Tumgik
wercia33 · 7 months
Text
JAPIERDOLE
ZDAŁAM KURWA JEBANY EGZAMIN
JSHDHDHEJJDHDHJDJDJDJ
1 note · View note
wercia33 · 7 months
Text
Idę dzisiaj na poważną rozmowę z moim frajerem, strasznie mocno go kocham ale mam dosyć bycia traktowana jako najgorsze zło...
Nie wiem co mam robić
0 notes
wercia33 · 7 months
Text
Nie no to jest jakieś nieporozumienie moja jedyna waga w domu się popsuła🙃 cudownie
0 notes
wercia33 · 7 months
Text
Nawet nie skończył się wrzesień a ja mam dosyć tej pieprzonej budy
0 notes
wercia33 · 8 months
Text
Początek szkoły to dla mnie ogromna motywacja żeby wrócić na 100 % do any. Teraz tak łatwo się nie poddam jak ostatnio, w końcu musi mi się udać.
0 notes
wercia33 · 8 months
Text
Ból to jedyna stała rzecz w moim życiu kinda trochę bawi
1 note · View note
wercia33 · 8 months
Text
Wróciłam do kresek zajebiście, chciałabym bez tego funkcjonować ale widocznie nie umiem nawet tego
1 note · View note
wercia33 · 8 months
Text
Zaraz rok szkolny i od nowa można popaść w głodówki na spokojnie
0 notes
wercia33 · 9 months
Text
Bardzo potrzebuję porady gdzie mogłabym kupić podkolanówki w jakiejś rozsądnej cenie??
2 notes · View notes
wercia33 · 10 months
Text
Czemu życie jest takie chujowe...
0 notes
wercia33 · 11 months
Text
Jestem obrzydliwą ku*wą...
1 note · View note
wercia33 · 1 year
Text
11.01.2023
Zjedzone : 257 kcal
Spalone : 721 kcal
Nie jest źle ale też nie jest dobrze
9 notes · View notes
wercia33 · 1 year
Text
No to tak,
nie chcę ż&ć , powiecie że to nic nowego a i owszem ale przez ten czas od kiedy “czuję się źle” teraz naprawdę mam już dość i pomimo tego, że mam wkoło siebie pełno ludzi którzy mnie kochają i wspierają jak mogą to chcę się zab*ć. Moja waga coraz bardziej spada co bardzo mnie cieszy i mało zostało żebym doszła do swojej wymarzonej wagi ale czy to ma sens skoro i tak chcę z stąd uciec. Owszem jestem jeban&m tchórzem bo zawsze uciekam od wszystkiego . Nie potrafię przyjąć pomocy od nikogo, z nikim szczerze porozmawiać dlatego piszę to wam. Pewnie i tak każdy z was to pominie ale no po prostu poczuję się odrobine lepiej jak to wstawię (albo chociaż mam taką nadzieję).  Jedyne w czym jestem dobra to niszczenie siebie oraz krzywdzenie innych w pobliżu. Z jednej strony potrzebuję potężnej motywacji chyba ale z drugiej nie wiem czy moja psychika jest na tyle wytrzymała żebym nie zrobiła sobie nowych blizn po tym. Chciałabym być godną nazywania się motylkiem ale jedyne co robię to łudzę się, że dam radę. Wiem, że zaczął się nowy rok i mogłam to wszystko w pewien sposób zostawić za sobą i skupić się na priorytetach ale nie potrafię się odciąć od pewnych rzeczy, które ciągną mnie w dół. Prawdopodobnie moja wypowiedź nie ma większego składu i sensu i możliwe, że za jakiś czas ją usunę ale no. 
Jak ktoś z was ma jakieś porady do podzielenia się na sposoby na blizny to byłabym bardzo wdzięczna. 
Trzymajcie się chudo 🦋
1 note · View note
wercia33 · 1 year
Text
Zjebałam
W sensie z wagą schodzę coraz niżej i naprawdę mnie to cieszy, ale znowu mam coraz więcej kresek. Plus z nim moje relacje się sypią i wiem że problem jestem ja i to, że znowu psychika mi się rozjebała chyba potrzebuję odnośnie jej jakiejś pomocy ale wtedy pewnie znowu musiałabym zacząć jeść oraz kilka innych kwestii boję się tego. Ale równie mocno boję się tego że go stracę. Bardzo mocno mi na nim zależy i kocham go nad życie ale nie potrafię... Szczerze nie mam pojęcia co ze sobą teraz zrobić
0 notes
wercia33 · 1 year
Text
Czasami to mało powiedziane
Czasem mam ochotę gdzieś uciec. Zapalić papierosa, płakać, upić się do nieprzytomności zasnąć i zapomnieć. Tak, czasami waśnie tego chcę.
4K notes · View notes
wercia33 · 1 year
Text
💖
Tumblr media
28K notes · View notes
wercia33 · 1 year
Text
Woow kto by się tego spodziewał
Znowu opuściłam się w nauce nienawidzę siebie za to. Z jednej strony chcę być w końcu idealna i naprawdę staram się dążyć do tego wszystkiego( idealna waga , bardzo dobre oceny, normalne relacje z "każdym") ale brakuje mi motywacji i determinacji i co zacznie mi iść dobrze to zaraz to psuję i znowu jest to samo. Dochodzą kolejne kilogramy a z nimi kolejne blizny, kolejne jedynki, kolejne kłótnie. Chciałabym żeby to wszystko było proste tak jak kiedyś. Jedyna dobra rzecz dzisiaj to to, że zeszłam poniżej 4. Tak czy siak fo mojego celu jeszcze daleko. Jak uda mi się zrobić to do świąt to kupię sobie książkę nad, którym długo się zastanawiam. Maybe to mnie zmotywuje.
0 notes