Niech będzie pochwalona Trójca Przenajświętsza!
Dzisiaj chciałabym zachęcić was, drogie owieczki, do modlitwy za kapłanów i duchownych.
Pełnią oni bardzo ważną funkcję w Kościele i robią bardzo wiele, aby prowadzić zbłąkanych drogą do Jezusa. Oni tak jak my mają swoje problemy życiowe i potrzebują wsparcia. Są przeróżne strony internetowe, które oferują modlitewną pomoc dla kapłanów, a ta jest największym darem. Zachęcam was do zapisywania tam modlitewnych intencji, by wspierać waszych kapłanów i kapłanów z całego świata, czasami wesprzeć dobrym słowem, kiedy Jezus będzie was na to nakierowywał oraz wspierać modlitwą w tym trudnym, ale cudownym powołaniu, gdyż z uwagi na to, że przyciągają więlką ilość ludzi do Chrystusa, szatan może częściej ich atakować oraz mogą mierzyć się z większą ilością pokus, walk duchowych.
Możecie modlić się chociażby jedynie jedną modlitwą „Ojcze nasz”, 10 różańca świętego bądź modlitwami w intencji kapłanów. Zależnie od tego, jak będzie proponował wam Duch Święty.
Oto przykładowa dłuższa modlitwa, jakiej możecie użyć. Można również modlić się wybranymi jej częściami:
Boże Miłosierny, wzbudź w Twoich dzieciach pragnienie służenia Tobie na wyłączność. Napełnij ich serca żywą i gorliwą miłością ku Tobie tak, by byli dobrymi duszpasterzami na wzór Odwiecznego Kapłana, Jezusa Chrystusa, pasącego Swe owieczki, a Który powołał św. Piotra do dbania o Jego dzieci Boże.
Spraw, niech mocą ich słów, która jest zakorzeniona w Tobie, kruszą bariery najbardziej zatwardziałych serc i wypraszają Boże miłosierdzie dla wszystkich ludzi z całego świata.
Spraw, aby serca i rączki kapłańskie zostały zachowane od brudu grzechu tak, by godnie sprawowali Najświętszą Ofiarę, czynili to z delikatnością i troskliwością o Tego, Którego trzymają oraz podają wiernym.
Miłosierny Ojcze, natchnij ich Duchem Świętym i prowadź do zbawienia. Ty sam przez nich przemawiaj tak, aby słowa przez nich wypowiadane poruszały serca wszystkich ludzi, którzy będą ich słyszeć, którym ich słowa będą przekazywane tak, by wracały do Ciebie nieustannie i przychodzili również ci, którzy Cię nigdy nie znali bądź nie chcieli poznać.
Króluj w ich sercach i mocą Swojej Świętej Miłości wypalaj w nich to, co Ci się nie podoba, a co ich jeszcze od Ciebie oddala tak, aby mogli stanąć przed Tobą w owym dniu, z czystymi sercami.
Udziel im pokory i prowadź. Ty sam ich uświęcaj, Boże. Nie daj im oddalać się od Ciebie, kiedy przyjdą trudności, ale daj im potrzebne łaski do wytrwania w świętych powołaniach, do których ich wzywasz. Daj wytrwałość w spełnianiu obowiązków i nie pozwól, aby przytłoczenie trudami pracy oraz niesienie krzyży osobistych ich pokonały. Umacniaj ich i karm Swoim Słowem oraz Ciałem, i Krwią Twoją, Panie, tak, by mieli siłę zmierzyć się nawet z największymi przeciwnościami i wygrali niczym Dawid z Goliatem.
Nie pozwól, aby załamali się w wierze, lecz udziel łaski duchowego dziecięctwa, opierania się tylko i wyłącznie na Tobie. Spraw, niech ich życia będą cudownymi świadectwami wiary, uczyń ich prawdziwymi świadkami wiary i rozpal w nich ducha miłości, serdeczności i łagodności. Obdaruj wiarą, nadzieją i miłością. Udziel łaski ufności w to, że Twe obietnice, a zwłaszcza ta, że Jesteś z nami aż do skończenia świata, są prawdziwe oraz godne wiary.
Niech Maryja, nasza Cudowna Matka, ma ich w Swojej Potężnej Opiece i ich broni w każdym momencie ich żyć oraz stoi przy nich, będąc dla nich Matką Miłosierdzia oraz Pocieszenia. W chwilach radosnych, niech wysłuchuje ich słów, a w chwilach, gdy są utrudzeni i obciążeni, niech prowadzi ich do Jezusa na Golgotę, gdzie z nimi będzie wylewała łzy, współcierpiąc z nimi i wypraszając dla nich potrzebne łaski. Niech wpatruje się razem z nimi w Swego Syna i umocni ich w wierze w to, że przyjęła ich jako Swoje umiłowane dzieci, o które będzie się troszczyła z macierzyńską, czułą miłością, wypełniając pustki ich serc Duchem Świętym, Którego niech z nimi zapoznaje, gdyż gdziekolwiek się zjawia, przychodzi wraz ze Swoim Umiłowanym Oblubieńcem. Niech umacnia ich i wychowuje tak, jak wychowywała naszego Zbawiciela, a kiedy zagubieni będą się błąkać, niech wyruszy im na pomoc i odnajdzie tak, jak odnalazła naszego Pana w świątyni.
Niech Ta, Która miażdży głowę węża, staje w chwilach pokus przy nich i miażdży je wszystkie, zwłaszcza te związane z grzechami ciężkimi. Niech dodaje im sił Swoją obecnością w chwilach duchowych walk i nie pozostawia ich podczas ciemnych nocy, czasów oczyszczenia, ale kurczowo trzyma za rękę, pocieszając i dodając wiary, nadziei, miłości i ufności tak, by przez trudne doświadczenia, nie zamknęli się na miłość Bożą, ale ofiarowywali swe cierpienia Bogu i umocnili się w chęci kroczenia za Nim drogą do świętości, a kiedy Bóg będzie zaczynał prowadzić ich coraz to bardziej wąską drogą, niech wyprosi im łaskę pokoju serc i usuwa wszelki nieporządany lęk, który mógłby nimi zachwiać.
Niech nasza Mama trwa przy nich w chwilach samotności i problemów, wypełnia ich serca wszystkim, co podoba się Bogu, czyni ich synami światłości prawdziwie Mu oddanymi. Niech użycza im Swej cierpliwości, kiedy będą w okresie czekania na upragnione łaski. Niech podtrzymuje ich w dobrym, zwycięża nad myślami o przeszłości i chroni przed wybieganiem w przyszłość.
Maryjo, nasza Pani i Królowo, króluj w ich sercach i przygarniaj do Siebie każdego dnia. Nie daj im kroczyć przed Jezusem, ale pokornie przyjmować Jego Świętą Wolę z ufnością, że wszystko co się dzieje, jest dla ich dobra, jest łaską, darem pełnym miłości Najwyższego. Łącz ich ręce z Rękami Jezusa, Które zostały przebite dla nich na krzyżu i wymódl dla nich łaskę ofiarnej miłości do Boga i bliźnich tak, by nie lękali się cierpienia oraz trudów, ale dzielnie je przyjmowali, pamiętając, że Jezus Jest Źródłem ich siły. Umacniaj w nich wiarę w to, że wszystko mogą w Tym, Który ich umacnia, a więc nie muszą się lękać, gdyż Pan Zastępów, Który zstąpił z Nieba na ziemię dla nich, nie zostawia ich, ale idzie z nimi wszędzie, dokądkolwiek ich pośle.
Królowo Wierna Bożym planom, wyjednaj im łaskę pragnienia szukania woli Bożej w każdej chwili oraz odnajdywania jej. Wyciszaj głosy szatańskie i módl się do Syna o uzdrawianie ze złych myśli. Proś Go, aby przemawiał do nich Swym słodkim Głosem, Którym prosił Ojca o wybaczenie im wszystkich grzechów, kiedy złe duchy będą próbowały wmówić im, że Bóg im nie wybaczył.
Chroń ich przed wiarą w kłamstwa tego, który jest kłamstwem, a proś Boga, aby Prawda ich nieustannie wyzwalała. Wyproś dla nich łaskę nawracania się i pracy nad swymi grzechami, współpracy z łaską Bożą.
Boże, przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny, Swoją Potęgą oczyszczaj serca Swych kapłanów i przygotowuj je na obfite wypełnienie ich darami oraz owocami Ducha Świętego, Który niech ich prowadzi, oświeca i daje poznanie Tego, Który Jest Drogą, Prawdą i Życiem. Niech Ten, Który sprawił, że Jezus powstał z martwych, przypomina im o tym, co powiedział niegdyś Chrystus i doprowadza ich życia do przemiany na wzór życia Chrystusa. Niech ich uświęca w prawdzie i daje głębokie poznanie Słowa Bożego, Którego Jest Autorem. Niech ukazuje im to, czego należy się wyrzec, co poprawić oraz hojnie udzieli łaski zapierania się samych siebie.
Niech uzdrowi ich z wszelkich chorób, zaburzeń psychicznych oraz zranień emocjonalnych, szczególnie tych doznanych we wspólnocie Kościoła tak, by ich miłość do Kościoła, naszej Matki, była czystsza i bardziej gorliwa.
Otocz ich obroną Aniołów, aby walczyli z szatanem i bronili ich każdego dnia. Wzbudź w sercach ludzkich pragnienie wspierania kapłanów i wszystkich duchownych tak, by otaczali ich opieką niczym matki, ojcowie, synowie i córki. Niech znajdą pomoc i wsparcie, zwłaszcza w trudnych chwilach, u boku parafian oraz życzliwych ludzi.
Nie pozwól, aby to święte powołanie zostało zbeszczeszone, lecz nieustannie uświęcaj je na nowo.
Zanurzaj ich nieustannie w niezgłębionym morzu łaski Twego miłosierdzia, a uczyń to zwłaszcza w godzinach ich śmierci. Panie, prowadź ich do pięknego zbawienia. Niech spokojnie zasną wtuleni w Ramiona Najwspanialszego Ojca, Którym Jesteś. Przyjdź wraz z Maryją i Aniołami w godzinach ich śmierci, a także spraw, aby jeszcze po śmierci wypraszali światu u Ciebie wiele potrzebnych łask.
0 notes
Wartość modlitwy za kapłanów
Niech będzie pochwalona Trójca Przenajświętsza!
Drogie owieczki Boże, chciałabym zaprosić was do modlitwy za kapłanów z całego świata. Umiłowani, proszę was o to, gdyż kapłani również potrzebują naszej pomocy, zwłaszcza modlitewnej. Warto się za nich modlić, gdyż także doświadczają wielu walk duchowych tak jak my, a nawet ich większej ilości z tego powodu, że swoją posługą Bogu skupiają Jego owieczki w jedno, pomagają w rozwoju duchowym ogromnej ilości ludzi, a także od ich reputacji wiele zależy, zwłaszcza że widoczne jest to, jak wiele dobra może wyświadczyć jedno dobrze wypowiedziane kazanie na mszy świętej, rozważanie Słowa Bożego. Jedno zdanie na spowiedzi może zakończyć wiele wątpliwości jednej osoby, a jeśli ta osoba przekaże dalej te słowa, mogą one roznosić się po całym świecie i tym samym zmieniać serca ogromnej ilości ludzi.
Duchowni są blisko Boga, jednakże nie oznacza to tego, że nie potrzebują umocnienia. Takie umocnienie może dać im modlitwa, chociażby krótka. Warto wspierać ich modlitwą, gdyż ich nie unikają problemy życiowe. Oni tak jak my mierzą się z potrzebą nawracania i mają problemy z przeróżnymi.
Proszę, dzieci Boże, wspierajmy się nawzajem i nie zapominajmy o kapłanach. Nośmy w sercach pragnienie tego, aby ich posługa była jak najbardziej gorliwa i skuteczna. Kapłani trzymają w swoich rękach Pana Jezusa, samego Boga oraz sprawują Najświętszą Ofiarę na pamiątkę tego, co zrobił Chrystus. Módlmy się o zachowanie ich od grzechów, zwłaszcza od grzechów śmiertelnych. Niech Bóg zachowa wszystkie kapłańskie rączki i serca od brudu grzechu tak, by z miłością oraz czystym sercem, sumieniem, mogli dawać ludziom Żywego Boga, Którego Ciało i Krew trzymają w dłoniach każdego dnia. Módlmy się także o ich uświęcenie oraz o to, aby Bóg uczynił ich Swymi czcicielami, zawsze gotowymi na mierzenie się ze wszystkimi problemami dla Niego.
Pamiętajmy, że kapłaństwo nie jest ucieczką od życia, bo ono jest łatwiejsze od świeckiego. Kapłani także mają ogromną ilość zajęć. Prowadzą różne kursy, opiekują się wspólnotami chrześcijańskimi, zajmują się dekoracjami kościoła, odprawiają msze święte, mają dyżury w konfesjonałach, mają swoje rodziny i przyjaciół, dla których często nie mają czasu mimo chęci. Oni także spotykają się z odrzuceniem ludzi, noszą swój krzyż każdego dnia, idą z Jezusem na Kalwarię. Są prześladowani za wiarę, wyśmiewani, wrzucani do jednego worka przez tych, którzy nadają wszystkim kapłanom łatkę pedofili, zupełnie ich nie znając. Bardzo często oczekuje się od nich tego, aby byli idealni, od ich zachowania zależeć może opinia danej parafii, diecezji, a nawet całego Kościoła Świętego, który bardzo często jest krytykowany. Oni także mają wiele pokus, wiele przykrości. Nie zapominajmy, że oni także mają swoje życia, byli w przeszłości dziećmi. Wielu z nich ma nadal w sercach zranienia dokonane przez rodzinę, otoczenie. Ich także spotykają przeróżne trudy dni codziennych. Oni także mają rachunki do opłacenia, muszą dbać o swoje utrzymanie oraz na dodatek o utrzymanie parafii i jej odnawianie, a za swoją posługę, w którą wkładają całe swe serca, często słyszą jedynie narzekanie, co skutkuje również tym, że muszą walczyć dodatkowo ze zniechęceniem. Oni także mają problemy, przez które płaczą. Oni także mają emocje i się cieszą. Są ludźmi, a więc też ogarnia ich lęk, pragną mieć przyjazne relacje z innymi ludźmi i czuć się akceptowani, ale często nie mogą na to liczyć przez to, że zwykłe rozmowy z parafianami mogą zostać zrozumiane zupełnie inaczej przez osoby trzecie. Im także należy się wsparcie, chociażby z tego powodu, że są zwykłymi ludźmi, są dziećmi Bożymi stworzonymi na obraz i podobieństwo Boże.
Wspierajmy ich. Módlmy się za nich, wspomagajmy dobrym słowem i pamiętajmy, że oni także mogą mieć trudniejsze chwile. Są poranionymi ludźmi, którzy czerpią swą siłę i szczęście od Boga. Stańmy się dla nich jak duchowe matki, ojcowie, siostry i bracia, gdyż nas potrzebują.
Oto krótka modlitwa, której słowa wypowiedział mi Duch Święty. Można ją również odmawiać za wszystkich ludzi, a zwłaszcza za kapłanów bądź w intencji jedynie za nich. Pamiętajmy jednak o to, aby nie krępować Jezusa, ale dać Mu działać przez nasze modlitwy tak obficie, jak On chce. Niech miłosierdzie Boże rozlewa się na wszystkie serca i niech Bóg Miłosierdzia hojnie wam błogosławi, z Bogiem ✝️.
Modlitwa
Miłosierny Ojcze, tak dopomóż wszystkim księżom, a szczególnie ..., aby nigdy nie zboczyli z drogi, po której kroczą wraz z Tobą. Spraw, niech kroczą zawsze kurczowo trzymając Cię za Rękę, nie zapominając o miłosierdziu, które im ukazywałeś i nadal będziesz ukazywał. Daj im łaskę, aby nieustannie pokładali ufność jedynie w Tobie — Wiecznej Radości. Rozjaśnij przed nimi Swe Łaskawe Oblicze i pozwól im cieszyć się Twoją miłością i niebiańską szczęśliwością, jaka czeka na nich w Niebie. Opiekuj się nimi jak najsłabszymi dziećmi, wspieraj ich na każdym kroku i obdarz łaską odnalezienia pokoju serca w Tobie. Bądź ich Obrońcą i Pocieszycielem, o Duchu Prawdy, gdy rzucane w nich kłamstwa i pokusy będą chciały ich osłabiać. Broń ich jako Swej chwały, Miłosierny Stwórco. Zapal w nich ogień miłości do Ciebie i bliźnich, zapierania się własnej woli a podążania za Tobą, o Prawdo Wiekuista, Drogo i Życie nasze. Obdarz ich życiem wiecznym, uczyń gorliwymi w modlitwach, ukryj ich w Najlitościwszym Sercu — miejscu, w którym nie ma ani odrobiny cienia, gdzie jest najbezpieczniej i najspokojniej. Ukazuj im Swoje miłosierdzie, o Miłosierny Ojcze, i nigdy nie przestawaj ich prowadzić. Przeprowadzaj ich przez najbardziej strome góry i dodawaj sił, otuchy tak, by swymi świadectwami mogli pociągać do Ciebie wielu ludzi, dzieląc się z nimi Dobrą Nowiną, nieustannie wysławiając Twoje miłosierdzie na wieki. Amen.
0 notes