Tumgik
#nie przeżyje
neowolf · 4 months
Text
Tumblr media
New year c:
2 notes · View notes
angelwithashed · 3 months
Text
myślisz, że nie mam ochoty na tego batona, którego mi teraz proponujesz? myślisz, że nie chciałabym go zjeść?
jasne, że bym chciała, jestem w chuj głodna i gdybym mogła zjadłabym takich pięć albo więcej, ale nie mogę, nie zamierzam poświęcić tego co już mam dla pięciu minut posiadania w ustach jakiegoś kawałka czekolady, którego kaloryczność to przynajmniej 200, nie mogę znowu stracić kontroli.
więc ty się opychaj i tyj, a ja przeżyje jeśli nie zjem
i nie będę ulana.
113 notes · View notes
wszystkie-cytaty-2016 · 3 months
Text
jeśli pozwolę sobie na odrobinę szczęścia i nagle cały świat runie to nie wiem czy to przeżyje
Pamiętniki wampirów
120 notes · View notes
zgubionawmyslach · 1 month
Text
Żyjesz po to by umrzeć, ale przeżyj życie by nie umrzeć samemu.
- @zgubionawmyslach
27 notes · View notes
grvby-m0tyl3k · 1 month
Text
moja matka przyjeżdża do nas w środę 27 marca i zostaje na tydzień do środy 3 kwietnia (dla małego sprostowania nie mieszka z nami - mieszka z dziadkami i przyjezdza do nas raz na kilka miesięcy) i wszystko byłoby git ale to będzie najgorszy tydzień pod względem mojej samokontroli. dlaczego? otóż moja mama ma wyjebane w zdrowe odżywianie, jak przyjedzie to kupi w chuj dużo jedzenia, słodyczy, słodkich napoji itp. dosłownie zawsze tak jest. jak z nią gadałam przez telefon to mówiła mi że jak przyjedzie to będziemy razem robic jakies kebaby, ciasta itp no kurwa przecież ja tego nie przeżyje. znowu wszystko spierdole. rok temu byłam motylkiem przez 18 dni ale później ona przyjechała i zaczęłam wpierdalac ile popadnie i odeszłam od motylków bo nie potrafiłam przestać jeść. boje się że tym razem będzie tak samo.. mam nadzieje że jakoś przeżyje i nie będę nic jadła wtedy.
41 notes · View notes
lekkotakworld · 4 months
Text
Boże Narodzenie, 25 gru 23
Kiedy jesz tyle ile potrzebujesz, nie masz problemu z przejedzeniem i wyrzutami. Na Wigilii zjadłam tak normalnie, w sumie byłam najedzona już samym barszczem z uszkami, ale później wszystkiego innego po trochu nałożyłam na talerz, pół rybki i pół chleba trafiło do brata co siedział obok, więc nie przejadłam się. Wypiliśmy trochę wina później, zjadłam dwa kawałki karpatki i tyle. A rano waga pokazała dokładnie tyle samo co dzień wcześniej. Czy w końcu przeżyje święta bez +5 kg? 😆 Nie no naprawdę jestem pod wrażeniem. Dawno nie miałam takiego spokoju w głowie.
A jak się prezentowałam na Wigilii? Proszę bardzo niżej fotki haha
Tumblr media Tumblr media
Wczoraj wstałam wcześnie rano i robiłam torty na dzisiejszą imprezkę. Rodzice mają dzisiaj 25. rocznicę ślubu, a ja jutro 24. urodzinki. Postawiłam na dwa torty, rodziców z brzoskwiniami, mój z masą krówkową. Uwielbiam robić torty, ogólnie pieczenie to taki mój mały konik 🥰
Tumblr media Tumblr media
Popołudniu pojechałam z moim M do jego chrzestnego, później przyjechaliśmy do chłopaka i poszliśmy do jego kuzynek. I tak siedzieliśmy nawet nie wiem do której 😅 a nie wiem dlatego, że zbyt dużo wypiłam i lekko urwał mi się film. Wyspalismy się i za chwilę jedziemy do mnie. Ale dziś nie tykam alkoholu, bo dramat 😆
53 notes · View notes
amelivelia · 2 months
Text
Nie wiem jak ten dzień przeżyje psychicznie nie dość że czuję się coraz gorzej to mam te zasrane sprawdziany przez co mam ochotę jeść, ale nie pozwolę żeby jakieś głupie sprawdziany przeszkodziły mi w drodze do piękna.
Trzymajcie się chudo motylki.
22 notes · View notes
niechciaana · 3 months
Text
,,Wasza relacja nie ma sensu, bo ciągle się kłócicie, chyba nie pasujecie do siebie"
Te kłótnie dają nam lekcje i mówią nam, że nie wiem ile razy będziemy się kłócić to nasza relacja przeżyje wszystko, bo zależy nam obu, razem chcemy naprawić te błędy i nawzajem nie chcemy się stracić.
19 notes · View notes
lana-del-ana-ed · 1 day
Text
Sens...
Jaki sens ma życie w tak kruchym świecie? Ciągle tylko jakieś wojny, drugi człowiek próbujący zniszczyć drugiego. Tyle problemów jest na tym świecie a świadomość że zwykły szary człowiek nie ma na nie wpływu jest przerażający. Władze próbujące ogłupić obywateli a politycy tylko biją się o władzę. Druzgocące jest to że istnieją psychopaci którzy dla władzy i kontroli nad innym człowiekiem oddali by wszystko? Czemu ludzie są istotami stworzonymi do siania destrukcji? I jaki sens ma wszystko co robimy skoro to jest tak kruche, jednego dnia śmiejesz się i bawisz a drugiego płaczesz w kącie. Ten brak stabilności wykańcza mnie, wiedza że nie przeżyje wsyztskiego co bym chciała zabija mnie od środka. Chciałbym żeby życie było dłuższe tak o przynajmniej 100 lat, może wtedy udało by mi się spełnić większą część moich pragnień i marzeń. Czasem sobie tak myślę czy Ana ma jakikolwiek sens ale po chwili otrzymuje wniosek że tak na prawdę nic nie ma sensu. Jakby nie patrząc te małe rzeczy które są go pozbawione są piękne, ludzie to takie intrygujące istoty. Mimo że jestem młoda to czuję się mentalnie jak jakaś staruszka zmarnowana życiem. Mimo że czasem czuję się jakbym chciała zniknąć to wiem że to nie jest prawda bo ja chcę żyć, chce żyć w tym świecie który nie ma sensu, chce poznawać osoby które same mają swoje własne światy. Każdy ma swój malutki a dla nich samych wielki świat i to jest tak kurewsko piekne. Zawsze kiedy jestem w jakimś dużym sklepie lub w innym miejscu gdzie jest dużo ludzi to rozmyślam sobie nad tym co każdy z nich mógł przejść i uświadamiam sobie że tak samo jak ja ma swoje prywatne życie, swoich bliskich i przyjaciół, swoje problemy. Nadal nie mogę tego do siebie przyjąć że jest nas tak wiele, ludzie są jak planety w kosmosie każda inna i ze swoimi własnymi księżycami.
11 notes · View notes
trudnadusza14 · 23 days
Text
3-7.04.2024
Środa to byłam na maksa zdołowana i totalnie zdeterminowana do zakończenia swojego życia
Do tego stopnia że dopuściłam się próby a nawet paru
Nie ogarniam jak udało mi się bez bólu dobić do żyły i tętnicy
Do teraz nie ogarniam
Wiem że jestem zdolna do tego ale że nie odczuwam bólu ?
Przeraża mnie to jak teraz o tym myślę
Chyba znowu się odcięłam ale od ciała po prostu
Żyje choć utraciłam bardzo dużo krwi przez co jestem zdziwiona że mimo tego udało mi się to wszystko ukryć
W czwartek chciałam tą próbę powtórzyć ale coś mnie powstrzymało
Miałam mieć wtedy premierę filmu na Disney+
I obejrzałam
I wiecie co ? Po tym filmie myśli uciekły w cholerę i wróciła mi jakby nadzieja
Czemu filmy animowane na mnie tak działają ? 😅
Film miał tytuł "Życzenie"
Zajebbiste. I czemu to miało się trochę do mojej niedawnej sytuacji ?! Disney czy ty mnie prześladujesz ? 😂
Może trochę spojler ale dobra xD
Ja tak to zrozumiałam że dziewczyna chce pomagać innym i to ją popędza (tylko że tam chodziło o spełnianie życzeń innych) królowa ją wspierała i życzyła powodzenia i miała rozmowę z królem który na początku był miły i się nią zainteresował a nawet trochę ją podziwiał a jak powiedziała o tym że chciałaby spełnić życzenie jednej osoby to on zrobił się nawet chamski twierdząc że życzenie tej osoby zagraża królestwu choć to nieprawda. Bardziej to życzenie zagraża jemu w ten sposób że poddani bardziej zainteresują się tą osobą niż nim. I tam było że jak ktoś powiedział swoje życzenie to potem ono należało do króla a ten kto powiedział był nieszczęśliwszy niż z marzeniem które powiedział bo zapomniał o nim. Dziewczyna była załamana że jej się nie udało a jej koza jej towarzyszyła i była jakaś piosenka. Po której przyleciała do niej jakaś magiczna gwiazda która spełnia życzenia. Król nie wiedział kogo to sprawka ale bał się że straci moc. I zaczął używać ostrych środków. (Księga czarnej magii) która jest zakazana. Potem król stał się okropny i dowiadując się do kogo przyleciała ta gwiazda to zaczął tą dziewczynę oczerniać choć jej najlepsi przyjaciele temu królowi nie wierzyli i się sprzeciwiali
No i cholera naprawdę szczerze widzę tu trochę swoją niedawną sytuację a ten film mnie umocnił że powinnam iść za swoim a nie słuchać innych. I co z tego że ktoś ma większą władzę niż ja lub jest starszy ? To nie znaczy że ten ktoś może robić co temu się podoba i krzywdzić osoby które tej osobie podpadły bo się z tą osobą nie zgadzają.
Podczas gdy reszta boi się konfrontacji z tą osobą przez to że ma władzę
Nie może tak być. Władza to nie wszystko
A nawet nic. To tylko etykieta
Zwłaszcza kiedy ktoś zachowuje się niesprawiedliwie wobec innych lub sprawia że są nieszczęśliwi czy przerażeni
I ludzie mi podobną rzecz którą też słyszałam w filmie później powiedziała jedna terapeutka.
"Nie pozwól innym sobą rządzić bo dobrze wiesz że w kwestii siebie to ty masz rację i z tym nikt się kłócić nie może "
I szczerze powiem że później zyskałam motywację do dokończenia obrazu i skończyłam !
Tumblr media
Nadaje tytuł : Etapy życia
I tu chciałam pokazać czego doświadczałam całe życie.
Ten dom na samym dole to wczesne dzieciństwo gdzie często stykalam się ze śmiercią,nie było możliwości bym się wydostała i wtedy było też pełno strachu że nie przeżyje,było zimno i źle. Ten ocean z wielkimi falami to śmierć,przerażenie, niebezpieczeństwo. A dom drewniany z rozbitą szybą to poczucie niewystarczającej ochrony przed złem i dezorientacja bo nie wiesz co się dzieje. Zamknęli cię w ciemnym niebezpiecznym domu i nie wiesz o co chodzi
Wyżej jest tzw pusty dom. Czas w którym byłam totalnie bez emocji albo i w totalnym lęku. Czyli też okropnie ale większa świadomość co się dzieje. I to jest po prostu dzieciństwo jakie przeżyłam. Puste,straszne,bolesne i samotne
Ten dom wyżej to czasy nastoletnie oraz terazniejsze. Jest tu o wiele kolorowiej i jaśniej. Jest po części źle ale pojawiają się wreszcie tez te dobre momenty. Jest jeszcze większa świadomość więc chcąc mieć lepsze życie starasz się go zmieniać i o to chodzi z tymi roślinami i kolorami. I też jest więcej gwiazd co znaczy też że więcej nadziei
A ten na samej górze to jak sobie wyobrażam przyszłość. Że będzie dobrze nie będę samotna a szczęśliwa we własnym gronie i moje marzenia się spełnią
Myślę że w świetny sposób podsumowałam swoje życie
Później była ceramika i postanowiłam porobić z plasteliny. Poznałam nowe koleżanki i rozmawiałam otwarcie
Naprawdę po tym filmie mi się polepszyło 😂
I o to co zrobiłam z plasteliny
Tumblr media
Są tu kwiaty,kębki trawy,drzewo,krzak i na pieńku akwarium
Nie wiem skąd taki pomysł ale myślę że mi wyszło
Następnego dnia odwiedziłam bibliotekę i pożyczyłam parę książek
I potem układałam puzzle na zajęciach
Wzięłam się później za oglądanie serialu szkoła
Całą noc
Jakoś fajnie mi się oglądało
A potem sama do szkoły poszłam
Choć przez okres gorzej się czułam
Ale super mi poszło w szkole choć byłam jakaś niecierpliwa bo się męczyłam jak oni coś robili a ja chciałam już już na szybko
Ale bardzo dużo plusów dostałam 🥰
Wybrałam się potem do biblioteki i tam bardzo miłe zaskoczenie
Zaczęła tam pracę bibliotekarka której 10 lat nie widziałam !
A to super kobieta bo to pierwsza osoba przy której pokazałam swoją wesołą i twórczą stronę
Tęskniłam za nią
Zawsze jak przychodziłam do biblioteki od tych 10 lat to jak dowiedziałam się że wyjechała i przeprowadziła się to byłam podłamana
I na jakiś czas przestałam czytać
A ta kobieta mi super humor poprawiła uwielbiałam ją i uwielbiam dalej 🤩
Naprawdę się cieszę że znów ją widzę
O dziwo ona mnie poznała mimo że wyglądam i zachowuje się kompletnie inaczej niż te 10 lat temu
A dziś zostałam w domu ze względu na okres i gorąc na dworze i przespałam pół dnia a potem czytałam i oglądałam na przemian
Naprawdę oszalałam. Jest dopiero 8 kwietnia a ja już jakieś 16 książek poleciałam 🙈
I chyba dziś za ostro się wczytałam bo łeb mnie boli
Więc chyba jutro ewentualnie jakąś książkę polecę
Ciekawe czy będzie koniec świata o którym wszyscy tak mówią teraz 😂
Pożyjemy zobaczymy
A z tą anoreksja to jest gorzej ostatnio ale może jest jeszcze szansa że się uspokoi ?
Okaże się
To tyle
Do zobaczenia
Trzymajcie się kochani 💜
13 notes · View notes
madduck44 · 28 days
Text
02.04.2024 r.
~ Dzień 2 ~
Zjedzone: 992kcal/1000
Jest po 19 i właśnie wróciłam z Rossmanna i biedronki bo za dużo ludzi pod lidlem i bałam się zaparkować (Proszę nie oceniać, mam prawo jazdy od 1,5 miesiąca).
Mam moje mrożone maliny (mango nie było i mnie to boli ale przeżyje) i szpinak.
Z Rossmanna mam odżywkę która mi się skończyła, figurkę hp + takie oto prochy
(jestem zła, bo nie wylosowałam Syriusza, Luny albo chociaż Bellatrix. 8 zł poszło na Hermionę)
Tumblr media
Zrobimy tescik. Czytałam opinie dość dobre jeśli chodzi o zmniejszenie apetytu... A że było za 17 zł to wzięłam, niech stracę... Będę dawać relacje. Ciekawa jestem czy to będzie w stanie poskromić mój apetyt który jest nie do okiełznania xD
Przyszły mi moje paczuchy z chin więc to dobry dzień (nawet jeśli nie zrobiłam praktycznie nic produktywnego).
Boje się jutrzejszego dnia ale jakoś dam radę. Mówię wam. Muszę się ogarnąć i będzie dobrze. Mam wf na 7:00 w czwartek więc jest jeszcze gorzej. Będę i tak na mieście potem bo mam wizytę itp.
Spodnie wyglądają na mnie beznadziejnie i tyle. Rozmiar pasuje, to ja nie pasuję
Zobaczymy za miesiąc... Oby było 60. Musi być 60. Będzie 60
To by było na tyle. Nic ciekawego się w sumie dziś nie wydarzyło. O kleszcza miałam to było ciekawe. Ale to chyba na tyle. Będzie lepiej, przysięgam.
8 notes · View notes
kasja93 · 8 months
Text
Hej
Tumblr media
Miałam obudzić się o 23 bo tak miałam ustawiony budzik. Tylko co z tego skoro go zwyczajnie nie słyszałam i obudziłam się samoistnie o 0:57 xD Chciałabym zobaczyć swoją minę jak zerknęłam na telefon a tam pierdyliard powiadomień o tym jak budzik próbował mnie dobudzić.
Powiedziałam tylko:
Tumblr media
I po prostu jak stałam tak ruszyłam. W piżamie.
Pierwszy postój miałam po czterech godzinach na szybką toaletę i śniadanie
Tumblr media
I jazda dalej… Stanęłam na południe „spać”. I pomimo leków zasnąć nie mogę… Gorąco mi, głowa mnie boli, pić mi się chce i wiecznie coś. Już się czuje zwyczajnie zmęczona, ale sen nie przychodzi. Rano jeszcze humor mi dopisywał. Stwierdziłam, że jakoś to będzie a później zaczęło się kopanie leżącego.
Najpierw dostałam maila, że 10.10.23 kończy mi się ubezpieczenie Toyoty 💀 Za OC i AC razem po wszelkich możliwych zniżkach będzie do zapłacenia 1600 zł.
Później, gdy stanęłam stwierdziłam, że muszę uzupełnić leki do przegródek na tydzień do przodu… Część leków skończy mi się w sobotę 💀 już zadzwoniłam do apteki by mi sprowadzili bo jak w piątek zjadę wieczorem do domu (optymistyczna wersja) to wyjadę w trasę w poniedziałek po południu (w chuj realne a wręcz pewne) zatem w sobotę muszę kupić. Chuj wie za co bo narazie mam 17 zł na koncie xD (śmiech przez łzy). Jak jutro nie dostanę przelewu to będę próbowała coś wyrzeźbić od przyjaciółki bo wisi mi tysiaka i od dwóch heh… trzech miesięcy mi zalega ze zwrotem. A jak nie to po prostu zamiast jedzenia w trasę (mam na chacie zostawione dwie stówki) kupię leki a jak dostanę przelew to przepłacę i kupię coś jak będę w trasie (czasem udaje się stanąć przy sklepie).
Tumblr media
No i tak pięknie mi się wszystko ułożyło, że teraz za nic nie jestem w stanie odpocząć przez nerwy… Już nie wspomnę, że to wszystko to nic. Staram się sobie wmówić czy raczej pójść po rozum do głowy, że i tak się przeżyje. Ostatni „problem” już de facto przecież jest rozwiązany, w którą stronę by nie poszła nić rzeczywistości. Pierwszym nie muszę się przejmować bo mam na to czas. Zdążę… A jak będzie słabo to za 4 stówki wykupie tylko OC i też da się tak żyć przecież…. Ale z uszów dym leci.
Nie pisze o tym by ktokolwiek myślał, że się żale czy narzekam. Podkreślę to bo zaraz ktoś mi wyjebie wiadomość w stylu „ja też mam chujowo a wręcz gorzej od ciebie weź idź się powieś, ale przedtem usuń konto” xD
Pani doktor mówiła mi bym niczego nie kisiła w sobie. Mam mówić co mi leży na wątrobie.
Pociesza mnie fakt, że za miesiąc o tej porze będę przed normalną wypłatą i mam nadzieje, że od tego momentu będzie już z górki, niżeli pod górkę.
26 notes · View notes
mikoo00 · 4 months
Text
✨3
❄️Praca miałem na 10 Strasznie mi się nie chciało wstawać bo... Well Zeżarłem cały mały słoik nutelli na noc Te napady mnie wykończą ale wstałem ledwo żywy i się nie spóźniłem do pracy Parę miesięcy temu by tak nie było Ciesze się, że już mam to wstawanie "zaprogramowane"
Bałem się, że nie przeżyje w pracy Gdzieś tam mój nastrój był beznadziejny Jeszcze ta obsesja na punkcie bycia grubym w tym momencieDoslownie przez to, że nienawidzę swojego ciała teraz odechciewa mi się żyć
Myślę o tym cały czas, robię się strasznie wybuchowy Nie przyjemny dla innych i dla przedmiotów Przeklinam na cały regulator
Wczoraj np maszyna do lodów mi wybuchła XD w sesie lody wytrysneły.. Szybko chciałem zlozyc zamówienie Na raz robiłem szejka, nalewalem sok jabłkowy, w głowie już miałem cole do zabrania i nagle dupa Loda debilnego nie mogłem zrobić wszystko inne musiałem zostawić Bylem niesamowicie wkurwiony,, No kurwa mać japierdole co za gówno jebane" Prawdopodobnie nawet klienci przy ladzie to słyszeli 💀
Poprostu nie chce mi się iść do pracy Wstyd mi za to jak wyglądam Najchetniej przeleżałbym ten proces chudnięcia w domu tak by nikt mnie nie widział, nie oceniał
Boże jak zaczynałem tam pracę to ja byłem taki chudy W wakacje nawet Teraz moje spodnie mnie obciskają nie widać thigh gap
Po prostu nie mogę..
Tym razem starałem się zmienić swoje nastawienie Stres normalny to wszystko i jeszcze mieliśmy mieć kontrolę Ja bym tam ocipiał i się zmusiłem by myśleć "pozytywnie" Chcialem przeżyć ten dzień Będąc tu i teraz Robić coś co mi poprawi nastrój Bycie miłym dla innych i panowanie nad swoim gniewem daje mi satysfakcję
A kontrola ma ten plus, że mnie wysyłają na sprzątanie sali :3 czyli coś co lubię i mogę robić jak chce Mogę sobie siąść i się napić czegos kiedy chce Nie muszę z nikim gadać
Kierowniczka była zestresowana już chyba bardziej niż ja Zażartowałem do niej,, że tylko spokój może nas uratować" powtarzałem to sobie później w głowie XD
Nawet nie wiem kto to był u nas Chyba sanepid Specjalnie w okół nich się kręciłem i sprzątałem by mieli wrażenie, że niby jakiś syf jest ale ktoś odrazu idzie to ogarnąć XD
Szybko pojechali Wsm dziś się nie zmęczyłem jakoś bardzo Nie skakałem ze stanowiska na stanowisko jak zawsze, bo ruchu nie było Postawili mnie też na innym Mogłem se stać, kompletować zamówienia, a ktoś inny miał podawać frytki i dawać następnej osobie która zamówienie wydawała Także luzik
O i się dowiedziałem jak się nazywa osoba, która wydaje zamówienia " prezenter"
Wyszedłem dziś wcześniej Kierowniczka wypuściła mnie o 18 :3
❄️ Troche więcej o moich przemyśleniach Odkrywcze nie są i pewnie juz o tym pisałem tylko inaczej? Sam siebie nie słucham 🥴
Generalnie na meetingu w pon był temat,, czy żyje dniem dzisiejszym" To znaczy czy zadręczam się przeszłością i myślę co by było gdyby, jak to będzie? I tak to sobie odniosłem do Ed Faktycznie przestałem żyć tym jednym dniem a przecież ani nie cofnę tego co zrobiłem ani nic nie przyspieszę Zamiast planować lepiej działać Małymi kroczkami do celu
Wychodzenie z nałogu tego wkoncu wymagało ode mnie Dużo pracy i cierpliwości
Dlaczego bym miał nie schudnąć? Dlaczego mialbym tylko do tego dążyć?
Szczerze czuje pustkę po tym 2023 i nie wiem co miałbym dalej robić Nie chce by moje życie wyglądało znowu tak, że wszystko koncentruje się tylko na mojej wadze, na tym jak wyglądam bo,, Jak będę chudy to będę zasługiwał na szczescie"
Mam też problem z nadmiernym myśleniem Nawet jak coś wiem, rozumiem to będę to bez przerwy sobie przypominał, bez przerwy o tych swoich wnioskach myślał
Np napady konsekwencje i dlaczego chciałem to robić? - bo ekscytacja, ulga, więc przez większość czasu generwoalem sobie te same emocje a jako, że jestem uzależniony to oczywistym było, że w którymś momencie stracę kontrolę i uznam, ze warto się nażreć
To tak jakbym teraz myślał ciągle o tym by nie myśleć o alkoholu żeby nie wypić Konsekwencje kac i jakie były korzyści z picia-emocjonalna ulga i radość
Bez sensu A tak robiłem i co no i chlałem dalej xd
Wiem jak to działa i wiem jak sobie rok temu radziłem i generalnie przez cały rok Tylko muszę sobie odpuscic
Tak więc moje nastawienie wyglądało tak
,,Wystarczy, że będziesz liczył kcal i się ważył codziennie" Nie muszę myśleć o tym jak wyglądam ani co robić co jeść deficyt się liczy i liczenie pomaga mi kontrolować porcje
,, musisz sobie wybaczyć",, nie wiesz co będzie jutro Czas zapiernicza i zanim się nie obejrzysz będziesz albo grubszy albo znów chudy"
,, Nie jest tak że te słodycze, które lubisz wgl nie będziesz mógł jesc ani, że ci się napad już nigdy nie zdarzy"
Myśl, że mam przez cały miesiąc nie mieć napadów (jestem uzależniony też i od tego) mnie mocno przeraża do tego stopnia, że chciałem się "najeść na zapas"
W skrócie,, miej wyjebane a będzie Ci dane"
734 😘
Najmniej od miesiąca hihi
❄️Przez resztę wieczoru oglądałem sobie vlogi Machunik Poszkicowalem sobie Nic szczególnego Uznalem, że warto jest choćby sobie po szkicować i czegoś się nauczyć od innych, przerysowując ilustracje innych lepszych twórców
Oglądałem masę tutoriali parę dni temj i jak zobaczyłem swój szkic to byłem zdumiony Zapomniałem, że umiem rysować i nauka łatwo mi przychodzi Także mam motywację by się rozwijać i tworzyć ambitniejsze prace
Planuje zakupić sobie nowy tablet graficzny Taki z ekranem bym miał poczucie, że rysuje na papierze
❄️Kończę dzień zadowolony
12 notes · View notes
grvby-m0tyl3k · 3 months
Text
🎀🩰 dzień 10 🩰🎀
zjedzone: 670 kcal
spalone: 0
woda: 2,3l
wrzucam podsumowanie mimo że jest dopiero 19 ale później nie będzie mi się chciało. dzisiaj rano się zważyłam i na wadze juz 98,1😍 w połowie dnia prawie dostałam napadu ale jakoś to przetrwałam i zjadłam owsiankę kakaową z lubelli i mus, przed chwilą na kolacje zjadłam frytki (upiekłam w piekarniku ofc). jak narazie jestem cały czas na limicie 700 kcal także idzie mi całkiem sprawnie. zastanawiam się czy nie iść jutro po lekcjach do biedronki po jakies puddingi czy cos bo bez nich nie przeżyje XD i colę zero ewentualnie cos jeszcze ale wtedy musiałabym wrocic autobusem o 16 zamiast o 15 chociaż jakby nie patrzeć może to i lepiej? im później będę w domu tym później zjem lol jutro mam 2 wf, nienawidzę wf, mimo że wiadomo zawsze jakiś ruch będę miała to kurwa nienawidzę go całym sercem bo jestem straumatyzowana przez mojego nauczyciela z podstawówki, nie że był jakimś zboczeńcem tylko po prostu był w chuj wkurwiający i wredny, nie dało się z nim wytrzymać. teraz mam w miarę fajnego pana od wf ale i tak nie lubię wf. ćwiczenie przy wszystkich na wielkiej hali nie jest moim ulubionym zajęciem XD plus jutro muszę zdać zaległe sprawdziany.. jaskółka, mostek i fikołek do przodu, nic nie umiem lol macie jakies porady może?? bo nie chciałabym nie zdać z wf a to bardzo możliwe w moim przypadku. stresuje się w chuj. chudej nocy motylki🩷🦋
27 notes · View notes
jacobgraphy · 5 months
Note
japierdole ale z ciebie creep
Dziękuję ci anonimie że uświadomiłeś mi kim jestem. Dość długo poszukiwałem siebie, teraz już wszystko wiem.Lubię być dziwakiem ponieważ odróżniam się wtedy od innych. Nie jestem takim szarym człowiekiem jak inni,ponieważ posiadam inne odcienie szarości, które niektórzy uważają za dziwne. I co z tego że jestem dziwakiem, jest wiele osób które też są dziwne. Przez swoję dziwactwa odróżniamy się od innych, jesteśmy wyjątkowi.
Idąc pod prąd, odróżniając się od innych często spotkamy się z krytyką. Nie można przejmować się hejtem. Po prostu dalej żyć po swojemu,iść swoją drogą. Nie warto dostosowywać się do tego co mówią osoby które nas krytykują. W końcu nikt za nas nie przeżyje życia. Jest to nasze życie, żyjmy po swojemu a nie tak jak ktoś mówi że mamy żyć.
16 notes · View notes
shinystarxz · 3 months
Text
⋆。‧˚ʚ 04.02.2024 ɞ˚‧。⋆
Zjedzone: 930
Spalone: 35 Bilans: 845
Woda: 1l
─── ⋆⋅☆⋅⋆ ────── ⋆⋅☆⋅⋆ ────── ⋆⋅☆⋅⋆ ─
Dzisiejszy dzień był nudny, nic ciekawego się nie działo. Od jutra moja mama będzie w pracy po południu także będę jadła tylko śniadania i ewentualnie trochę obiadu po szkole i tak do końca tygodnia się postaram. Będę się też z wodą pilnować bo mało pije. Jutro tylko 4 lekcje, więc przeżyje i będę miała moje zamówione spodnie w końcu 😍.
Dobranoc<3
Tumblr media
7 notes · View notes