Ten post może wywołać dużo kontrowersji, ale trzeba to powiedzieć.
Już mówiłam o tym wiele razy na poprzednich blogach. Mam problem z niektórymi osobami tutaj.
Nie możemy udawać. To jest choroba, uzależnienie które pielęgnujemy celowo, aby czuć się komfortowo, bo odnajdujemy w nim spokój (mimo że nas rani i krzywdzi).
Niektóre blogi tutaj robią jakiś kult z tej choroby 💀 nie chodzi mi o inspiracje czy zdjęcia, opowiadanie o dniu i bilansach, tylko o osobach które dosłownie jeżdżą po innych, większych i tych które np. wciągają brzuch na zdjęciach. Pojebane to jest dla mnie.
To jebana choroba, w której niektórzy chcą być, ale jak widzę osoby które robią z tego „kult” to blokuje je od razu.
Może tutaj jest mniej takich osób ale na „X” (stary Twitter) to jest tragedia.
Ciężko mi się patrzy jak niektórzy wpędzają osoby zdrowe w chorobę, albo osoby które chcą tutaj schudnąć, jedząc więcej, pisząc im że nie są prawdziwymi „motylkami”.
Za przeproszeniem, po chuj się wpierdalasz w kogoś sprawy?
Pomoc sobie nawzajem? Okey git. Ale mówienie komuś „jesz 1000 kcal? Zqjeb się grubasie” nie pomaga. Co jeśli jeszcze ta osoba ma myśli samobójcze i zrobi coś sobie? Co jeśli się z@bije? Te osoby nie myślą o tym, tylko myślą o tym „kulcie” i wpierdalaja w niego nieświadome i niewinne osoby.
Przykro się na to patrzy.
Jeśli chcesz innym robić przykrość i sieczkę z mózgu innym w tej chorobie, to się lecz i mnie odobserwuj.
Ja osoby które są na moim blogu i aktywnie mnie wspierają/obserwują nazwę „łabędziami" bo do nazwy „motylek” przywarło wiele negatywnych i krzywdzących rzeczy.
Nie chce być utożsamiana z osobami które krzywdzą innych. Mój blog to jedynie pamiętnik i forma mówienia o moim problemie.
Mimo że ja chcę schudnąć i będę się gl0dzic, to nie będę nigdy nikogo wyzywać. Nigdy nie chciałam skrzywdzić i namawiać do skrajnych zachowań. Opowiadam wam tu tylko o tym co się ze mną dzieje.
Dziękuję bardzo, dobranoc. Czekam na wasze opinie i jestem otwarta na KULTURALNĄ debatę.
~Neko.
296 notes
·
View notes
Zasady anorektyczki, znalezione w starym, internetowym blogu 🦋🎀
1. Ana jest centrum twojego życia. Myślisz o niej kiedy się budzisz i kiedy zasypiasz.
2. Wypij szklankę wody na pół godziny przed każdym posiłkiem, potem jeszcze jedną tuż przed tym jak zaczniesz jeść – to pomoże szybciej poczuć ci się „pełną”. Pamiętaj, że informacja o tym, że jesteś najedzona dociera do twojego mózgu 20 minut po zakończeniu posiłki.
3. Pij co najmniej jedną szklankę wody co godzinę.
4. Zawsze, ale to zawsze trzymaj w pobliży butelkę z wodą – za każdym razem, gdy zwrócisz na nią uwagę – napij się.Znalezione obrazy dla zapytania thinspiracje anoreksja
5. Jedz śniadanie, które zawiera więcej kalorii niż inne posiłki, które zjesz później.
6. Trzymaj w pobliżu siebie tylko taką ilość jedzenia, którą planujesz zjeść danego dnia – nawet gdy będziesz miała napad – nie będziesz miała czego zjeść ( brzmi okrutnie, ale pozwala utrzymać bilans).Znalezione obrazy dla zapytania thinspiracje tumblr
7. Kiedy gotujesz – żuj gumę – nie będziesz podjadać dopóki nie skończysz.
8. Nie podjadaj podczas gotowania – nawet nie zdasz sobie spawy, kiedy twój bilans podskoczy, a ty stracisz kontrolę nad tym ile zjadłaś.
9. Jeśli czujesz głód – napij się wody, żuj gumę, zjedz kawałek selera ( podczas trawienia selera spalisz więcej kalorii niż on sam ma – tzw. „ujemne kalorie”).
10. Jedz mało kaloryczne jedzenie o wyrazistym zapachu/ smaku – czasami pragniesz nie samego jedzenia, ale doznań jakie daje.
11. Nie jedz niczego dopóki nie dowiesz się ile DOKŁADNIE kalorii ma porcja, która leży przed tobą.
12. Celebruj posiłki – gdy jesz – usiądź. Jedz sztućcami, na talerzu. Gdy jesz na stojąco (najczęściej je się na stojąco kiedy się podjada) lub kiedy siedzisz przed telewizorem/ laptopem z ulubionym serialem – nawet nie zauważysz kiedy zjesz połowę lodówki – myśl zanim coś zjesz. A jak zamierzasz jeść – rób to w spokojnym miejscu, gdzie cała twoja uwaga będzie skupiona na jedzeniu.
13. Na lewej ręce napisz swoją aktualną wagę, zaś na prawej – swoją wymarzoną. Za każdym razem gdy będziesz chciała coś zjeść – twoja prawa ręka będzie ci przypominała jak chuda mogłabyś być, gdyby nie to obrzydliwe JEDZENIE.
14. Wyrób nowy nawyk jedzenia posiłków – przygotowuj małe kawałki, licz ile razy otwierasz buzię, ile razy przeżuwasz. Popijaj wodę miedzy każdym kęsem. Na początku liczenie może sprawiać trudność, możesz zostać przez kogoś rozproszona itp. Po jakimś czasie będziesz jednak robić to automatycznie.
15. Używaj małych talerzy w ciemnych kolorach – porcja na nich wyglądają na większe niż są w rzeczywistości, co sprawi, że szybciej osiągniesz uczucie sytości.
16. 4 posiłki * 100 kcal to lepsze wyjście niż jeden posiłek zawierający 400 kcal.
17. Zrób listę „zakazanego jedzenia” – co tydzień wykreślaj jedną rzecz, której już nigdy więcej nie zjesz – kontynuuj dopóki na liście nie zostanie ani jedna rzecz.
18. By zyskać motywację – jedz naprzeciwko lustra – nago lub w bieliźnie kiedy tylko jest to możliwe. Jeśli nie – patrz na swoje zdjęcie które uwydatnia, np. twoje boczki.
19. Jeśli mieszkasz sama – umieść thinspiracje w każdy widocznym miejscu (szczególnie na lodówce, lustrze itp.), możesz zainwestować w tablicę magnetyczną lub korkową i tam przypinać zdjęcia, cytaty, inne motywacje.
20. Kiedy czujesz, że nadchodzi napad – zrób zdjęcie swojego nagiego brzucha – patrz jak szczupło wygląda kiedy jest pusty i nie ma w nim żadnego zbędnego jedzenia – poczuj jak chudniesz, kiedy nie jesz.
21. Kiedy wychodzisz ze znajomymi zabieraj ze sobą niewielką ilość pieniędzy – to powstrzyma cię przed impulsywnym kupowaniem jedzenia, kiedy tylko poczujesz jego zapach.
22. W przegródce, w portfelu gdzie trzymasz pieniądze umieść małe zdjęcie – thinspiracje, która inspiruje cię najbardziej – za każdym razem, gdy będziesz chciała kupić coś do jedzenia – spójrz na nią i zapytaj się „czy naprawdę zamierzam to zjeść?
23. Unikaj wyjść ze znajomymi, którzy mają w planach jedzenie (np. noc filmowa z przekąskami, wyjście do pizzerii itp.) – dopóki nie będziesz pewna swojej samokontroli i tego, że nie zjesz nic, co mogłoby zaburzyć twój bilans.
24. Nie jedz w sekrecie – to okropny nawyk ( nie mówię żeby na każdy posiłek od razu iść do restauracji, ale staraj się zjeść przynajmniej jedną rzecz dziennie w obecności swoich rodziców/ znajomych). Pozbędziesz się w ten sposób podejrzeń o ED.
25. Oprócz zapisywania co zjadłaś i ile to miało kalorii, możesz również zapisywać na co danego dnia miałaś ochotę, ale się powstrzymałaś, tego jak się czujesz, gdzie i z kim jadłaś. Być może to ułatwi to zauważenie tego co sprawia ci największą trudność – będziesz mogła łatwiej się kontrolować w „kryzysowych” momentach.
26. Odkładaj złotówkę za każdym razem kiedy odmówisz sobie jedzenia – oszczędzonych pieniędzy użyj by kupić sobie mały prezent „od siebie” ( prezent który NIE JEST jedzeniem !).
27. Oddawaj za duże ubrania, np. do fundacji zajmujących się pomocą dla biednych. Nie trzymaj ich „na wszelki wypadek”. Musisz się mieścić w te jeansy, które jeszcze miesiąc temu były co najmniej o rozmiar za małe. Inaczej będziesz chodzić nago.
28. Zielona herbata poprawia metabolizm – poza tym dobrze wpływa na skórę i ogle zdrowie.
29. Pij rano ciepłą ( letnią) wodę z cytryną.
30. Ostre jedzenie przyśpiesza metabolizm – jeśli go nie lubisz możesz je zastąpić kapsułkami z pieprzem cayenne dostępnymi w aptece, w internecie, wszędzie.
31. Rozpocznij swój dzień od rozciągania całego ciała – to „obudzi” twoje mięśnie.
32. Śpij co najmniej przez 6 godzin każdej nocy – podnosi to tempo twojego metabolizmu o 10% i zmniejsza twój apetyt o 15%. Wyglądasz lepiej i czujesz się lepiej kiedy jesteś wyspana. Poza tym – nie czujesz głodu kiedy śpisz.
33. Bądź wyprostowana – pozwoli ci to spalić 10% więcej kalorii przez dzień. Poza tym – tak wyglądasz lepiej.
34. Witamina B6 i B12 podnosi metabolizm i daje ci energię.
35. Jedzenie białka zwiększa tempo przemiany materii o 14%.
Link do bloga: https://anabutterflyblog.wordpress.com/
394 notes
·
View notes
ProTip:
Jak poradzić sobie z binge?
Długi ale bardzo dokładny poradnik.
Ja osobiście dziele binge na dzie części:
1. Kiedy mam ochotę coś zjeść ale nie mam tego w domu i mam jescze szansę przemyśleć swoje działania i ich konsekwencje.
2. Kiedy już mam jedzenie ( ktoś przyniósł do domu, dostałam w prezencie, jestem na imprezie, sama kupiłam pod wpływem impulsu ) i nie mogę sie powstrzymać.
Jeśli jesteście na etapie 1. że dopiero myślicie:
- kurcze ale mam ochotę na batona.
- jejku jak dawno tego nie jadłam.
- na tym muckbangu są takie pyszne rzeczy.
Polecam skorzystać z najbardziej standardowych metod, dość często postowanych na tumbrl:
• zajmijcie się czymś żeby odciągnąć myśli. ( najbardziej skuteczne jest oglądanie seriali, rysowanie czy coś w co się wciągniecie. Ja np: nie przepadam się uczyć ani sprzątać wiec rozpraszanie się tymi aktywnościami mi nie pomaga )
• oglądajcie thin1nsp0 i swoje zdjęcia przed i po, gdzie widać wasz progres. ( uświadomcie sobie że ochota na jedzenie minie, że możecie być chudsze. Pomyślcie o tym ile czasu wam zajęło schudnięcie tych X kg. Czy jedzenie tych kalorycznych rzeczy nie cofnie progresu? Przytyjecie i będziecie nadęte od wszystkich tłuszczy, cukrów i nadmiernych kalorii )
• wypijcie dużo wody. ( jest szansa że jesteście odwodnione lub głodne fizycznie. Jeśli czujecie że zbliża się binge zaplanujcie na kolejny dzień 100-300kcal większy limit, ale nie jedzcie żadnych śmieci. Zjedzcie więcej białka, sycących i wartościowych rzeczy. Uzupełnijcie braki witamin i minerałów )
Jeśli niestety jesteście na etapie 2 i dostałyście np: kawałek tortu i wiecie że nie jesteście się już w stanie opanować i go zjecie to:
• przygotujcie sobie picie. ( gazowane typu cola będzie idealne. Przy jedzeniu słodkiego i popijaniu słodkim wasz mózg będzie myślał że przyswoiłyście wiecej cukru. Oprócz tego gazowane napije was nasycą i fizycznie będziecie miały mniej miejsca na upchanie jedzenia )
• jeśli macie możliwość, nagrywajcie cały wasz binge. (Pewnie kojażycie Chiare z tiktoka, instagrama, twitera. Ona też nagrywa swoje napady co pozwala jej zjeść mniej i robić to rzadziej. Nagrywajcie jak odpakowywujecie, kroicie i jecie jedzenie. Nie musicie tego udostępniać ale zachowajcie te filmiki. To pozwoli wam uświadomić sobie jak bardzo absurdalne jest obrzeranie się )
• pokrójcie wszystko co będziecie jeść i rozłóżcie chaotycznie po całym talerzu tak jak puzle, żebyście nie wiedziały która część była gdzie. ( pozwoli wam to zobaczyć ile rzeczy macie tak naprawdę zjeść. -jeszcze tylko ten baton do końca i nie jem więcej. Jeśli będzie pokrojony ja 10 części łatwiej wam będzie przestać )
• policzcie kalorie. ( jeśli wiecie ile ma, lub może mieć dany produkt policzcie jego kalorie, policzcie ile w sumie macie zjeść. Popatrzcie ile w sumie zjadłyście przez ostatni tydzień, liczba jest podobna albo mniejsza od tego co chcecie zjeść teraz na raz prawda? Policzcie ile razem waży to co planujecie zjeść. Tyle to chiałybyście schudnąć a nie przytyć. )
• jedzcie bez tła. ( nie właczajcie serialu ani muzyki, to macie być wy, jedzenie i wasze myśli )
Te czynności pozwolą wam na świadome przejadanie. Będziecie wiedzieć co robicie kiedy i dlaczego się to zaczęło oraz jakich produktów powinnyście unikać. W najlepszym wypadku pozwoli wam to zjeść mnej niż planowałyście.
Tym razem grzecznie prozę o reposty. Myślenie że takiego postu jeszczę nie było i warto rozpowszechnić nowe możliwości bo mogą komuś bardzo pomóc.
AME☆彡
218 notes
·
View notes