Tumgik
#sabat czarownic
klykcielewe · 2 months
Text
ALERT LCB
UWAGA! Dziś (24.02) pełnia księżyca! Przygotuj się na ewentualne zniszczenia spowodowane aktywnością wilkołaków. Zabezpiecz zwierzęta domowe i gospodarcze. Zostań w domu, jeśli możesz. O ile nie jesteś jedną z lokalnych czarownic, pod żadnym pozorem nie zbliżaj się do szczytu Łysej Pały na Nieszczerym Polu. Jeżeli jesteś jedną z czarownic, zabierz ze sobą na sabat kożuszek, bo bez słońca nadal jest zimno. I najlepiej też czarno kurę, jeśli dasz radę, bo Halina nie zdążyła załatwić w tym miesiącu.
227 notes · View notes
strawberry-em · 1 year
Text
Bądźcie zdrowi na sabat Yule. Niech wasze troski i cierpienia zabierze to piękne, rodzinne święto. Pamiętajcie o wiecznym ogniu, życzę Wam Wesołych Świąt! Wesołego Yule!
Tumblr media
3 notes · View notes
twowitchesgrimoire · 1 year
Text
Koło Roku
Każda religia ma swoje święta, festiwale, które wyznawcy starają się celebrować. Tak też Poganie różnych wierzeń mają swoje obchody. Wiele z nich jest często ze sobą powiązanych pod względem znaczenia, daty czy nawet sposobu świętowania. Najbardziej znane święta wśród Pogan i Czarownic składają się na tzw. Koło Roku. Owe Koło składa się z ośmiu sabatów, które postaramy się omówić w dzisiejszym poście.
Z pewnością znasz takie święta jak Boże Narodzenie czy Wielkanoc, ale czy wiedziałeś, że pokrywają się one z innymi uroczystościami? Zanim chrześcijaństwo na dobre zdominowało świat religijny, nasi przodkowie obchodzili swoje święta. W odróżnieniu od aktualnych praktyk uwielbiali oni długie biesiadowanie. Z tego powodu ich uroczystości trwają od kilku dni, do nawet tygodnia! Albo i dłużej. Koło roku dzieli się na dwie części - Sabaty Większe i Sabaty Mniejsze. Każda z nich składa się z czterech świąt. Warto również zaznaczyć, że w zależności od półkuli, sabaty będziemy obchodzić w różnych terminach.
Teraz przyjrzyjmy się poszczególnym sabatom.
Yule: 20 - 23 grudnia na półkuli północnej i 20 - 23 czerwca na półkuli południowej. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by obchodzić każdy sabat przez kilka dni. Jak wspomniałyśmy wcześniej, nasi przodkowie uwielbiali długie biesiadowanie. Z tego względu od każdej wiedźmy zależy ile będzie obchodzić dany sabat. Yule jest Sabatem Mniejszym i wypada w Przesilenie Zimowe. Bardzo mocno może kojarzyć się nam z Bożym Narodzeniem i nie jest to błędne! O tym jednak opowiemy w poście poświęconym temu świętu. Sabat ten nawiązuje do ciemności jaka panuje podczas zimy. Od tego momentu dni zaczną stawać się dłuższe i światło słońca dłużej będzie oświetlało Ziemię.
Imbolc: 31 stycznia - 2 lutego na północy lub 31 lipca - 2 sierpnia na południu. Imbolc to czas kiedy Ziemia powoli wraca do życia, rozmarza i daje nam znać, że czas powoli przygotować się do wysiewu. To idealny czas na to, by wykorzystać to, czego się nauczyliśmy oraz zacząć planować. Święto to należy do Sabatów Większych i jest pierwszym z nich w ciągu roku.
Ostara: 19 - 22 marca na północy lub 20 - 23 sierpnia na południu. Ostara należy do Sabatów Mniejszych i obchodzi się ją w okresie Równonocy Wiosennej. Święto to może kojarzyć nam się z Wielkanocą i, tak jak w przypadku Yule, nie jest to błędem. Festiwal ten jest okresem wysiewu nasion do ziemi. W związku z Ostarą maluje się między innymi jajka.
Beltane: 30 kwietnia - 1 maja na północy lub 31 września - 1 listopada na południu. Beltane to Sabat Większy, podczas którego widać jak wszystko na nowo obudziło się do życia. Drzewa zaczynają kwitnąć, wyprowadza się bydło na pastwiska, rozpala się ogniska i prosi bogów o ochronę upraw, zwierząt oraz ludzi. Beltane jest pięknym czasem, który sprzyja realizacji wszelkich planów.
Litha: 20 - 23 czerwca na północy lub 20 - 23 grudnia na południu. Litha należy do grupy Sabatów Mniejszych i jest związany z najdłuższym dniem w roku - dniem Przesilenia Letniego. Energia Słońca w tym czasie jest najsilniejsza, a cała potęga Natury osiąga punkt kulminacyjny. Święto to związane jest ze zwycięstwem światła nad ciemnością. Litha to czas sprzyjający rytuałom miłosnym czy praktykom związanym z oczyszczaniem i pomyślnością.
Lammas: 31 lipca - 2 sierpnia na północy lub 31 stycznia - 2 lutego na południu. Lammas jest Sabatem większym. To czas kiedy dojrzewają pierwsze plony oraz rozpoczynają się pierwsze zbiory. Odbywają się różne obrzędy, ludzie bawią się i ucztują, wyrażając swoją wdzięczność. Aby uczcić żniwa często piecze się chleb. Warto w tym czasie podziękować za plany, które dotychczas udało nam się zrealizować.
Mabon: 21 - 24 września na północy lub 20 - 23 marca na południu. Mabon należy do Sabatów Mniejszych i związany jest z Równonocą Jesienną. Wyznacza ono kolejny okres zbiorów i początek kolejnej pory roku - jesieni. To czas kiedy dzień i noc są takie same, kiedy Słońce równo oświetla naszą planetę. Od tego momentu dni będą krótsze od nocy a świat znowu zacznie oczekiwać na powrót światła.
Samhain: 30 października - 1 listopada na półkuli północnej lub 31 kwietnia - 1 maja na półkuli południowej. Samhain jest ostatnim sabatem kończącym rok. To czas kiedy powoli będziemy zbliżać się do zimy. Zbiera się wówczas ostatnie plony zanim Ziemię okryje mrok i mróz. W okresie tego święta granica między światem materialnym i niematerialnym jest najcieńsza. Niegdyś rozpalano w te dni ogniska, aby pomóc zbłąkanym duszom odnaleźć drogę. Składano również ofiary bóstwom i przodkom. Samhain określane jest mianem Nowego Roku Czarownic.
Tak oto przeszliśmy przez wszystkie święta w roku. Jak mogł*ś zauważyć Mniejsze i Większe Sabaty podzielone są w taki sposób, że każda grupa jest związana z czymś innym. Mniejsze Sabaty związane są ze Słońcem i położeniem Ziemi wobec niego. Większe Sabaty są ściśle powiązane z plonami i rolnictwem. Na pewno nie uszło Twojej uwadze, że przeplatają się one między sobą. Warto też dodać, że między sabatami występują inne święta, które zależne są od praktyk religijnych. I tak na przykład u Wikingów będzie to 16 świąt (łącznie z sabatami).
To by było na tyle jeśli chodzi o ten post. Mamy nadzieję, że kilka podstawowych informacji na ten temat pomoże Ci w świętowaniu i dalszym researchu :) Pamiętaj, że możesz używać podczas sabatów rzeczy i składników nie tylko tych, o których mówią inni, ale również tych, które kojarzą się Tobie z danym świętem.
Magicznego dnia
Lu & Meritre
Możecie znaleźć nas na:
Wattpad
Twitter
Tumblr
Źródła:
Seria Sabaty - praca zbiorowa
Free Printable Wheel of the Year - witchjournal.com
6 notes · View notes
serialemoje · 6 days
Text
Tumblr media
American Horror Story: Sabat (American Horror Story: Coven)
ile sezonów: 1
ile odcinków: 13
Cordelia Foxx prowadzi elitarną szkołę dla czarownic, gdzie uczy kontroli nad mocami i chroni przed procesami w Salem.
2013 - 2014
0 notes
krzysztofiwin · 4 months
Photo
Tumblr media Tumblr media
Krzysztof Iwin – „Sabat czarownic” 50x30cm https://iwin.malarstwo.org/pl/limited_print,560.html #Sabatczarownic #art #painting #drawing #KrzysztofIwin #LimitedEdition #prints
0 notes
charactersmarvel · 2 years
Photo
Tumblr media
7) Emil Blonsky - Abomination (General Fortean, Agent R-7, Big-Ears, the Ravager of Worlds, Subject B) - Emil Blonsky był komunistycznym chorwackim szpiegiem jugosłowiańskim, przeniknął do bazy sił powietrznych USA w Nowym Meksyku dowodzonej przez generała „Thunderbolta” Rossa i gdzie dr Bruce Banner, fizyk jądrowy, który stał się Hulkiem, przeprowadził wiele swoich eksperymentów z promieniowaniem gamma. Blonsky podjął trzy próby sabotażu pocisków w bazie, które miały kluczowe znaczenie dla obrony Stanów Zjednoczonych. Chociaż każda próba została udaremniona, Siły Powietrzne nadal nie wiedziały, kim jest sabotażysta, aż do transformacji Blonsky'ego. Tajemniczy kosmita znany jako Stranger zdecydował, że ludzie na Ziemi nie są wystarczająco odpowiedzialni, by mądrze używać swojej broni nuklearnej. Przedstawił zatem zagrożenie ze strony innych cywilizacji wszechświata. Stranger przejął kontrolę nad Hulkiem i zamierzał wykorzystać go do zniszczenia ludzkości. Jednak kontrola Strangera nie obejmowała osobowości Bruce'a Bannera. Kiedy Hulk ponownie zmienił się w Bannera, naukowiec postanowił popełnić samobójstwo, aby ocalić świat przed Hulkiem kontrolowanym przez Strangera. Banner udał się do swojego laboratorium w bazie Sił Powietrznych i przygotował się do aktywacji maszyny, która zbombardowałaby go wystarczającą ilością promieniowania gamma, by go zabić. Banner nie wiedział, że Blonsky ukrywał się w laboratorium, gdzie fotografował sprzęt do promieniowania gamma Bannera. Funkcjonariusze ochrony wpadli i zabrali Bannera. Nieświadomy natury maszyny, którą Banner miał użyć na sobie, Blonsky stanął przed maszyną i aktywował ją. Zbombardował go bardziej skoncentrowaną i intensywną dawką promieniowania gamma niż sam Banner otrzymał po wybuchu nuklearnym, który po raz pierwszy zmienił go w Hulka. Podobnie jak Banner, Blonsky miał w swoim ciele jakiś nieznany czynnik genetyczny, który uchronił go przed zabiciem przez tak dużą dawkę promieniowania gamma. Zamiast tego promieniowanie miało natychmiastowy efekt mutagenny na Blonsky'ego, przekształcając go w zielonoskórego, podobnego do Hulka potwora, którego córka generała Rossa nazwała Abomination. Abomination zyskał większą siłę niż Hulk na „normalnym” poziomie siły tego ostatniego i, w przeciwieństwie do Hulka, Abomination zachował swoją pełną ludzką inteligencję. Jednak Abomination nie mógł przekształcić się z powrotem w normalną ludzką formę. Zauroczony swoją nowo odkrytą mocą, Abomination pobił Hulka prawie na śmierć i porwał Betty Ross. Generał Ross tak bardzo bał się o bezpieczeństwo swojej córki, że nakazał wskrzeszenie Hulka w celu ścigania Abominationa. Kiedy powiernik Bannera, Rick Jones, błagał Hulka o pomoc, Hulk wyrwał się spod mentalnej kontroli Strangera i ponownie powrócił do Bannera. Działając przy współpracy generała Rossa, Banner aktywował potężne urządzenie generujące promieniowanie gamma, które wynalazł bezpośrednio na Abomination, powodując w ten sposób gwałtowny spadek jego siły. Jednak Banner był tak podekscytowany, że stał się Hulkiem i rozbił kontrolki broni, powodując jej wyłączenie, zanim siła Abominationa spadła poniżej nadludzkiego poziomu. Siła Abominationa pozostała na poziomie, który posiadał od tego czasu, który był większy niż normalnie posiadany przez Hulka, ale który Hulk mógł przekroczyć, gdy stał się wystarczająco wściekły. Wściekły Hulk zaatakował i pokonał Abominationa. Stranger, obserwujący z daleka, był pod takim wrażeniem bohaterstwa Bannera/Hulka, że uznał, że rzeczywiście może być nadzieja dla ludzkości. Stranger przetransportował Abominationa do swojej bazy na innej planecie, zamierzając wykorzystać go jako agenta w przyszłych przedsięwzięciach. Abomination pojawił się następnie w wyniku zaklęcia rzuconego przez sabat czarownic. Czarownice próbowały udowodnić swoją moc, zabijając obcego Silver Surfera i miały nadzieję przywołać „narzędzie” zdolne do tego. Blonsky odmówił jednak posłuszeństwa nakazom sabatu i odszedł z planami podporządkowania i rządzenia światem. Silver Surfer podobnie uciekł z sabatu i walczył z Blonskym. Ostatecznie pokonany, Blonsky został zwrócony czarownicom i powrócił na planetę Strangera. Po powrocie na planetę Strangera, Blonsky próbował uwolnić resztę więźniów i zjednoczyć ich w zwycięską siłę pod jego przywództwem. Udało mu się częściowo dzięki użyciu urządzeń Strangera, by przetransportować boga Thora na planetę, ale gdy Thor dowiedział się o prawdziwych motywach Blonsky'ego, pokonał go i zostawił. Stranger wymyślił kilka misji dla Abominationa. Ostatecznie Abomination został uratowany z Świata Strangera i zabrany na pokład statku kosmicznego Andromedy, gdzie został pierwszym oficerem. Po wielu miesiącach wrócił na Ziemię. Walczył z Hulkiem jeszcze kilka razy, ale w rezultacie za każdym razem został mocno pobity. Po jednej z tych bitew Abomination został uratowany przed klęską przez Galaxy Mastera, potężną niehumanoidalną istotę, która zniewoliła cywilizacje i zmusiła je do produkcji energii potrzebnej do istnienia. Galaxy Master użył Abominationa, aby poprzedzić go w ataku na cywilizacje, które mogą stawiać szczególny opór przed podbojem. Cesarzowa Daydra z rasy Sagittarian zwerbowała Hulka do pokonania Abominationa, który stał się znany jako "Ravager of Worlds" („Niszczyciel światów”). Hulkowi w końcu udało się pokonać zarówno Galaxy Mastera, jak i Abominationa. W jakiś sposób Blonsky przedostał się na dryfującą asteroidę, gdzie został uratowany przez obcego Xerona, the Starslayera i powołany na jednego z wioślarzy kapitana Cybora. Blonsky szybko utorował sobie drogę do zostania pierwszym oficerem Cybora, który szukał potwornego Klaatu. Klaatu udał się na Ziemię, a Xeron również spotkał i zaciągnął Hulka. Hulk i Blonsky nieustannie ścierali się, dopóki statek Cybora nie napotkał Klaatu. Podczas bitwy z bestią statek został uszkodzony, a Blonsky i Hulk osobno stoczyli się na Ziemię. Uderzenie w ziemię pogrzebało Abominationa na pustyni i przez dwa lata był w śpiączce. Ożywiony, ponownie walczył z Hulkiem, a później z innymi superbohaterami. Po kolejnej porażce z Hulkiem, amerykański prom kosmiczny znalazł Abominationa zamrożonego w lodzie, ponownie w zawieszonej animacji, na orbicie wokół Ziemi. Zwróciło to uwagę generała Rossa i wskrzeszony przez byłego przywódcę A.I.M., M.O.D.O.K.-a, z którym Ross zawarł zdradziecki sojusz. Hulk, który tymczasowo posiadał inteligencję Bannera, otrzymał prezydenckie ułaskawienie. Ross, który nie zgodził się z ułaskawieniem, zawarł układ z M.O.D.O.K.-iem że ten ostatni wskrzesi Abominationa i weźmie go jako sługę w zamian za to, że Abomination zabije Hulka. Jednak wskrzeszony Abomination, w wyniku pokonania przez Hulka w ostatnich kilku spotkaniach, miał patologiczny strach przed konfrontacją z Hulkiem. M.O.D.O.K. poddał Abominationa bolesnym psychologicznym uwarunkowaniom, aby bardziej bał się M.O.D.O.K.-a niż Hulka i wysłał go przeciwko Hulkowi. Abomination nie zdołał jednak pokonać Hulka, więc M.O.D.O.K. użył swojej mentalnej mocy, by rozbić Abominationa. Pomimo pozornego zniszczenia, eteryczna istota znana jako Tyrannus, zrekonstruował Abominationa, który nadal istniał jako chmura wolnych atomów. Tyrannus, który był w podobnym stanie, postanowił połączyć swoje atomy z atomami Abominationa. Przeniósł świadomość Blonsky'ego na ludzkie ciało. Były szpieg w końcu odkrył, że jest w stanie prowadzić normalne życie, choć krótko. Uwięziony w formie Abominationa, Tyrannus próbował zamienić się ciałami z Blonskym. Proces się nie powiódł i Abomination stał się bezmyślną, szalejącą bestią. Tyrannus, jako Abomination, porwał Betty, teraz żonę Bannera, aby Banner mógł użyć specjalnej kąpieli odżywczej, która oddzieliła Hulka od Bannera, na Abomination, aby ponownie uczynić Tyrannusa całością. Hulk i agencja rządowa znana jako SHIELD zatrzymali ten proces, ale robiąc to pozornie zniszczyli świadomość Blonsky'ego. Sojusznicy Tyrannusa, Deviant Ghaur i Lemurianka Llyra, zaaranżowali uwolnienie Tyrannusa, a Abomination stał się dzikim, bezmyślnym brutalem. Bohaterowie She-Hulk i Spider-Man skonfrontowali się z nim, a Abomination uciekł. W jakiś sposób torując sobie drogę do Filadelfii, gdzie wcześniej mieszkał Blonsky, osobowość Emila Blonsky'ego nagle ożyła. Niemal równie nagle Blonsky został porwany przez robotycznych Sentineli. Sentinele miały nadzieję, że wykorzystają Abominationa (i naukowca zasilanego energią gamma Doc Samsona) w teście, aby sprawdzić, czy mogą wysterylizować ludzkie istoty, a tym samym zakończyć postrzeganą groźbę mutantów. Abomination pomógł podobnie porwanym zmutowanym bohaterom X-Men pokonać Sentinele, ale został skonfrontowany z ich twórcą, doktor Cynthią Chalmers. Obiecując Blonsky'emu, Sentineli po tym, jak wykorzysta ich do zniszczenia mutantów, Abomination pomógł Chalmers odbudować ich, ale ostatecznie został przez nią zdradzony i zarówno on, jak i roboty zostali pokonani przez X-Men. Abomination ponownie starł się z Hulkiem, tym razem jako pionek zrodzonego z gamma supergeniusza zwanego Leader. Hulk oblał Abominationa toksycznymi odpadami, roztapiając jego naskórek w papkę. Kiedy wyszedł na powierzchnię, Blonsky zaczął prześladować swoją żonę, Nadię, która wierzyła, że umarł. Zminiaturyzowany Hulk, posiadający teraz inteligencję Bannera, przekonał go, by ruszył dalej. Blonsky pozostał w kanałach Nowego Jorku i zaczął przyciągać zwolenników odmieńców i wyrzutków, ludzi i mutantów. Jednym z tych mutantów był w pewnym momencie ta zwana Threnody, która była ofiarą własnych, niedawno powstałych mocy mutanta. Odmieńcy nazywali siebie Forgotten (później Abominations) i stworzyli własną społeczność pod Nowym Jorkiem. Blonsky nie raz służył jako ich obrońca. Na przykład, kiedy ścieki w Nowym Jorku stały się centralnym punktem między policją a handlarzami narkotyków, a bezdomna społeczność Abominationa znalazła się w samym środku. Hulk przybył na pomoc policji i walczył z Blonskym. Hulk nie był w stanie pokonać Abominationa, a Blonsky przed ucieczką zabił większość policjantów i reporterów. Threnody powróciła do kanałów Blonsky'ego podczas ucieczki przed Mister Sinisterem. Śledził ją wtedy jej chłopak, X-Man, a Blonsky walczył z nim, widząc w tym zdradę swojej społeczności. X-Man użył swoich psychicznych mocy, aby pozwolić mu i Threnody odejść. Później przybyli podróżnicy z alternatywnej przyszłości rządzonej przez nikczemnego Hulka o imieniu Maestro. Podróżnicy pomogli Forgotten w walce z policją i ujawnili los Abominationa w ich rzeczywistości. Blonsky zaczął uważać swój związek z Hulkiem za równorzędny – obaj byli brzydcy, poranieni psychicznie i samotni. Jednak kiedy Blonsky dowiedział się o małżeństwie Bannera z jego dożywotnią miłością, Betty, poczuł, że teraz jest w gorszej sytuacji niż Hulk. Blonsky dowiedział się, że Betty trafiła do szpitala, i zabił ją, wstrzykując swoją napromieniowaną promieniami gamma krew do aparatu do dializy Betty, chociaż świat myślał, że za to odpowiedzialny był Hulk. Ojciec Betty, generał Ross, odkrył ten fakt, śledząc Hulka, a zamiast tego znalazł Blonsky'ego. Ten, najwyraźniej porzucając swoją bezdomną społeczność, wpadł w szał, niszcząc miasto przed konfrontacją z Rossem. Hulk w jakiś sposób wyśledził również Abominationa, a Blonsky ujawnił, że Nadia również „odeszła” od niego. Hulk odszedł od konfrontacji z Blonskym, wiedząc, że jego przebaczenie będzie jedyną formą odwetu, której jego wróg nie może znieść. Abomination nie mógł pojąć i znieść rozgrzeszenia wroga, a jego chwila triumfu zamieniła się w miażdżącą porażkę. Blonsky zdał sobie sprawę, że stał się tym, czego najbardziej nienawidził – to on był szalejącym, nieludzkim potworem; nie Hulk, jak wierzył religijnie przez te wszystkie lata. Kilka miesięcy później Blonsky pracował jako nauczyciel kreatywnego pisania, chociaż wkrótce zrezygnował z pracy. Po ujawnieniu Bannerowi kriogenicznie zakonserwowanego zwłok jego zmarłej żony, wciąż pogrążony w żałobie generał Ross zmanipulował Hulka, by zaatakował i prawie zabił Blonsky'ego. Przekonał swojego zięcia, że nadszedł czas, aby postawić Blonsky'ego przed wymiarem sprawiedliwości. Bezwarunkowa bitwa pomiędzy Abominationem a Hulkiem zniszczyła miasto i spustoszyła okoliczne tereny, co w końcu doprowadziło do umieszczenia Abominationa w areszcie wojskowym. Za karę Blonsky został zmuszony do obejrzenia pętli filmowej o sobie i swojej żonie przed jego przemianą, czyniąc jego uwięzienie stałym przypomnieniem tego, co stracił. Kiedy Bruce Banner uciekał z tajemniczej podziemnej organizacji znanej tylko jako Home Base, niespodziewanie spotkał żonę Blonsky'ego, Nadię, mieszkającą w odizolowanym domu na pustyni. Nadia zaoferowała Bannerowi schronienie i nawiązała bliską przyjaźń. W tym samym czasie agenci Home Base zinfiltrowali więzienie Blonsky'ego i zawarli z nim śmiertelną umowę - obietnicę uwolnienia i ponownego połączenia z żoną Nadią w zamian za pokonanie i schwytanie Hulka. Pomimo pozornej zdrady Agenta S-3, Blonsky został nieumyślnie uwolniony i wkrótce skonfrontował się z Bannerem i Nadią. Następnie Nadia ujawniła swój prawdziwy cel przyjazdu do Stanów Zjednoczonych, odnalezienie męża i zemstę za lata cierpienia w małżeństwie z przemocą fizyczną. W konfrontacji Banner przemienił się w Hulka, a dwie bestie walczyły, a Hulk wyszedł zwycięsko. Abomination w końcu wpadł w konflikt z Red Hulkiem (właściwie zmutowanym Thunderboltem Rossem) w Rosji, który po brutalnym pokonaniu Abominationa w ciągu jednego centymetra swojego życia, następnie zastrzelił go w odwecie za jego rękę w „śmierci” Betty Ross. Podczas Chaos War, Blonsky został wskrzeszony przez Chaos Kinga i wysłany wraz z Zomem, aby zlokalizować i wskrzesić Death oraz pokonać Hulk Family. Po walce z grupą, która nie była przygotowana do jego nowego zestawu mocy i poważnie zraniła Ricka Jonesa, znalazł gospodarza Death, Marlo Jones. Po pobiciu przez Hulków i ich wskrzeszonych sojuszników Emil wezwał Briana Bannera. Po klęsce Briana Bannera, Blonsky został zabity przez Marlo, gdy została wzmocniona przez Death. Szczątki Abominationa zostały odzyskane przez Ancient Order of the Shield po tym, jak Bruce Banner uciekł z niewoli. Używając gamma krwi i gruczołów gamma pobranych od Bannera, agencja zdołała odbudować i ożywić zwłoki Abominationa, choć już nie z własnym umysłem, aby użyć go do polowania na Hulka. Abomination próbował wyśledzić Hulka, ale ostatecznie stracił go. Abomination został później wysłany, aby odzyskać Hulka, gdy ten wpadł w kolejny szał, ale Abomination znalazł ingerencję ze strony Avengers. Iron Man pomógł Hulkowi używając technologii pozostawionej przez agentów Order of the Shield, by ostatecznie pokonać Abominationa, teleportując go w kosmos. Iron Man oszacował, że Abomination został wysłany na orbitę Jowisza. W ramach swoich wysiłków zmierzających do schwytania Hulka, tajna Shadow Base odzyskała aktywowaną promieniowaniem gamma tkankę ze zwłok Blonsky'ego. Chociaż początkowo była związana z Rickiem Jonesem, tkanka została ostatecznie dokooptowana przez przywódcę Shadow Base, generała Forteana, zmieniając go w stworzenie podobne do Abominationa. Po śmierci Forteana z rąk Hulka, Blonsky zmartwychwstał w zmutowanym ciele Forteana, prawdopodobnie przez Green Door, zyskując wspomnienia Forteana, a także możliwość przełączania się między jego oryginalnym wyglądem a formą Abominationa Forteana. Udając Forteana, Blonsky założył powstańczy Project Green Spring. Sprzymierzył się z ekspertem od gamma, dr Albą, która użył skrawków skóry Blonsky'ego do wykonania przeszczepów, które zamieniały badane osoby w potwory gamma. Wysiłki Green Spring obejmowały również dystrybucję niskopoziomowych przeszczepów gamma wśród ludności Thomasville w Teksasie, które były sprzedawane jako suplement o nazwie Fortify. Dwoma z obiektów testowych Green Spring byli syn Hulka, Skaar i córka Forteana, Dionne. Uciekła, gdy dowiedziała się o eksperymentach Green Spring z mieszkańcami i skrzyżowała ścieżki z grupą zadaniową Gamma Flight, skoncentrowaną na gamma. Blonksy wysłał za nią Skaara, ale uciekła z Gamma Flight. Dołączając do zespołu, Dionne pomogła najechać Thomasville, gdzie Gamma Flight porwał Cathexis Ray należący do Green Spring, aby odwrócić wpływ Fortify na mieszkańców miasta. Abomination skonfrontował się z Gamma Flight i Skaarem, przez których Dionne zwróciła się przeciwko Blonsky'emu, został wypędzony po klęsce dr Alby.
Moce:
Promieniowanie gamma: Promieniowanie gamma, które zmutowało ciało Abominationa, wzmocniło jego strukturę komórkową i dodało, z niektórych jeszcze nieznanych źródeł, ponad 800 funtów szpiku kostnego i tkanki do jego ciała. W przeciwieństwie do Hulka, transformacja Abominationa okazała się stabilna; nie może zmieniać się między swoim stanem ludzkim a stanem nadludzkim
Nadludzka siła: Abomination posiada ogromną nadludzką siłę, dzięki czemu może zostać sklasyfikowany jako klasa 100+. Chociaż siła Abominationa przewyższa siłę niektórych klasycznych wcieleń Hulka, takich jak Mr. Fixit (Klasa 70) lub Green Savage Hulk (Klasa 90), siła Abominationa nie zmienia się tak jak Hulka. W związku z tym, podczas gdy Abomination może być silniejszy niż "spokojny" Hulk, gdy rozwścieczony poziom siły Hulka szybko osiąga i przekracza poziom klasy 100+ posiadany przez Blonsky'ego. Ogromna siła Abominationa rozciąga się również na wysoko rozwinięte i potężne mięśnie jego nóg, umożliwiając mu pokonywanie dużych odległości 
Nadludzka wytrzymałość: Wysoce zaawansowana muskulatura Abominationa wytwarza znacznie mniej toksyn zmęczeniowych podczas aktywności fizycznej niż muskulatura zwykłego człowieka. Jest w stanie przez kilka dni wysilać się fizycznie na najwyższych obrotach, zanim nagromadzenie toksyn zmęczeniowych we krwi zacznie go osłabiać.
Nadludzka Wytrzymałość: Oprócz wielkiej siły, tkanki Abominationa są znacznie twardsze i bardziej odporne na obrażenia niż tkanki zwykłego człowieka. Skóra Abominationa jest w stanie wytrzymać wielkie ciepło bez powstawania pęcherzy, wielkie zimno bez zamarzania i wielkie uderzenia bez obrażeń. Jego ciało jest również w stanie wytrzymać ogromne siły uderzenia, takie jak pociski artyleryjskie i potężne wybuchy energii, bez doznawania obrażeń
Regeneracyjny czynnik leczniczy: Pomimo dużej odporności fizycznej, możliwe jest zranienie go. Jednak posiada przyspieszony czynnik leczenia podobny do tego, który posiada Hulk. Dzięki temu jest w stanie zregenerować duże ilości uszkodzonej lub zniszczonej tkanki ze znacznie większą szybkością i wydajnością niż zwykły człowiek. Chociaż pełny zakres jego mocy leczniczych jest nieznany, są one gorsze od mocy Hulka, ponieważ moce lecznicze Hulka, podobnie jak jego siła, wzrastają, gdy staje się bardziej zły. Abomination jest również odporny na wszystkie znane ziemskie choroby i infekcje
Promieniowanie Gamma/Manipulacja i Emisja Energii: Po rekonstytucji przez Order of the Shield, sklonowany Abomination otrzymał zdolność generowania różnych poziomów promieniowania gamma niezwykle toksycznej odmiany. Wystarczy by przytłoczyć Hulka, Captain Marvel i Sunspota; wszyscy bohaterowie znani z pochłaniania energii 
Oddychanie pod wodą: Pojemność płuc Abominationa jest wyższa niż Hulka, co pozwala mu oddychać pod wodą przez dłuższy czas
Zawieszona animacja: Ekstremalny ból, zimno lub długotrwały brak tlenu może spowodować, że Abomination wejdzie w stan przypominający śpiączkę zawieszonej animacji, w której może przetrwać, być może w nieskończoność
Śledzenie Hulka: Zgodnie z Order of the Shield, dodali funkcję, która umożliwia Abominationowi wyśledzenie Hulka
Po wskrzeszeniu przez Chaos Kinga, Abomination został znacznie wzmocniony. Był wystarczająco silny, aby zmierzyć się z Hulkiem i jego zmutowanymi sojusznikami Gamma i był wystarczająco silny, aby nawet zerwać opancerzoną skórę z A-Bomba (Rick Jones). Był również w stanie rzutować piekielny ogień. Stracił te moce po tym, jak został zabity przez Marlo Chandler
Zdolności: Emil Blonsky był uzdolnionym szpiegiem, zanim przekształcił się w Abominationa. Jest także potężnym wojownikiem walczącym wręcz, preferującym techniki walki ulicznej, które pozwalają mu w pełni wykorzystać jego wielką siłę
Słabości: Blonsky nie jest w stanie powrócić do ludzkiej postaci
Uwagi: Leonard Samson uważał, że ze względu na fakt, iż istota wystawiona na działanie Gamma przybiera formę odzwierciedlającą ich wewnętrzną jaźń, forma Abominationa, Blonsky'ego jest ohydna i odpychająca jako fizyczny wyraz jego nienawiści do samego siebie. Blonsky uważa, że jest „brzydki w środku. Niegodny prawdziwej miłości, uczucia, towarzystwa”.
0 notes
kol-lizzie · 3 years
Text
Lizzie.
Życie bywa zaskakujące, nigdy do końca nie wiesz co ci się przytrafi, zupełnie tak samo jak z pudełkiem czekoladek, wszystkie są dla nas tajemnicą, obawiamy się kolejnego kęsa a mimo wszystko ryzykujemy. W życiu bywa identycznie, nigdy nie może być w stu procentach słodko ani gorzko. Tym razem u mnie pojawiła się ta druga opcja. Ostatnimi czasy całkowicie oddałam się rozmyślaniu o połączeniu, które niebawem miało nadejść. Sabat bliźniąt był starą grupą czarownic, jak sama nazwa wskazuje, przywódcą mógł zostać tylko jedna osoba z bliźniaczej ciąży. Sama wizja tego wydarzenia przyprawiała mnie o gęsią skórkę. Nie byłam w stanie sobie wyobrazić tego jak jedna z nas ponosi klęskę. Mimo różnic w charakterze byłyśmy wraz z Josie nierozłączne, nigdy ze sobą nie rywalizowałyśmy, oczywiście do czasu. Później każda z nas chciała pokazać swoją siłę, nikt nie potrafił zrozumieć tej zmiany w naszym zachowaniu, bardzo ciekawiło mnie jakby oni postąpiliby na naszym miejscu. W końcu rzadko kiedy ktoś dowiaduję się, że będzie musiał zabić swoje rodzeństwo, które tak na prawdę do końca życia powinien bronić. Tak czy inaczej przeznaczenia nie jesteśmy w stanie oszukać.
Na domiar złego połączenie nie było jedynym moim problemem. Ostatnimi czasy na mojej drodze pojawił się pewien mężczyzna, Kai Parker, socjopata który na moje nieszczęście był moim wujkiem, cóż.. Rodziny się nie wybiera, chociaż z drugiej strony odbyłam z nim bardzo ciekawą rozmowę, otworzył mi umysł. Szczerze powiedziawszy rozmowa, którą odbyliśmy bardzo dużo wniosła do mojego życia i nigdy nie byłam niczego tak pewna jak tego by stanąć po jego stronie, niezależnie od tego jakie będzie to niosło za sobą konsekwencje. Z każdym kolejnym dniem w jego towarzystwie wizja pozbawienia Josie życia nie była mi już taka straszna, mieliśmy z Parkerem opracowany plan idealny, przynajmniej na pierwszy rzut oka więc wszystko musiało nam się udać. Syndrom przetrwania przejął nade mną całkowicie kontrolę. Dziś jednak miałam do zrobienia zupełnie coś innego. Zamierzałam złożyć wizytę Hope w rezydencji Mikaelsonów, która chyba jako jedyna wyglądała jakby nie ucierpiała w pożarze. Niejednokrotnie podczas ferii czy to letnich czy też zimowych byłam w niej dość częstym gościem, więc mogłam wchodzić do środka bez większego zachodu z zaproszeniem.
Trybryda nie wiedziała nic o moich odwiedzinach, chciałam jej zrobić niespodziankę a jednocześnie omówić kilka dosyć istotnych kwestii. Niegdyś rozmawiałyśmy o ewentualnej przemianie mnie w Heretyka, myślę że w obecnej sytuacji będzie to najrozsądniejsze rozwiązanie. Oczywiście temat pozbawienia życia mojej siostry chciałam zatrzymać dla siebie i Parkera, przynajmniej dopóki nie nadejdzie odpowiedni moment, ponieważ wiedziałam, że Hope nie zrozumie mojego postępowania, poza tym mimo, że łączyła nas wyjątkowa więź, przynajmniej w moim odczuciu to wydawało mi się, że zbliża się coraz to bardziej do Josie. Obawiałam się, że może chcieć stanąć mi na drodze a co gorsza, że zdradzi wszystko mojemu ojcu. Już wyobrażałam sobie jego gniew i to w jaki sposób próbuje wybić mi ten plan z głowy. Już było za późno by się wycofać, ba. Nie chciałam tego robić. Nie bez powodu powtarzano mi nie raz, że mam w sobie więcej genów rodziny Parker niż Saltzman, chociaż za wszelką cenę dotychczas starałam się zachowywać pozory normalności i udawać, że moje napady furii są spowodowane ciągłym stresem czy czymś podobnym. Wchodząc do budynku, od razu zaczęłam błądzić wzrokiem w poszukiwaniu przyjaciółki, chciałam zacząć ją nawet nawoływać gdy usłyszałam męski, donośny głos. Cudownie Lizzie, lepszego momentu nie mogłaś wybrać. Skarciłam się sama w myślach. Biorąc pod uwagę fakt, że jej ojciec i wuj Elijah odeszli z tego świata domyśliłam się, że jednym mężczyzną jaki mógł się tutaj znajdować był niejaki Kol Mikaelson. Nieziemsko przystojny jak i równie zabójczo niebezpieczny. Morderczy szaleniec, który mógłby mieć niezłe portfolio ze swoimi ofiarami. Nigdy nie przyznałam się przed Hope, jakie zdanie mam na temat jej wujka, z resztą. Rzadko kiedy rozmawiałyśmy o jej rodzinie. Wchodząc głębiej nim zdążyłam się obejrzeć pierwotny wampir był już obok mnie.
Wzdrygnęłam się ale tylko dlatego, że nie spodziewałam się takiej reakcji z jego strony, myślałam, że raczej nie zwróci na mnie najmniejszej uwagi.
Tumblr media
4 notes · View notes
feduaura · 6 years
Text
30.04.16 Baśń jednej wiosennej nocy - “Czarownica” R. Eggersa
W październiku roku 2015 hiszpański reżyser Guillermo del Toro przestrzegał przed odwiedzaniem Szkarłatnego Wzgórza, strzepując tym samym kurz osiadły na pięknym gatunku literackim zwanym powieścią gotycką. Nie każdy był przygotowany na ponurą opowieść zanurzoną w wiktoriańskim klimacie (z Lokim, obleczonym w czarny aksamit i w cylindrze, kręcącym się na pierwszym planie) - część społeczności CDA marudziła w komentarzach: że nudny, że przydługi, że potwory wyszły grafikom wcale niestrasznie. Osobiście na filmie ubawiłam się wybornie - powieść łotrzykowską lubię, lecz mam wrażenie, że nie tyle stało się tak za sprawą preferencji czytelniczych, co właśnie dzięki p r z y g o t o w a n i u. Odpowiedniemu nastawieniu, innych słów używając. I tak też należy (moim zdaniem) zabierać się do oglądania "Wiedźmy" Roberta Eggersa. Wielbiciele horrorów gore będą się w kinie nudzić; zresztą, gdyby to ode mnie zależało, nie zakwalifikowałabym filmu do tej kategorii - raczej "kino atmosferyczne", o ile taka etykietka istnieje (bez aluzji do meteorologii proszę ;)), albowiem tutaj rzecz rozgrywa się nie tyle o samą historię, co właśnie o klimat. A ten udało się twórcom niewątpliwie uzyskać. Mamy zatem przyrodę; przyrodę A. D. 1630 należy dodać. Potężną, nieokiełznaną, jeszcze sprzed czasów hegemonii człowieka. To las (a właściwie ściany lasu, otaczające zewsząd zesłaną na banicję rodzinę głównej bohaterki), niepokojąco szemrzący, sine niebo z ciężkimi, nisko zawieszonymi chmurami, łąki, którym daleko do idyllicznych łanów, sprawują władzę zarówno nad fizyczną jak i psychiczną naturą ludzi. Sugestywność przyrody podsycona żarliwą wiarą (zawierającą w sobie paraliżujący strach przed Piekłem) wraz z odizolowaniem od innych, to wszystko kreuje w rezultacie atmosferę, w której już tylko krok od postradania zmysłów i tragedii, mającej miejsce w finale filmu.
Tumblr media
Mamy muzykę, na którą składają się jazgoczące, świdrujące uszy dźwięki. Nic dziwnego - rzecz jest w końcu o dziwach nie z tego świata. Piekielna muzyka nie może, nie ma prawa być przyjemna. Jeśli można zaryzykować takie stwierdzenie, byłaby ona słodka tylko na początku: po to, aby - niczym syreni śpiew - zwabić biedną istotę ludzką w szpony Nieczystego. Wreszcie - jest i wiedźma, taka "rasowa", wyjęta z najbardziej rozpowszechnionych legend i wierzeń, czyli stara, brzydka i zła. Swe demoniczne lico zmienia tylko na pokuszenie nastoletniego chłopca. A skoro mamy czarownicę to i musi pojawić się jej Czarny Pan. Diabeł nie zawodzi: pozostając wierny ludowym pierwowzorom, przemawia głębokim, gardłowo-zmysłowym głosem, stuka obcasami w butach a la Twardowski, a dłonie skrywa pod skórzanymi rękawiczkami. Cała garderoba rzecz jasna jest czarna jak smoła. Do jego sprzymierzeńców należą kozioł (do tego potrafiący mówić, ale to nie powinno nas dziwić; na szczęście twórcy oszczędzili nam czegoś na podobiznę gadającego liska z "Antychrysta" von Tiera), zając i kruk; w filmie pojawia się nawet motyw z podpisywaniem cyrografu! Ktoś, kto doszedł do tego momentu postu może się skrzywić i zapytać: "Co to za bajeczka dla dzieci, udająca taką dla dorosłych!?" Tak, to jest w pewnym sensie bajka. Baśń. Podanie, legenda ludowa, to, w co kiedyś, dawno, dawno temu naprawdę wierzyli i czego lękali się nasi przodkowie. I tym jest dla mnie "Wiedźma" w pierwszej kolejności: przepięknie sfilmowaną ludową opowieścią (zresztą nawet jest to przekazane w podtytule filmu). Starannie dopracowaną (scenariusz powstał na podstawie autentycznych świadectw z tamtego okresu, zeznań z procesów kobiet oskarżanych o konszachty z diabłem; w filmie pojawiają się te wszystkie 'thy', 'thou', postaci mówią dawną angielszczyzną, co jest niesamowitym urokiem filmu i przekleństwem dla obcojęzycznych widzów - przyznam szczerze, że nie wszystkie dialogi udało mi się zrozumieć), oddziałującą nade wszystko na zmysły a więc i na wyobraźnię, na strach. Uwagę jednego z recenzentów na Filmwebie przykuła ostatnia,"rzeźnicka" scena. Moją natomiast sekwencja, w której opętany przez wiedźmę młodszy brat Thomasin (Harvey Scrimshaw - muszę zapamiętać te imię i nazwisko) wije się w konwulsjach, wypluwa zatrute jabłko, po czym doznaje objawienia równoznacznego z wyegzorcyzmowaniem mocy nieczystych. Jednym słowem: majstersztyk.
Tumblr media
Ci, co film widzieli doszukują się w produkcji odniesień do religijnego fanatyzmu, rozkminiają nad symboliką tego i owego - ok, jednak osobiście pozostanę przy dość jednowymiarowym, przyznaję, może zbyt prostym odbiorze: jako ekranizację dawnych wierzeń. Pisząc inaczej: jako próbę pokazania mentalności ludzi wybranej grupy społecznej tamtego okresu (czy w miastach wierzono w czarownice? Na pewno, lecz nikt się do tego nie przyznawał). "Wiedźmę" Eggersa warto oglądać zaraz po seansie "Haxan. Czarnoksięstwo na przestrzeni wieków" B. Christensena. Dla kogoś, kto trochę siedzi w tym temacie, oba filmy są pozycjami obowiązkowymi: co prawda nie znajdzie w nich nic nowego, nic, czego dotychczas nie przeczytał w książkach, aczkolwiek można traktować je jako swoiste summa summarum na temat tego, jak ludzie odbierali rzekome czarownice. Często tym mianem określano wiejskie znachorki: kobiety, które "cieszyły się" podwójnym statusem wśród agrarnej społeczności. Z jednej strony mogły nieść ludziom pomoc: odbierały porody, leczyły różne dolegliwości za pomocą wszelakich ziół, doświadczone przez życie (to nigdy nie były młode kobiety) mogły służyć radą, co było niekiedy odbierane jako zdolność przepowiadania przyszłości. Wiedźma to ta, co wie - w wielu językach miano to wywodzi się od wyrazu "wiedza" (szacunek do zdolności intelektualnych "czarownic" oddaje im język serbski, w którym to używa się zwrotu "Ja sam vesta u necemu' znaczy 'Jestem dobra w czymś/Znam się na czymś dobrze', a 'vestica' znaczy właśnie "wiedźma"). Z drugiej strony ich wiedza niepokoiła - mogły wszak rzucić urok!, fakt, że często w ogóle nie miały mężów lub były wdowami niedecydującymi się ponownie wyjść za mąż burzył odwieczny ład, w którym to kobieta wychodziła za mąż i rodziła potomstwo, a mężczyzna pracował i utrzymywał rodzinę. Ich starczą fizjonomię wykorzystywano do straszenia dzieci. I gdybym miała się bawić w nadinterpretację, to wskazałabym na ten aspekt, trochę pewnie feministyczny - czarownice to prekursorki kobiet niezależnych, samo o sobie decydujących, czasem idących pod prąd, wbrew oczekiwaniom rodziny/społeczeństwa, dobrowolnie skazujących się na ostracyzm. Napisałam, że to byłaby interpretacja na siłę w świetle filmu: wszak Thomasin była kuszona przez Diabła, jej poczynania z wolną wolą niewiele miały wspólnego. Można powiedzieć: rogaty trafił na "podatny grunt", to jest umysł (i duszę?) młodej, dojrzewającej dziewczyny, trochę pewnie przerażonej perspektywą spędzenia całego życia na odludziu i pracy na roli od świtu do zmierzchu (ale czy bohaterka znała inne życie? Miała jakiś wybór? Wydaje się, że nie: była pogodzona ze swoim losem). Ale czy na pewno? Przecież nie można twierdzić, że Thomasin łatwo poddała się diabelskim mocom, do samego końca starała się przekonać matkę o swojej niewinności. I tu nasuwa się pytanie: kto tak naprawdę został opętany? I przez co, przez kogo? Czy naprawdę przez diabła, czy może właśnie wręcz przeciwnie: przez siebie samą, swój umysł? Patrząc na zachowania matki i córki odpowiedź wcale nie jest oczywista, choć to ta druga podpisuje potem cyrograf krwią. Wracając do wątku: Thomasin po dołączeniu do sabatu po raz pierwszy wydaje się być szczęśliwa, uwolniona od jarzma surowego, prowadzonego pod dyktando religii, życia. Zacznie teraz zupełnie inne bytowanie; można sądzić, że na plan pierwszy wysuną się w nim doczesne przyjemności. Troska o nagrodę w Niebie za pobożne prowadzenie się na ludzkim padole nie będzie już zaprzątała jej myśli. Odtąd liczy się tylko tu i teraz. Nieskrępowana ani przez rodzinę ani przez wiarę, pozwoli dojść do głosu naturalnym instynktom - przemówi dojrzewające ciało. 
Tumblr media
W ten sposób koło zostaje zatoczone, mianowicie powracamy do postaci czarownicy. Złej kobiety. Tej, którą należy usunąć ze społeczności, bo jej zachowanie świadczy niezbicie, że utrzymuje kontakty z diabłem. Z dzisiejszej perspektywy wiemy, że część kobiet przyznawała się do zarzucanych win, tylko po to, aby jak najszybciej ukrócić tortury, jakim były poddawane. Część oskarżonych mogła być zmuszona do potwierdzenia zarzutów; część mogła być upośledzona i powtarzać bezwiednie słowa. Często z czarownice brano dziewczynki - czy można oczekiwać, że dziecko obroni się przed gronem dorosłych? Generalnie niemal każda religia ma problem z kobiecą seksualnością*, z tym, jak funkcjonuje kobiece ciało (np. pośród wielu plemiennych wierzeń kobieta podczas okresu jest istotą nieczystą i z racji swego stanu musi żyć poza obrębem wioski do czasu, aż krwawienie ustąpi). Zmysłowość kobiety przeszkadzała, odwracała uwagę kapłanów od modlitw, od spraw dotyczących zbawienia, a kierowała na rzeczy materialne, cielesne. W tym miejscu skończę, gdyż, po: 1) uważam, że celibat księży jest rzeczą niebezpieczną, zbędną i okrutną. Tak, w tej kolejności, 2) to temat-rzeka, a nie zamierzam z postu czynić magisterki. Jak już wspomniałam, "Wiedźma" to przede wszystkim uczta dla oka. Film był realizowany w oparciu o ludowe podania, legendy oraz dokumenty z czasów polowań na czarownice. Będąc zatem wierni temu wzorowi możemy domyśleć się dalszych losów głównej bohaterki, tym bardziej w taką noc jak dziś, z 30. kwietnia na 1. maja - Noc VValpurgii.
Tumblr media
* Kto chce poznać opinię z drugiej strony, polecam wywiad J. Podgórskiej z E. Adamiak::http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1516100,1,rozmowa-z-katolicka-feministka.read
0 notes
Photo
Tumblr media
Sabat czarownic
3 notes · View notes
vietaseriale · 3 years
Photo
Tumblr media
Chilling Adventures of Sabrina 
sezon 4
Opis: W czwartym sezonie serialu Sabrina i jej przyjaciele walczą z tzw. Pradawnymi Koszmarami, które wypuszczane przez głównego antagonistę, Blackwooda, zagrażają przyszłości Greendale i całego świata. Koszmary mają przygotować świat na nadejście Otchłan. 
Po powrocie z piekła Sabrina czuje się samotna. Jej przyjaciele obecnie są w związkach i spędzają głównie czas ze sobą. Nicolas, którego rzuciła obecnie związany jest z Prudance. Sabrina marzy o powrocie do piekła do swojej “siostry” Sabriny Gwiazdy Zarannej. Jednak o tego odwodzi ją Ambrose, który mówi że ich spotkania mogą spowodować katastrofę kontinuum czasowego.
Jednak okazja nadarza się, gdy zmarli kilkadziesiąt lat temu górnicy wychodzą z kopalni i niszczą wszystkie źródła światła w mieście. Okazuje się, że stoi za tym pierwszy z koszmarów - Ciemność. Ambrose odnajduje informacje o koszmarach w księgach. Są starsze od świata i nie można ich zabić. Jest ich osiem i ich pojawienie ma przygotować świat na przybycie Otchłani. Dzięki mocy sióstr w sabacie, który od teraz czci matkę Hekate udaje im się uwięzić Ciemność. W tym celu Sabrina połączyła moc ze swoją siostrą znajdującą się w piekle.
Lecz to nie koniec kłopotów mieszkańców Greendale. Ktoś zabija ich i pozostawia bez serca. Okazuje się nim być Nieproszony, który w formie bezdomnego puka od drzwi do drzwi. Ci, którzy nie wpuszczają go do domostw i nie podzielą strawą i ciepłem zostają zabici. Dzięki mocy Rosalind, która przeczuwa niebezpieczeństwo udaje jej się i Harveyowi uniknąć śmierci. Dodatkowo szkicuje one pozostałe koszmary, które wkrótce przybędą do miasteczka.
Sabrina znowu zwraca się o pomoc do siostry. Ta szykuje się do ślubu z Kalibanem, co jest w niesmak Lilith, która ma urodzić syna Lucyfera i to on ma zostać przyszłym władcą piekieł. Blackwood, który spotyka Nieproszonego kieruje go na ślub Hildy. Liczy, że nie zostanie wpuszczony i zabije on cały sabat, który wypędził go ze szkoły. Jego przeczucia się sprawdziły. Jednak Sabrina ma plan i aby oszczędził innych postanawia go poślubić. Zabiera go do piekieł, gdzie odbywa się podwójny ślub Sabrin. Potem przez uśpioną czujność koszmaru mocą sióstr, Lilith i Lucyfera zamykają go w domku dla lalek. Lucyfer wypędza Sabrinę z piekieł za jej oszustwo związane z manipulowaniem czasem. Ma już nigdy nie pojawić się w towarzystwie swojej siostry.
Gdy jeden koszmar zostaje pokonany pojawia się następny. Upiorny, mroczna istota z głębin, poszukuje nowego ciała. Mimo, że Blackwood proponuje mu oddanie swojego to uważa go za słabe i postanawia przejąć ciało Sabriny. Gdy jego obecne ciało trafia do kostnicy Spellmanów pod osłoną nocy przedostaje się do ciała Sabriny. Z czasem wiedźma zaczyna się coraz dziwniej czuć, a jej ciało ulega zmianą. Ambrose odkrywa, że w jej środku przebywa Upiorny. Dzięki walce i pomocy innych czarownic związanych z magią wody, udaje im się wypędzić Upiornego z ciała Sabriny i zamknąć go w ciele kałamarnicy, które zbiornik zamrażają, aby został tam uwięziony.
Bohaterom udaje się wytropić ojca Balckwooda. Prudence jednak nie zamierza czekać na pomoc innych i zamierza własnoręcznie rozprawić się z ojcem. Nie wie jednak, że wpadł on w posiadania Czarta Wypaczenia, kolejnego koszmaru mogącego spełniać życzenia jego posiadacza. Gdy przybywa do jego domostwa Blackwood jest właśnie w trakcie wypowiadania swojego życzenia. Chce zostać imperatorem. W wypaczonej rzeczywistości większość służy Blackwoodowi. Wiedźmy są ścigane i skazywane na śmierć. Jedynie Sabrina i Rosalind pamiętają o rzeczywistości. Starają się odnaleźć sposób na powstrzymanie Blackwooda. W końcu odkrywają, że jeśli czort zostanie zniszczony ich świat wróci do normalności. Okazja nadarza się, gdy następnego dnia mają zostać zabici kolejni czarownicy i wiedźmy. Dzięki zniszczeniu czorta świat wraca na swoje tory do momentu gdy Prudence dotarła do świątyni. Odcina ojcu głowę i zabiera ją do sabatu w celu przesłuchania w sprawie kolejnych koszmarów.
Świat ziemski i piekielny zaczynają się przenikać. Rzeczy z obu światów zamieniają się miejscami. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja związana jest z anomalią spowodowaną przez dwie Sabriny. Gdy Lucyfer przybywa na Ziemię, aby porozmawiać z Zeldą w sprawie rozwiązania problemu pojawia się anioł Metronom. Potwierdza, że przenikanie światów jest związane z Sabrinami i jedyny ratunek to zabicie jednej z nich lub ich scalenie. Bohaterki decydują się na połączenie, mimo sprzeciwów swoich bliskich. Obawiają się, że osobowość jeden, a nawet oby może zniknąć. Ambrose jednak odkrywa, że anioł ich okłamywała i działania są związane z kolejnym koszmarem Kosmicznym. Koszmar zduplikował nasz świat i kieruje go na kurs kolizyjny. Mimo tego Metronom nie chce przerwać procesu i zostaje zabity przez bliskich obu Sabrin. Po obudzeniu się bohaterek Ambrose jednak nie ma dobrych wieści. Jedna z dziewczyn musi przenieść się do innego świata, aby przerwać katastrofę. Dziewczyny grają w papier, kamień i nożyczki, aby wybrać między sobą osobę, która przeniesie się do równoległego świata. Gwiazda Zaranna przegrywa i przenosi się do drugiego świata.
Bohaterowie muszą się jednak mierzyć z nowym koszmarem. Powracający powoduje, że zmarli wstają z grobów. Jednak nie można ich o tym informować, bo mogą wpaść w szał i zacząć zabijać. Na szczęście bohaterów ukochana Zeldy okazuje się być tak naprawdę Baronem Samedni, który wygrywa z koszmarem w grze i przejmuje jego moc. Dzięki czemu umarli z powrotem wracają do swoich grobów.
Sabrina próbuje skontaktować się z siostrą, jednak pozostaje to bez odpowiedzi. Okazuje się, że Gwiazda Zaranna trafia na plan serialu, gdzie gra rolę Sabriny. Jej poprzedniczka po trzech błędach została usunięta i trafiła do Zielonego Pokoju. Wielką gwiazdą w serialu jest kot Salem. W tym świecie moce czarownic nie działają, a jej przyjaciele nie są tymi sami osobami, co w świecie z którego przybyła. Sabrina podejrzewa, że może stać za tym kolejny koszmar. Postanawia udać się do Zielonego Pokoju, w którym odnajduje Ambrose. Spędza tu dnie, na przygotowywaniu ze zmarłych karmy dla Salema, który tak naprawdę jest kolejnym z koszmarów - Nieskończonym i zmienił ten świat specjalnie pod siebie. Czas mija, a Sabrina podczas czytania scenariusza do kolejnego odcinka zauważa, że kręcą ostatni odcinek, gdzie przybywa Otchłań. Oprócz niej nikt nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Postanawia porozmawiać z Salemem i uświadomić go, że przybycie Otchłani znaczy również koniec jego. Salem postanawia z nią współpracować. Jednak jak się okazuje wszyscy na planie pracują dla Otchłani, a kto był przeciwny już jest martwy. Salem postanawia zdradzić Sabrinie lokalizację lustra, aby wróciła do swojego świata. Otchłań pożera wszystko, w ostatniej chwili Sabrina przedostaje się przez lustro.
Gwiazda Zaranna wpada w wprost do pokoju Sabriny. Ostrzega ją przed przybyciem Otchłani i umiera. Zrozpaczona Sabrina postanawia w tajemnicy przed innymi zmierzyć się z ostatnim z koszmarów. Zdobywa pustą puszkę Pandory, która może zamknąć w środku starożytne niebezpieczeństwo. Jedyny szkopuł jest w tym, że musi zrobić to w jej wnętrzu. Z pomocą lustra przenosi się do Otchłani i zamyka za sobą przejście. Na szczęście jej plan przynosi efekty. Jednak przed końcem jej dusza zostaje sprowadzona przez jej rodzinę i przyjaciół do ciała Gwiazdy Zarannej. Chcieli ją uratować przed śmiercią. Mimo, że nie udało się się dokończyć misji okazuje się, że Otchłań zniknęła i nie widać po niej śladu.
Zbliża się dzień siedemnastych urodzin Sabriny. Wokół niej zaczynają znikać obiekty. Nie zdaje sobie sprawy z jakiego powodu. Postanawia jednak nie mówić nikomu, co się dzieje. Jednak Lucyfer wraz z Kalibanem po dowiedzeniu się o losach Gwiazdy Zarannej przybywają na Ziemię wraz z armią demonów. Chcą odzyskać jej ciało i dokonać jego pochówku w Piekle. Gdy ma się rozpocząć walka okazuje się, że demony i Kaliban znikają po użyciu nowych mocy przez Sabrinę. Po badaniu przez Ambrose okazuje się, że Sabrina posiadła moc Otchłani, która teraz jest jej częścią. Nie mogąc kontrolować tej mocy Sabrina, w obawie o życie innych, Sabrina teleportuje się w nieznane innym miejsce. Jej przyjaciele i rodzina obmyślają plan jak ją uratować. Chcą dokończyć plan dotyczący użycie puszki Pandory. W tym celu muszą ją odnaleźć w kosmosie wraz z ciałem bohaterki. Tymczasem w Szalonych Górach Sabrinę odnajduje ojciec Blackwood, który jest odporny na moc Otchłani. Zawiera z nią sojusz, który pozwoli jej kontrolować moc koszmaru. Nikt poza nim nie posiada wiedzy o pradawnych istotach.
Mijają dwa tygodnie. Bohaterowie w końcu odnajduje Sabrinę, która jest w bardzo złym stanie. Blackwood tak naprawdę wykorzystywał ją do odnalezienia pozostałej mocy Otchłani, połączenia ją z jej fragmentem w Sabrinie, a potem przejęciem całej mocy dla siebie. Gdy przybywają Sabrina miała zostać właśnie złożona w ofierze koszmarowi. Udaje im się powstrzymać Blackwooda. Sabrina jednak ma się dobrze. Udawała swój stan, aby jak najwięcej dowiedzieć się o Otchłani i jak ją pokonać. Sabrina chce, aby jej przyjaciele kontynuowali plan Faustusa. Po jej otworzeniu będzie możliwe sprowadzenie osób, których zniknięcie spowodowała. Nicholas, który odnalazł puszkę ma dokończyć uwięzienie koszmaru.
Plan się udaje. Wszyscy wracają do świata żywych, a Nick zamyka Otchłań. Jednak Sabrina nie przeżywa tego procesu. Rodzina i przyjaciele dopiero zdają sobie sprawę, że Sabrina już wcześniej wiedziała, co musi uczynić, aby wszystkich ocalić. Odbywa się pogrzeb dwóch Sabrin, gdzie ich rodzina i przyjaciele się z nią żegnają. W zaświatach, gdzie przybywa Sabrina dołącza do niej Nick, który postanowi przyspieszyć swoją śmierć, aby być dalej razem ze swoją ukochaną.
0 notes
6 years ago, Sabat Czarownic, Kielce, Poland 27/06/15 (27/06/21)
https://youtu.be/cKiDfzqMUuI
youtube
0 notes
strawberry-em · 1 year
Text
Bądźcie zdrowi na sabat Samhain! To święto kończy stary i rozpoczyna nowy rok czarownic. Życzę Wam, aby energia dzisiejszego dnia i nocy trwała przy Was i Waszej zadumie. Pamiętajcie, aby nie przesadzać z rytuałami, bo w tym roku w Halloween mamy zaćmienie księżyca. Najlepiej skupcie się na uhonorowaniu przodków, posprzątajcie groby bliskich lub te zapomniane i pooddychajcie naturą. Bądźcie zdrowi!
Tumblr media
6 notes · View notes
rp-kat · 6 years
Video
youtube
Stos - Sabat Czarownic (Czarne Święto)
Stack - Witches' Sabbath (Black Holiday)
1990
1 note · View note
krzysztofiwin · 1 year
Photo
Tumblr media Tumblr media
Krzysztof Iwin – „Sabat czarownic” 50x30cm, cena: 160.00 PLN Jeśli korzystasz z Facebooka zaloguj się aby kupić reprodukcję nawet 1/4 taniej! https://iwin.malarstwo.org/pl/limited_print,560.html #Sabatczarownic #art #painting #drawing #KrzysztofIwin #LimitedEdition #prints
0 notes
ponapisach · 4 years
Link
Biedna, stara kobiecina z nizin społecznych, która nie wiadomo czy przeżyje kolejną zimę, zgrzeszyła okrutnie. Tak okrutnie, że posądzono ją o czary. Staruszka nie przyjęła hostii, schowała ją pod chustkę i chciała przekazać innej kobiecie, która to miała nakarmić podarunkiem swoją krowę. Krowa, boża przecież istota, od dawna nie dawała mleka. Może poleje nim obficie, gdy przyjmie komunikant? Zabobonne kobiety nie sprawdziły swojej teorii, bo zostały oskarżone o czary. Miały podobno latać na widłach i miotłach na sabat. Miały oddawać się bezeceństwom i praktykować czarną magię. Co z takimi zrobić? Najlepiej spalić na stosie. Z modlitwą na ustach. A zaczęło się od "dzieła" dominikańskiego inkwizytora Heinricha Kramera "Malleus Maleficarum". Katolicki traktat poprzedzony bullą papieża Innocentego VIII był podręcznikiem łowców czarownic, a w gruncie rzeczy kompendium wiedzy dla frustratów, ludzi obłąkanych, żądnych władzy i takich, którzy chcieli sponiewierać niewinne osoby."Malleus Maleficarum" występuje w filmie Otakara Vávry i stanowi centralny punkt w fabule. To wokół niej rozgrywa się akcja i to do niej odnosi się inkwizytor Bobliga wynajęty przez włodarzy miasteczka Šumperk, w którym rozgrywają się filmowe wydarzenia. Boblig szybko chwyta okazję i rozszerza zakres swoich działań. Oskarżane są kolejne osoby. Swojej niewinności mogą dowieść tylko wytrzymując okrutne tortury, a nawet i wtedy, gdy krzyczą niemiłosiernie, że nie mają konszachtów z diabłem, Boblig może stwierdzić (i stwierdza), że i za tymi słowami stoi szatan. Nie ma ucieczki przed systemem sądowniczym kościoła katolickiego.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
0 notes
Text
Tobie to chyba mózg tam wyskrobali.
W ubiegłym roku w Polszy odbył się protest. I to nie byli jaki! Czarny protest. I niech nie zmyli was ta nazwa. Nie był to zlot fanów Snoop Dogga, a prawdziwy sabat czarownic. Nawiedzonych bab, które nie dość, że śmiały się na takim proteście stawić (co jest równoznaczne z opuszczeniem kuchni, a to niedopuszczalne!) to jeszcze uparcie twierdziły, że mają prawo do decydowania o swoich macicach. Rozumiecie to? MACICACH. Nie bójmy się tego słowa. Macice są piękne, pobłogosławione przez Boga i przede wszystkim służą do dawania ŻYCIA. Właśnie. ŻYCIA. W środowisku pro life zawrzało. Jak to? Maryja królowa Polski a tu takie nierządy? Tymczasem na pudelku 'Gorący wywiad z Jezusem: ''Spłoniecie w piekle wiedźmy''. Bóg zapowiada kolejny potop za wasze obrzydlistwa. Mamy codzienny kontakt telefoniczny, więc uwierzcie mi, koniec jest już bliski. Jeśli myśleliście o nauce pływania i kursie uciekania przed gniewem Bożym to radziłbym się pośpieszyć. Patelnia. No wiecie, metro centrum. Bywam tam często ze względu na swoje studia. A to się z kimś mam tam spotkać, a to muszę gdzieś dojechać. Czasem podejdzie do ciebie ankieter, czasem Pan Żul, żeby poprosić o papierosa. To takie irytujące przerywniki, które jednocześnie czynią twoje stanie jak idiota i czekanie na kogoś znośniejszym. Jeśli jednak nie palisz, a ankiet nie lubisz, zawsze możesz pozachwycać się trochę sztuką współczesną. Szanse, że znów stoi ktoś z wielkim bannerem przedstawiającym rozczłonkowane płody jest całkiem wysokie. Naciesz swe oczy. Tu oderwana nóżka, tutaj główka. Koniecznie zabierz swoje małe dziecko by też mogło popatrzeć. - Hej Synek. Widziałeś kiedyś rozczłonkowanego płoda? Pójdziemy na patelnie to zobaczysz! - Naprawdę?! Tato, jesteś najlepszy! I tak ludzie patrzą. A to tak sobie stoi. Skoro ludzie nic nie mówią, nie narzekają, to znaczy, że chyba im się podoba. Jutro eksperyment społeczny. Pójdę na patelnie i nasram na środku. Jeśli mnie aresztują, zapytam czy widok czyjegoś gówna jest znośniejszy niż rozczłonkowane płody. Do widoku numer jeden przez całe życie powinieneś względnie przywyknąć. Co sprawia, że ten drugi cię nie szokuje? Że idziesz dalej? Czy to nie narusza twojego poczucia estetyki? Argumenty proliferów znam chyba na pamięć. Nie jestem kobietą. Nie mam uświęconej macicy. Nigdy też, żadnej nie uświęcę, no chyba, że mój facet sobie dorobi. Czyli nie znam się, ale się wypowiem. Spójrzcie w te śliczne, niewinne oczka. To, że dziecko jest chore, od razu znaczy, że mamy zabronić mu żyć? One są takie czyste i dobre, nie znają grzechu. HOLOKAŁST. Jestem matką takiego dziecka i nie wiecie ile szczęścia mi daje. Ile ciepłych uśmiechów i wspaniałych chwil. Wiem o co wam chodzi dziewczyny. Może chorego dziecka nie urodziłem, ale mam za to brata. Autystycznego. To nie zespół Downa. Wiecie, lajtowo. Miewamy piękne momenty. Chociażby wtedy, kiedy jechałem na pierwszy rok studiów i żegnałem się, wiedząc, że nie zobaczę go przez najbliższe 3 miesiące. Myślę, że był to najlepszy okres mojego życia. Ty jesteś bez serca! Jak możesz tak mówić? Własny brat? Ty świnio. To teraz słuchaj Paniusiu. Kiedy przychodzisz do TV i biadolisz, jaką to jesteś szczęśliwą matką chorego dziecka i twoja macica jest uświęcona, a to dar od losu to okej. To świetnie. Tak czujesz. A teraz dopowiedz resztę prawdy. Opowiedz o stresie, który przeżywałaś, gdy twoje dziecko w przeciwieństwie do innych dzieci jeszcze nie mówiło. Opowiedz o tym jak próbujesz znaleźć chwilę czasu dla siebie, ale nie potrafisz, bo twoje dziecko potrzebuje uwagi. I będzie potrzebować twojej uwagi. Bo ono nigdy nie dorośnie. W wieku 50 lat wciąż będzie potrzebował twojej pomocy tak samo jak w wieku 5 lat. Opowiedz o tym jak raz dostał ataku szału i zaczął niszczyć wszystko naokoło. Opowiedz o tym jak spuchł ci ryj, kiedy ci w niego zdrowo przypierdolił. Opowiedz o swoich aktualnych zainteresowaniach. Tylko krótko. W dwóch słowach: Twoje dziecko. Twoje dziecko to aktualnie twoje jedyne zainteresowanie. I tylko o nim pogadasz z koleżankami, które zaczynają mieć cię dość. Opowiedz o swoim drugim, zdrowym dziecku. O tym jak się od ciebie oddala. Tak ci się przynajmniej wydaje, gdy sobie o nim przypominasz. Dziecko ma pretensje o brak uwagi, którą poświęcasz temu choremu. Nie może się skupić na nauce przez ciągły hałas. Ale on kiedyś zrozumie... Zrozumie, kiedy zajmie twoje miejsce. Opowiedz o tym jak zaczął dojrzewać. Jak musiałaś być w ciągłym pogotowiu. Opowiedz o wstydzie jaki czułaś, gdy dowiadywałaś się, że znowu złapał kogoś za piersi. On nie wiedział, że nie można. Że masturbować się publicznie nie wypada też nie ogarnął. I być może nie ogarnie. Opowiedz o tym. Opowiedz całą prawdę. Te dobre i te złe momenty. A teraz spróbuj zmusić każdą matkę do takiego życia. Do dzielenia twoich doświadczeń. Dziś siedzę z laptopem i piszę. Na granicy wytrzymałości psychicznej i zgorzknienia. To tylko tydzień w domu, a ja przy każdym uderzeniu w ścianę, krzyku, klaśnięciu zaczynam zalewać się krwią. Ta krew zalewa mnie już 19 lat. I zalewać będzie. Prosta rzecz. Wyobraź sobie, że dziecko klaszcze, gdy potrzebuje uwagi. A potrzebuje jej  praktycznie cały czas. Nie ważne czy starasz się zasnąć czy oglądasz film czy może próbujesz się w końcu z tego wszystkiego powiesić. Ono klaszcze. Już cztery godziny. Dochodzi do momentu, gdy zaczynasz się rozpływać jeśli cisza trwa dłużej niż 30 sekund. A potem zostaje przerwana. Klap klask. Klap klask. Wytrzymaj to 20 lat i spróbuj nie skończyć jako znerwicowana do granic możliwość psycholka. A to jest tylko wierzchołek tej góry lodowej, w którą przypierdalasz swoim titanikiem zwanym 'życie' każdego dnia już od rana by ostatecznie zatonąć wieczorem. I tak codziennie. Czy jestem za życiem? Oczywiście. Za dobrym życiem. I godnym przede wszystkim. Nie mówię nikomu jak ma żyć (choć mam wrażenie, że każdy wie lepiej jak powinienem żyć ja) i nigdy nie zmusiłbym kobiety do zostania męczennicą. Twierdzisz, że powinno się zupełnie zakazać aborcji w przypadku, gdy dziecko urodzi się chore? Skazałabyś drugą kobietą na opiekę nad takim dzieckiem do końca jej życia? Moje gratulacje. Jesteś za życiem! Szkoda tylko, że gówno o nim wiesz.
10 notes · View notes