Dzień 3

Chcę pokazać ludziom że nie jestem tak beznadziejny za jakiego mnie uważają.

No i dlatego bo jestem gruby i nie wyglądam dobrze w ubraniach które chce nosić.

Notatka do samej siebie

14.04 waże 49 kg

03.05 waze 46 kg

31.05 waze 44 kg

25.06 waze 42 kg

Uda się,choćbym miała podpisać cyrograf z diabłem

"Czuje się tak, jakby się nie czuła wcale."

14. Kwiecień

Środa - 500 kcal

(Dzień 15)

(Hah spodobał mi się ten "wierszyk")

Bilans:

10:30- Śniadanie: ananas + serek wiejski - 168kcal

Obiad: jogurt naturalny + ananas (muszę go zjeść bo się zepsuję ✌🤣) + truskawki

Kolacja: szparagi + twaróg chudy

Kupiłam. Od dziś zaczynam brać. A żeby NIKT się nie pokapował co to. Wpierdzieliłam do takiego woreczka (w sklepie wszystko po 4zł kupiłam 'zestaw' 3 po 2zł) A ogólnie to lepiej wrzucić to do torebki i zabrać ze sobą niż w opakowaniu. Geniusz zbrodni.

Nudzą mnie szybko ludzie dlatego wolę cpać

✨thinspiracje✨

Dawno nie było

Dzisiaj było okropnie. 1533 kalorie. Czuje sie okropnie, jestem tak przejedzona, że nie mam siły ćwiczyć. Jutro to nadrobie. Postaram sie zrobić fasta i spalić dzisiajsze kalorie. Już nawet nie wiem co pisać, po prostu czuje sie okropnie, czuje sie gruba, bo taka jestem, bo za dużo zjadłam. Jutro to spale. Musze.

Trzymajcie sie chudo!

DAY 2

13.04.2021

limit-500kcal

zjedzone-270kcal

spalone- 150kcal

wypite- 1 zielona herbata, 1l wody

samopoczucie- 10/10

w sumie dzisiejszy dzień był naprawdę super, zjadłam dosyć mało a czuje się super, niestety baardzo mało ćwiczyłam lecz dzisiejszy dzień bardzo mi się podobał, mam nadzieje ze jutro będzie równie dobrze❤️

To, że nie mówię nie znaczy, że nie chcę żebyś o czymś wiedział.

Boże, jak ja kocham zasypiać z pustym żołądkiem.

Chudej nocy, motylki 🦋

Wskazówki jak przetrwać na niskich limitach:

staraj się pic bardzo dużo wody,

w weekendy śpij jak najdłużej się da (wstajesz o 12-13 i unikasz zjedzenie śniadania),

wstając wcześnie rano wypij kilka kaw oraz zjedz owoc,

wieczorami wypijaj kilka kubków herbaty(rumianek, czarna, owocowe natomiast miętę wypijaj z rana ponieważ pobudza i będziesz mieć problem z zaśnięciem)

staraj się nie myśleć o tym, że nie możesz jeść,

znajdź sobie jakieś zajęcie, oglądaj filmy, zacznij serial, przygotuj się do szkoły, zrób sobie maseczkę albo idź na długą kąpiel,

Spotykając się ze znajomymi, zjedz coś niskokalorycznego przed wyjściem (jabłko, jogurt, suchą kromkę chleba) nawet jeśli miałbyś przekroczyć tym limit. Lepiej przekroczyć go jabłkiem o 50 kalorii niż Big Mackiem o 700 kalorii, prawda?

Mam nadzieje, że pomogłam!✨

✨

13.04.2021

Śniadanie: kilka szklanek coli zero 0 kcal :D

Obiad: zupa brokułowa 107 kcal

Kolacja: płatki ryżowe na mleku z wodą 242 kcal

Łącznie: 349 kcal

Dzisiaj nie zjadłam śniadania, nie wiem jakoś się tak lepiej poczułam bez niego :D wkurzyłam się od rana i odinstalowałam mess i fb, bo mnie wczoraj zirytował chłop 🤡 najpierw, że nie mówię mu wszystkiego, a jak powiem, to wielkie jazdy, bo właśnie tak myślę i od razu przypierdala się do siebie, bo co on ma zrobić i widocznie jest debilem skoro nie rozumie połowy rzeczy. Jak ja nawet sama siebie nie rozumiem 🤡🤡 no wkurzyłam się i nie odezwę się dzisiaj do niego, chce mieć trochę spokoju i może poczytam wieczorkiem.

Mam straszną fazę na tę płatki ryżowe, o wiele bardziej mi smakują niż zwykłe płatki owsiane, mogłabym to jeść non stop ❤️

Trochę przepisałam notatek i zdążyłam poćwiczyć (chociaż moje plecki zaczynały odmawiać mi posłuszeństwa, ale dałam radę!). Udało mi się także wypić 2 litry wody i dobrze mi wchodzi ten nawyk, choć zdarzają się dni, gdzie wypijam trochę ponad 1.5 litra, co mnie wkurza czasem haha

Nawet miły dzień, ale mogłoby być lepiej. A jak u Was? 🌸🌟

🦋👇

DAY 24:

Poniedziałek, 13 Kwietnia 2021

Limit: 300kcal

Zjedzone: 228kcal

Spalone: 120kcal

Woda: w sumie to nie wiem bo cały czas piłam herbatę Samopoczucie: 8/10

Podsumowanie: Nie najgorzej, poza tym ogarnęłam że można połączyć galaretkę z owocami i to mi daje szczęście lol :D

Mam wrażenie że matka chce mnie zabić wczoraj zawiozła mnie do Mc a dzisiaj zrobiła spaghetti, to ma w chuj kalori. Oczywiście nic nie zjadłem.