#sam golzine

[nocturnalazure]

🩷🖤💋 for Sam and Ash 🥹

💛 for Nate and Ivy

🤍🫦 for Erik and Laurie

🍭 for Ahn and Laurie (I got too carried away sorryyyyyyy!!)

Thank you so much for the questions! Never worry about getting carried away. <3

For Sam & Ash

🩷 What is the sweetest thing they've done for one another?

Just staying in touch like they did, even after learning that they were related, with a tacit acknowledgement that they wouldn't be kept apart, and without any willingness to put a name on their peculiar relationship.

🖤 What is their biggest regret in their relationship so far (or in the future, if you don't mind giving spoilers)?

Ash is a broody soul, and is full of regrets about what he should or should not have done. Out of the two, he's the one who doubts. He regrets having gone too far with Sam. There was no way either of them could have known, but it changed something for him and he wonders if he will always be broken.

Sam doesn't look back. She never regretted anything with regards to Ash.

💋 What is their favorite place to kiss their partner? Do either enjoy 'leaving a mark'?

Okay, so first of all... Sam and Ash's relationship is a difficult one to define. When they did kiss, it was under rather tense circumstances and Sam was the one to initiate it. Ash is clearly uncomfortable with kissing (but has no issue with hugging). Sam is much more tactile, and has physical urges that Ash doesn't have. They will need to sort it out, and define better what they expect from the other. We'll get to that (hopefully!), but for now... anything other than a chaste kiss is out of the equation, let alone "leaving a mark".

For Nate & Ivy

💛 What are their favorite activites to do together?

They both enjoy playing pool. That is the first thing that they did the night they met, and also how they reconnected after all that they've been through.

And then... sex. The instant chemistry they had when they were young has never gone away. They don't spend that much time together outside of the bedroom, but once they're in bed, everything just clicks. They do a lot of pillow talk too, that's their moment to share what's on their mind: when they're both literally naked.

For Erik & Laurie

🤍 What is their favorite or most admired quality in the other?

Erik admires Laurie and everything that he’s become despite all the challenges. He has always believed in him, and seeing him standing at the top, using his brains and his charisma to their full potential, is a source of pride for Erik.

Laurie loves Erik’s steadfast belief in his own justice. His single-mindedness can make him look naive sometimes but Laurie knows that Erik is wiser than people give him credit for.

🫦 What's something seemingly innocent that the other does, says or wears that turns the other on?

Watching Laurie being bossy, including to him, is a sure turn-on for Erik. Especially since he knows that in bed, roles are reversed.

Erik will easily go shirtless without second thoughts, but Laurie is far from being indifferent to seeing him half-naked.

For Anh and Laurie

🍭 What's something they can never agree on (big or small)?

That question is spot-on for them: it is kind of obvious that Anh has an issue with criminals and law breakers. Despite what she has seen of him and what she still has to learn about him, Laurie’s career path will always be irreconcilable with Anh’s values.

#replies #oc ask #character development #ts3 #sims 3 #sims 3 story #sam golzine #ashley blake #nathaniel golzine #ivy brooks #laurie golzine #erik zay #anh wong

[ao3feed-the100]

The System Got Bored

read it on the AO3 at https://ift.tt/ATB5WzK

by b00mgh

It's years post-canon for Luo Binghe and Shen Qinqiu, and the System has tired of a finished story, so it reaches its little fingers into every other tragic gay story it can find and shuffles them all like a deck of cards. Now everyone has to finish each others' plots, and Shen Qinqiu and Luo Binghe have to get everyone back home!

Featuring: Ash and Eiji killing Zarkon Keith and Lance negotiating peace between Trikru and the 100 Clarke and Lexa uncovering Preminger's scheming Anneliese and Erika killing God Dean and Cas bringing peace to Etheria Catra and Adora speedrunning the Sunshot Campaign and Wei Wuxian and Lan Wangji escaping Dino Golzine

Go sicko mode :D

Words: 1106, Chapters: 1/?, Language: English

Fandoms: 人渣反派自救系统 - 墨香铜臭 | The Scum Villain's Self-Saving System - Mòxiāng Tóngxiù, Banana Fish (Anime & Manga), 魔道祖师 - 墨香铜臭 | Módào Zǔshī - Mòxiāng Tóngxiù, She-Ra and the Princesses of Power (2018), Supernatural (TV 2005), Barbie as The Princess and the Pauper (2004), The 100 (TV), Voltron: Legendary Defender

Rating: Not Rated

Warnings: Graphic Depictions Of Violence

Categories: F/F, M/M

Characters: System (Scum Villain), Shěn Yuán | Shěn Qīngqiū, Luò Bīnghé, Ash Lynx, Okumura Eiji, Shorter Wong, Skipper (Banana Fish), Okumura Eiji's Family, Lán Zhàn | Lán Wàngjī, Wèi Yīng | Wèi Wúxiàn, Jiāng Chéng | Jiāng Wǎnyín, Jiāng Yànlí, Lán Huàn | Lán Xīchén, Adora (She-Ra), Catra (She-Ra), Glimmer (She-Ra), Bow (She-Ra), Castiel (Supernatural), Dean Winchester, Sam Winchester, Jack Kline, Erika (Barbie as The Princess and the Pauper), Anneliese (Barbie as The Princess and the Pauper), Clarke Griffin, Lexa (The 100), Bellamy Blake, Octavia Blake, Keith (Voltron), Lance (Voltron), Shiro (Voltron), Hunk (Voltron), Pidge | Katie Holt, Allura (Voltron)

Relationships: Luò Bīnghé/Shěn Yuán | Shěn Qīngqiū, Ash Lynx/Okumura Eiji, Lán Zhàn | Lán Wàngjī/Wèi Yīng | Wèi Wúxiàn, Adora/Catra (She-Ra), Castiel/Dean Winchester, Anneliese/Erika (Barbie as The Princess and the Pauper), Clarke Griffin/Lexa, Keith/Lance (Voltron)

Additional Tags: other crossover r like little baby watch THIS, It's All The System's Fault (Scum Villain), Established Luò Bīnghé/Shěn Yuán | Shěn Qīngqiū, Fix-It, as in everyone gets unburied and all plots get fixed, Unbury the Gays WWX Style, i literally have no idea how to tag this pls suggest tags, Multiversal Musical Chairs

read it on the AO3 at https://ift.tt/ATB5WzK

#IFTTT #ao3feed #fanfic #the 100 #the 100 fic

[linkemon]

Ash Lynx x Reader x Lee Yut-Lung

Hanahaki Disease AU [Reader] próbuje poradzić sobie z kwiatami niszczącymi jej płuca i uczuciami do Asha Lynxa. Postanawia przyjąć ofertę operacji od Lee i zobaczyć co nowego poza krwią i kolorowymi płatkami może przynieść życie.

Praca znajduje się również na Wattpadzie (pod tym samym nickiem). Beta: Dusigrosz

Informacje dodatkowe: 1. Jest to Hanahaki Disease AU — uniwersum, w którym mocna, nieodwzajemniona miłość skutkuje kwiatami wrastającymi się w płuca zakochanej osoby. Choroba doprowadza do śmierci. Alternatywą jest odwzajemnienie uczuć lub ich porzucenie (rzadko spotykane) albo droga operacja, skutkująca pozbyciem się wspomnień o danej osobie. 2. Nie stosowałam honoryfikat, bo choć anime ich używa, to akcja rozgrywa się jednak w Nowym Jorku.

[Reader] leżała na łóżku i nasłuchiwała odgłosów dochodzących z uśpionej rezydencji, raz po raz spoglądając na zegarek. Co kilka minut udawało jej się wychwycić skrzypnięcia podłogi, stukot obcasów i odległe męskie śmiechy.

Nie mogła zasnąć, choć zamykała powieki taki mocno, jak tylko potrafiła. Za każdym razem widziała obrazy pamiętnej nocy sprzed kilku lat. Na to, co obecnie przeżywała, przestała zwracać uwagę. Udawało jej się znieczulić umysł i wypierać niechciane wizje, ale trauma z dziecięcego wieku nie chciała odpuścić tak łatwo.

Wydostała się z jedwabnej pościeli i poczuła chłód ogarniający ciało. Najciszej jak potrafiła postawiła obie stopy na drewnianej podłodze.

Zamykając za sobą drzwi, rozglądnęła się po korytarzu w poszukiwaniu pijanych gości, którym czasem zdarzało się gubić kierunki. Nikogo jednak nie ujrzała, więc skierowała kroki do pokoju Asha.

Wystukała:

.-- -.-. .... --- -.. --.. ..-..  

Oznaczało to po prostu: "wchodzę" w alfabecie Morse'a. Od dobrego roku ćwiczyła posługiwanie się nim z chłopakiem. Liczyła, że pomoże im kiedyś w jakiś sposób.

Prawie natychmiast usłyszała szczęk klucza w zamku. Uważała to za dość zabawny koncept związany z prywatnością, bo papa Dino i tak miał cały komplet zapasowych. Jednak nastolatek utrzymywał, że tym samym można kupić sobie choć trochę czasu.

— Ciężka noc? — Zawoalowane pytanie.

— Tak, ale dzisiejsi na szczęście nie byli zainteresowani.

Golzine nie trzymał jej dla siebie. Stanowiła salonową zabawkę wszystkich gości, z którymi robił interesy, mających inne niż on sam preferencje. Zauważył w niej potencjał jeszcze przed Ashem, kiedy była w Cod Club.

— Też nie mogłem zasnąć. Wchodź — zachęcił, kierując się w stronę okna.

Dziewczyna czasem miała wrażenie, że Dino wiedział o nocnych spotkaniach swoich pupili. Nie były częste, ale do tej pory nic z nimi nie zrobił. Może wydawało mu się to zabawne?

Otworzyli okno i ułożyli się wygodnie na parapecie. Oglądali czyste, nocne niebo, wdychając letnie powietrze. Niekiedy szukali znanych konstelacji lub czytali książki, kiedy mdłe światło na to pozwalało. Albo po prostu rozmawiali.

Zawsze w pogotowiu czuwał budzik, dzięki któremu na czas byli w swoich pokojach.

Czasem udawało się im obojgu zasnąć, a niekiedy sen morzył tylko jedno z nich. Bywało też, że razem przytomni witali różowy świt.

— Spadająca gwiazda — szepnął którejś z bezkresnych nocy. — Oddać ci życzenie? Bo moich nigdy nie wysłuchała.

— Pewnie. Szczęścia nigdy za wiele. — Zaśmiała się cicho.

Była w tym jednak słodko-gorzka nuta.

Nastąpiła krótka chwila ciszy, po czym dziewczyna wróciła do poszukiwania gwiazdozbiorów.

— O czym pomyślałaś? — Chłopak skierował na nią szmaragdowe oczy.

— Nie powiem ci, bo wtedy na pewno się nie spełni.

— Chciałbym nas stąd wyrwać. — Zwrócił głowę z powrotem w stronę gwiazd.

— Jeśli kiedyś nam się uda, to powiem ci, o co prosiłam.

— W takim razie będę musiał się postarać. — Rzucił jej melancholijny uśmiech.

***

— [Reader], zrobiłem [ulubione danie]!

— Nie jestem głodna.

— W takim razie zostawię na później, specjalnie dla ciebie.

[Reader] nie mogła dłużej znieść widoku tego szczęśliwego chłopaka. Miała ochotę zetrzeć uśmiech z jego twarzy, ale nie mogła sobie pozwolić na wywołanie kłótni. Czuła, że przebywanie z nim dłużej doprowadziłoby ją do szału, więc opuściła mieszkanie. Wypadła wprost na ulice Nowego Jorku, ciesząc się chłodnym, wieczornym powietrzem.

Shorter, dotąd udający obojętnego, wstał z kanapy, założył kurtkę i ruszył w ślad za nią.

Kiedy ją dogonił, stała już przy moście.

— Co się z tobą ostatnio dzieje?

— Nic szczególnego. — Wsunęła ręce do kieszeni.

— Wiesz dobrze, o czym mówię. Eiji próbuje cię lepiej poznać.

— Nie muszę za wszystkimi przepadać.

— Mogłabyś się chociaż trochę postarać. Powinnaś to zrobić dla Asha — stwierdził z wyrzutem.

Dziewczyna czuła, jak jej płuca ogarnia ogień. To był najgorszy z możliwych momentów.

— Nie wspominaj o nim teraz — odparła przez zaciśnięte gardło.

— Wiem, że jesteś zazdrosna...

— Nie jestem — zaprzeczyła.

Czuła jednak, że sama próbuje się okłamywać.

— Przecież zdaję sobie sprawę z tego, że widziałaś ich razem...

— Zamknij się!

— A więc jednak jesteś — mruknął Shorter przekomarzająco.

Zaraz potem z ust dziewczyny posypały się żółte płatki żonkili w akompaniamencie rzężącego kaszlu. Nie miała czasu wyjąć chusteczki, więc zawartość jej płuc zmieszana z krwią wylądowała na drobnych dłoniach. Niektóre osoby na ulicy spoglądały na nią ze współczuciem, inne z politowaniem. Miała ochotę odwrócić głowę od paskudztwa, które trzymała, uciec i nigdy nie wracać.

Tyle była warta jej miłość.

— Nie mów mi, że... Nie możesz być...

Jeszcze przed chwilą zwyczajnie sobie żartował z niej samej i jej uczuć. Teraz docierała do niego poważna prawda kryjąca się za tym wszystkim. Widziała zmieszanie w oczach chłopaka. Na jego twarzy malowało się przerażenie całą sytuacją.

— Tak, mam Hanahaki — wycharczała [Reader] w odpowiedzi na niezadane pytanie.

Powstrzymując cisnące się do oczu łzy wyrzuciła zmasakrowane żonkile wprost do wody. Brudnymi od krwi rękami wyciągnęła z kieszeni chusteczki. Zdążyła w samą porę przed ponownym atakiem spazmatycznego kaszlu, który wstrząsnął całym jej ciałem.

Shorter wyciągnął dłoń. Cofnął ją jednak, widząc, że dziewczyna szybko odchodzi

Nie planowała nikomu mówić o chorobie. Miała dookoła siebie za dużo osób, które chciałyby ją ratować, tymczasem powinny się skupić na czymś zupełnie innym. Dystansowała się więc, delikatnie odsuwając je od siebie. Trwało to już dobrych kilka miesięcy i nie zmierzało w żadną inną stronę, niż do grobu.

Przez jakiś czas łudziła się, że będzie w stanie cofnąć chorobę. Miała zadanie — odkochać się w Aslanie Callenreese. Życie jednak szybko zweryfikowało jej zamiary. Zwyczajnie nie była w stanie tego zrobić.

Nie chciała usuwać tego, co razem, pomimo wpływu papy Dino, zbudowali przez kilka lat. Bała się opuścić go w sytuacji, w jakiej się znalazł. Widziała szmaragdowe oczy i choć obiecywała sobie, że to ostatni raz, nie potrafiła o nich zapomnieć. Nawiedzały ją w snach. Podążały za nią w każdy kąt. Czuła się jak egoistka myśląc o tym, że nie potrafi go zostawić, a tak bezwstydnie trwa u jego boku.

Teraz jednak dodatkowo zżerało ją poczucie winy. Paliło od środka niczym okrutny ogień, którego nie mogła ugasić, bo widziała, że Aslan znalazł miłość swojego życia. Chciała, żeby Eiji był złą osobą. Pragnęła znaleźć w nim coś, co pozwoliłoby jej stwierdzić, że są beznadziejną parą, że nie pasują do siebie i że Japończyk nie da mu szczęścia. Wszystko jednak było na nic — sprowadzało się do myśli o tym, jak ta dwójka doskonale się uzupełnia, pomimo swojej odmienności. Twarz Asha zmieniała się dzięki chłopakowi w twarz Aslana i czuła, że ona nigdy nie pomogłaby mu się odnaleźć w ten sposób. Nie mogła poskładać go z powrotem, bo sama była już zbyt rozbita, by go ratować.

Przypuszczała, jak mógłby wyglądać tok wydarzeń, gdyby przyznała, że jest chora, ale nie podałaby osoby. Ash pewnie zacząłby stawać na głowie, żeby znaleźć jej "ukochanego" albo zdobyć pieniądze na operację. W najgorszym wypadku mógłby wrócić do Dino na kolanach, błagając, by zasponsorował jej zabieg.

W jej głowie istniał też scenariusz, w którym wyznaje miłość na długo przed pojawieniem się Eijiego i jest zdrowa, ale na to było już za późno.

Nie chciała niszczyć niczyjego szczęścia. Czasem jednak, podczas bezsennych nocy spędzanych w łazience na zimnych, oblanych księżycowym światłem kafelkach, nachodziły ją odmienne myśli. Leżała przy prysznicowym brodziku, zastanawiając się, ile jeszcze krwi wykaszle, nim leki zaczną działać. Właśnie w takich momentach, mając za towarzystwo jedynie żonkile, po głowie krążyły jej niezliczone pomysły. Często przymierzała się do wybrania numeru Aslana. Układała w głowie gorzkie słowa, które miały go uczynić winnym i tym samym zmusić do pokochania jej. Innym razem stwierdzała, że powinna sama zwrócić się do Golzine. W końcu wiedziała, gdzie szukać jego największej zabawki. Układ byłby czysty. Czasami chciała po prostu wrócić do tych momentów, kiedy upodlona w willi pocieszała się myślą, że kilka metrów dalej Ash śpi spokojnie, bo tej nocy ofiarą była ona. W atakach Hanahaki witała wirującą karuzelę wspomnień, marzeń i snu. Potem jednak zawsze nastawał dzień — powrót do realnej rzeczywistości. Witała pierwsze promienie słońca odbierając połączenie:

— [Reader], widzimy się o 7? Wiem, że jesteś zajęta i ostatnio rzadko się spotykamy, ale zależy mi.

Zgadzała się więc. Stawiała do pionu. Przemywała lepkie od potu ciało. Ubierała. Zakrywała makijażem ślady nieprzespanej nocy. Wmuszała w siebie kubek kawy i to, co znalazła w lodówce. Zamykała mieszkanie, potem zaś biegła do niego, modląc się, by nigdy więcej mu nie ulegać.

Zawsze przegrywała.  

Aż do teraz.  

Ta noc była inna, gorsza, bardziej bolesna.

Rankiem w końcu zobaczyła ich razem w sposób, jaki nie pozostawiał żadnych złudzeń.

Miała już serdecznie dosyć swego poświęcenia. Ten jeden raz chciała w relacji pozostać samolubną.

To dlatego, starając się powstrzymywać kaszel, stała teraz w holu ogromnej willi.

— Paniczu Yut-Lung, panienka [Reader] do pana.

— Wpuść ją. Możesz odejść.

Służący pokornie skłonił się i usunął z pola widzenia.

— Mówiąc o każdej porze, niekoniecznie miałem na myśli trzecią w nocy — stwierdził z wyrzutem.

Chłopak nie wyglądał na szczególnie zaspanego, choć był ubrany w delikatny szlafrok z motywami przywodzącymi na myśl kwiaty wiśni.

— Przepraszam, obudziłam cię?

— To do ciebie niepodobne, żeby się o mnie... — Tego zdania nie udało mu się dokończyć.

Dziewczyna poczuła, jak nogi nie wytrzymują jej własnego ciężaru i kręci jej się w głowie. Niechybnie miałby miejsce upadek, gdyby nie Yut, który w ostatniej chwili złapał ją, nim kompletnie osunęła się na podłogę, położył na kanapie, po czym wezwał prywatnego lekarza.

Mocno posunięty w latach Chińczyk dokładnie osłuchał płuca pacjentki.

— Obawiam się, że to już naprawdę ostatni dzwonek na operację — stwierdził na odchodnym.

— Dlatego tu jestem — wyrzęziła [Reader], widząc, że mężczyzna opuszcza pomieszczenie.

— Przyjmujesz moją ofertę?

Kiwnęła głową, nie mając już siły na wydobycie z siebie głosu.

Chłopak udawał nieporuszonego tą nagłą zmianą stanowiska. W rzeczywistości jednak prawie nie dowierzał szansie, która go spotkała.

Mógł za jednym zamachem dobić Asha i uratować ją, kobietę, do której od jakiegoś czasu czuł dziwny sentyment. Odnosił wrażenie, że przypominała mu matkę, choć jednocześnie całkowicie się od niej różniła.

Nie chodziło mu już nawet o spłacenie długu, kiedy celowo odwróciła uwagę morderców, których nasłał jego brat. Po prostu za każdym razem, kiedy widział z jaką pasją jest gotowa poświęcić wszystko dla lwa, czuł zazdrość o to, czego nigdy nie dane będzie mu zaznać. Tym bardziej, że Lynx najzwyczajniej w świecie nie potrafił tego docenić.

— Jutro po południu sala operacyjna będzie gotowa.

Był to najkrótszy możliwy czas, w jakim mogło mu się udać dopełnić formalności. Wiedział, że będzie to raczej nieprzespana noc wśród kilkunastu rozmów telefonicznych.

Już miał wychodzić z pokoju, kiedy spostrzegł, dlaczego tym razem nie otrzymał potwierdzenia swoich słów.

[Reader] zwyczajnie zasnęła z wycieńczenia.

Poprawił więc jej głowę, tak aby wygodnie spoczywała na poduszce. Odgarnął kilka niesfornych kosmyków z twarzy, a na koniec przykrył kocem.

Wtedy też usłyszał jedną z zabawniejszych rzeczy, jakie dane mu było usłyszeć z jej ust:

— Jesteś śliczny — mruknęła przez sen.

Następnie zabrał telefon i postanowił zadzwonić z innego pokoju. W końcu nie mógł ryzykować.

Sam tylko nie był pewny, czy nie chce ryzykować wypłynięcia informacji, czy komfortu śpiącej dziewczyny.

***

Dziewczyna odłożyła kosztowne pióro, zaraz obok stosu papeterii.

— Skończyłam.

Yut zaraz po wejściu do pokoju sięgnął po kartkę, zamierzając się zagłębić w tekst. Ujrzał tam jednak tylko kropki i kreski:

--..-. -.-- -.-. --.. -.-- .-..- .- -- / ... --- -... .. . / -- .. .-..- --- ...-... -.-. .. .-.-.-  

-.-. .. . ... --.. ..-.. / ... .. ..-.. --..-- / --..-. . / --. .-- .. .- --.. -.. -.-- / -- -. .. . / .-- -.-- ... .-..- ..- -.-. .... .- .-..- -.-- .-.-.-  

[Reader]  

— O co tu chodzi? To miał być list, który go poruszy, a nie zabawa w alfabet Morse'a.

Autorka uśmiechnęła się pod nosem, a jej oczy jakby na chwilę zasnuły się mgłą.

— Kiedy jeszcze pracowaliśmy dla Golzine, obiecałam mu, że jeśli się wydostaniemy, to powiem, czego życzyłam sobie od spadającej gwiazdy. Najwyższa pora to zrobić. — Westchnęła. — Jeśli rzeczywiście chcesz osiągnąć cel, oddaj mu to i uwierz mi. Znam go lepiej niż on sam. Sentymentalizm zaboli bardziej niż dziesięć ckliwych listów.

Tak stwierdziła.

Na dnie duszy pojawiła się jednak myśl, że tak długo, jak Ash ma Eijiego, przetrwa wszystko.

Kartka papieru nie zatrzęsie jego umysłem w posadach na tyle, by go dobić. W zamian za to, ona będzie żyć.

***

— Czy poznaje pani człowieka na zdjęciu?

Dziewczyna leżąca na szpitalnym łóżku z uwagą przyglądnęła się zdjęciu na ekranie smartfona.

— Wydaje mi się, że nazywa się Ash Lynx, ale chyba dawno go nie widziałam.

— Kim dla pani był?

Uczuła dziwny dyskomfort próbując odpowiedzieć. Coś w rodzaju frustracji, narastającej aż do bólu głowy.

— Znajomym? — wykrztusiła wreszcie.

Zabrzmiało to jednak bardziej jak odpowiedź pytaniem na pytanie.

— Dziękuję, to wszystko. Niech się pani teraz nie wysila. Proszę odpocząć. Niedługo wypiszę receptę na stałe leki, w związku ze stanem płuc.

Lekarz skierował kroki do wyjścia z sali. Usłyszała szmery rozmowy toczonej za drzwiami. Zaraz potem jego miejsce zajął Yut z bukietem kwiatów, w których rozpoznała frezje.

— Dziękuję — szepnęła, odkładając kwiaty na szafkę obok łóżka.

— Nie będę owijał w bawełnę. Ash Lynx, którego przed chwilą ledwo rozpoznałaś, był powodem twojej choroby. Powinnaś trzymać się od niego z daleka i będzie w porządku.

Dziewczyna obdarzyła go chwilą milczenia.

— Poskładałam już wszystko mniej więcej w sensowną całość — odrzekła w końcu. — Jest jedyną osobą, o której mam dziwnie zamazane wspomnienia. Mniejsza o to, w końcu mogę oddychać pełną piersią. — Obdarzyła go uśmiechem. — Myślę, że to może być dobry, nowy start.  

— Zabezpieczyłem już to małe mieszkanie na obrzeżach Nowego Jorku, o którym mówiłaś.

— Yut?

— Tak?

— Myślisz, że znajdziesz czas, żeby tam wpaść? Jak już wszystko trochę ogarnę.

— Czemu nie? Przerwa dobrze mi zrobi. A teraz wybacz, zajmę się formalnościami. Jutro cię wypiszą. Odpoczywaj. — Odszedł.

Dziewczyna została sama ze swoimi myślami.

***

Przeglądając pudła w nowym mieszkaniu znalazła nagryzmoloną notatkę, którą najwyraźniej z premedytacją zostawiła na wierzchu, sama dla siebie. Alfabetem Morse'a kilkukrotnie kreślone były dwa zdania:

"Życzyłam sobie miłości.

Cieszę się, że gwiazdy mnie wysłuchały." 

#ash lynx x reader #yut lung lee x reader #ash lynx #yut lung lee #banana fish #fanfcition #hanahaki au #eiji okumura #shorter wong #ash x eiji

[noctiereblogs]

I posted 538 times in 2021

499 posts created (93%)

39 posts reblogged (7%)

For every post I created, I reblogged 0.1 posts.

I added 2,146 tags in 2021

#sims 3 - 361 posts

#sims 3 story - 342 posts

#simblr stories - 341 posts

#sims story - 340 posts

#tteot story - 240 posts

#laurie golzine - 142 posts

#erik zay - 138 posts

#random - 98 posts

#text post - 75 posts

#character development - 69 posts

Longest Tag: 119 characters

#that was long ago but you may remember that romeo and his father had a sudden headache when that 'man' entered the room

My Top Posts in 2021

#5

The Business Shogun

NB: Big thanks to @eternal-infamy for her help on the edit of the second pic! You’re the best, mwah!

44 notes • Posted 2021-02-27 14:13:00 GMT

#4

Soon

47 notes • Posted 2021-12-06 14:13:14 GMT

#3

Life Stages CAS Challenge by @someone-elsa​

Create a sim in all of their life stages. Or use a sim you’ve created before and create their other life stages. Or use a sim born in game or a premade. In addition to the six life stages you can create in CAS, you can add your own (like a tween for example, also maybe they don’t even live to the elderhood?). You can write their life story if you wish or let us guess. My inspiration for this challenge. Have fun and tag some people to try this out if you like! Tag me @someone-elsa and use #life stages cas challenge so I can reblog your posts :)

Tagged by @in-sempiternam, thank you so much! 🖤🖤🖤

For this challenge, I have selected my iconic duo Ash & Sam because I miss them, and because I can’t wait to see them grow old together.

But also... because there is a possible alternative future for them...

See the full post

51 notes • Posted 2021-04-14 12:00:51 GMT

#2

See the full post

56 notes • Posted 2021-05-01 12:30:34 GMT

#1

Warning: long rant ahead

So there was that very interesting conversation going on on @lilyshadowwriter‘s blog regarding commenting, microblogging and WP nostalgia.

161 notes • Posted 2021-03-16 09:52:43 GMT

Get your Tumblr 2021 Year in Review →

#my 2021 tumblr year in review #your tumblr year in review

[the-sims-stories]

As Far As The World Goes, aka AFATWG (Tumblr chrono tag and WordPress) is a Sims 3 graphic novel and a generational story following the overlapping life of several families. Narration comes and goes between households, but gradually focuses on the Golzine family of criminal masterminds. Most storylines are connected to them. Golzine heirs all have a different style but each of them is bound by family duty and a tendency to attract trouble and complicated love stories.

In AFATWG, there is drama a-plenty, with a pinch of comedy, there are heaps of romance, but also action scenes (guns!), a whole cast of supernaturals, and above all, there are morally grey characters struggling with internal conflicts.

The first parts are only available as summaries, called “AFATWG Redux”, because they’re long-winded and were not published in comic book style.

To the Edge of Time - TTEOT (Tumblr chrono tag and WordPress) is the direct continuation of their story, in which current heiress Sam Golzine is accidentally sent through time and space with her half-brother Ashley. And it looks like have undergone a few substantial physical changes during the trip, further complicated by their common history. They have left unresolved conflicts behind, and need to cope with their new situation.Will they be able to retrieve their former appearance and go back to their timeline? And what happened to their families in the meantime?

#submission #all queued up

[touyahoedoroki]

The baddest teenage gangsters in new york city planning to attack golzines party and rescue ash are communicating with FUCKING WALKIE TALKIES and using STUPID CODE NAMES!!!!!!!!!! EAGLE SAM?????? RED FOX????? ARE YOU FUCKING KIDDING ME RIGHT NOW????????????

#what an aesthetic #im fuckin dyinv #i know its the 80s and theyre just kids but im fucking losinv it #banana fish manga spoilers #bf manga spoilers #bf manga #banana fish manga #alex reads bf

[nocturnalazure]

Tell us your 3 fave OC ships and the song(s) or other media you associate with them. Pass this on to 3 others (on or off anon) and let's keep the game going!

Thank you so much for thinking of me! 🎵

Considering I've already kind of answered this for Laurie and Erik in the Valentine OC ask, I will choose 3 other favorites, hehe.

Nate & Ivy

Lana Del Rey - Born to Die - This has always been their song from the get-go.

Choose your last words, this is the last time 'Cause you and I, we were born to die

Halestorm - Break In - This song is for the second part of their relationship, post-Risa.

Yeah, it's perfectly reckless Damn, you leave me defenseless So break in

Sam & Ash

Oh Wonder - Without You - I have a whole character video dedicated to them and that song. :)

'Cause I'm kicking up stones without you Can't pick up the phone without you I'm a little bit lost without you

Nickelback - Far Away - Their song after they've gone to the future.

I love you I loved you all along And I miss you Been far away for far too long

Laurie & Anh

Sam Smith - To Die For - This is actually an insert song for a moment in the story when they unknowingly cross each other's path and don't know each other yet.

Solo shadow on a sidewalk Just want somebody to die for Sunshine livin' on a perfect day While my world's crashing down I just want somebody to die for

Sam Smith - Fire on Fire - Anh and Laurie's relationship has not reached its peak yet but if it ever does, this is the song I would go for. (another by Sam Smith, yes...)

I don't say a word But still, you take my breath and steal the things I know There you go, saving me from out of the cold

#replies #ts3 #sims 3 #sims 3 story #character development #nathaniel golzine #ivy brooks #sam golzine #ashley blake #anh wong #laurie golzine

[nocturnalazure]

#ts3 #sims 3 #sims 3 story #photo shoots #theo golzine #sam golzine #laurie golzine #nathaniel golzine

[nocturnalazure]

Golzines

#ts3 #sims 3 #sims 3 story #photo shoots #theo golzine #sam golzine #laurie golzine #nathaniel golzine

[nocturnalazure]

69% - it's now 68, but 69 was more interesting :)

Thank you for the ask! Indeed, I prefer 69 over 68. :)

69%. If your character could erase one memory from their mind, what would it be?

I think this one could be for Sam. She would love nothing more than to forget that fateful day. Nothing was ever the same after that and for what it cost her, she wouldn't have minded living a lie.

#replies #character ask #character development #sam golzine

[nocturnalazure]

#ts3 #sims 3 #the sims 3 #sims 3 story #sims stories #tteot story #erik zay #seth zay #nathaniel golzine #it is a BLOOD oath guys #don't start panicking #also: you may be wondering if nathaniel had been alone in that room the whole time #yes he had #he is in a reflective mood (when is he not?) #this is seth' son coming to join the mob #that must make him think of his own children's fate #(sam was already gone at the time) #(and laurie was hovering between child and teen) #laurie arc

[nocturnalazure]

For those interested, I have made a music video with all the Xmas Special shots!

As (ominously) explained by Grimmy, this was completely non-canon, so not really an update per se. There are too many impossibilities. Sam and Laurie have a 15-year age gap, but they look almost the same age in this shooting. Theo would have been way too old to still be alive (although I did make him look older than he was in the story when he died, thank you @danjaley for the grandfather poses!). Elsie would never have been adopted by Ivy and given to Laurie. Even Sam and Nathaniel's conflict was cleared too easily.

I have already shown two Christmases at the Golzine's, and those were part of the story itself. The first one was in 2014, when Nathaniel and Ivy had just gotten together. The second Christmas was in 2018, and that was when Sam and Nathaniel's relationship had deteriorated. But this time, for once, I wanted to see all the family members together, as they could have been if they had all been alive and closer in age. In this one, Ange is over the moon: she has felt isolated for so long, she would have loved taking care of a big family. Theo is grumpy, first because he's getting old, but also because he still sees Ash as Nathaniel's mistake and therefore doesn't consider him part of the family. He can't help but snap at his son, and Nathaniel can't help but be resentful. Nate pulls a face when he gets out of the car because he dreads spending a whole evening getting criticized by his father. Which starts the moment Nate sets foot in the house: he's not wearing a tie and that is unacceptable! On the other hand, Theo's soft spot for Sam is clearly visible when she gives him a peck on the cheek and he's the one who claps the loudest when Ange presents her cake! :D (the cake itself is the baked angel food cake, because of course that is what Ange would bake)

As for Sam and Laurie, I've always described their relationship as 'healthy competition'', but I have a feeling that Sam would get on Laurie's nerves sometimes: she's quite a handful, let's be honest. :D That, and she is still the favorite child. But they love teasing each other, and when they're not playfully fighting over who the actual heir is, they sure know how to work together. Ivy plays it cool but she is so proud of her kids (I love that pic of her with Laurie and Sam!). And she's generous in accepting Ash unconditionally.

Laurie and Ash would have gotten along like two peas in a pod. That's why I showed the two of them having a walk in the snow, engrossed in their conversation. And I think Nathaniel would have been really happy for an opportunity to get to know Ash.

Erik (who does not wear the ankh necklace, which means that his father is also alive and well :)) would have felt very awkward, being formally introduced as Laurie's boyfriend. He's very much aware that he's lower on the social scale and he would have been dead scared of Theo! xD Laurie would have briefed Erik in detail about what he should do and not do in front of his grandfather, like which fork to use and above all: "wear a tie!" Even so, Erik couldn't resist rolling up his sleeves and loosening his tie before sneaking away for a smoke. xD

Did you notice the little nods to the actual story? Erik lighting Nathaniel's cigarette like Seth has done a thousand times, Nathaniel and Ivy taking a bath together (which is how they got busted by Sen aeons ago xD), Theo kicking Laurie's ass at chess, Ash finding comfort in petting a dog, Sam and Ash platonically sharing a single bed like they did at the dorm, and of course Laurie and Erik being together in this AU, even if nothing dramatic binds them this time.

I also wanted a moment in which Laurie is the center of everyone's attention and his whole family gathers around him. The poor boy needs it so much. The spontaneous expression on his face in that unused screenshot below breaks my heart. It's like he knows this is all a dream. 💔

I had written a long, depressing post about how 2023 was one of my worst years yet on a personal level, but I will keep that one to myself, it’s out of my heart now that it’s written down. Instead of dwelling on the bad stuff, I had a lot of fun shooting this non-canon update. I’m grateful to have my little space on here, and the incredible luck to have you guys to share my story with and inspire me with your talent. I’d rather focus on that for the year to come!

Wishing you a wonderful New Year's Eve! Thank you for your support throughout 2023. ❤️

#ts3 #sims 3 #sims 3 story #sims 3 video #video #character video #character development #Youtube

[nocturnalazure]

Author's note: Noah's experience with Golzines "barging in without warning" is mostly due to Sam (here and here). Maybe also Nathaniel.

#ts3 #sims 3 #sims 3 story #sims stories #tteot story #laurie golzine #noah deville #yeah that kind of 'business' #noah hard at work never fails to make me laugh xD #now that he's reached the top he's certainly not going to overdo it #laurie arc

[nocturnalazure]

List 5 facts about a favorite sim of yours, and send this to simblrs whose sims you adore!!

Thank you so much for thinking of me! 💖

You wanted to know more about Golden Child Nb 2, i.e. Nathaniel. 😜 (I still can't believe he's Nb 2 though... Laurie, what have you done to me? 😭)

I fear I'm a bit chatty when it comes to him, I'm sorry!

His character changed quite a bit throughout his life. I find it difficult as a writer to show a believable evolution that can be attributed to getting older and wiser, while still being consistent with natural traits. But I think I have achieved that with him.

He loves of course both of his kids, but Sam is special to him because he had to fight for her (and against her). While Laurie has always been autonomous, maybe a bit too much so.

He'd already explained his views on being a mob boss (in short: better him than somebody else), and even if he had made his peace with it, it did by no way mean that he enjoyed what he was doing. He had always hated it, and most of all, he hated that this will be his legacy to Sam and Laurie. He saw it as a curse that he didn't know how to lift.

His ambivalent emotions towards his father were left unresolved. I thought it was more realistic that way. Theo's dying scene was meant to show his son that he loved him, even if he never said it out loud. But Nathaniel kept on living with with the feeling that his father never trusted him.

His relationship with Seth is at the root of Laurie and Erik's current relationship. I adored the way Nathaniel and Seth interacted and while it was simply inconceivable between them, I did want something more to develop at some point between a Golzine heir and their lieutenant (I also tried it with Sam and Lance, but it was a very different relationship). So blame Nate and Seth if Laurie and Erik are in the position that they're in right now. xD

#replies #character development #nathaniel golzine

[nocturnalazure]

As Far As The World Goes (AFATWG) is a Sims 3 graphic novel and a long-running generational family drama following the overlapping life of several families. It starts as the story of a whole town, with narration coming and going between households, but gradually focusing on the Golzine mobster family. Most storylines are connected to them in some way or another. Golzine heirs all have different styles but are bound by honor and duty (and a tendency to have complicated love stories).

In AFATWG, there is drama a-plenty, with a pinch of comedy, there are heaps of romance, but also action scenes (guns!), a whole cast of supernaturals, and above all, there are morally grey characters struggling with internal conflicts.

The beginning of the story is long-winded and confusing and was not published in graphic novel format, which is why it exists now only in the form of summaries.

Disclaimer: Mature content such as nsfw scenes or trigger warnings (blood or drugs for example) are properly tagged. There is no gore but violence does occur in that world.

Part 1 Summary -> Click

In which you meet a whole variety of families. How can a love story between terrible mob boss Theo Golzine and a teenage daydreamer end well? Will workaholic businessman Thomas Leneuf manage to rise up against his sleazy boss and raise a family? Will Rose Wong manage to fill her father's shoes as a mayor? Why would broody Violette Blake let her high school bully get anywhere near her? Will Jacob Golzine be a famous musician someday? And... can vampires actually have children?

Part 2 Summary -> Click

In which Theo Golzine declares war on the vampires while Yu Wong tries to outsmart him and it may very well turn against her. Thomas Leneuf finds himself facing an old enemy while his children Gabriel and Amelia experience the torments of adolescence. Eve feels responsible for turning Cain into a vampire against his will, but a new protagonist named Tristan will meddle in their already complicated relationship.

Part 3 Summary -> Click

In which Nathaniel Golzine falls in love at first sight with a girl his father Theo does not approve of. Eve gets estranged from Cain and falls right into Tristan's trap. Juvenile delinquent Seth Zay becomes unintentionally involved with the Golzine criminal family. Jacob Golzine achieves stardom, and while Gabriel Leneuf is once again attracted to somebody else than his fiancée, will shy Johan Blake finally be able to confess to his best friend's sister that he loves her before she gets married to another man?

Part 4 Summary -> Click

In which mob heir Nathaniel Golzine, exiled to Lucky Palms with a heavy heart, finds love again. Theo Golzine and Yu Wong go together in search for the last werewolf. Eloise struggles with a dark part of herself. Seth Zay follows his father's footsteps as a criminal. Gabriel Leneuf takes responsibility for his past mistakes.

Part 5 Summary -> Click

In which Nathaniel Golzine meets his first love again just when his relationship with Ivy is deteriorating.  Skirt-chaser Noah Deville dreams of a rags-to-riches story for himself, but also longs after artistic Emily Golzine. Following her predecessor's death, Pippa Crewe takes over the function of local witch. And an evil vampire lord makes his appearance…

When it actually starts: Part 6 and Final Part -> Click

In which Nathaniel and Ivy are finally ready to commit to each other. Risa finds out that she might have special genetic capabilities. Theo meets his father’s ghost and it doesn’t end well. Young witch Pippa erases her past. Baron Gilles de Rais starts calling upon his past followers: to defeat him would require joining forces. But most of all… Sam Golzine makes the acquaintance of Ashley Blake, an encounter that will change their whole life and possibly the course of time.

“To the Edge of Time” (TTEOT) is the continuation of As Far As The World Goes, starting when official heiress Sam Golzine has accidentally been sent through time and space with her half-brother Ashley. And it looks like they both have undergone a few substantial physical changes during their journey through time, further complicating their already complicated relationship. They have left unresolved conflicts behind and need to cope with their new situation.

Will they be able to retrieve their former appearance and go back to their timeline? And what happened to their families in the meantime?

Click to start reading TTEOT

You can also directly catch up with the story of Laurie, the current Golzine heir, if you start reading as from here but please be aware that some parts of the plot may not appear entirely clear if you don't know the background. 

Happy reading!

#ts3 #sims 3 story #sims 3 #sims stories #afatwg+tteot story

[nocturnalazure]

what was your inspiration to create your main oc? (pass the question on)

Thank you so much for the question! 😘

My main OC being, well, Laurie... (him again :D)

My story has deep roots: Laurie is the great-great-great-grand-son of the initial Golzine founders (and even so, not biologically because an heir was adopted somewhere down the line). His lineage goes back a looong way and I didn't change anything about him physically when he was born. He literally "woke up like this", i.e. a carbon copy of his father except for the blond hair. :D

As for his personality, it changed quite drastically the moment I pushed him to the frontline. He'd been discreet as long as Sam was the heir apparent, and even after her disappearance, he remained on the sideline, a quiet, obedient and somewhat insecure boy. He really got to shine after he took on the mantle, and he did so seamlessly, with determination and grace. In my mind, he's a deeply good person forced into a ruthless role. He really should accept to lean on someone (*wink wink*), that would relieve him of some of the pressure and loneliness. The core of what he has to do (or feels like he has to do) is changing him, in ways even I will have to discover. He's already taken different turns from what I had planned, and I expect that he will continue to surprise me! :) With time passing, I feel like he's developing an emotional mask, making it hard to know what he's thinking. I shouldn't say that about my main character, but sometimes he's a mystery to me too!

All of this to say... I didn't "create" Laurie. He's creating himself and he only lets me know last minute.

#replies #character development #laurie golzine