Tumgik
Photo
Tumblr media
Louis listening to the crowd in Cincinnati - 19 Feb 2022
241 notes · View notes
Text
Blog (22.02.22)
Tumblr media
Hej! Dzisiejszy dzień był lepszy od wcześniejszego. Psychicznie i fizycznie czuję się o wiele lepiej.
W szkole miałam sprawdzian z chemii. Chyba to spieprzyłam. To da idealną okazję dla rodziców, by miała korepetytora. Nie chcę go mieć. Jakby nie lubię, gdy większość osób mi pomaga. To jest zły nawyk, który sobie z czasem wyrobiłam. Musi być naprawdę źlę, bym prosiła o pomoc.
Czytałam podczas przerw Zakon drzewa pomarańczy. Jestem dopiero na 50 stronie. Na razie jest spoko. Jeszcze nie rozumiem świata fantastycznego.
Wczoraj skończyłam kamienie na szaniec. Podobała mi się ta lektura. Jest ona teraz jedną z moich ulubionych. Czytało się to prosto oraz nie trzeba się było mocniej skupić, by połapać się w fabule.
Dzisiaj się uczyłam do poprawki z chemii. Mam nadzieję, że mi dobrze pójdzie. Jeszcze oglądałam sobie typów, którzy jedzą wszystkie czekolady milka. Wpadłam na pomysł, że jutro nakupuję zapasów czekolady. Potrzebuję tego do życia.
Dziękuję za poświęcenie czasu. Przepraszam, za wczorajszy wpis oraz chcę życzyć wam miłego dnia/ wieczora. Pamiętajcie, by podlać kwiaty!
4 notes · View notes
Text
Załamanie nerwowe vol.2 (21.02.22)
Tumblr media
Hej! Chciałam was z góry od razu przeprosić, za błędy lub długość wpisu. Nie mam psychicznie siły.
Pierwszy dzień w szkole nie był zły. Dobrze mi poszedł sprawdzian z geografii, skończyłam czytać lekturę.
Jednak nauka po szkole mnie przygniotła i wyciągnęła ze mnie resztki życia. Uczyłam się ponad 3 godziny, a dalej wydaje mi się, że nic nie umiem. Jestem świadoma, że nie zrobiłam pracy domowej oraz mama mnie ochrzani za nie przygotowanie, ale staram mieć się to w dupie. Gdy usiadłam po długiej sesji nauki, po prostu się popłakałam. Ja potrzebuję przerwy, a nie mam na nią czasu. Dajcie mi zdalne.
0 notes
Text
Weekendowy blog (18-20.02.22)
Tumblr media
Witajcie! Miałam napisać ten wpis wczoraj, ale przez wiatr koleżanka spała dodatkową noc.
Pizdzi (przepraszam jeżeli źle napisałam). Jakby u mojej przyjaciół nie było do dzisiaj prądu, a na mój telefon ciągle przychodzą wiadomości o alercie pogodowym. Wczoraj latały do czwartego piętra liście. Teraz, jak wyszłam rano na targi staroci to, przeszłam przez stare osiedla z PRL i śmieci rozwiane przez wiatr były wszędzie.
Sama wizyta koleżanki była spoko, ale ostatnie godziny były już męczące. Gdy dostałam przez nią gay panic to włączyłam tryb sarkastycznej oraz ironicznej osoby. Jakby o boże, jaka ona jest piękna.
Oglądaliśmy dużo filmów, najwięcej horrorów i spożyłam w tych dwóch dniach dużo syfu. Przez ten dodatkowy dzień musiałam się nauczyć geografii w jeden dzień.
Nie wiem czy się tego nauczyłam. Zobaczymy, bo sprawdzian mam jutro. Przed nauką wpadłam w lekką panikę, bo nie byłam pewna czy piszę dobre wypracowanie. Stresowałam się w chuj.
Jeżeli chodzi o książki to nic nie czytałam. Dzisiaj tylko kilka stron przeczytałam kamienie na szaniec. Wezmę ją do szkoły, by dokończyć.
Jutro wracam stacjonarnie do szkoły. Ja nie chcę. Szkoła produkuje u mnie dużo stresu i presji. To mega toksyczne środowisko. Nie chcę do niego wracać.
Odchodząc od tematu robię teraz na jednej apce język niemiecki. I z poziomu niemiecki to czarna magia na niemiecki jest nawet okej. To bardzo duży progres.
Dziękuję za przeczytanie wpisu. Muszę już kończyć, bo muszę zdążyć do 22 pójść spać. Życzę wam miłego dnia/wieczora!
2 notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
take yourself on an adventure
6K notes · View notes
Text
Załamanie emocjonalne vol.l (17.02.22)
Tumblr media
Witajcie! Muszę przyznać, że ten dzień nie był produktywny i jakoś szczególnie wyjątkowy.
Celem założenia tego bloga jest wybudowanie u mnie systematyczności, która u mnie nie istnieje. Miało to też zapełnić moją pustkę samotności oraz móc się tu szczerze wygadać, więc z ręką na sercu przyznaję, że ten dzień był chujowy.
Jakby nic się nie stało co, by miało wpłynąć na mój nastrój. Było mi po prostu smutno. Nie wiem z jakiego powodu. Gdyby ktoś się mnie teraz z twarzą w twarz zapytał, czy wszystko okej to bym się rozbeczała. Mam teorię, że to z pewnej tęsknoty do przyjaciółki, bo teraz ma ferie, wyjechała z bratem do miasta i nie mam z kim gadać. Po prostu, ludzie posłuchajcie mojej rady - nie uzależniajcie się od osoby. Nie przywiązujcie szczęścia tylko do jednej osoby.
Rodzice zauważyli, że jest mi smutno. Próbowali poprawić mi humor. Byłam świadoma tego, że jedynymi rzeczami, które mnie uszczęśliwią są kupywanie książek oraz pisanie z nią. Książek nie mogłam kupić, bo zabierałam na regał dla nich. Moje półki pękają w szwach. I z wiadomych powodów nie mogłam z nią pisać.
Mama nie mając już pomysłów sięgnęła po broń ostateczną - sfinansowanie zakupu kolejnego tomu. Gdy wypowiedziała to, od razu poszliśmy do empika i kupiłam Straszliwe młode damy i inne osobliwe historie. Jej okładka jest przepiękna. Jest to zbiór opowiadań autorki, której czytałam książki z literatury dziecięcej. Przeczytałam jej dwie książki Syn wiedźmy oraz Dziewczyna, która wypiła księżyc. Strasznie je polubiłam.
Tumblr media
Jeżeli chodzi o literaturę dziecięcą - zawsze ją będę kochać. Nie rozumiem osób, które wstydzą się ją czytać w wieku nastoletnim.
Dopiero dzisiaj zostałam poinformowana o tym, że jutro do nas koleżanka przyjedzie na nocowanie. Jestem zestresowana, bo dawno jej nie widziałam i ona nie poznała jeszcze mojej bardziej gejowskiej dupy. Przez to napiszę post w niedzielę wieczorem, jeżeli tata nie zagoni mnie za wcześnie do łóżka. Życzę miłego dnia/ nocy!
3 notes · View notes
Text
If you write me a letter I will literally keep it for the rest of my life ♡
1K notes · View notes
Photo
zazdroszczę wszystkim tym osobą, którzy mogą zobaczyć Lou na żywo i usłyszeć jego głos  
Tumblr media
15.02
131 notes · View notes
Text
Luźny blog plus o mojej siostrze (16.02.22)
Tumblr media
  Witajcie! Dzisiejszy dzień był jednym z tych luźniejszych. 
  Wstawiłam do wczorajszego bloga zdjęcia fotografii w książce. Robią one mega klimat. Uwielbiam czarno-białe zdjęcia lub zdjęcia robione, gdy zaczęły być kolorowe. Tak oto straciłam na wakacjach z 20 złotych, by kupić stary atlas zwierząt, który znają moi rodzice z dzieciństwa. 
  Zaczęłam czytać Kamienie na Szaniec. Lubię ją. Fajnie się ją czyta i może się ona okazać moją ulubioną lekturą szkolną. Jestem dopiero na setnej stronie. 
  Dzisiaj miałam sprawdzian z fizyki oraz kartkówkę z matematyki. Wkuwanie fizyki się na coś przydało - poszło mi łatwo. Z matematyki rozwiązałam wszystkie zadania. Robiłam błędy, ale siostra mi je poprawiała. 
  Uchylę wam część mojego życia prywatnego (jakbym tego nie robiła wcześniej) mam klona. Uściślając bliźniaczkę. Nie mamy zbytnio za sobą dobrych relacji. Ona jest to osobą, która mówi ja stoję. 
  Różnimy się od siebie charakterem oraz stylem. Ja ubieram się luźno, czasami, jam menel. Zosia, bo tak ma na imię, ubiera się w styl elegancki. Nosi jasne ubrania, gdy moja szafa świeci czernią. Ja jestem osobą, która jest impulsywna, nie planuje, ma mocną wrażliwość oraz empatię. Ona jest zorganizowana, troskliwa, ma naprawdę mocny temperament przez, który mam ochotę ją czasami udusić. 
  Na szczęście mamy osobne pokoje. Ja nie wytrzymałabym z nią więcej czasu. Zazdroszczę siostrzanej relacji, jaką mają zaksiążkowane. Chciałabym mieć taką. 
  Odpowiem teraz na pytanie, które może was dręczyć. Zosia jest tą starszą, ale ja nadrabiam mentalnie. Czasami mogę mieć za duże ego.
  Tym jakże akcentem zakończymy dzisiejszy wpis. Życzę miłej herbatki <3!
3 notes · View notes
Photo
Tumblr media
By Russ Harrington for People Magazine - 2007
31 notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
lovers
10K notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
(via)
12K notes · View notes
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Always You Live in Pittsburgh, PA. Louis Tomlinson World Tour. (14/02)
273 notes · View notes
Text
Blog oraz wczorajszy aka reading blog (15.02.2022)
Tumblr media
 Witajcie! Chcę od razu zaznaczyć, że ten wpis może zawierać wiele błędów, gdyż przed chwilą skończyłam sesję wkuwania na fizykę. Jednak przechodzimy do tematu.
 Dzisiejszy dzień nie był dobry pod względem moich emocji. Płakałam, bo zawaliłam totalnie wypracowanie z polskiego. Wytłumaczę wam to zachowanie. Moi rodzice podczas zdalnych, w szczególności mama stają się strasznie wrażliwi na oceny. Są wściekli gdy dostaję trójkę. Boję się ich zawieść. Staram się być najlepsza. Płakałam, bo czułam, że ich zawiodłam.
  Po uspokojeniu się i wypiciu trzech herbat wzięłam się za naukę. Jutro mam sprawdzian z fizyki. Ten przedmiot to zmora. Nie rozumiem większości schematów, pojęć itd. Wkuwałam ostro. Przez to nie poszłam do biblioteki.
  Tata gdy zauważył, że założyłam jego ulubioną koszulkę, podarował mi inną. Jest ona ze star wars. Lubię ją tak samo, jak lubię nosić męskie oraz za duże ubrania. Czuję się w nich komfortowo. Nie przylegają mi do ciała oraz zakrywa ona mój krzywy kręgosłup. Szczególnie uwielbiam kraść koszulki taty. Mają one na sobie jego zapach. Mając go na sobie czuję się bezpieczniej.
  To koniec pierwszej części tego wpisu. Wprawdzie to raczej nie jest blog tylko zlepki zdań, ale pomińmy to. Czas na drugą część, w której chyba bardziej się rozwinę, czyli pisanie o książkach.
  Wczoraj zaczęłam czytać Złego Króla. Zbierałam się długo, by przeczytać drugą część Okrutnego księcia. Ostatnio jest o niej głośno, więc pomyślałam, że przeczytam ten drugi tom. Szczerze się zawiodłam. O ile pierwszy tom mi się podobał od początku, to w tej części jestem prawie w połowie i mnie nudzi. Może to być kwestia tego, że Okrutnego księcia czytałam rok temu (?), ale nie czułam z tą pozycją żadnej więzi emocjonalnej.
  Dokończyłam też czytać Małego Bizona. Jest to jedna z moich najstarszych książek, jakie posiadam - pochodzi ona 1961 roku. Kupiłam ją na targach staroci. Opowiada ona o historii tytułowego bohatera, będącego z plemienia czarnych stóp ( jak coś pomyliłam to strasznie przepraszam, ale mój mózg już zapadł w sen). Przedstawia nam ona historię plemienia. Udało mi się dorwać w egzemplarz ze zdjęciami. One są bardzo klimatyczne i może jutro porobię im zdjęcia i tu wstawie. Jest to bardzo ciekawa pozycja, jednak czyta się ją długo za względu na pismo. Musiałam mieć na nią ochotę.
  Wypożyczyłam też Kamienie na szaniec, bo muszę przeczytać tą lekturę. Dzisiaj zaczęłam ją czytać i jestem dopiero na 20 stronie. Jedynie co mogę o niej powiedzieć to to, że zaskoczyło mnie pióro autora. Mam nadzieję, że to  będzie to jedna z tych lepszych szkolnych lektur. 
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
   Dziękuję za przeczytanie tego długiego wpisu. Życzę miłego ranka/wieczora!
5 notes · View notes
Text
Walentynki (14.02.22)
Tumblr media
Walentynki, jak ja kuźwa nienawidzę tego święta. Świat zawsze w ten dzień śmieje mi się prosto w twarz z faktu, jaka żałosna jestem.
 Ja poszłam tylko do biblioteki. Po drodze ominęłam pięć szczęśliwych par wlw. Jestem w tym momencie tak zazdrosna i tak samotna. Po prostu chcę być, jak one.
 Chcę mieć dziewczynę, ale świat sobie pomyślał: niech zakocha się w swojej przyjaciółce, będzie beka. Ta przyjaciółka mieszka po drugiej stronie Polski. Zajebiście. Najśmieszniejsze jest to, że ona była w mnie zauroczona - 7 miesięcy temu. Tak.
 Teraz śmieję się przez łzy. Mam nadzieje, że wasze walentynki nie były tak złe, jak u mnie.
4 notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media
osgoode hall
6K notes · View notes
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
"Perhaps one did not want to be loved so much as to be understood ".
George Orwell, 1984
14K notes · View notes