Tumgik
dottiedelgato · 3 months
Text
Tumblr media
Już niedługo nowa recenzja. Zapraszam do śledzenia profilu.
0 notes
dottiedelgato · 9 months
Text
Są czasami takie dni kiedy skupienie opada całkowicie. Jeśli jesteś kimś jak ja to musisz być w odpowiednim nastroju żeby sięgnąć po książkę. Zazdroszczę też osobom szybko czytającym, które potrafią usiąść i czytać książka za książką.
Ja jednak muszę czuć się odpowiednio źle lub odpowiednio dobrze żeby zacząć czytać. Czasami nawet miesiące mogę nie czytać i czuję się wtedy okropnie winna, że moje książki są takie smutne i nieczytane.
Ale wiecie co? To w porządku. Nie musisz czytać miliona książek pod rząd żeby nazywać się czytelnikiem czy wielbicielem książek. Ponoć żeby nazwać miejsce biblioteką potrzeba mieć minimum 1000 książek. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet jeśli macie książek 5 możecie być dumni ze swojej prywatnej biblioteki. Jeśli jesteście książkowym smokiem i w większości zbieracie książki niż je czytacie to też bądźcie z siebie dumni. Najważniejsze jest to, że jeśli cokolwiek zbliża was do książek i czytania tomjest to jeden krok więcej do szerzenia kultury i miłości.
Osobiście jestem z was dumna i oby tak dalej.
0 notes
dottiedelgato · 9 months
Text
,,- Stało się - powiedziała Lea. - Co tu można dodać? A sens człowiek musi znaleźć sam.''
Bente Pedersen - ,,Uwiedziona''
0 notes
dottiedelgato · 9 months
Text
Ona siedzi w ulubionym fotelu czytając swoją ulubioną książkę. Za oknem leniwie siąpi deszcz. Obok na stoliku paruje gorąca herbata z dodatkiem jabłka. Jest zaczytana i nie ma pojęcia co się dzieje wokół niej. Nie zauważa jak do pokoju wchodzi jej mąż. Patrzy na nią z miłością. W dalszym ciągu nie może uwierzyć jak to się stało, że ją poznał i udało mu się ją usidlić. A ona, zakochana, zostawiła dla niego wszystko i przeprowadziła się do całkiem nieznanego jej kraju.
-Ostatnio często czytasz tą książkę-powiedział i tym samym wyciągnął ją z książki.
- Kocham tą książkę -odpowiedziała z uśmiechem patrząc w górę na swoją miłość.
- Tak? - nachylił się nad fotelem patrząc w książkę. Gdyby tylko umiał czytać w innym języku. - O czym jest? - spytał bezradny.
- Och długo by mówić. Musiałbyś sam ją przeczytać.
- W jakim to jest języku? - zapytał znając już odpowiedź.
- Po polsku - powiedziała z jeszcze większym uśmiechem.
- No widzisz. Nie jest tak dobry w językach jak ty moja kochana.
- Jestem pewna, że możesz znaleźć ją w internecie po angielsku.
- Mógłbym - odpowiedział i pomyślał. - Ale może ty mogłabyś znaleźć mi ją w internecie a ja zrobię coś do jedzenia a potem usiądziemy razem do czytania?
- Naprawdę? - w jej oczach zalśniły małe iskierki.
- No pewnie - uśmiechnął się. - Bardzo chcę przeczytać książkę, którą tak kochasz - pocałował swoją żonę i poszedł do kuchni.
Kobieta natomiast tak szybko jak mogła dopadła się do tableta i zaczęła szukać książki po angielsku. "Nie ma nic bardziej seksownego niż facet, który interesuje się ulubioną książką swojej kobiety." pomyślała.
0 notes
dottiedelgato · 9 months
Text
Tak sobie dzisiaj myślałam. Jaki jest Twój stosunek z książką? Lubisz czytać? Nie możesz sobie wyobrazić życia bez książek? Twoja osobista biblioteka pęka w szwach? Czy może nie cierpisz czytać? Jak myślisz o czytaniu to widzisz w tym tylko przymus?
Każdy z nas kształtuje się w dzieciństwie i nasz stosunek do książek i czytania też. U mnie było to tak, że jak tylko poznałam pierwsze litery i nauczyłam się pisać pierwsze słowo (a właściwie nazwisko bo pierwsze co napisałam samodzielnie to ,,Leonardo da Vinci'' po obejrzanym z rodzicami ,,Kodzie Leonarda da Vinci''), wiedziałam, że chce być słynną pisarką. Fakt faktem daleko z tym nie zaszłam bo jedyne gdzie pisze to bardziej do własnej szuflady lub dla przyjaciół. Ale już gdy byłam mała i mogłam sięgnąć po pierwszą książkę, zakochałam się w czytaniu. Oraz poznałam mój autorytet w pisaniu bajek, fantastycznych braci Grimm. Tak zaczęła się moja miłość do książek i do czytania, choć nie jestem w stanie sobie przypomnieć jaka była moja pierwsza przeczytana książka.
Tak jak większość z nas czytałam lektury w szkole. Chociaż czytaniem tego za bardzo nazwać nie można bo generalnie jak ktoś Cię do czegoś zmusza i jeszcze każe to robić na czas, to już tak nie do końca chce się to robić. Wielu z nas traci wtedy swoje zainteresowanie czytaniem bo większa część lektur szkolnych nie powinna być już w spisie przez to jak oddalone od rzeczywistości niesie za sobą poglądy, czytanie ich jest zwyczajną męką (patrzę na ciebie ,,Folwark zwierzęcy'' czy ,,Medaliony''), lub są po prostu nudne. I jak tu zarazić kogoś miłością do czytania gdy w szkole zmuszają go do przeczytania kolejnej depresyjnej historii o beznadziejnej miłości i motywie samobójstwa? (Khe, khe ,,Cierpienia młodego Wertera'') Nie mówię, że te dzieła nie mają wartości albo że nie warto o nich wspominać. Jednak prawda jest taka, że czasy mocno się zmieniły i czy naprawdę warto dobijać naszą młodzież, przyszłość tego świata? Nie ma też co iść za mocno w drugą stronę bo dobrze jednak wiedzieć co dzieje się wokół nas ale czy nie można tego jakoś wypośrodkować? Uczmy się o smutnych, poważnych rzeczach ale też o radości, miłości i fantazji.
Pamiętam, że w klasach 1-3 podstawówki moja nauczycielka polskiego często prosiła żebyśmy przynosili swoje ulubione książki i czytali je w klasie. Naprawdę za to dziękuję. Dziękuję, że pozwolono mi się rozwijać i zakochać się w czytaniu.
Warto też jednak wiedzieć, że nigdy nie jest za późno sięgnąć po książkę i zanurzyć się w nowym, fantastycznym świecie. Kto wie, może to właśnie ta książka sprawi, że zakochasz się w czytaniu.
1 note · View note
dottiedelgato · 9 months
Text
Tumblr media
Po niektórych książkach można od razu poznać, że są kochane bardziej niż inne. A oto mój osobisty numer jeden.
0 notes
dottiedelgato · 9 months
Text
,,-Gdzie nauczyłaś się tak walczyć?-zapytał jeden z nich.
-Ojciec mnie tego nauczył - odparła Svanevit. - Cieszę się, że mogłam się przydać!
- Przydać się? Przecież wojewoda zawdzięcza Ci życie!
- On nawet o tym nie wie - dodał inny mężczyzna.
- Nie wie, ale zaraz się dowie - powiedział pierwszy.''
,,Przeznaczenie'' Margit Sandemo
1 note · View note
dottiedelgato · 9 months
Text
Margit Sandemo ,,Przeznaczenie''
Moja osobiście ulubiona książka numer jeden. Romans z dawnych lat.
Spotykamy się w nim ze Svanevit, która pomimo bardzo młodego wieku zostaje wydana za mąż za jednego z braci Strelka. Drugiemu, starszemu zresztą bratu wydana zostaje siostra Svanevit Eufemia. Dziewczęta wyruszają ze swoimi świeżo upieczonymi mężami w podróż do Czarodziejskich Lasów. Niech jednak nazwa Was nie zmyli. Zamek Strelka kryje straszne tajemnice o czym Svanevit przekona się na własnej skórze.
Fakt faktem książka nie jest pierwszej świeżości przez co niektóre ideały są mocno przestarzałe i wielu z nas by się z nimi nie zgodziło. Pomimo tego jest to fantastyczny, prosty romans z lekkim elementem niewiadomej i grozy. Osobiście sięgam po tę książkę zawsze kiedy czuję się gorzej i chcę przeczytać coś szybkiego, gdyż pozycja jest naprawdę króciutka, oraz komfortująca.
Z ,,Przeznaczenie'' Margit Sandemo o dziwo spotkałam się po raz pierwszy gdy miałam około 7 lat bawiąc się książkami mojej mamy. Nie miałam wtedy pojęcia co mam w rękach. Jednak przeczytałam ją po raz pierwszy dopiero mając lat 15 i od tamtego czasu kocham ją tak samo. Za każdym razem gdy ją czytam czuję się jakbym poznawała ją na nowo pomimo, że przeczytałam ją już dobre 20 razy.
Polecam tą książkę każdemu kto lubi lekki romans i ponadczasowy styl pisania Margit Sandemo. W moim rankingu 10/10.
0 notes
dottiedelgato · 9 months
Text
Na świecie jest tak wiele książek, ale wcale nie tak dużo dostało prawdziwe uznanie na jakie zasługują. Chciałabym to zmienić. Niestety nie zawsze książkę da się przeczytać w ciągu paru godzin przy wielu innych obowiązkach do wypełnienia. Jednak jestem pewna, że gdybyśmy wszyscy zatrzymali się choć na chwilę, moglibyśmy przeczytać fantastyczną historię a zarazem stworzyć historię.
1 note · View note