Tumgik
#ławce
poczujjakjaczuje · 1 month
Text
Przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze
Browar na ławce, buziak na klatce
Kruszysz mnie w dłoniach jak towar na kartce
155 notes · View notes
fading-butterfly · 3 months
Text
Tumblr media
Podzielę się z wami story time z rozmowy z jedną laską z mojej klasy. (jeśli wyjdę na toxica to przepraszam, ale ta typiara serio mi podnosi ciśnienie a i tak muszę siedzieć z nią w ławce kms)
Więc tak, laska głośno i otwarcie powiedziała, że jest motylkiem. Ja tak na nią patrzę i myślę sobie "no okej?" i ona tam dalej, że robi fasty po 50 godzin w tygodniu i jedyne co pije to woda bo nie lubi herbat i napojów zero. Uznałam, że oleję te informacje, ale dosłownie na następnej przerwie wyjęła sobie duże Mountain Dew, Lubisia i Kinder Bueno które zdążyła zjeść w jedną przerwę (5 minut). W tym momencie zaczęłam się zastanawiać, co poszło nie tak. Bo rozumiem, każdy może mieć binge ale to jest jej standardowe codzienne "śniadanie" w szkole. I jakby okej, niech je co lubi, ale opychanie się słodyczami i nazywanie się motylkiem średnio mi się łączy :///
(uhhh muszę odreagować)
107 notes · View notes
p0jeb-ana · 1 month
Text
Mam przesrane.
dziś zemdlałam na lekcji matmy w klasie przy ławce XD zrobiło mi się po prostu słabo, nie miałam siły spytać babki czy mogę iść do łazienki, ciągle mi ciemniało w oczach i w końcu zemdlałam. od razu mój chłopak mnie zaniósł do wychowawczyni, która powiedziała że mam przynosić śniadanie do szkoły i jej pokazywać. zadzwoniła po moją mamę i po mnie przyszła do szkoły. to ze śniadaniem jest jeszcze spoko bo będę mogła oddać koledze czy cos, ale myśl o tym że rodzice znów będą mnie pilnować.. 💀
56 notes · View notes
pozartaa · 1 month
Text
01.04.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 396. Limit +/- 2100 kc@l.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
🤡 Prima Aprilis 🤡- czyli lista żartów, które bym mogła zrobić na tym blogu :
🧅"wracam do 4ny"
🧅od jutra 72 h fast4!
🧅post w stylu: "kwiecień to będzie mój miesiąc!"
🧅post w stylu: "zrebloguj to, a stracisz 10 kilo w noc" (bez konieczności amputacji obu nóg)
🧅przepis na niskokaloryczne bajgle (wafle ryżowe z dziurą w środku) lub pieczona kostka rosołowa
🧅bødychëk mojego wyciągniętego brzucha z podpisem "jestem gruba świnia"
🧅meanspø w ktorym nazywam siebie bezmyslnym glonojadem (bo czemu nie)
🧅nowa dieta cebulowa i sama cebula na zdjęciach w foodbooku 😂
No i nie mogłam się zdecydować na żart, więc wypisałam wam moje pomysły i zostawiam pole Waszej wyobraźni - jak każda z tych wersji dzisiejszego posta mogłaby wyglądać 😁 (cebulowy foodbooku bardzo mnie kusił w sumie, ale nie było czasu 🧅🧅🧅)
***
Poza tym dzień kolejny maratonu w robocie. Idzie dobrze - tak jak wczoraj było nas trzy osoby na zmianie, a tu już można się na spokojnie ogarnąć. Trochę większy ruch niż wczoraj, ale nic co by wyssało ze mnie życie. Na dworze jakieś upały, które absolutnie nie pasują do tej pory roku. Trzy dni temu wyłączyłam ogrzewanie, a dziś muszę odpalać klimę! Czekają nas wiosenne burze.
***
Po robocie poszłam sobie chwilę posiedzieć w parku. Jeszcze jasno, ciepły wieczór. Do bilansu doszedł radler. Chyba troche zatęskniłam za rytualem. Kiedyś często po pracy piłam piwo w parku teraz piję radlera. Od ponad dwóch lat nie brakuje mi bycia pijaną po robocie, ale siedzenia na ławce i "patrzenia na zieleń" trochę tak.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
(Poza tym radler był darmowy 😁)
Dobrej nocy wam życzę! I Śmigus Dyngus 💦💧🚿💦💧💧🚿
44 notes · View notes
panikea · 8 days
Text
Widzi pani tę kobietę? Chcę za czterdzieści lat siedzieć obok niej na ławce i karmić gołębie. Chcę dzielić się jednym ciastkiem i pilnować, aby dostała więcej. Chcę, żeby ta kobieta mówiła do mnie wtedy: kocham cię, ty stary, głuchy idioto. A ja będę odpowiadał: Co mówiłaś? Gdzie jest mój aparat słuchowy?
Piotr C. z powieści Gwiazdor
45 notes · View notes
starvinpoet · 4 days
Text
ranking najbardziej upokarzających chwil z mojego życia które śnią mi się niemal co noc (poziom żenady wzrasta z każdym z wymienionych).
> gdy nauczyciel zabrał leżącą na mojej ławce książkę "gra o tron" i jakby nigdy nic zaczął sobie czytać. zgadza się, była tu akurat scena seksu (czy raczej gwałtu bo jak przeczytałam trzy tomy tego to żaden stosunek tam nie był dobrowolny)
> gdy zrzygałam się na własne buty podczas pogrzebu
> gdy nauczyciel w-f zabrał mnie do grupy starszych chłopaków żebym pokazała im jak robi się przewrót w przód, mostek itp.
> gdy pierwszy raz kupowałam kawę w żabce i jakoś nie zaczaiłam że to trzeba sobie samemu zrobić więc tak stałam z 5 minut i patrzyłam na ekspedientkę, ona na mnie, ja na nią
musiałam je z siebie wyrzucić. dziękuję za uwagę.
29 notes · View notes
klykcielewe · 26 days
Text
Sprawa deszczu owoców wyjaśniona
Maciej Dębiński, 15.04.2024
Jak wiadomo, w ostatnim czasie w Kłykciach Lewych istniało podejrzenie deszczu owoców, wywołane jabłkami spadającymi na ludzi przy ulicy Jana Pawła Adamczewskiego. Na nasze szczęście okazało się, że nie ma powodu do zmartwień. Fenomen okazał się być spowodowany panią Terenią Goliat z trzeciego piętra, rzucającą owocami w dzieciaki na deskorolkach.
Grupa lokalnych nastolatków , złożona, m. in. z szesnastoletniej Tosi Hałas, najlepszej skaterki we wsi, w roli przynęty, oraz Wiktora Sójki, który ma trzech braci, a co za tym idzie, dobrze rozwinięty refleks, w roli łapacza, postanowiła wykorzystać tę sytuację. Całą zeszłą sobotę spędzili pozyskując, a później odsprzedając owoce rzucane przez Panią Terenię, aż ta nie zorientowała się, że została wystrychnięta na dudka. Szczególnym zainteresowaniem, pomimo ich rozpaćkanego stanu, cieszyły się jagody. Owoców tych, od pewnego czasu brakowało w Kłykciach Lewych, jako, że sezon jeszcze się nie zaczął, a mrożonki były na bieżąco wykupywane przez panią Basię, w niewiadomych celach.
Agent Rambo, w obliczu zwolnienia z obowiązków postanowił zostać we wsi trochę dłużej, aby “poszukać słońca”. Świadkowie widzieli go w ostatnich dniach, siedzącego na ławce, z kawą i patrzącego na ekipę budującą burdel na rogu ulic Fajnej i Słonecznej.
38 notes · View notes
shibuyanotokyo · 4 months
Text
Siedzenie w 1 ławce i przeglądanie Tumblra<<< ☠️☠️☠️
26 notes · View notes
polskie-zdania · 1 year
Text
Świat cierpi na brak ludzi, którzy mają ze sobą pełen kontakt i w pełni się ze sobą mierzą, rozumiesz? Panuje epidemia spierdalania. Ludzie dzień w dzień przebiegają setki kilometrów, byle tylko nie spotkać się ze sobą. Wybierają okrężne drogi, celowo przegapiają skręty, zmieniają język nawigacji na chiński, udają głuchych i niewidomych oraz przemalowują znaki drogowe. Ubrani w drogie stroje sportowe, dzień w dzień uciekają przed sobą tak zawodowo, że ostatecznie naprawdę zaczynają szczerze wierzyć w to, że żyją zdrowym stylem życia, a nie unikającym i wiary w to nie zmienia nawet pełen wybrzuszeń dywan w salonie, który przestał być płaski lata temu. Siedzimy tu na tej ławce kolejną godzinę tylko po to, by obserwować jak nieustannie się o niego potykają. Zobacz. Jeden, drugi, trzeci. Krok za krokiem potykają się o siebie samych, po czym nerwowo rozglądają się, czy ktoś ich widział. Dlaczego, pytasz. Dlaczego ludzie świadomie potykają się o te same przeszkody? Ile razy trzeba się tak potknąć w tym samym miejscu, by nie chcieć zrobić tego kolejny raz? Widzisz tego gościa? Zaraz potknie się o ten dywan dokładnie sto czterdziesty ósmy raz. 3, 2, 1... Już. Gdy posiedzisz tu ze mną jeszcze chwilę, zobaczysz jak zrobi to sto czterdziesty dziewiąty raz z dokładnie tą samą miną. Co czyha pod mrocznym dywanem? Najstraszniejsze potwory z najgorszych koszmarów. Z wielkimi, wyłupiastymi oczami i setkami obślizgłych macek, którymi ściskają człowieka za samą szyję. Miesiącami nie pozwalają spać. Warczą i syczą tak głośno, że nie zdołasz ich uciszyć. Uwieszają się człowieczej nogi niczym kula, śmiejąc się histerycznie. Nocami wydają z siebie najstraszniejsze dźwięki prawdy prosto do ucha i zasysają poharatane dusze niczym czarna dziura. Początkowo wystarczyło narzucić na potwora trochę cienkiej wykładziny, później dwie, może trzy, warstwa linoleum i próba ubicia szkarady deskami parkietowymi. Z czasem jednak kończyło się na grubych, tureckich dywanach, które niektórzy kupić byli w stanie za najbardziej absurdalne ceny, byle tylko zakryć wszystko to, czego nie chcieli o sobie oglądać. Byle tylko odciąć od siebie wszystko to, czego nie chcieli o sobie wiedzieć. Latami będą tak po nich chodzić i skręcać sobie kostki, łamać nogi i nosy, robiąc wszystko, by nikt nie zauważył na ich twarzy choćby najmniejszego grymasu. Latami rozpadać się będą dokładnie w tych samych miejscach, a pod nosem nucić będą swoje kojące mantry o tym, jak bardzo wiedzą, co robią. Przecież nie zmusisz człowieka do prawdy. Przecież nikogo nie zmusisz do tego, by konfrontował się ze sobą, a to z czym pogodzić się przyjdzie najtrudniej to z tym, jak wiele osób będziesz musiał przez to zostawić za sobą. Niektórzy po prostu wolą stać w miejscu, a co najgorsze, mają do tego święte prawo, nawet jeśli nigdy nie zdołasz tego zrozumieć.
Marta Kostrzyńska
59 notes · View notes
pomarlisko · 4 months
Text
W 5 klasie podstawówki myślałem że ,,Dziady'' to książka o czterech dziadkach siedzących na ławce i rozmawiających o swoich problemach życiowych
14 notes · View notes
hardcore1happiness · 1 month
Text
🦋 Testy Sprawnościowe/ 08.04.24
To była jakaś pieprzona tragedia.
Najpierw robiliśmy skoki na odległość. Przeskoczyłam zaledwie 125cm w momencie, w którym niektóre osoby skoczyły po 160, a jeden chłopak - 185cm.
Potem przeszliśmy do deski, która również nie poszła mi lepiej - 1 minuta i 30 sekund.
Jestem tak rozpaczliwie sobą zawiedziona. Te wszystkie chude dziewczyny są lekkie jak piórka, a ja wyglądałam jak wieloryb wynurzający się z morskiej toni. Jestem paskudna.
Po tym kurewskim skoku wieloryb usiadł na ławce i podlewał rzęsy.
18 notes · View notes
kostucha00 · 5 months
Text
29 Listopada 2023, Środa ❄️:
🍪: 700 kcal
🔥: 110 kcal
💤: 3 h
📕: 0 h
Dzisiaj też nie wytrwałam całego dnia w szkole — po trzeciej lekcji po prostu sobie poszłam. Jutro nie idę, ale usprawiedliwiam się tym, że boli mnie gardło. W piątek po pierwszej lekcji mamy jakieś wyjście, które kończy się godzinę później niż planowo kończymy lekcje. Nie chce mi się już teraz ale może łatwiej będzie się przemęczyć nie siedząc w ławce. Nie wiem, zobaczy się.
A z cyklu opieka zdrowotna w Polsce (tak, zrobiłam memy z dwuch moich dzisiejszych wizyt, a co?):
Tumblr media Tumblr media
Lekarka-200-zł dodała jeszcze żebym zamieniła czekoladę i czerwone wino na białą czekoladę i białe wino xD. I podała namiary na "znajomą najlepszą specjalistkę w kraju" która też niestety przyjmuje prywatnie.
Za to Lekarz-300-zł nawet nie kłopotał się rzuceniem porady rodem z Onetu i od razu podał namiary na inną niż wyżej wspomniana "znajoma majlepsza specjalistka w kraju". Ale za to również niestety przyjmuje prywatnie.
Jakby... Myślałam że tylko NFZ jest chujowy XD. Więcej się dowiedziałam od kobiety ktora robiła analizę badania niż od nich. A myślałam że to ja mam olewcze podejście do całej sprawy... Czy neurolog i neurochirurg nie powinni mieć jakiejś szczątkowej wiedzy na ten temat? Czym się objawia, czy jest groźne, czy trzeba coś z tym robić? A ten tekst że to jest u dzieci mnie rozwalił. Co miał na myśli, że przeżywalność jest tak mała że nie specjalizują w tym lekarzy dla dorosłych czy głupio mu było że czegoś nie pamięta? Najgorszej wydane 500 zł. Nie moje, tylko rodziców, ale no kurde! Po co w takim razie chodzić do lekarza?
16 notes · View notes
mel-v-v · 18 days
Text
Pozdrawiam będę siedzieć 2 lekcje na wf na ławce bo boli mnie łeb strasznie a mama nie może mnie zwolnić bo jest na spotkaniu 😭
9 notes · View notes
kasja93 · 8 months
Text
Siemka
Tumblr media
Mem widoczny powyżej z pewnością dużo mówi o moim dzisiejszym dniu, ale zacznijmy od początku!
Po napisaniu wczoraj posta wjechałam na firmę i oczekiwałam na sms z numerem rampy. Oglądam sobie film, patrzę, branżowy kolega dzwoni.
Gadka szmatka, głównie słuchałam. Czas leciał całkiem przyjemnie, ale hello! Kiedy dadzą mi rampę bym mogła się rozładować i zakończyć dzień? Kumpel zaparkował i już się miałam rozłączyć, patrzę i mówię: O! A ja dostałam smsa z numerem rampy … dostałam go 34 minuty temu…. HAHAHAHA! To jak ja tyle czekałam to sobie te chuje na mnie teraz poczekają!
Mówię Wam. Tak mnie ta sytuacja rozbawiła… Dawno się tak nie uśmiałam. Chyba naprawdę od bardzo dawna tak mi coś nie poprawiło humoru jak to xDD
Tumblr media
Hehehe… Rozładowali, wyjechałam na ulicę i zrobiłam tzw pauzę czyli odpoczynek dobowy. Rano wstałam i już z mniejszym zapałem pojechałam na załadunek. 74 km jechałam półtorej godziny 💀 pierdolone Niemcy i ich korki. Zajeżdżam na firmę i mówię „Oho… Wjebali mnie w jakieś gówno”. Firma bez ramp czyli otwieranie boku tej spierdolinej naczepy.
Tumblr media
W biurze okazało się, że mam dać im nazwę klienta do którego ładunek ma iść bo oni nie wiedzą co załadować. Po telefonie i uzyskaniu informacji udało mi się przekonać typowego Niemca z lat 90 tych (takiego wiecie co stał na dworcach if you know what I mean) by dał mi paleciaka. Załadowałam 4 tony w 7 paletach i pojechałam w uściski kolejnych korków.
Bez kitu. Po ósmym korku musiałam zjechać na parking by wypić kawę na ławce bo dostawałam już nerwicy. Mi naprawdę psycha wysiada jak widzę korki, które dzieją się bez powodu. Nie żeby w tym popierdolonym kraju nie brakowało zwężeń czy robót drogowych - Niemcom mało. Trzeba się jeszcze zatrzymać na środku autostrady od tak bo czemu by nie?
Dzwoni żona do męża.
Kochanie! Kiedy będziesz w domu?
Nie wiem. Stoję w korku
O rany! A długi ten korek?
Nie wiem… Jestem pierwszy.
*Niemcowane*
Jednak to jeszcze nic! Jade już 8:30. Czas zacząć szukać parkingu. Żadnych wolnych miejsc a stawałam na każdym. I tak mija czas 9:30 jazdy wybija i już nie powiem ciepło się robi na sercu. Nadal kurwa ani jednego miejsca parkingowego… wybiła 10h jazdy (max jaki można), wjeżdżam na płatny parking i… Utknęłam 💀💀💀 Tak był zajebany, że się zaklinowałam! Pobudziłam ludzi by się kurwa poprzesuwali bo zaparkowali jak ostatnie łajzy. Dwadzieścia minut cofałam na milimetry by się z niego wydostać. Wyjeżdżam na autostradę. Tachograf pilnujących moich godzin pracy wyje, że czas na przerwę, że czas jazdy przekroczony. Mandat za to będzie piękny jak mnie złapią. I jak trafię na mendę a nie oszukujmy się - u Gebelsa tylko tacy robią w służbach mundurowych to będzie kilka stów euro w plecy.
Moja myśl: dobra. Jadę na najbliższą strefę przemysłową i co ma być to będzie - może znajdzie się jakaś zatoczka na drodze. W międzyczasie korek 💀 rozważam już czy by w sumie nie wjebać się do rowu bo nim przyjedzie holownik to idealnie wymagane 9h zrobię xD
Patrzę a gość wjechał na zamknięty kawałek autostrady ze względu na roboty drogowe i rzeźbi sobie miejsce parkingowe. Wyszedł podziwiać swoje dzieło zatem zapaliłam światło, otworzyłam szybę od strony pasażera i drę się przekrzykując silnik oraz mijające nas pojazdy. „Kolego! Będziesz tu spał?” Odpowiedział twierdząco. „To ja też idę xD!” Ucieszył się i powiedział, że cofnie jeszcze by zrobić dla mnie miejsce. Stanęłam i poszłam zerknąć. Niczym Ricky z Chłopaków z baraków stwierdziłam „Jest w pytę!” Podziękowałam również gościowi za inspirację. Ponarzekaliśmy trochę na chujnie jaka dzisiaj nas spotkała i każdy poszedł do siebie z myślą, że jak dostaniemy mandat za parkowanie to będzie nam raźniej xDDD
Nienawidzę w takich momentach tej roboty. Wolę jeździć po nocy bo chociaż z parkingiem za dnia nie ma problemu. Fakt, że mam 180 km do rozładunku w Czechach a jutro jest piątek nie poprawia mi również nastroju. Zmęczona jestem.
Jedzeniowo dziś: moje menu składało się z nerwów i 3 czarnych kaw bez cukru
Tumblr media
22 notes · View notes
arogancky · 2 months
Text
Nie potrafię się już dłużej Tobie oprzeć
Ogłuszony jestem jak granatem żołnierz
Gdziekolwiek nie spojrzę widzę nas wyraźnie
Jesteś obok na deptaku, w mieście, w parku i na ławce
Obsesja
#17
10 notes · View notes
uglyangel2 · 10 months
Text
☆Glow up☆
Będę próbować przejść glow up, żeby tym wszystkim suką opadły szczeny
a to moja lista:]
~Wygląd~
Waga- Mam zamiar przynajmniej 4kg do końca wakacji, jednak wolałabym więcej!
Styl- zmienię swój styl i kupię ubrania i biżuterię, bo póki co ubieram się jak menel albo te 10 latki teraz w sumie to gorzej od nich XD💀
Włosy- Pofarbuje je, ale to już raczej w trakcie roku szkolnego, może je obetnę ale na razie zapuszczam i w końcu o nie zadbam:>
Paznokcie- muszę przestać je obgryzać, może pomaluje na jakiś kolor i zacznę o nie dbać, bo póki co jest z nimi tragedia🙄
Twarzy- zacznę robić skin care i malować się :D
Skóra- kupię coś na roztępy, bo muszę zacząć coś z nimi robić😖
Aktywność- będę ćwiczyć rano i wieczorem z aplikacją (potem coraz więcej), zacznę chodzić tyle żeby spalać min. 300 kcal z kroków, zacznę biegać^^
Higiena - prysznice raz dziennie, a w sobotę długa kompiele w wannie (chyba że nie mam ochoty to prysznic), zawsze muszę mieć umyte włosy.
Zęby- najlepiej myć po każdym posiłku. Dwa razy w tygodniu nitkować.
~Inne~
Charakter- sam wygląd nic nie zmieni🤷🏻‍♀️ ludzie będę do mnie zagadywać ale kiedy okaże się suką nie będą chcieli ze mną gadać. Muszę nauczyć się trzymać język za zębami, być bardziej miła, pracować nad odwagą, być mniej "natarczywa" i nie pokazywać że aż tak mi zależy, stać się bardziej gadatliwa.
Nauka- zacznę się uczyć chemii jak tylko wrócę z kolonii, gdy tylko zacznie się szkoła odpoczywam od nauki tylko w niedziele(chyba że zrobiłam przerwę w inny dzień to w niedzielę się uczę lub mam ważny test) tak to przynajmniej 30 min nauki, każde zadanie musi być odrobione, zawsze wszystko mam i nie biorę np i bz, każda ocenę poniżej 4 poprawiam.
Sen- jest ważny, bo mózg lepiej pracuje gdy jest wyspany więc postaram się spać przynajmniej 7h (najlepiej 8h) w tygodniu i od 8 do 10 godzin w wolne dni.
Poznam więcej ludzi- gdy ma się znajomych i wychodzi się z domu człowiek lepiej czuję się psychicznie:]
Przełamie swoje bariery- Zrobię sobie listę z nimi:>
Skupię się na sobie- koniec z "nie pojadę bo x nie jedzie" "nie tańczycie? Nie no spoko ja też posiedze na ławce" czy tam z innymi tego i innego typu rzeczami. Teraz to ja mam być najważniejsza, ale nie samolubna.
Walić osoby dla których jestem drugim wyborem- Takie osoby nie są warte mojej uwagi, wole siedzieć sama na lekcjach niż z osobą która mnie i tak zostawi samą kiedy ktoś inny będzie miał wolne miejsce w swojej ławce, lepiej się już od razu do tego przyzwyczaić.
Samoocena- muszę zacząć nad nią pracować. To że ktoś wygląda lepiej ode mnie nie oznacza że jestem brzydka, zawsze znajdzie się ktoś ładniejszy i brzydszy to normalne.
Zainteresowania- poświęce przynajmniej 4h w tygodniowo moim hobby.
Odstresowywanie- chciałabym poświecić przynajmniej 30 min dziennie na zrelaksowaniec i uspokojnie. Mogą to być spacery po lesie, słuchanie muzyki, medytacja i inne rzeczy który mnie uspokajają.
Manifestacja- myślę że warto poświecić kilka minut przed snem na wizualizacje lub cokolwiek innego, bo to kilka minut może zmienić nam życie<3
Pomoc- raz w tygodniu zrobię coś z własnej woli w domu np. Poodkurzam.
Rodzina- Dbam o dobre relacje z nimi.
Korepetycje- nie rezygnuję z nich "bo mi się nie chcę".
Być sobą- to że inni coś lubią nie musi oznaczać że ja też to lubię. Chcę aby inni lubili mnie taką jaką naprawdę jestem:]
Rutyna- po prostu mi się przyda, bo brak jej sprawia że ciężko wstać mi z łóżka.
Inne?- nie wiedziałam jak to nazwać XD ale zawsze przez wyjściem psikam się perfumami i używam dezodorantu oraz myje zęby. Mam przy sobie zawsze gumy do życia, jakieś drobne,wodę.
Nawodnienie- dbam o to aby zawsze być odpowiednio nawodniona.
Elektronika- w tygodniu max. 2h dziennie, w sobotę max. 3h w niedzielę max. 4h
Odpoczynek- kiedy czasem na serio nie mam na coś siły nie robię tego, ale to tylko kiedy serio nie mam siły.
Trochę się rozpisałam i może niektóre rzeczy są nie potrzebę ale trudno.
50 notes · View notes