Tumgik
#ks1
laurasbailey · 5 months
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
KEYLETH OF THE AIR ASHARI IN SEASON ONE Spark of Rebellion
829 notes · View notes
kingsuperone · 1 year
Photo
Tumblr media
First game completed in 2023, Crash Commando! (Requires 5 people for some bs trophies) #bronze #silver #gold #platinum #gaming #games #onehundred #sonycomputerentertainment #eposgamestudios #creativevaultstudios #twinstickshooter #trophyhunting #sony #playstation #veryrare #alltrophies #hundred #ks1 #kingsuperone #ps3 #videogame #ps5 #consolegamer https://www.instagram.com/p/CqI7M8NukVJ/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes
bardicbramley · 1 year
Text
Grandad's Camper Picturebook Resource
A complete, cross-curricular resource pack for using Grandad's Camper by Harry Woodgate with Year 2 children.
Including ideas and premade handouts for thematic use in:
English -
Comprehension, Writing, Grammar, Drama
Mathematics
Science and Geography
Music, Art and Design
PSHE
As well as information for teachers, parents and adults around book context
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
0 notes
crazydiscostu · 1 year
Text
Klatre K Series 1 Smartwatch
KS1 baby!
The market is currently flooded with “affordable smart watches”, so which is worth a go? Where does quality match price point? We look at one of those recommendations today with the Klatre KS1 Smart Watch. An affordable wearable from a feisty young company! Lets go! K Series Smart Watch Provided by Klatre for review purposes. Klatre Klatre was founded in October 2021 in Shenzhen, Guangdong…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
rockmummy · 2 years
Text
Home Ed Diary: September '22
Home Ed Diary: September ’22
Another September, another fresh academic year for school children – and also for us. We tend to take a break over the summer as our eldest son is on his school summer break, as are some of the boys’ friends, but since we have always largely unschooled it hasn’t ever made a massive difference to our plans until this year. This year we’re taking a more structured approach to home ed. I’m not…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
reidingspence · 2 years
Text
You know when Donkey followed Shrek home and just kept talking?
That’s what it’s like to be a Young Learners teacher.
0 notes
wuntrum · 1 year
Text
new good headphones will have you feel like an extraterrestrial creature discovering the joys of what human music is for the first time
375 notes · View notes
3mmckaufen · 4 months
Text
0 notes
monkey-network · 4 months
Note
I’m sorry to disturb you about that last question. I just really appreciate the fanfic and ever since than, I’ve wanted to see a warioware tv series. But I do understand why you want to take a break from it.
I always appreciate the reception from my posts. Think nothing of it and thank you for understanding.
1 note · View note
icerivera · 10 months
Text
Experience the Iceriver KS1, designed to keep your drinks cold for up to 24 hours. With its sleek design and superior insulation, it's the perfect companion for any adventure. Shop Iceriver.cn.com today!
0 notes
sandymybeloved · 2 years
Text
Is anyone else familiar with the wriggly nativity, I'm just curious how widespread this intrinsic part of my memories of primary school actually is.
0 notes
laurasbailey · 6 months
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
KEYLETH OF THE AIR ASHARI IN SEASON ONE Shadow at the Gates
451 notes · View notes
pozartaa · 2 months
Text
Post specjalny ED w życiu dorosłym i dojrzałym.
Długo już zwlekałam ale obiecałam, więc bez przedłużania! (choć post jest długi)
Post jest głównie oparty na moich osobistych doświadczeniach i paru uwagach, które podsunely mi inne konta #edadult i #ed18+
O 4nor€ks1 mówi się że to choroba nastolatek i oczywiście w większości przypadków wtedy się to wszystko zaczyna. Bl1mi4 i BED częściej dotyczą osób w starszym wieku, choć te dwa ostatnie częściej są wynikiem tej pierwszej i wcześniejszej historii lat restrykcji.
News flash - 3D nie przemija wraz z wiekiem. Jeśli nigdy nie podjeliscie żadnej próby terapii są dwie drogi:
A) jesteście dorosłymi, którzy siedzą na karku swoim rodzicom i nigdy nie rozwijają skrzydeł. Wasze życie składa się z powrotów do szpitala nieudanych terapii. Pewnego dnia stwierdzają, że 3D zabrało wam 10 najlepszych lat życia.
B) z wiekiem i rozwijający i się możliwościami "motylkoV@nie" przechodzi na dalszy plan, ale zawsze jesteście z siebie niezadowoleni, wiecznie jest to temat który was męczy i w wielu przypadkach ogranicza. Ciągle gonicie swoją "4n@ honeymoon phase". Albo jedne obsesję zastępujecie innymi - pracoholizm, sprzątanie, przesadne dbanie o wygląd, nadmierne uprawianie sportu... Do wyboru do koloru.
C) opcja (w której zawieram się ja) - Poszliście na terapię i zrobiliście z tym porządek, ale zostały blizny.
"Nie mogę się doczekać gdy będę dorosłą i wyprowadzę się z domu - będę się wtedy głodzić"
No cóż wedle statystyk dorosłe życie zaczyna się teraz koło 30-stki. Jeśli myślicie, że po ukończeniu 18-nastki. Magicznie stać was na wyprowadzkę i decydowanie o sobie - to gratulacje. Ale większość z was jeszcze długo będzie potrzebowało wsparcia rodziny i zanim się tam na prawdę usamodzielni i znajdzie swoją drogę. Przekonacie się szybko, że nie ma specjalnego traktowania bo dziś masz dzień fasta, a wasz brak sił i niemożność skupienia się na pewno nie pomoże w sprawach finansowych.
Sporo ludzi na szczęście wtedy właśnie zaczyna szukac pomocy, bo świat się przed nimi otwiera, widzą że ludzie dokoła coś robią, wchodzą w związki, planują przyszłość, a ty stoisz w miejscu że swoją tabela ka1oryczną i wag@
"jak osiągnę moje UGW to kończę z tym"
No i jak myślicie tak z doświadczenia wielu osób które rozpoczęły swoją wątpliwa znajomość z 4n4 - kończy się to czy nie kończy? Zaręczam wam, że nigdy już nie spojrzycie na jedzenie tak samo jak wtedy zanim wiedzieliście co to kalor1@. Nawet po latach zostały mi takie przyzwyczajenia które teraz w dojrzałym życiu bywają dla mnie źródłem totalnego krindżu...
Więc tak wygląda życie osoby dorosłej/dojrzałej z 3D (w moim przypadku po przejściach).
- niczego nie słodzę cukrem (noszę że sobą słodzik, kiedy idę na kawę do koleżanki)
- nie używam masła
- nie używam tłuszczu jeśli to tylko mozliwe
-od lat pije mleko 0.5 max 1.5. Nie znoszę kawy bez mleka, ale jeśli nie ma innej opcji biorę czarną
-panierka budzi we mnie niepokój. Chleb też. Prawdopodobnie dyskretnie zdejmę panierkę z kotleta na proszonym obiedzie.
-unikam rzeczy które trudno obliczyć albo które przygotował ktoś inny (wszelkie jedzenie na imprezach - choć oczywiście nie na tyle by kogoś urazić. To znaczy, że się częstuje, ale z umiarem)
-unikam słodyczy i rzeczy które są zbyt smaczne (czekolada, chipsy, lody inne rzeczy "do chrupania", fastfood - to ostatnie akurat nigdy nie było jakoś czeste po prostu nie lubię ani MC ani KFC ani innych takich) Boję się, że mogłabym nie moc przestać ich jeść - wolę nie zaczynać. Chyba że mam to zaplanowane ( Cheat Day)
-nikt mnie niczym nie częstuje bo zawsze odmawiam. Dosłownie - nawet już mi nikt nic nie podsuwa ani nie namawia.
-boję się tycia i utraty kontroli (mam za sobą historie z bul1m1@ więc wiem jak się traci kontrolę na całego).
- w jakimś stopniu nadal towarzyszą mi jedzeniowe rytuały.
-literalnie porównywanie się do dzieci. Wiecie, że nie jesteście już nastolatkami, a wasze body-goals to jakaś nieletnia "modelka" z insta.
- brak żywieniowej spontaniczności. Raczej nie zdarza mi się bym nie wiedziała co zjem w ciągu najbliższych 2-3 dni. Odpadają nagle wypady, niespodziewane obiadki w knajpie. A jeśli już gdzieś idę to na pewno zamówię coś co wyda mi się najbezpieczniejsze (tak, często sprawdzam wcześniej menu danej restauracji żebym nie musiała robić lipy i zastanawiać się godzinę)
- czytanie etykiet na zakupach (a nawet sprawdzanie z Fitatu). Zastanawianie się dłuuuugo czy czegoś chce i czy mogę to chcieć. Zabawa w "do koszyka, a za moment spowrotem na półkę".
- Jeśli nie ma dokładnie tego co chce w danym sklepie potrafię iść na drugi koniec miasta by to znaleźć. Ciężko idzie z nowymi rzeczami do jedzenia.
- prawie zawsze opcja light i "zero"
- jestem na tyle szczupła by ludzie zwracali na to uwagę. Słyszę często "ale pani to jest chudziutka" a jeszcze gorsze są komentarze od ludzi, którzy dawno mnie nie widzieli i pamiętają mnie grubą. Często muszę odpowiadać na różne dziwne pytania - jak schudłam, czy jem, czy nie jestem aby chora. Budzi to u mnie ogromne zażenowania bo mam czasami wrażenie, że zrobiłam coś złego. Nie wspomnę nawet o tym jak uważnie obserwuję mnie własna matka, która pamięta o moim dawnym 3D.
- nie wypowiadam tego na głos, ale miewam fatfobiczne myślenie i zdarza mi się kogoś oceniać pod względem tuszy i stylu życia. Nienawidzę tego w sobie!
- decyzja o tym by nie mieć dzieci. Nigdy nie czułam że jestem na tyle stabilna by dać komuś życie i go dobrze wprowadzić w ten świat. Sama czuje się nie raz jak dziecko. Lęk przed tym, że mogę moje wadliwe geny przekazać lub być "almond mum" (proszę was - to nie jedyny powód i nie przekonujcie mnie, bo decyzja zapadła lata temu. Nigdy nie widziałam siebie w roli matki, a dzieci nie budzą we mnie żadnych emocji. Jestem na półmetku życia i nigdy nie żałowałam)
- odpowiedzialność za dom i druga osobę. Jako dorośli będziecie mieli najprawdopodobniej stałego partnera/partnerkę. Kogoś trochę na innym poziomie niż chłopak czy dziewczyna. Będą wspólne rachunki, a wasze gacie będą razem w koszu na pranie. Zawsze musicie pamiętać, że to związek jest najważniejszy i to, co jest między wami. 3D często pcha się na trzeciego. Wiele rzeczy funkcjonuje u mnie tak jak funkcjonuje bo mam pewne przyzwyczajenia - najprostszy przykład - gotujemy sobie oddzielnie. Samo tak wyszło. Mój S. nie chce jeść "mojej trawy", a ja nie bardzo gustuje w talerzach ociekajacych tłuszczem i porcjach dla górnika. Nikt nikomu nie wytyka sposobu żywienia, choć czasami sobie żartujemy.
- patner/partnerka widzi was na codzień i jeśli macie trochę oleju w głowie nie pozwolicie by 3D niszczyło związek. Mój S. wie o moich dawnych problemach i wie też o tym z czym zmagam się do dziś. Wszystko szanuje i do niczego się nie wtrynia dopóki nie robię sobie krzywdy, a ja wychodzę z założenia, że za bardzo go kocham by sprawiać mu przykrość a przede wszystkim coś ukrywać. To zawsze jest myśl przewodnia i czerwone światło w mojej głowie - kiedy nie daj Bosze pomyślę o jakichś głupotach.
-praca i odpowiedzialność - oczywiście jeden z najważniejszych aspektów tego dorosłego życia. Wspomniałam wcześniej, że nie ma specjalnego traktowania i na prawdę ludzi nie interesuje, że chcesz żyć na 500 kc@l - masz obowiązki i na głodniaka raczej nie będziesz ani użyteczny ani produktywny. Jeśli zrobisz sobie krzywdę - to sam/a poniesiesz ich konsekwencje. Teraz tego nie doceniacie, ale rodzice którzy widzą wasz problem i wysyłają was na terapię, i chcą wam pomoc - to skarb! Korzystajcie póki możecie. Terapia i lekarze - to nie są tanie rzeczy. (Teraz jestem wdzięczna, że moi ofiarowali mi tę dozę "twardej miłości")
- zmarnowany czas. To ostatni aspekt który chciałam poruszyć. Moje 3D i alkoholizm zeżarły mi 10 lat życia! Nic mi tych lat nie zwróci. Czasami mam wrażenie, że wszystko musiałam nadrabiać z dużym opóźnieniem. Odkrywałam radość życia i nowe rzeczy, które moi rówieśnicy rocznikowi mieli już lata temu ogarnięte. I czasami czuje ogromny żal do siebie.
-myśl o własnej śmiertelności. To taki ogólny aspekt zdrowia psychicznego. Cóż, myślałam, że nie ma przede mną przyszłości i po prostu kiedyś ze sobą skończę, więc nie warto się starać (piszę o tym bo, często widuje takie podejście na blogch młodych osób) Cóż za niespodzianka!! Jednak żyje i mam się dobrze, i nadal jestem w szoku, że w sumie to nie chcę umierać. A im dłużej żyję, tym mniej mi się podoba to, że prędzej czy później trzeba będzie odejść 🙁. A zaburzeni@ odżyw1ania niestety często mają taki finał.
Mam nadzieję, że się nie zanudziłiście czytając. Mam też nadzieję, że nie wystraszyłam za bardzo młodzieży... Wiecie, też kiedyś byłam gówniarą i mówię to z sentymentem a nie z pogardą i taki post pominęła bym z wzruszenie ramion - co tam mi stara baba będzie gadać... A teraz jestem stara baba i gadam 😆.
68 notes · View notes
pinkacademic · 1 month
Text
Studying for Fun
Ok, Girlies, Part of me was like “duh, Queenie, they know how to have fun;” but then I realise that what I actually needed to do was provide advice for structured fun- not to mention resources!!  So, those are my two points for today.
Part 1: Structure
You know what your actual timetable looks like, but here’s a sample one that I’ve made that might help you add structure to your day
Tumblr media
Now here’s how to actually do that
List out every single thing you HAVE to do in a week- work, studying etc, but also tidying, cleaning, what day is laundry day.
Make up a grid like this, or do a list of times, however you’d prefer. Fill in all the immovable things- work*,lectures- and then fill the moveable things- study time, exercise, travel time to your lectures- around them.
if you work shifts, you may need to do this weekly 3. Be realistic. Are you actually going to wake up at 5:00? Girl, are you not going to socials on Wednesday nights? Are you not going to need a little bit more time in bed on a Thursday morning? You know what makes sense for you. But also, can you realistically get all the things you need to do done if you wake up at 10 and go to bed by 6?
I’m using silly examples, but I think you get the point that you need to make sure you are working healthily for your lifestyle.
Let me know if you want a more in-depth tutorial on this!
Another idea that can really help for structure and discipline is parallel play … that’s a phrase usually thrown about in child development, but whatever…
Parallel play or body doubling is essentially two or more people working on two separate tasks, but in the same space.
study with your friends
Set goals with your friends
Call them and exercise together
Accountability buddies are how you keep up structure.
Part Two: resources
These are some of my favourite places to learn things
youtube
youtube
youtube
(Yes, I do like history, how did you guess?)
*i don't use duolingo anymore bc of the whole ai, staff layoff thing... but I thought I ought include it...
Here's some others!!
Ok I'm DONE!!
13 notes · View notes
shieldfoss · 9 months
Text
@friendshapedhole: “what is kohlberg stage 3?”
Kohlberg was Some Guy who came up with an idea of stages of moral development.
NOT stages of morality - you can be at a higher stage of moral development and also be a worse person.
Stages of how you think about morality.
So at KS1 you basically cannot think about morality at all
KS2 Thinks in reward/punishment
KS3 is the stage where you can tell the difference between “popular action” and “unpopular action.”
KS3 is where you get the kind of people who think we should defund the police, and also think firearms should be banned, we should send somebody around to pick them all up.
Because it is popular (in their social circle) to say “ACAB” and it is popular (in their social circle) to stand against firearms, and it is not popular to think for five seconds and realize the people you want to send out to gather guns are police officers.
The policies they propose are not based on morality or consequences, they are based on “It is popular to suggest these policies, and unpopular to stand against them.”
Tumblr media
As the image illustrates, with its tiers, Kohlberg believed his research showed that KS3 was a moral stage you grew out of as you left childhood and became a teenager, but it turns out actually KS3 is something like 90% posters and 100% of bad takes online.
People might secretly be higher, of course, but they talk like they’re KS3.
44 notes · View notes
dankpods-mic-test · 11 months
Text
6 notes · View notes