Z cyklu: Architektura Zieleni - Rajski Ogród
W kulturze chrześcijańskiej przyjęło się, że pierwszy ogród na Ziemi to Eden czyli Raj, Boski Ogród. Idąc tym tropem śmiało możemy nazwać Stwórcę pierwszym Architektem Zieleni. Dlatego swoją przygodę odkrywania stylów w ogrodnictwie zaczęłam od Biblijnych opisów Raju. Traktuję jednak te opisy jako zbiór przeróżnych opowieści i wierzeń z terenów starożytnego Egiptu i Bliskiego Wschodu, które wpłynęły i mocno zakorzeniły się w pierwotnych wierzeniach Izraela. Zresztą została postawiona przez naukowców hipoteza, że Eden znajdował się na terenach Mezopotamii. Były i są to tereny gorące i suche. Nic dziwnego, że pojawiły się opowieści o cudownym ogrodzie, pełnym zieleni i wspaniałych drzew. Ogród ten połączono z początkami istnienia ludzkości i opowieścią o wygnaniu przez surowego Boga, którego wizerunek jakże mocno pasuje do wyobrażeń Boga, w którego wierzono w tamtych czasach na terenach Starożytnego Bliskiego Wschodu.
Co tak naprawdę wiemy o rajskim ogrodzie? Właściwie nic nie wiemy o roślinności poza kilkoma wzmiankami. Na pewno w Raju znajdował się figowiec, gdyż liśćmi z tego drzewa okryli się pierwsi ludzie, gdy zaczęli odczuwać nagość jako wstyd. Wiemy, że drzewa rajskie rosły dzięki rzece gruntowej, która nawadniała drzewa od dołu (Ps 1,3; Jr 17,8). Poza tym z Edenu wypływała rzeka, która nawadniała cały ogród (Rdz. 2,10). Rzeka ta rozdzielała się na cztery odnogi. Wiemy też, że pośrodku tego cudownego ogrodu znajdowało się drzewo poznania dobra i zła. To z tego drzewa nie wolno było zrywać owocu. Do dziś nie wiadomo co to za drzewo. W średniowieczu pojawiła się myśl, że była to jabłoń, a Ewa zerwała zakazane jabłko. W renesansie utrwalono tę ideę i do dziś większość osób sądzi, że pośrodku Raju znajdowała się jabłoń, a jej owoc był zakazany. Wizerunek raju z jabłonią utrwalili dodatkowo na swych płótnach malarze.
Gdy Adam i Ewa popełnili grzech, poprzez zerwanie owocu z zakazanego drzewa, chowali się w zaroślach, gdy usłyszeli kroki Pana Boga, przechadzającego się w porze, kiedy był powiew wiatru, czyli koło południa. Bardzo lubię tę wzmiankę, gdyż jest tu przedstawiony Stwórca w zupełnie innej aurze, tak bardzo odbiegającej od starotestamentowego, surowego Boga. Dowiadujemy się z Księgi Rodzaju (Rdz. 3,8), że Stwórca lubił spacerować po swoim ogrodzie i doglądać swych roślin.
W zbiorze tekstów, które weszły do kanonu Pisma Świętego, możemy odnaleźć mnóstwo alegorii odnoszących się do przyrody. Jezus tak często odnosi się do natury, tak chętnie umieszcza przyrodę w swych opowieściach, że czasami ma się wrażenie, że jest ogrodnikiem. Czytając Ewangelie możemy też zwrócić uwagę, że często przebywa w różnych ogrodach. Jednak, gdy rozszerzymy swoje pole widzenie i sięgniemy do innych źródeł z tego okresu zauważymy, że tego typu przyrodnicze wątki znajdują się również w innych tekstach. Ludność żyła wtedy blisko przyrody, dlatego też wątki związane z naturą pojawiają się dość często. Nie inaczej jest w tekstach zebranych w Starym i Nowym Testamencie. W Piśmie Świętym jest wspomnianych ponad 250 roślin (m.in. figowiec, bluszcz, dyptan, bylica, rącznik, wrotycz, lilia, winorośl, gorczyca i wiele innych). Gdy skupimy się na tych tekstach i przyjrzymy im się z bliska, możemy zwrócić uwagę, że znajduje się tam wiele porad dotyczących ogrodnictwa. Uczymy się od Stwórcy, że ważne jest, aby nie ingerować zbytnio w roślinność, nie eliminować jednych kosztem drugi. Jednak ten tekst dotyczy Raju, a jak wiemy Eden był wolny od chwastów. Dopiero po wygnaniu Adama i Ewy, świat przyrody uległ zmianie. Grzech, jakiego się dopuścili spowodował, że ziemia stała się przeklęta. Od tego momentu pojawił się oset i cierń. Oset zresztą niejednokrotnie jest przywoływany w kontekście przekleństw i zniszczeń. Również w starożytnym Rzymie istniał przesąd niosący nieszczęście tym, którzy mają zachwaszczoną ziemię. Jest to również przykład nauki ogrodnictwa poprzez odniesienie się do wiary w zabobony. Wracając do wzmianki o tym, jak to Bóg przechadzał się po swoim ogrodzie oraz wzmianki o tym, jak oddał ziemię człowiekowi, by się o nią troszczył, możemy pokusić się o nieco współczesną interpretację i doszukać się tam nauki uważności, obserwacji, doglądania oraz dbania o piękno.
Zastanawiałeś/-aś się kiedyś jak mógł wyglądać Raj. Jak Ty sobie go wyobrażasz? Ja nie wiadomo dlaczego widzę w nim papugi (być może pod wpływam obrazu Paradajs Jan’a Bruehel’a Starszego) i palmy. Mój wizerunek boskiego ogrodu jest bardziej egzotyczny niż wyobrażenie europejskich, średniowiecznych interpretatorów Pisma Świętego, którzy umieścili po środku Edenu jabłoń. A Twój obraz Raju, jakby wyglądał?
Eve
(@lightbyeve)
6 notes
·
View notes
Jeśli spędzasz czas na pogoni za motylami
Zauważysz że po czasie zaczną odlatywać
Jeśli spędzisz czas na budowie Pięknego Ogrodu
Motyle zaczną się pojawiać
A nawet jeśli nie zaczną
Nadal będziesz mial Piękny Ogród
3 notes
·
View notes