Tumgik
#ambicja
niedoceniony · 3 months
Text
Kiedy chcesz dać innym resztki dobra które w tobie pozostało a i tak to mają gdzieś....
92 notes · View notes
klarnecistka · 4 months
Text
Walcz, aż osiągniesz cel. Walcz tak długo aż wszyscy, którzy wątpili zobaczą, że potrafisz dokonać niemożliwego. Walcz, aż dowiesz się co to samotność, ambicje i niezależność we własnych działaniach.
24 notes · View notes
trudnadusza14 · 7 months
Text
Japierdole. Nienawidzę tego
Czuje że jestem najbliżej tego co chciałabym osiągnąć
Jednocześnie czując że jestem najbliżej samobójstwa
Serdecznie nienawidzę tego uczucia
Zabierzcie ode mnie te pierdolone skrajności
22 notes · View notes
224hearttears · 1 year
Text
Powiedz mi proszę, ile porażek trzeba przejść po drodze do sukcesu?
49 notes · View notes
nobi-s · 8 months
Text
Nie ma nic piękniejszego w życiu niż pewność, że dla twojego rodzica jesteś najważniejszy, ponad jego ambicje, ponad jego egocentryzm, ponad jego choćby najwspanialszą twórczość.
Michał Koterski, To już moje ostatnie życie
10 notes · View notes
way-of-hunter · 8 months
Text
ωιтαנ¢ιє
𝙷𝚎𝚓𝚔𝚊! 𝙹𝚎𝚜𝚝𝚎𝚖 𝚝𝚞𝚝𝚊𝚓 𝚗𝚘𝚠𝚊. 𝙽𝚒𝚎 𝚌𝚑𝚌𝚎 𝚙𝚘𝚍𝚊𝚠𝚊𝚌 𝚜𝚠𝚘𝚓𝚎𝚐𝚘 𝚙𝚛𝚊𝚠𝚍𝚣𝚒𝚠𝚎𝚐𝚘 𝚒𝚖𝚒𝚎𝚗𝚒𝚊, 𝚊𝚕𝚎 𝚖𝚘𝚣𝚎𝚌𝚒𝚎 𝚖𝚘𝚠𝚒𝚌 𝚖𝚒 𝚃𝚊𝚛𝚊. 𝙽𝚊 𝚌𝚘𝚍𝚣𝚒𝚎𝚗 𝚓𝚎𝚜𝚝𝚎𝚖 𝚕𝚎𝚗𝚒𝚠𝚊 𝚞𝚌𝚣𝚎𝚗𝚗𝚒𝚌𝚊 𝚕𝚒𝚌𝚎𝚞𝚖 𝚙𝚕𝚊𝚜𝚝𝚢𝚌𝚣𝚗𝚎𝚐𝚘, 𝚔𝚝𝚘𝚛𝚊 𝚖𝚎𝚌𝚣𝚢 𝚜𝚒𝚎 𝚣 €ᗪ. 𝚃𝚘 𝚔𝚘𝚗𝚝𝚘 𝚜𝚝𝚠𝚘𝚛𝚣𝚢𝚕𝚊𝚖, 𝚊𝚋𝚢 𝚍𝚣𝚒𝚎𝚕𝚒𝚌 𝚜𝚒𝚎 𝚜𝚠𝚘𝚒𝚖𝚒 𝚙𝚛𝚣𝚎𝚖𝚢𝚜𝚕𝚎𝚗𝚒𝚊𝚖𝚒 𝚒 𝚜𝚔𝚛𝚊𝚠𝚔𝚊𝚖𝚒 𝚣 𝚣𝚢𝚌𝚒𝚊 𝚌𝚘𝚍𝚣𝚒𝚎𝚗𝚗𝚎𝚐𝚘.
𝑮𝒐𝒕𝒐𝒘𝒚 𝒏𝒂 𝒏𝒐𝒘𝒆 𝒘𝒚𝒛𝒘𝒂𝒏𝒊𝒂? ➳
5 notes · View notes
martiove · 2 years
Text
Ty zawsze będziesz musiała udawać mądrzejszą i czulszą, niż jesteś, a to męczące, ja wiem, ja wiem. To się w książkach udaje, ale twarzą w twarz już trudniej jest; dlatego oni wszyscy przed tobą uciekają, kiedy cię zaliczą.
Wojciech Kuczok, Przyjdź do mnie (z Obscenariusz), s. 36
15 notes · View notes
szklanychlopak · 1 year
Text
Ostatnio czuje się bardzo zagubiony i samotny myśle ze nikt mnie nie rozumie.Myśle ze nawet jeśli powiedzieć im wszystko co siedzi mi w głowie to każdy powiedziałby że ,,nie masz tak źle ,, lub ,,przejdzie ci „ czemu nikt nie może przyjąć do wiadomości po prostu tych informacji.Czemu ludzie nie mogą po prostu wspierać milczeniem lub miłym gestem.Mam ochotę czasem zniknąć z tego świata lub zapadnąć się pod ziemie i odrodzić się jako ktoś inny.Oczywiście trzeba zawsze podnieść głowę i iść przed siebie mimo wielkiego niezrozumienia braku akceptacji czy tez wsparcia.
~szklanychlopak
2 notes · View notes
dobrostanpsychiczny · 3 months
Text
Osobowość typu A – czym jest? Jakie są jej zalety i wady?
🔍Sprawdź, czym charakteryzuje się osobowość typu A, typowa dla wielu osób o wysokiej motywacji.
Dowiedz się więcej o zaletach i wadach bycia osobą typu A. Jakie są konsekwencje tego typu osobowości w różnych sferach życia? Jak wpływa na nasze relacje z innymi?
👥Jesteś osobą ambitną, zorientowaną na sukces? A może pracujesz lub żyjesz z kimś, kto ma osobowość typu A? Ten artykuł to doskonałe źródło wiedzy, jak efektywnie współpracować i dbać o dobre relacje.
Zapraszamy do lektury!📚
0 notes
1nd3p3nd3nt · 4 months
Text
Każde życie jest jak książka, pisz dobrze swoją książkę żeby żyć sobie dobrze.
1 note · View note
niedoceniony · 6 months
Text
Mam dosyć bycia winionym
Za czyjś strach i wątpliwości
Za coś czego nie zrobiłem i nie zrobiłbym…
bo zaufanie to taka trudna sprawa
a potem ufają komuś innemu tak łatwo że...
nie widzą że kopią sobie grób.
Do kilku osób. z którymi mogliśmy zbudować lepszą przyszłość...
74 notes · View notes
trudnadusza14 · 1 year
Text
Wściekłość połączona z determinacją i dążeniem do celu. Kocham
28 notes · View notes
nehemiasz · 11 months
Text
Tumblr media
0 notes
shreds-nerves · 11 months
Text
Tumblr media
1 note · View note
Text
Dziennik terapeuty 1
24.04.2023
Jestem terapeutą kuternogą. Pacjent przyszedł jak zwykle punktualnie i jak najczęściej w dość dobrym nastroju. Jeszcze zanim to zrobił to już mnie zdenerwował, bo nie skorzystał z kodu do drzwi od klatki schodowej, czy jak mówią ludzie stąd, od bramy. Nie lubię tego określenia, bo kojarzy mi się z bramą w sensie w kamienicy, przejściem do podwórza, przez które może też przejechać samochód, gdzie co poniektórzy spędzają większość dnia. Złamałem nogę, bo nie umiem chyba chodzić po schodach co już bazowo podnosi mój stopień irytacji, bo proste czynności stały się nagle bardzo trudne. Musiałem więc dodatkowo wstać i otworzyć mu drzwi.
Pacjent miał przerwę w terapii przez moją tygodniową niedyspozycję i trochę się zastanawiałem w jakiej formie go zastanę po powrocie. Ma on szerokie i duże doświadczenia terapeutyczne i wiele dobrych zwyczai i nawyków jakie stosuje, do utrzymania się w dobrej kondycji psychicznej co mi się z nim podoba. Choć czasem twierdzi inaczej, to nigdy się nie poddaje i walczy zawsze do końca, przestaje, gdy uzna, że dana gra jest nie warta świeczki, nie opłaca mu się. Jedną z jego technik jest prowadzenie notatek, gdzie zapisuje swoje uczucia i różne refleksje. Robił to skrupulatnie przez ostatni tydzień, dokonywał w ten sposób autoterapii przez pisanie. Ma w tym duże doświadczenie i dobrze mu to wychodzi.
Jego główne problemy krążą wokół kobiety, która w beznadziejnie beszczelny sposób go odrzuciała choć moim zdaniem, ma do niego sporo uczuć i pragnie go, ale sama jest zaburzona. Drugi obszar jego problemów to sfera biznesu i płynności finansowej w firmach jakie prowadzi. Nie radzi sobie zbyt dobrze z odrzuceniem i niepowodzeniami, ale ciężko nad tym pracuje. Jest dość wytrzymały, bo od początku roku nie stać go nawet na nowe buty choć posiada pewnie parę milionów złotych w nieruchomościach i innych rzeczach. Ciągle się jednak tym martwi i boi, że zbankrutuje. Sam nie wiem, na ile jego obawy są realne, ale raczej wydaje mi się, że Pacjent miesza strach przed bankructwem z niespełnieniem swoich aspiracji i złych rezultatów porównywania się z niektórymi swoimi znajomymi. Zdecydowanie choruje na ambicję i jest świadomy źródła. Obarcza odpowiedzialnością biernego Ojca oraz matkę, która nie potrafiła nawiązać z nim prawdziwego kontaktu emocjonalnego a głównie wymagała od niego więcej, starała się korygować jego zachowania i ustalać, co może czuć a czego nie. Stworzyła w nim przekonanie, że jest gorszy, słabszy od innych, niewystarczający. Ma dużo złości do matki a mniej od ojca, bo również ją obarcza tym, że skrzywdziła jego. W sumie nie dziwię się mu. Z jego backgroudem rodzinnym i innymi doświadczeniami, radzi sobie bardzo dobrze. Czasem mi go żal i szkoda, bo go lubię. Uważa, że matka chciała go ubezwłasnowolnić emocjonalnie i do pewnego stopnia się jej udało. Ma trudności w szanowaniu siebie i stawiania innym granic na tyle wcześnie, aby go nie zranili. Jest dla ludzi za dobry, zbyt pomocny i nie dostaje za to wystarczającego wynagrodzenia.
Tym bardziej zaskoczył mnie wczoraj. Ta jego niespełniona, rzekoma miłość A. zaczęła się znów z nim kontaktować. Trochę się o to martwię, bo wcześniej zrobiła mu niezwykle głębokie szkody. Załamanie psychiczne jakie przechodził, było przecież przyczynkiem do tego, że pojawił się w moim gabinecie.  Miał obsesje na punkcie tej kobiety, próbował brać czetery rodzaje leków psychiatrycznych, które jednak na szczęście odstawił. Długo by pisać, o tym co w związku z nią przeżywał. Teraz gdy znów zaczęła się z nim kontaktować i zaproponowała pogłębienie kontaktu, pisząc, że „Chciałaby porozmawiać” odpisał jej „a ja nie”. Muszę przyznać, że chciałbym napisać, że wysadziło mnie z butów, ale noszę tylko jednego, bo mam gips. Byłem przekonany, że jak dojdzie do kontaktu z nią, to wskoczy w to na główkę i będzie znów poraniony, ale nie. Pokazał charakter, nie ma to tamto, zaimponował mi. Złapałem się na myśli, fantazji, że podpisuje mi się na gipsie. On wierzy w techniki uwodzenia z jakich się szkolił ma ma efekty. Miał sporo kobiet, ale w stałe związki wchodzić nie umie. Pewnie, gdyby ta A. nie dała się zrazić tym odrzuceniem jakie jej zafundował tylko potraktowała to jako wyzwanie i postanowiła go zdobyć, to by się zdecydował. Lubi wyzwania i huśtawkę emocjonalną, w innych okolicznościach zaczyna się nudzić, narzekać i wpadać w niskie nastroje. Ma też inną dziewczynę, N. i poczucie winy, że cały czas kocha A. ale coś pozoruje z tą drugą, choć jak sam czuje, N. jest w porządku i nie robi problemów. Lubi jej seksualność. Fascynuje go. Tylko, że on lubi problemy.
Podczas sesji przeczytał wszystko co napisał, więc znowu naciągnął sesje o 10 minut, jutro znowu przyjdzie.
1 note · View note
martiove · 2 years
Text
Nie umiała liczyć na niewiele, chciała wszystkiego.
Wojciech Kuczok, Czarna, s. 97
10 notes · View notes