samoakceptacjax

[samoakceptacjax]

Tak mogę kończyć pracę ❤️ nieoficjalny benefit popołudniowej zmiany w maczku 😆

#fitblr #active diary #clean eating #girlswholift #gym #gymmotivation #health & fitness #healthblr #healthy eating #mccafe #cofee

[samoakceptacjax]

19.09

O kyrie elejson.

Porządek w miarę ogarnęłam, zjadłam, zrobiłam trening i upociłam się jak siemasz.

Lecę się ogarnąć i popracować nad magisterką zanim pójdę do pracy

#fitblr #active diary #clean eating #girlswholift #gym #gymmotivation #health & fitness #healthblr #healthy eating

[samoakceptacjax]

Oktawa urodzinowa zaczęta mocno i konkretnie.

Odsłonięte części ciała zjarane jak siemasz, mięśnie bolą jak siemasz, ledwo zmieściłam się w czasie, gorąco jak siemasz, ale ja chce jeszcze raz.

#fitblr #active diary #clean eating #girlswholift #gym #gymmotivation #health & fitness #healthblr #healthy eating #running #passion

[samoakceptacjax]

Piękne życie po wypłacie. Oktawa urodzinowa rozpoczętą wymianą zegarka.

[samoakceptacjax]

Lecimy z powrotem na właściwe tory po całym weekendzie z obżarstwem w roli głównej

#fitblr #active diary #clean eating #girlswholift #gym #gymmotivation #health & fitness #healthblr #healthy eating #chce schudnac

[samoakceptacjax]

28.06

27 341 kroki (863 kcal)

14.59 km spaceru (988 kcal)

21 minut treningu domowego (115 kcal)

?/1800

Jak to się stało, że ustawiłam się ze znajomymi z kierunku na piwo w przyszłym tygodniu? Nie wiem, chodź się domyślam. Chyba potrzebuje odskoczni po całym weekendzie z rodziną. Tata ma urodziny, przez co na cały weekend przyjeżdża jego siostra z mężem dręczyć nas dziećmi ich wnuków. Błagam, może mnie ktoś adoptować na te dwa dni?

#fitblr #active diary #clean eating #girlswholift #gym #gymmotivation #health & fitness #healthblr #healthy eating #chce schudnac #jak schudnac

[samoakceptacjax]

27.06. Miało być znośnie, skończyło się chujowo.

34589 kroków (1190 kcal)

11.96 km spaceru ( 852 kcal)

6.21 km biegania ( 423 kcal)

53 min treningu domowego (296 kcal)

1930 kcal /1800kcal

Czułam, że się coś spierdoli dzisiaj. Czułam. I spierdoliło się. Dodatkowe potwierdzenie dostałam jeszcze podczas chwilowego napadu optymizmu pod prysznicem. Jestem zdeklarowanym pesymstą, a zaczęłam planować urodzinowe wyjście we wrześniu odrzucając wszystkie złe scenariusze. I dostałam za swoje.

Long story short. Znajomy, kolejny niedoszły prawie doszły, przypadkiem trafił w jedną z moich najczulszych strun. Jak ciężko mnie czymkolwiek zranić czy ruszyć, tak jemu udało się zranić i wkurzyć jednocześnie. Może to sobie wpisać do CV jako wybitne osiągnjecie, chociaż wątpię, że to jakiś szczególny powód do dumy.

Dobranoc.

#fitblr #active diary #clean eating #girlswholift #gym #gymmotivation #health & fitness #healthblr #healthy eating #chce schudnac #dear diary

[samoakceptacjax]

Made my day❤️

[samoakceptacjax]

13.06

Kroki: 36735

Szama:1826 kcal

Ruch:

Suma spacerów: 14.51 km

Bieganie : 6.86 km

W sumie, nie było dziś źle. Byłam w sanepidzie po to coś do wyrobienia książeczki, poprawiłam pracę magisterską (Paweł, nie czepiaj sie już tego nędznego pierwssego rozdziału, błagam), dostaliśmy oceny z poniedziałkowego egzaminu. Nastawiałam się na poprawkę, a tymczasem zdałam. Słabo, bo na 3+ ale zdałam. Zdany na pewno mam też dzisiejszy egzamin z angielskiego. Chodziłam na wszystkie zajęcia, kolokwia, czy jak to mawiała pani magister, testy pozdawałam na 4 i 5, zrobiłam kontent z ciśnięcia po ulubionym typie od ciśnięcia kończąc go zdaniem, że mogłabym być miła ale mi się nie chce.

Kupiłam wczoraj w biedronce takie białko, które po pierwszych dwóch dniach picia okazało się nie tylko przepyszne ale też full zapychające. Dzisiaj wypiłam na drugie śniadanie i do powrotu z biegania nie byłam głodna. Podejrzewam, że wyjątkowo długa sytość wywołana była wciśniętym w okolicach 15 maczkiem, będę jeszcze testować jutro.

Na bieganiu był dziś zapierdol. Chyba lekko nadwyrężyłam kolana ale jeśli w sobotę tak samo jak dzisiaj to nie tylko będę wchooj zadowolona ale też zrobię życiówką i zrealizuje cel zejścia poniżej 1h.

#fitblr #active diary #clean eating #girlswholift #gym #gymmotivation #health & fitness #healthblr #healthy eating #chce schudnac #runblr #dear diary

[samoakceptacjax]

Mood wieczoru.

I loved and l loved and I lost you

#Youtube

[samoakceptacjax]

W sumie, widze tu nowych ludzi.

So what. Jestem Wiktoria, co rok w połowie września mam rok więcej w dowodzie. Całkiem skutecznie udaje wzrorową studentkę i troche mniej skutecznie milego człowieka. Z mniejszym czy większym zapałem próbuję coś tam schudnąć (docelowo 20 kilo). Zdarza mi się tu wejść pod wpływem i coś tam napisać.

A, I nienawidzę tego co widzę w lustrze.

[samoakceptacjax]

Tak, piłam dziś wódkę. I zjadłam pizzą

Long weekend day 3.

Wódka mi podpowiada że w sumie mam szupłe nogi. Wódka mi podpowiada, że redukcja mi niepotrzebna.

Image it will be true

[samoakceptacjax]

Long weekend day 3.

Wódka mi podpowiada że w sumie mam szupłe nogi. Wódka mi podpowiada, że redukcja mi niepotrzebna.

Image it will be true

#fitblr #active diary #clean eating #girlswholift #gym #gymmotivation #health & fitness #healthblr #healthy eating #chce schudnac

[samoakceptacjax]

Long weekend day 2.

Obudził mnie typowo okresowy ból ciała. Wizyta w łazience potwierdziła krwawą niespodziankę. Zamiast popływać poszłam się przejść.

3.89 km (4993 kroki)

Wróciłam i nadszedł czas żeby ogarnąć się na poniedziałkowy ustny z przedmiotu, którego nazwy nawet nie pamiętam (pozdrawiam pana profesora xd). See ya

#fitblr #active diary #clean eating #girlswholift #gym #gymmotivation #health & fitness #healthblr #healthy eating #chce schudnac #dear diary

[samoakceptacjax]

Miała być godzina, wyszło niecałe pół godziny. Rozmasuje łydki, wrócę rano i zrobię tą godzinę, I swear to fuckin god.

[samoakceptacjax]

Long weekend day 1.

Matko, ale gorąc.

1.5h rolek za mną. Pouczyłam się na egzamin z angielskiego, zaraz idę godzinę moczyć dupsko w jeziorze. Uroki siedzenia na Kaszubskim zadupiu kilkadziesiąt kilometrów od najbliższego basenu.

See you za godzinę

#fitblr #active diary #clean eating #girlswholift #gym #gymmotivation #health & fitness #healthblr #healthy eating #chce schudnac #dear diary #workout #lake

[samoakceptacjax]

Bezsenna noc, zjazd do domu o chorej godzinie, litry wypitej kawy. Nocne powietrze pachnie jak paranoja od zmęczenia i kofeiny