" Dziś dokładnie mija rok odkąd ostatni raz Cię na żywo zobaczyłam. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie tęsknię za Twoimi ukradkowymi spojrzeniami, napięciem w powietrzu czy szybszym biciem serca o jakie mnie przyprawiałeś, gdy byłeś w pobliżu i okropnie oszukałabym siebie gdybym powiedziała, że nie Twoje ciemne włosy przeczysywane przez Twoje palce czy roztrzepane przez nieład nie przyprawiają mnie o nieczyste myśli. Nie wspominając już o Twoim boskim uśmiechu, który potrafił rozjaśnić każdy pochmurny dzień. " ~autorskie
28 notes
·
View notes
,,Wsunąłem się do łóżka, wiedząc, że czeka mnie bezsenna noc, bo zamartwiałem się o dziewczynę, w której byłem beznadziejnie zakochany.,,
Kristy Moseley ,,Nic do stracenia Wreszcie wolni,,
673 notes
·
View notes
Usiądź, nie mam już siły na kłótnię
Widziałem typa gdzie chwytał Cię, gdybym mógł chodzić to zabiłbym typa, wiesz?
Jestem tak zryty, że po mnie to spływa się
Kurwa mać chyba nie
To sen na jawie czy wkręta, błagam bym jutro tego nie pamiętał
Skip - tańcz sama
7 notes
·
View notes
Oczy tej małej...
Posłuchaj pan, panie podróżny, co się zdarzyło na Próżnej:
żyła tam Jagna dobra i czysta, i chodził do niej Jan kancelista.
Akurat to była niedziela, kręciła się karuzela,
zabrał tam Jagnę kochanek czuły i całkiem zmącił jej miły umysł.
Oczy tej małej, jak dwa błękity,
myśli tej małej - białe zeszyty,
a on był dla niej, jak młody bóg,
żebyż on jeszcze kochać mógł...
A lato, jak bywa w Warszawie - młodym służyło łaskawie.
On ją zabierał nieraz na łódki, a ona jego leczyła smutki.
Posłuchaj pan, panie wędrowny: nastał ten dzień niewymowny
- odszedł bez słowa kochanek podły, na nic się zdały płacz jej i modły.
Oczy tej małej, jak dwa błękity,
myśli tej małej - białe zeszyty,
a on był dla niej, jak młody bóg,
żebyż on jeszcze kochać mógł...
Pociągi poodchodzą i statki - ona nie wróci do matki.
Kto by uwierzył w całym Makowie, że dla niej światem był jeden człowiek?
Przez niego więc siebie zabiła ta, co z miłości tańczyła...
Bóg jej wybaczył czyny sercowe i lody podał jej malinowe.
Oczy tej małej, jak dwa błękity,
myśli tej małej - białe zeszyty,
a on był dla niej, jak młody bóg,
żebyż on jeszcze kochać mógł...
Posłuchaj niewierny kochanku, co nienawidzisz poranków:
wróci do ciebie jeszcze ta trumna, gdzie leży twoja kochanka dumna.
Bo taki, co kochać nie umie - przegra, choć wszystko rozumie.
Bóg cię pokarze swą nieczułością za to, żeś gardził ludzką miłością.
Oczy tej małej, jak dwa błękity,
myśli tej małej - białe zeszyty,
a tyś był dla niej więcej niż Bóg,
pokłoń się do jej martwych nóg...
2 notes
·
View notes
A kiedy już zaczniesz płakać zdajesz sobie sprawę z tego, że juz nie potrafisz się powstrzymać i nagle, możliwe że niedostrzegalnie wspadasz w histerię. Nie wiesz jak sobie poradzic z samą sobą chcesz jego pomocy, ale z drugiej strony wiesz....
Ta wiesz już bardzo dobrze... dla niego nie istniejesz. Ani ty, ani twoje uczucia.
70 notes
·
View notes
A teraz płaczę nie dlatego, bo mnie nie kochasz, ale bo kochasz mnie zbyt mocno. A teraz płaczę nie dlatego, bo się nie odzywasz do mnie - przecież rozmawiamy non stop. Teraz nie lecą mi łzy dlatego, bo mnie zraniłeś, lecz dlatego, że jestem w pierdolonym 7 niebie, a z nieba nie ma już drogi w górę, można lecieć tylko w dół. Płaczę bo mnie kiedyś opuścisz, płaczę bo wiem jak bardzo cię kocham, bo boję się tego, co się ze mną stanie i co sobie zrobię, jak cię już nie będzie.
@totasuka
269 notes
·
View notes