Tumgik
#nie powiem
ksiadzrobak · 9 months
Text
Zreblogujcie ten post i powiedzcie mi jaka książka była absolutnie nie do przebrnięcia dla Was
12 notes · View notes
spiderlegeyelashes · 7 months
Text
kurwa jestem tak rozsierdzona. chce zmienic zajecia na ktore chodze, wiec ide spytac karoline (nasza opiekunke) jak to zrobic. ona mowi ze to nie jej sprawa i mam isc do agaty (opiekunki osrodka). agata mowi ze mam isc do karoliny. ja jej mowie ze juz bylam i wyslala mnie do ciebie. a ona aha to idz spytaj kasie (prowadzaca zajec na ktore chce przejsc). to ide spytac kasie i ona mi mowi ze mam isc do agaty. a ja jej ze ja wlasnie bylam i wyslala mnie do ciebie. a ona aha to przyjdz na nastepne zajecia tak zobaczyc jak tu u nas jest i potem wymyslimy jak ty tam zaliczysz zeby przejsc. a ja okej super. no i przyszlam i bylo fajnie i kasia juz wtedy poszla mnie zapisac na liste. i ja se mysle damn to bylo szybkie ale ok fajnie pytalam wszystkich i zrobilam dokladnie to co mi kazali zrobic. i dzisiaj przychodze i dostaje OPIERDOL od agaty, za to, ze co ja sobie wyobrazam tak pojawiajac sie na nowych zajeciach i rzucajac stare bez czegokolwiek oficjalnego. i ja mowie ze ale co jest przeciez zrobilam to co mowilas zebym zrobila. i ona mi mowi ze nie bo ja musze jakies kurwa podanie zlozyc. a ja aha dziekuje nie wiedzialam. a ona mi ALE JAK NIE WIEDZIALAS. a ja no nie wiedzialam przeciez przyszlam do ciebie spytac dokladnie co ja mam zrobic. i ona tak sie chwile na mnie jeszcze denerwuje i jak widzi ze mi sie lzy kreca w oczach to mowi ze nie ma to panikowac ani denerwowac bo wszystko jest okej. a ja jej mowie ze tak tak wiem wszystko okej to super to wiem co teraz zrobic luzik ja nie placze ja tak mam sorka dobra to ja sobie ide pa. i potem poszlam pogadac z michalem zeby sie troche uspokoic i przestac plakac bo ja mam kurwa rzeczy do zrobienia. i potem rozmawialam z karolina i ona mi mowi, ze ja mam do niej isc z problemami a nie robic zamieszanie wokol siebie na caly osrodek bo ja wpadam w histerie przez wlasny blad, i moj problem to to ze ja dostaje konkretne instrukcje i komunikaty, i potem sama ich nie slucham i sie dziwie kiedy nie wychodzi. i ja jej mowie ale ja nie dostalam zadnego komunikatu i co wiecej to dokladnie tej sytuacji sie balam wiec specjalne poszlam spytac JĄ i AGATE i KASIE i dokladnie pytalam CO JA MAM ZROBIC i zrobilam dokladnie to co mi powiedzialyscie. no ewidentnie nie bo nie zlozylas podania. a ja no ale nikt mi nie powiedzial o tym podaniu. a ona nie prawda agata na pewno ci powiedziala. a ja nie ona mi powiedziala zebym poszla do kasi. a ona to nie mozliwe zeby agata zapomniala ci powiedziec o podaniu. i ja po prostu rozlozylam rece i powiedzialam no a jednak. no i potem kasia mnie zobaczyla i powiedziala mi boze czy tu wiesz jaki ja opieprz przez ciebie dostalam matko boska.
KURWA
MAĆ
I NIKT MNIE KURWA NIE PRZEPROSIL!!!!!! ZA TRAKTOWANIE MNIE JAK DEBILA I DENERWOWANIE SIE NA MNIE!!!!! SPYTALAM KAZDA Z NICH BIEGALAM PO CALYM OSRODKU ZEBY DOWIEDZIEC SIE CO MAM ZROBIC I TO MOJA WINA ZE MI NIE POWIEDZIALY?????????? KURRRRWWWWAAAAAAAAA chce mi sie plakac caly dzien i nie moge sie skupic traktuja mnie jak ignoranckiego debila jak jakies dziecko ZA ICH BLAD!!!!!!!!! SPECJALNIE DO NICH POSZLAM PO POMOC I MNIE ZAWIODLY!!!!!!!!!!!!!!!!! zabijcie mnie
7 notes · View notes
fujimen · 5 months
Text
Ale mnie wkurwiająąą katolicy i to ich przekonanie że wszyscy niewierzący muszą brać udział w ich obrządkach. Ktoś niewierzący przychodzi na uroczystość i nie wchodzi do kościoła bo to wbrew jego przekonaniom? Obraza majestatu kurwa
4 notes · View notes
lottieurl · 9 months
Text
zacznę gryźć za mówienie do mnie różyczka bo się inaczej ludzie nie nauczą
4 notes · View notes
vzajemnik · 7 months
Text
ludzietu jest wszystko takie straszne o co chodzi. siedze na lawce na wf aktualnie. ?
3 notes · View notes
jesuscrab · 11 months
Text
Hej wiem że znikąd ale zrobiłem nowy filmos na detekcie obejrzcie ok? dziemki.
youtube
4 notes · View notes
kaishouri · 11 months
Text
Ludwig, przygryzając wargę w skupieniu, szarpnął lekko linką; psia sylwetka wymalowana na płótnie zatańczyła na żeliwnym balkonie drugiego piętra, ale ani myślała zejść. - No chodź, Labbata - wyszeptał do siebie chłopiec, kolejny raz próbując ściągnąć latawiec na dół, ale ten ani myślał się go słychać. Podwórko za ich kamienicą nie było co prawda zbyt duże, ale Ludwigowi wydawało się wystarczające; nie przewidział, że pożyczony od Zygmunta latawiec zaczepi o kutą, wygiętą balustradę. Szarpnął jeszcze raz, w drugą stronę; Labbata znów podskoczył i spojrzał na Ludwiga jakby z wyrzutem. Chłopiec, całkiem bezwiednie, poruszył ustami w przekleństwie, a potem, gdy dotarło do niego, co wyszło z jego ust, rozejrzał się dookoła spłoszony i zawstydzony. Na szczęście, dookoła nie było nikogo. Chociaż z uchylonych okien dochodziły echa rozmów, podwórko pozostawało puste, co miało jednak swoje wady - nikt nie mógł mu pomóc. Ludwig opuścił ramiona i spojrzał posępnie na latawiec. Prawdopodobnie będzie musiał zapukać do drzwi sąsiadki i poprosić o możliwość wejścia na balkon i uwolnienia zabawki; kolejne szarpnięcia mogą tylko zniszczyć latawiec, a tego by nie chciał. Oczywiście, nie powie Zygmuntowi, że nadał temu namalowanemu psu imię, i to takie dziwaczne; żaden Tasso albo Hasso, ani Bello, ani Rex czy nawet Brutus. Labbata. To nawet nie brzmiało po naszemu; muszę zapytać Gilberta, dlaczego tamten pies się tak nazywał, pomyślał, ostrożnie zwijając sznurek. On na pewno będzie wiedział, co to znaczy.
Latawiec, mój human AU 1920 fik z Feliksem, Gilbertem i Ludwigiem ma 4 opublikowane rozdziały, a fragment wyżej to kawałek draftu rozdziału 5, który właśnie piszę :) Ten ficzek potrzebuje więcej miłości, więc dzisiaj się reklamuję na Tumblrze ^^ od czasu do czasu wrzucam takie zajawki pisanych fików na mojego Instagrama (@kai_shouri), jakby co, to zapraszam, bo tutaj zaglądam rzadko, a na Insta jestem w miarę na bieżąco :)
1 note · View note
skeleton-butterfly · 3 months
Text
List od Any..
Pozwól mi się przedstawić. Nazywam się Anoreksja, Anorexia Nervosa tak mnie nazywają tzw " lekarze ",ale możesz nazywać mnie Ana. Mam nadzieję, że zostaniemy dobrymi partnerkami. W nadchodzącym czasie, zainwestuję w Ciebie dużo czasu i tego samego oczekuje od Ciebie. Nie jesteś perfekcyjna, nie starasz się wystarczająco mocno, co więcej tracisz swój czas na rozmyślaniu, gadaniu z przyjaciółmi i rysowaniu. Takie akty nie powinny być pozwalane w przyszłości. Twoi przyjaciele Cię nie rozumieją. Nie są godni zaufania. W przeszłości, kiedy pytałaś się: "Czy wyglądam grubo?", odpowiadali: "Oczywiście, że nie" i wiedziałaś, że kłamią.Tylko ja mówie Ci prawdę. Twoi rodzice, nawet się tym nie zajmują. Wiesz, że Cię kochają, że o Ciebie dbaj��, ale robią to, bo są Twoimi rodzicami i mają obowiązek to robić. Powiem Ci teraz sekret: gdzieś tam głęboko w duszy są bardzo Tobą zawiedzeni. Ich córka, ta z wielkim potencjałem stała się grubą, leniwa dziewczyna. Ale ja to wszystko zmienie...
Dużo od Ciebie oczekuję. Nie wolno Ci jeść dużo. Rozpocznie się powoli: unikanie tłuszczu, czytanie tabel z wartościami odżywczymi, unikanie fast foodów i smażonego jedzenia, potem pieczywa, nabiału itp.Przez jakiś czas ćwiczenia będą proste: bieganie, przysiady. Nic poważnego. Zrzucisz kilka kg i brzuch. Ale za niedługo powiem Ci, że to nie jest wystarcząjace. Oczekuje od Ciebie zmniejszenie ilości kcali zwiększenie ilości ćwiczeń. Musisz tak robić, bo nie możesz mnie zawieść. Wkrótce, będę z Toba zawsze. Będę z Tobą, kiedy obudzisz się rano i pobiegniesz na wage. Liczby staną się i przyjaciółmi i wrogami, te modlitwy, żeby było ich mniej, niż poprzedniego dnia, wieczoru, itp.Patrzysz w lustro z niechęcia. Przeklinasz ten tłuszcz, a zadowolona jesteś z wyłaniających się kości. Jestem z Tobą, kiedy obmyślasz plan na kolejny dzień: 200 kcal, 2 h ćwiczeń, 6 herbatek odchudząjących,ocet. Ja jestem tą, która podsuwa Ci te myśli, bo teraz Twoje i moje myśli, to nasze wspólne myśli. Podażam za Tobą przez cały dzień. W szkole, podpowiadam Ci o czym myśleć. Podliczasz kcal z dnia, za dużo... Wypełniam Twój umysł myślami o jedzeniu, wadze, kaloriach i innych rzeczach bezpiecznych do myślenia. Bo teraz, jestem juz w Tobie.Jestem w Twojej głowie, sercu i duszy. Bóle spowodowane głodem...Wkrótce mówie Ci, co robić nie tylko z jedzeniem, ale ze wszystkim. Uśmiechaj się i przytakuj. Prezentuj siebie jak najlepiej. Pierdol ten tłusty brzuch i grube uda. Boże,jesteś taką gruba krowa! W porze posiłków przychodze i mówie, co robić. Przygotowuje talerz z sałata. Rozrzuć na około jedzenie. Spraw, by wygladało to tak, jakbyś coś jadła. Nie skosztuj niczego. Jeśli zjesz, Twoja kontrola się zniszczy...Czy tego chcesz? Stać się taką gruba krowa jaką byłaś? Jesteś sama w domu, więc po co bez kłótni z kimkolwiek idziesz sie nazreć? Zaklej swoje usta taśmą i nie jedź...Nie wolno Ci! Namawiam Cię, abyś patrzyła na modelki w gazetach. Te piękne, chude, z białymi zębami wzory perfekcji gapiące się na Ciebie z tych wspaniałych stron. Sprawie, że zdasz sobie sprawe, że nigdy taka nie będziesz. Zawsze będziesz gruba, nigdy taka piękna jak one. Kiedy spojrzysz w lustro, zniekształce obraz. Pokaże Ci obsesyjność. Pokaże Ci zapaśnika sumo, kiedy w rzeczywistości jest to głodne dziecko. Ale tego nie możesz wiedzieć, bo jeśli się dowiesz, to znowu zaczniesz jeść i koniec z naszą przyjaźnią.
Czasem sie zbuntujesz. Mam nadzieję że nie często. Czasem odnajdziesz zbuntowana cząstkę własnego ciała i pójdziesz do ciemnej kuchni. Drzwi szafki wolno się otworzą. Twoje oczy będą patrzeć się na jedzenie, od którego trzymałam Cię na odległy dystans. Twoje ręce, jak zmora będą szukały ciastek w ciemności. Będziesz sięgać po nastepną i nastepną paczkę... Twój brzuch stanie się pełny i wielki, ale Ty nie przestaniesz. I cały czas będę krzyczeć: "Przestań gruba krowo,nie posiadasz ani troche samo kontroli, będziesz gruba! Złamałaś podstawowa zasadę, zjadłaś",chcesz mnie z powrotem?Zaprowadzę Cię do toalety, na kolana...przed kibel... Bez bólu wsadzisz palce do gardła i całe żarcie wyjdzie z powrotem. Będziesz tak robić, aż krew wypłynie z wodą i będziesz wiedziała, że wszystko zwrócone. Kiedy wstaniesz będziesz czuła się jak naćpana, nie poddawaj się, musisz dać rade, taka gruba krowa zasługuje na ból. Może wybierzesz inny środek, aby pozbyć się winy. Może każe Ci brać przeczyszczacze i będziesz siedziała na kiblu do rana. A może będziesz się samookaleczać, walić głowa w ściane aż rozboli Cię głowa. Jesteś w depresji, obsesji, bólu, szukając pomocy, ale nikt nie będzie Cię słuchał...Kogo to obchodzi? Zasługujesz na to, sama zawaliłaś. Całe twoje życie ma być cierpieniem. Ty nie jest nic warta. Czy chcesz żeby to się przytrafiło Tobie? Czy jestem nie fair? Ja robie rzeczy, które Ci pomogą. Sprawie, że przestaniesz czuć emocje. Myśli pełne złości, smutku, desperacji i samotności mogą zniknąć zabiore je i wypełnie. Twoja głowę metodami liczenia kcal. Zabiorę od Ciebie chęć starania się by pasować do rówieśników, żeby wszystkich zadowolić. Masz być inna od rówiesniczek - patykowate ręce i nogi,koścista twarz, przecież o tym marzysz. Nie potrafisz się otworzyć,zaufać. Mówisz, że męczy cie samotność... Jesteś zawsze zdystansowana i jakby nie do końca obecna. To prawda, nikt Cię nie lubi i nie szanuje. Wiem,że ktoś Ci kiedyś obiecał, że pomoże Ci odnaleźć sens życia.Jak mi przykro...Już nie chce...Uwierzyłaś w te brednie...Idiotka... Jestem Twoja jedyna przyjaciółką, którą musisz zadowolić.
Mam słaby punkt. Ale nikomu nie wolno o tym mówic. Jeśli zdecydujesz się walczyć, powiedzieć komuś jak wygląda Twoje życie,wszystko pójdzie w cholere. Nikt nie musi wiedzieć, nikt nie musi rozbijać tej skorupy, którą Cię osłoniłam. Ja Cię wykreowałam, to chude, perfekcyjne dziecko. Jesteś moja i tylko moja. Beze mnie, jesteś nikim. Więc, nie walcz. Nie tocz walki z własnym ciałem, które bólem, głodem, uczuciem ciągłego chłodu wysyła Ci sygnały - nie przyznawaj się do tego. Masz być perfekcyjna...Masz być perfekcyjna...Cierp dla bycia perfekcyjną...Niech tego nauczy Cię życie...Lubisz być traktowana jak dziecko, wiem...Gdy ktoś skomentuje, zignoruj go. Zapomnij o nich, zapomnij o każdym, kto będzie chciał mnie zabrać. Jestem Twoja najlepszą przyjaciółka i mam zamiar tak trzymać :) Żyj na krawędzi śmierci....
Z poważaniem Ana...
Tori~
1K notes · View notes
mountaincryptid · 2 years
Text
o kurwa
0 notes
aveiriko · 5 days
Text
Mam ochotę na...
Słuchaj skarbie, musisz nauczyć się odróżniać głód psychiczny od fizycznego, bo bez tego ani rusz. Powiem ci w skrócie..
Głód fizyczny - burczy ci w brzuchu, ściska się w brzuchu, mdlejesz, zawroty głowy, nudnosći, osłabienie, mroczki przed oczami.
Głód psychiczny - zjadłxbyś sobie coś słodkiego nawet gdy nie jesteś głodnx, rozmyślxsz nad tym czy nie ma żadnych słodyczy w domu, pojawia sie chęć zjedzenia wszystkiego co ma sie pod reką, chcesz zjeść coś niezdrowego/wysokokalorycznego.
Teraz pomyśl czy naprawdę jesteś głodnx czy tylko sobie to wmawiasz.
283 notes · View notes
mental-women · 4 days
Text
Boli mnie to że mogę patrzeć na osoby grubsze odemnie i myśleć o tym jakie są śliczne a o sobie nigdy tak nie powiem nie ważne jak bardzo bym schudła
171 notes · View notes
grvby-m0tyl3k · 2 months
Text
jeśli zostanę milionerką nikomu nie powiem
ale będą znaki..
Tumblr media
219 notes · View notes
ksiezycowy-chlopiec · 3 months
Text
"Czy to stracony czas? tego nie powiem o Tobie nigdy spotkam Cię w tylu snach choć poranki przywitam z kimś innym..."
239 notes · View notes
i-r-a-n-i-aa · 4 months
Text
czasem potrzebuje wsparcia, ale nigdy o tym nie powiem
.
350 notes · View notes
sadark-angel · 22 days
Text
"Może i nigdy Ci tego nie powiem, ale wiedz, że jeśli przy Tobie lub przez Ciebie uroniłam kiedykolwiek choć jedną łzę, to darzyłam Cię wielkim zaufaniem i zależało mi na Tobie bardziej niż na tym, co powiedzą ludzie w promieniu tysięcy kilometrów."
203 notes · View notes
jesuscrab · 4 months
Text
mógłbym iść grać w tyle różnych gier co mam do dokończenia ale zamiast tego wieczoru odpalam polski FPS z 2004 roku bo dostałem inspirację do wideo
1 note · View note