Tumgik
trwamwtymbezsensie · 11 months
Text
,,Muszę dusić w sobie smutek bo nikt nie chciałby go zrozumieć."
Moje myśli płaczą
409 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Nie udało mi się. Życie sobie pierdole, marnuje. Praca to mordęga za grosze. Związek to jakiś żart. Zabija mnie samotność i pustka. Nie warto, po prostu kurwa nie warto. Zawsze któraś strona albo obie cierpią. Skoro nawet Rick nie potrafił uratować swojego małżeństwa to jaki to ma sens? Miłość to gówno w złotym papierku. Zawsze, za każdym kurwa razem jak się zakochuje to dochodzę do tej konkluzji, więc to musi być prawda. Mam dosyć, jest mi tak strasznie smutno, że to też mnie nie uszczęśliwiło. Z całych sił pragnę dziecka, ale to za chuja nie jest dobry pomysł, bo macierzyństwo też mnie nie uszczęśliwi, a nie chce stworzyć istoty, która będzie cierpiała tak jak ja, bo sobie tego nie wybaczę
6 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Myślałam, że jak to zacznę to się skończy, że będzie łatwiej, lepiej. Ależ ja byłam naiwna! Naiwna i głupia, nieświadoma w swojej młodości i początkach cierpienia. Kurwa, to wszystko okazało się trudniejsze niż myślałam. Naprawdę dużo trudniejsze. Nie mam pojęcia co tak właściwie robię i dlaczego. Chyba po prostu pierdole sobie życie. Tak, to jest to, lepiej tego nazwać nie można, po prostu taki to fakt, bolesny w swojej prawdzie
3 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
"(...) mam nadzieję, że ty nigdy nie osiągniesz tego stanu, ale niektórzy z nas dochodzą w życiu do takiego punktu, gdzie zdają sobie sprawę, że nic nie ma znaczenia. Nic, kurwa, nie ma znaczenia. A jedną z nielicznych ubocznych korzyści jest to, że wiesz, iż nie pójdziesz do piekła za wpisywanie błędnych odpowiedzi w krzyżówce. Bo już przeżyłeś piekło i wiesz aż za dobrze, jak tam jest".
Julian Barnes "Jedyna historia"
2 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Tumblr media
To moja 4 rocznica na Tumblrze 🥳
To już 4 lata jak prowadzę tego bloga, który stał się moim pamiętnikiem, dziennikiem, naczyniem, w które wciąż sukcesywnie wlewam swoje myśli i odczucia zarówno te najbardziej skryte jak i jawne. Te 4 lata były dziwne pod wieloma względami. Wiele się przez ten czas wydarzyło, a wszystko co tu pisałam jest tego świadectwem. Całe moje cierpienie, wszystko co przeżyłam i przez ten czas wycierpiałam. Nie wiem czy teraz nie zaczął się najgorszy czas w moim życiu, chociaż pewnie mówiłam i myślałam tak już wiele razy to w tym momencie myślę, że teraz dopiero zaczęła się prawdziwa jazda bez trzymanki kurwa...
1 note · View note
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Nie warto. Jebać was
Za dużo myślała, zażywała tabletki, nie mogła uspokoić uczucia które miała w sobie. Potrzebowała tylko zrozumienia. I kolejny raz, kolejna osoba pokazała jej że nie warto dzielić się swoimi myślami. Więc zamykała się, tak by nikt nie widział, otwierała się tylko do pewnego stopnia, ale te najgorsze drzwi pozostawały wciąż zamknięte.
12 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
"Chciałabym żebyś razem ze mną dożyła starości. Żebyśmy razem biły się laskami i ścigały na wózkach inwalidzkich w domu starców."
Chciałabym żebyś razem ze mną dożyła starości - jeszcze nikt nigdy tak pięknie nie wyznał mi miłości... To był najpiękniejszy prezent o jaki mogłaś poprosić... Najpiękniejszy i najtrudniejszy do zrealizowania. Tak strasznie boje się, że nie dam rady ci tego dać mordeczko, że nie dam rady dotrwać, bo nie wiem jeszcze jak długo wytrzymam... Ile jeszcze dam rady znieść i wytrwać w tym bólu... Nie mogę ci obiecać, że ci to dam... Przepraszam... Tak bardzo...
9 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Kulał Bóg, kulał człowiek, a żaden - za mało,
Nikt się nigdy nie dowie, co w nich tak kulało?
2 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Dlaczego nie mogę być taka jak inni? Dlaczego nie mogę być taka prymitywna i prosta, żyć w świecie tylko tego co widać gołym okiem? Ta wrażliwość to moje pierdolone kalectwo. Wewnątrz mnie szaleje ogromna burza wściekła i gwałtowna, mimo to zachowuje stoicki spokój i obojętność. Widzę wszystko inaczej, głębiej, mocniej. Jestem uosobieniem poezji, bólu i bezmiaru cierpienia, w którym tonę. Jestem Młodym Werterem, a moja miłość wciąż podaje mi do rąk pistolety tak jak Lotta. Jestem Weltschmertzem, a moja żółta kamizelka razi innych w oczy tak bardzo, że odwracają odemnie wzrok
4 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Nie pisałam się kurwa na to. Nie pisałam się na życie w tym uniwersum, w tym świecie pełnym nienawiści i syfu, gwałtów, morderstw, wojen i kłamstw. Nie chcę tu dłużej być. Nigdy nie należałam do tego świata, nigdy z niego nie byłam i nie ma tu dla mnie nigdzie miejsca. Nie potrafię sobie z tym poradzić, pogodzić się z tym. Jak nigdy pragnę stąd zniknąć i w końcu odpocząć... Ja już nie daje rady, a niestety nie da się wezwać kaskadera, nie można wnieść reklamacji z życia
4 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Kocham Cię tak bardzo. Kocham cię całą moją duszą i ciałem. Moją duszą tak cholernie zmęczoną, nieopisanie wręcz wykończoną tą ciągłą wędrówką po samym dnie piekła. Całym moim ciałem powleczonym skórą pełną blizn, które nakreśliły moje własne, chore dłonie. Czuję się oszukana, wykorzystana. Nigdy nie zrozumiesz jak to jest czuć ciężar nie fizycznego cierpienia, jak to jest nie radzić sobie z samą sobą i nie mieć domu nigdzie...
19 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
To za każdym jebanym razem boli tak jakby w środku mnie wybuchało szkło
15 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Nie mam na tej ziemi już żadnego punktu zaczepienia. Nie mam żadnego domu, miejsca, w którym czułabym się jak w domu. Chcę już zakończyć moja wędrówkę po tym ziemskim piekle, w której błądzę niczym Dante bez Wergiliusza. Mam swoją Beatrycze, mam ją i kocham najmocniej jak się da i co z tego. Ona nie poprowadzi mnie przez niebo. Ona stworzyła to piekło, po którym teraz snuje się moja dusza. Nie zostało mi nic. Tak między nami to wciąż myślę o samobójstwie. Ta myśl szaleje w mej głowie jak wiatr podczas burzy. Teraz stała się realnym planem, od które powstrzymuje mnie tylko wizja, w której leżę sparaliżowana w łóżku
1 note · View note
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Tak bardzo ukochałam ten tekst Stachury. Tak bardzo rozumiem co wtedy czuł i dlaczego to zrobił. Sama nigdy bym nie umiała tak tego opisać. "List do pozostałych" napisał przed tym jak popełnił samobójstwo. Czuję, że rozumiem go jak nikt...
List do pozostałych
Umieram
za winy moje i niewinność moją
za brak, który czuję każdą cząstką ciała i każdą cząstką duszy,
za brak rozdzierający mnie na strzępy jak gazetę zapisaną hałaśliwymi nic nie mówiącymi słowami
za możliwość zjednoczenia się z Bezimiennym, z Pozasłownym, Nieznanym
za nowy dzień
za cudne manowce
za widoki nad widoki
za zjawę realną
za kropkę nad ypsylonem
za tajemnicę śmierci w lęku, w grozie i w pocie czoła
za zagubione oczywistości
za zagubione klucze rozumienia z malutką iskierką ufności, że jeżeli ziarno obumrze, to wyda owoc
za samotność umierania
bo trupem jest wszelkie ciało
bo ciężko, strasznie i nie do zniesienia
za możliwość przemienienia
za nieszczęście ludzi i moje własne, które dźwigam na sobie i w sobie
bo to wszystko wygląda, że snem jest tylko, koszmarem
bo to wszystko wygląda, że nieprawdą jest
bo to wszystko wygląda, że absurdem jest
bo to wszystko tu niszczeje, gnije i nie masz tu nic trwałego poza tęsknotą za trwałością
bo już nie jestem z tego świata i może nigdy z niego nie byłem
bo wygląda, że nie ma tu dla mnie żadnego ratunku
bo już nie potrafię kochać ziemską miłością
bo noli me tangere
bo jestem bardzo zmęczony, nieopisanie wycieńczony
bo już wycierpiałem
bo już zostałem, choć to się działo w obłędzie, najdosłowniej i najcieleśniej ukrzyżowany i jakże bardzo i realnie mnie to bolało
bo chciałem zbawić od wszelkiego złego ludzi wszystkich i świat cały i jeżeli tak się nie stało, to winy mojej w tym nie umiem znaleźć
bo wygląda, że już nic tu po mnie
bo nie czuję się oszukany, co by mi pozwoliło raczej trwać niż umierać; trwać i szukać winnego, może w sobie; ale nie czuję się oszukany
bo kto może trwać w tym świecie – niechaj trwa i ja mu życzę zdrowia, a kiedy przyjdzie mu umierać – niechaj śmierć ma lekką
bo co do mnie, to idę do ciebie Ojcze pastewny żeby może wreszcie znaleźć uspokojenie, zasłużone jak mniemam, zasłużone jak mniemam
bo nawet obłęd nie został mi zaoszczędzony
bo wszystko mnie boli straszliwie
bo duszę się w tej klatce
bo samotna jest dusza moja aż do śmierci
bo kończy się w porę ostatni papier i już tylko krok i niech Żyje Życie
bo stanąłem na początku, bo pociągnął mnie Ojciec i stanę na końcu i nie skosztuję śmierci.
4 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Zrobiłam już w życiu wszystko co chciałam. Zdałam maturę, zrobiłam prawko, miałam wspaniałych przyjaciół, poznałam smak miłości i seksu z niej płynącej, nawet jeżeli odwzajemniona była tylko przez chwilę. Miałam wspaniałą pasję, która dawała mi radość i szczęście. Właśnie dlatego czuję, że mogę umierać. Mimo całego bólu, który czuje, który nie opuszcza mnie ani na krok czuję się spełniona. Zrobiłam w życiu wszystko co chciałam. Odejdę z zostawiając to wszystko bez żalu. Nie bądźcie na mnie źli, proszę wybaczcie mi. Kocham Was Dominika, Gabrysia, Maksiu
4 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Moje cierpienie właśnie weszło na inny wymiar.. Ten ból momentami osiąga jebane apogeum i za każdym razem zostaje mi coraz mniej siły. Nie wiem jak długo jeszcze przetrwam i ile dam radę znieść. Kurwa cały czas sama chuj wie gdzie i po co. Ile jeszcze może znieść jedno samotne serce? Ja w końcu odejdę, w końcu zniknę i już nie wrócę. To będzie najdłuższa i ostatnia podróż
4 notes · View notes
trwamwtymbezsensie · 1 year
Text
Zakochałam się w twojej zmęczonej twarzy, zakochałam się w twoich oczach o kolorze kwietniowego nieba. Zakochałam się w twoich bliznach na dłoniach, każda z nich to osobna historia. Pokochałam twój głos, twój spokój. Wsłuchuje się w twoje milczenie i to jak odbija się echem w moim sercu. Chcę cały czas czuć twoje spracowane dłonie na mojej twarzy. Chcę żebyś zrozumiał moje cierpienie, mój ból, ale to niemożliwe. Chcę wtulić się w ciebie i zniknąć na zawsze. Mówisz mi: Kocham cię. Gdyby to jeszcze coś kurwa znaczyło... Jesteśmy tak różni. Tak bardzo się od siebie różnimy. Jak przybysze z dwóch innych planet. Z pozoru łączy nas tak wiele, ale naprawdę nie mamy ze sobą nic wspólnego. Dałam ci wszystko... Oddałam ci całą siebie z wiarą, nadzieją i naiwną ufnością, że w końcu ktoś się mną zaopiekuje... Ale opuściłam tylko gardę i znowu dostałam bezlitosną lepe na ryj od życia. Ostatni kurwa raz. Więcej nie dam się zrobić w chuja. Niech moje serce zamieni się w kamień. Nigdy więcej się nie odsłonię. Nie będę nic oczekiwać może wtedy się nie rozczaruje
3 notes · View notes