jest rozjaśnić je jednak moja mama mi na to nie pozwala. Jestem niska bo mam tylko 152cm wzrostu więc w porównaniu do osób z mojej klasy jestem krasnalem.
Bardzo lubię tańczyć słuchać muzyki śpiewać grać na fortepianie i grać w simsy uwielbiam też mieć czas dla siebię. Interesuje się skin care i makijażem.
Moi ulubieni artyści i zespoły których słucham to
Lana del rey, Arctic monkeys,taco, bedoes ale słucham tylko jego starych utworów, the weekend the neighbourdhood, tv girl, cigarettes after sex, i dużo więcej ale nie chcę mi się już wymieniać
Chodzę do szkoły muzycznej 5 lat a jak byłam młodsza od 4 roku życia chodziłam do szkoły prywatnej. Mimo że wcześniej napisałam że lubię grać i śpiewać to nienawidzę chodzić do szkoły muzycznej i przyznam że zabiła też ona trochę moich marzeń. Nauczyłam się przez ten czas grać na fortepianie trochę na skrzypcach oraz trochę na gitarze.
Mam dwójkę rodzeństwa którzy mają po 6 już w tym roku 7 lat. Kocham ich bardzo ale czasami dostaję przez nich jakiejś nerwicy. Co prawda lepiej dogaduje się z siostrą ale brata kocham tak samo bardzo jak ją.
Moja hw to było 45kg a lw 37kg moim ugw jest 30kg a obecna waga to 40.1 kg
Jestem osobą wrażliwą i naiwną strasznie daję sobą manipulować ale staram się z tym walczyć.
To chyba tyle jeżeli sobie coś przypomnę jeszcze tu to dodam.
7 notes · View notes
magazynkulinarny · 5 months
Text
Kremowa zupa na bazie tahini, masła orzechowego, miso i mleka kokosowego z makaronem somen oraz dodatkami
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Jeśli jesteście miłośnikami ramenu - nawet takimi, którzy nie wyobrażają sobie tej zupy bez mięsa - to niniejsza wegetariańska, uproszczona propozycja powinna przypaść Wam do gustu.
Ma bowiem w sobie dużo smaku i treści, charakterystycznych dla tej azjatyckiej potrawy. No i jej przygotowanie zajmuje zdecydowanie mniej czasu!
Wiem, wiem, puryści kulinarni pewnie zazgrzytają zębami, że to oszustwo, że wbrew tradycji, że śmiechu warte. Rozumiem Wasze święte oburzenie, bo ta zupa jest czystym, nietradycyjnym i nawet trochę śmiesznym oszustwem. Mimo wszystko uczciwym, bo nie udaje tego czym nie jest. I to właśnie mi się w niej podoba.
Podstawą tej kremowej zupy jest tahini, masło orzechowe i miso. Do nich dodaje się sos sojowy, cukier trzcinowy, chili, imbir i czosnek. Powstałą, dość gęstą pastę zalewa się wodą oraz mlekiem kokosowym. I - jeśli chodzi o część płynną - to w zasadzie wszystko.
Resztę stanowią dodatki. Jak w każdym ramenie, tak i tutaj, są one nieodzowne. Ugotowany makaron somen, smażone pieczarki (można je zastąpić grzybami shiitake) z porem, lekko obgotowana kapusta bok choy oraz olej chili, prażony sezam, siekany szczypior i kolendra zaspokoją każdy apetyt.
Jeśli chodzi o ostry olej chili, to dobrze jest przygotować go wcześniej i przechowywać w lodówce. Przyda się Wam do wielu azjatyckich potraw, a także do urozmaicania codziennego jadłospisu. Jest zdecydowany w barwie, aromacie i smaku. Jeśli nie macie ochoty robić go samodzielnie, kupcie gotowy produkt chiński lub japoński w sklepie z azjatycką żywnością.
Czy osoba lubiąca tradycję może jeść oszukany ramen? Może. Czy może nim częstować gości? Owszem. Jest tylko jeden warunek: wypada jasno poinformować, że to podróbka. Wówczas nikt nie poczuje się ani oszukany, ani zniesmaczony. Niewykluczone, że nawet podziękuje?
Składniki:
5 łyżek tahini 3 łyżki masła fistaszkowego łyżka ciemnego lub 2 1/2 łyżki białego miso 1/2 łyżki brązowego cukru łyżeczka chilli w proszku 2-3 łyżki sosu sojowego 2 łyżki oleju sezamowego 3-4 ząbki czosnku 30 g imbiru 250 ml mleczka kokosowego
Dodatki
Smażone pieczarki z porem 400 g pieczarek ok. 10 cm białej i jasnozielonej części pora 3-4 ząbki czosnku 15 g imbiru 2 łyżki sosu sojowego łyżka octu ryżowego
200 g makaronu somen bok choi 2 gałązki szczypioru 2 gałązki kolendry ostry olej z chili 2 łyżki nasion sezamu
Wykonanie:
Do niedużej miski włożyć tahini, masło orzechowe, miso, wsypać cukier, chili w proszku i wlać sos sojowy. Obrać cały czosnek i imbir, maksymalnie rozdrobnić i połowę dokładnie wymieszać z resztą składników. Drugą połowę zachować na później. Masa będzie dość gęsta.
Opłukać i osuszyć grzyby. Pokroić je w plasterki. Pora opłukać, jeśli trzeba usunąć wierzchnie liście, odciąć 10 cm od białej części i pokroić w półplasterki (reszta przyda się do rosołu). Na dużej patelni rozgrzać chlust oleju i dodać pieczarki. Smażyć do odparowania nadmiaru płynu i uzyskania brązowego koloru, następnie dorzucić pora oraz pozostałą część czosnku i imbiru. Ponownie smażyć, aż całość się udusi, pod koniec dodając sos sojowy i ocet ryżowy. Przełożyć do miski.
Opłukać i posiekać szczypior oraz kolendrę. Bok choy opłukać i przeciąć wzdłuż na dwie części. Na małej patelni uprażyć nasiona sezamu na złoty kolor.
Do średniej wielkości garnka przełożyć pastę-bazę. Zalać trzema szklankami wody (można zastąpić bulionem warzywnym), rozprowadzić dokładnie rózgą i włączyć średni gaz. Jeżeli okaże się zbyt gęsta, podlać wodą. Barwa płynu stanie się mleczno-kremowa.
W tym samym czasie w średniej wielkości garnku zagotować wodę i osolić ją. Gdy zawrze, włożyć bok choy i gotować ok. 1 - 1,5 min. Wyjąć łyżką cedzakową i odłożyć na talerz. W tej samej wodzie ugotować makaron (krócej o minutę niż widnieje na opakowaniu). Odcedzić.
Gdy zupa będzie gorąca, wlać mleczko kokosowe, olej sezamowy i całość dobrze wymieszać. Spróbować i ewentualnie dosmakować sosem sojowym lub octem ryżowym.
Do dwóch głębokich talerzy wlać zupę, włożyć po połowie makaronu, połówce kapusty (można już na talerzu pokroić) i część wkładki grzybowo-porowej. Obsypać szczypiorem, kolendrą, sezamem i skropić ostrym olejem chili.
Podawać.
10 notes · View notes
ekipa · 6 months
Text
Zmiany, zmiany...
⭐ Co nowego
W aplikacji na iOS karta „Aktywność” będzie wyświetlać relacje obserwujących (jeśli jakieś są) i usuwać wyróżnione nowe elementy, kiedy tylko ją opuścisz.
W nowej wersji aplikacji na iOS podczas logowania lub rejestracji domyślna paleta kolorów będzie teraz pasować do jasnego lub ciemnego trybu (w zależności od ustawień systemu).
Możesz już przełączać swoją domyślną kartę Kokpitu między „Obserwowanymi” i „Dla Ciebie”. Wystarczy, że przejdziesz do ustawień konfiguracji kart Kokpitu (znajdziesz je na pasku kart) i przypniesz jedną z nich. Ta opcja jest obecnie dostępna dla użytkowników przeglądarek i tych, którzy korzystają z wersji 31.9+ aplikacji na iOS lub wersji 31.8+ aplikacji na Androida. Wybór domyślnej karty na jednej platformie sprawi, że zaktualizuje się ona również na pozostałych platformach podczas kolejnego załadowania Kokpitu.
W przeglądarce w nagłówkach postów na blogach grupowych z włączoną opcją „Pokazuj portrety autorów” widać teraz portret autora i awatar bloga grupowego. (Dotąd ta opcja działała w ten sposób wyłącznie w przypadku większych, pływających awatarów. Teraz daje taki efekt też wszędzie tam, gdzie w nagłówkach pojawiają się mniejsze awatary).
Wprowadziliśmy kilka wizualnych poprawek dotyczących selektora blogów w polu wprowadzania komentarza. Dzięki temu widać wyraźnie, że da się go kliknąć, żeby wybrać inny blog niż główny.
🛠 Co poprawionego
Zauważyliśmy, że użycie filtrowanych tagów czasami nie zapobiega wyświetlaniu niektórych postów. Poprawiliśmy to – filtrowane tagi będą teraz działać we wszystkich postach.
Naprawiliśmy kilka usterek wizualnych, które pojawiały się podczas wyszukiwania treści audio w trakcie pisania lub edytowania posta w przeglądarce.
Zwiększyliśmy kontrast przycisku zamykania w wyskakującym okienku na stronie, które pojawia się podczas przeglądania bloga lub posta. Wcześniej jego kolor nawiązywał do szablonu bloga, co dawało kiepski efekt przy mało kontrastowych kombinacjach kolorystycznych. Zaktualizowaliśmy ten przycisk, żeby był lepiej widoczny.
W przeglądarce Safari strzałki w lewo i w prawo przy karuzelach poleceń blogów i tagów nie migoczą już po najechaniu na nie kursorem.
🚧 Co w toku
Wiemy o błędzie uniemożliwiającym w niektórych przypadkach uzyskanie zwrotu pieniędzy i staramy się go najszybciej usunąć. Jeśli po wysłaniu prośby o zwrot środki nie pojawią się na Twoim koncie w ciągu 10 dni, skontaktuj się z pomocą techniczną!
W aplikacji na iOS widok Lightbox nie wczytuje największej wersji obrazu – tak, to też już wyłapaliśmy. Pracujemy właśnie nad naprawieniem usterki.
W rzadkich przypadkach zdarza się, że bezpośrednia rozmowa przestaje działać, jeśli blog przez przypadek najpierw zablokuje rozmówcę, a potem go odblokuje. Odblokowanie drugiego bloga powinno od razu przywracać działanie rozmowy. Nie doszliśmy jeszcze do tego, co powoduje błąd. Jeśli zauważysz podobny problem u siebie, skontaktuj się z pomocą techniczną. Ręcznie naprawimy wtedy opcję rozmowy.
🌱 Co nadchodzi
Sporo deszczu. Pamiętaj o parasolce!
Widzisz jakiś problem? Prześlij go nam, a my wkrótce się odezwiemy!
Chcesz podzielić się swoją opinią? Sprawdź blog @ekipa i zacznij rozmawiać ze społecznością.
Chcesz wesprzeć Tumblr finansowo? Dorzuć się do utrzymania serwisu i zgarnij nową odznakę patrona!
13 notes · View notes
drifftingg · 9 months
Text
BLIZNY
polecam ogólnie ten NOSCAR do blizn nie wiem jakim cudem ale już w 2-3 tygodnie mi wyjaśniło blizny na dloniach (nie chodzi mi o ręce tak nia DŁONIACH) do 1/3 z ciemnego fioletu do juz takiego jasne różu dość. Mysle ze efekt jest aż tak zajebisty bo byly w większosc z tego roku. Niemniej polecam w chuj ten kremik.
ja smaruje raz na noc kazde miejsce i przed bieganiem (nienawidzę kremów a biegając mam pewnosc ze tego nie zetrę)
11 notes · View notes
s0ullessboy13 · 1 year
Note
Rozmawiając ostatnio z pewną osobą uświadomiłam sobie, że nie potrafię.. Nie potrafię rozmawiać o uczuciach, o tym co czuje, co mogłabym czuć w danym momencie. Jest to dla mnie tak bardzo obcy i odległy temat, że nie mam pojęcia czy kiedykolwiek będę o nich mówić, o tych uczuciach o których każdy człowiek choć raz mówił. Nie wiem czy bardziej mnie to przeraża czy cieszy.
Przejebane jest to gdy nie potrafisz ująć tego co czujesz. Ludzie wtedy patrzą na ciebie jak na debila. Trzymają się za głowę i myślą "ale jak nie wiesz kurwa? Jak nie wiesz co czujesz? Jakie to w tobie wzbudza emocje? Mów."
I co mamy odpowiedzieć? Że całe życie je hamowaliśmy i one uciekły od nas? Że jedyne co znamy to obojętność zmieszana ze smutkiem? Łatwiej jest odpowiedzieć 'nie wiem' i odejść tam w głąb ciemnego lasu gdzie niby wszystko obce a tak dobrze nam znane.
Japierdole. Jesteśmy piękni i kurwa tak mocno zniszczeni. Jebać nas.
14 notes · View notes
butxrrfly · 2 months
Text
🎀15.03🎀
zjadłam dzisiaj tak dużo ze japierdole💀
śniadanie musiałam zjeść bo bym zemdlała bo wf miałam więc na śniadanie zjadłam małą bułke jakąś pełnoziarnistą z humusem+3 rzodkiewki
na obiad zjadłam jednego pieroga z serem i z łyżeczką bitej śmietany bo przyjaciołka we mnie wepchnęła💀
potem zjadłam małą gruszke i madnarynkę+ batonika go on protein waniliowego
i wpierdoliłam jeszcze jajko i pół kromki chleba jakiegos ciemnego bo matka we mnie wcisnela XD
zjedzone kcal:800
spalone:600
nie jest aż tak strasznie źle ale jutro zjem o wiele mniej mam nadzieję...
🎀
2 notes · View notes
anaskinnyperfect · 10 months
Text
Mój typowy jadłospis ostatnio to:
Śniadanie-pół torebki ryżu (zazwyczaj nie dojadam) z pomidorem albo ketchupem
Obiad-to co przygatuje mama w umiarkowanej porcji
Kolacja-ryż albo kanapka na ciepło z jednej kromki chleba ciemnego z nie całym plastrem goudy i czasem pomidorem lub ogórkami
W ciągu dnia ewentualnie trochę kremu z białej czekolady lub kanapka taka jak na kolację
19 notes · View notes
jazumst · 1 year
Text
Niemiłość
Żeby Was... Opowieść o kliencie pseudonim Działkowiec. Posłuchajcie:
Działkowiec to facet koło 70tki. Jak można się domyślić, jego pseudonim pochodzi od jego zamiłowania do działki, na której spędza czas od 7 do 14 a latem nawet do 18. Nieważne - wiosna, lato, jesień, zima. Typ jest zniewieściały, żeby już nie powiedzieć pedałkowaty. Ogólnie wkurwiający jest strasznie. Wydawało mi się, że przez lata nauczyliśmy się z nim żyć. No nie.
Latem zawsze kupował u nas 200ml Advokatu. Pomijam, że zawsze brakowała mu jakaś złotówka, ale w końcu przegiął. Kupił te dwusetkę jak zawsze, nagle wrócił i przyjebał się, że mu starą sprzedałem, bo się jasne oddzieliło od ciemnego. Że to go zabić mogło, bo to na jajku. Wielki i czytelny napis na etykiecie, o tym że to normalny efekt, był bez znaczenia. Nie widzieliśmy go po tej akcji pół roku.
Cały czas ma jedną nutę. Ktoś był dla niego niemiły, dlatego urywa z nim kontakt. Baba z warzywniaka, u której zawsze kupował sadzonki, była dla niego niemiła. On nie wie czemu, ale więcej do niej nie pójdzie. W Żabce byli dla niego niemili. W ogóle jak oni wyglądają. Czuł się jak intruz. Karol był dla niego niemiły, bo nie chciał mu rozmienić. Któraś z dziewczyn była dla niego niemiła, bo mu nie chciała pokroić gorącego chleba. Dziś padło na mnie.
W poniedziałek brał jakieś bułki z przeceny, wodę i piwo. Standardowo nie miał kasy, więc wisiał mi 6,80zł. On odda jak będzie wracał, bo na działce ma jakieś drobne. Mówię mu, że to jednorazowy kredyt zaufania i jak nie odda jak mówi, to więcej nie będzie. Podpisałem paragon "D", żeby potem nie miał sapów, powiedziałem na sklepie kto nosi tytuł winy i tyle. - Dziś paragon nadal był w kasie. Działkowiec był w poniedziałek, był i we wtorek. 2 razy, jak zawsze. On nic winny nie jest. - Dziś przyszedł i od razu doliczyłem mu dług. Czyta ten paragon i pyta co tak dużo, więc mówię mu, że to wraz z poniedziałkową należnością. Mówi mi zaraz i puszcza kolejkę. Potem drugą, bo naszła. Ludzie poszli a on mnie pyta czemu jestem dla niego taki niemiły i przy ludziach mówię, że mi od poniedziałku kasę wisi. Oni teraz pomyślą, że on długi ma. Mówię mu, że nic nie pomyślą, że nawet nie wiedzą kim on jest, poza tym nic takiego nie powiedziałem. Płaczliwym wręcz głosem powiedział, że się nie spodziewał po mnie, zapłacił wszystko i poszedł. No prawie wszystko. Zeta mi jeszcze wisi. - Przyszedł na 14 po świeży chleb. Prosił żeby go Kiero obsłużyła, bo ja taki niemiły dla niego dzisiaj byłem i teraz ludzie będą na niego patrzeć jak na nieuczciwego. Kiero się pośmiała, ale i na nią trafi. Niemiłość w narodzie silna.
Dobry wieczór ;]
9 notes · View notes
pigulki · 4 months
Note
5, 99 😎
5. Tatuaże czy piercing?
Tatuaże
99. Miałaś/eś kiedyś kolorowe włosy? Jak tak to Jakie kolory?
Oprócz ciemnego brązu i czarnego miałam czerwone i różowe🥴
2 notes · View notes
mfdrnrz · 4 months
Text
Zastanawiam się czy coś, co czasem robię przy waleniu, jest powszechne wśród innych kablarzy. Oczywiście wszyscy znają czołganie się po podłodze żeby 5 razy sprawdzić CZY ABY NA PEWNO żaden zauważalny okruch tematu gdzieś nie leży, znałem też typiarę, która płukała pompkę między strzałami w małym pojemniku z wodą, a jak już nic nie miała to tę wodę piła. Trochę obrzydliwe, ale umówmy się, ćpunowi godność niepotrzebna, ani to wziąć ani sprzedać.
Ale mam na myśli coś, co jest właściwie wynikiem mojej tendencji do telepania się jak epileptyk po odpowiednio dużej dawce. No i właśnie jeżeli wszedłem już w żyłę i wpuściłem krew do strzykawki, a jednocześnie trzęsę się jakby mnie ktoś do prądu podpiął, to zdarzy mi się po prostu z tej żyły wyskoczyć.
No a jeżeli nie mam w polu widzenia dobrego miejsca na nowe wkłucie, to nie zostawię przecież tego płynu w pompce, bo krew zacznie krzepnąć, roztwór się zagęści, a jak się igła zatka to cały strzał do wyjebania i straty w sprzęcie... Moim rozwiązaniem na yo jest szybkie wyjebanie zawartości z powrotem na łyżkę i porządne przeplukanie strzykawki. W międzyczasie przygotowuję sobie nowe miejsce do walnięcia i dopiero wracam do tematu.
To co na łyżce najczęściej zaczyna się już ścinać w ciemnego, śmierdzącego gluta, ale wystarczy, że chwilę to wszystko podgrzewam zapalniczką i kiedy cały skrzep się rozłoży - znowu zaciągam z łyżki do pompki i robię zastrzyk.
Jedynym minusem jest właściwie to, że jeżeli krwi było już dużo w stosunku do całego roztworu, to barwa jest... Krwista, no bo jaka. A to może utrudniać życie o tyle, że nie widać zbyt dobrze jak nowa porcja krwi zasysa się z żyły i w takich warunkach muszę mieć całkiem sporo światła przy iniekcji, bom ślepy.
Ale zastanawiam się czy to jest standardowa procedura, bo mi już w pierwszym przypadku takie ratowanie tematu się wydało oczywiste, a jednak każdy kiedyś słyszał jojczenie ćpuna jak to po wpuszczeniu krwi do tłoka trzeba już zaraz ładować, bo się skrzepnie.
6 notes · View notes
trudnadusza14 · 11 months
Text
5.06.2023
Ostrzegam że ten dzień minął pod znakiem myśli o kaloriach,natrętach,odchudzaniu
Obudziłam się o 4 z takim bólem brzucha i mnie ostro strzeliły te natrętne myśli które mówiły mi że to dlatego że zjadłam wczoraj te 5 cukierków. I te teksty w mojej głowie że jestem gruba,nie zasługuje by jeść,że zaraz się doprowadzę do nadwagi itd.
Męczyły mnie w łóżku jak próbowałam spać. Bardziej niż ból. I nie miałam tak apetytu że robiąc sobie sałatke z warzyw jadłam ją tak wolno i bez życia że pomyślałam "dobra pieprzyć to" czytałam sobie książkę i o 10 co ? Zaczął nużyć mnie sen. Myślałam że przecież muszę zaraz się zbierać bo i na terapię i muszę coś załatwić do szkoły. Mianowicie podbić legitke
Zaglądam na aplikację bolt i tam... Zniżka 35 % xD
No to sobie myślę : o pojadę sobie boltem więc nie muszę się spieszyć
I sobie na spokojnie pospałam do 11. Później przymierzałam sukienkę bo myślałam że w niej pójdę ale było mi za zimno xD
Jest prawie lato,nie mam niedowagi a mi jest zimno... XD
Ja pamiętam że jak byłam chuda był początek marca to ja przyszłam na terapię w krótkim rękawku,bez bluzy i krótkich spodenkach i gadałam że mi gorąco xDD
Nie zapomnę tych min jak mnie tam widzieli w tym psychiatryku xDD
Ja nie mogę jaki paradoks
Nie zrobiłam zdjęcia tej sukienki. Znowu. Uh
Ogólnie to ja coś czuję że mi się uruchamia na nowo ten stary schemat anoreksji
Tymbardziej jak przyjaciółka i matka dostali jakiegoś fioła. Matka to już wgl. Ma 10 kg niedowagi a gada że musi jeszcze zrzucić bo lato idzie
A przyjaciółka ostatnio wpadła w bulimię :/
Jeszcze tylko tego brakuje żeby mi się uruchomiło od nowa
Z terapeutką też to poruszałam. Miałam też dietetyk która uważa że na spokojnie schudnę
Słysząc na spokojnie moja głowa mówi"schudniesz tak szybko że ona sie zdziwi"
I moja głowa się ze mną kłóciła xd
Jeszcze jak dietetyk powiedziała że przy niedoczynności trzeba unikać glutenu w tym pieczywa i ciemnego i wspomniała że trzeba zamienić na wafle ryżowe itd
No masz! Powrót do wafli ryżowych!
I że przy podejrzeniu nowotworów lepiej unikać cukru bo się tym karmi.
Wafle ryżowe .. ograniczyć cukier no ba na bank mi strzeli zaraz xD
I mam się nie przemęczać. Ćwiczyć kiedy chce i jeść 3-4 posiłki.
Dieta do mnie zaraz przyjdzie xd
Musiałam potem zmykać do lekarza więc dietetyk poinformowała tam kogoś ze mnie nie będzie
Zanim do lekarza to zaszłam jeszcze do szkoły w której musiałam podbić legitke. Zabawne że dyrektor powiedziała że nie wiedziała że zmieniono coś. Bo wcześniej trzeba było co roku a teraz co pół.
Ale podbiłam i będąc u lekarza dowiedziałam się że mam niby jakaś niegroźną infekcje układu pokarmowego ale jakby się nie poprawiło po lekach i antybiotyku mam przyjść ponownie
I znowu było że mam jeść głównie płynne i lekkostrawne
Coraz większe ograniczenia i znowu antybiotyk ! Zwariuje xD
Pojechałam potem na działkę i się tam opalałam normalnie ale po godzinie na słońcu zaczęło mi się kręcić w głowie mimo że miałam kapelusz.
I na działce są już truskawki ! Mniam ! 😍
W szklarni wykiełkował arbuz 🍉🥰
Pomidorów jeszcze nie widać ale mam nadzieję że będą
I widzę że ten rok będzie owocowy
Dużo jabłek rośnie,śliwek też,poziomki,borówki,maliny i brzoskwinie,jeżyny,czereśnie o i od cholerę winogron i porzeczek
Koktaijli będzie cała masa 😋
Później oczekując na bolta źle mnie zlokalizowało i bolt się pogubił xD
Moja matka jak czekaliśmy wyzywała go że jest jakimś debilem skoro nie może znaleźć adresu. Ostatecznie ona zamówiła bolta i wróciliśmy do domu
W domu przymierzałam strój kąpielowy. I biorąc pod uwagę jak bardzo mi myśli trują głowe myślałam że powiem że wyglądam beznadziejnie bo o wiele za grubo. Ja pomyślałam patrząc w lustro że jestem super.
Zadziwiła mnie własna samoocena xd
Zachciało mi się potem tańczyć i sobie potańczyłam. Energia wróciła 😎
A więc bajo wam
8 notes · View notes
krxywekosci · 7 months
Text
zjedzone - 442
spalone - 591
kroki - 12 287
bilans - -149
Wreszcie udalo mi sie zrobic 12 tysiecy krokow!! Od kad sie zwazylam zaczelam wiezyc ze zdaze schudnac do 40 kilo na halloween :>
Zjadłam rano 2 cienkie kromki ciemnego chleba z twarozkiem i pomidorami okolo 120 kcal, a po powrocie do domu zjadlam troche zupy. Limit wynosil 500 wiec zmiescilam sie naszczescie :DD Siedze sobie z herbatka i ide zaraz spac, bo czuje sie jak zombie :/ Nie poszlam w koncu do biedronki bo bylo n po drodze..
5 notes · View notes