Tumgik
smakidolnegoslaska · 5 days
Text
Tumblr media
Skonsumowaliśmy błyskawicznie. I to wcale nic dziwnego, bo francuskie éclair to… błyskawica. Podobno to stworzone na początku XIX wieku we Francji ciastko zawdzięcza nazwę właśnie temu, że można je zjeść bardzo szybko. Eklery przez długi czas nie kojarzyły się dobrze, ale może dlatego, że na rynek trafiały głównie takie z masowej produkcji, a w cukierniach czy kawiarniach rzadko można było spotkać takie robione na miejscu. My na naszego eklera trafiliśmy w Zgorzelcu na Przedmieściu Nyskim w Czarnej Caffce 2.0. Chętnie wrócimy na kolejną kompozycję.
0 notes
smakidolnegoslaska · 12 days
Text
Tumblr media
Śniadanie na widoku. To nie tylko tytuł tego posta, to też nazwa tego dania. Dostajemy dwie pajdy smażonego w jajku karkonoskiego chleba a między nimi bekon z żółtym serem. Do tego na wierzchu jeszcze jajko sadzone. To na pewno nie może być zdrowe dla naszego serca! Ale jest pyszne. I to nie koniec zachwytów na tym miejscem. Bo Bistro Na Widoku poza jedzeniem oferuje też właśnie niezapomniany widok na Szklarską Porębę z góry. Jemy kilkanaście metrów nad główną ulicą. Widzimy spacerujących turystów, pobliskie pensjonaty i górującą nad miastem Szrenicę. Polecamy widok i śniadanie! Ale nie polecamy zaś kawy. Kompletnie bez smaku.
0 notes
smakidolnegoslaska · 19 days
Text
Tumblr media
Restaurant Week to festiwal kulinarny, w którym restauracje prezentują autorskie trzydaniowe menu. Nas zawsze zadziwia kreatywność szefów kuchni. To zdecydowanie dobra okazja do odkrywania nowych smaków i restauracji w niezbyt wygórowanej jak na dzisiejsze czasy cenie. Warto przynajmniej raz się wybrać, szczególnie, że zauważyliśmy na stronie dodatkowy rabat dla nowych gości na pierwsze zamówienie. W tej edycji spróbowaliśmy autorskiego menu we wrocławskim Browarze Stu Mostów na Świdnickiej. Ciepłe popołudnie, przyjemny stolik i dobre jedzenie.
#współpracareklamowa
0 notes
smakidolnegoslaska · 26 days
Text
Płacić czy nie płacić? Oto jest pytanie. Nie, nie namawiamy Was do porzucenia rachunku i ucieczki z lokalu. Zastanawiamy się jednak, czy niektóre ceny, szczególnie te w popularnych kurortach nie przebiły już sufitu. Chleb świeży i chrupiący. Smalec okraszony sporą liczbą skwarek. Piwo zimne. Czy to jednak warte jest 40 złotych? A może traktować to jako coperto, za miejsce na popularnym deptaku? Ciekawi jesteśmy Waszego zdania.
Tumblr media
0 notes
smakidolnegoslaska · 1 month
Text
Tumblr media
Często spotykanym w dolnośląskich domach przysmakiem, jest wielkanocny chleb, wypiekany w okrągłej formie (lub walcowatej) i pięknie przyozdabiany (np. warkoczem). Jest to tradycja przywieziona z Kresów. Podobnie zresztą, jak zwyczaj jedzenia na wielkanocne śniadanie smażeniny, czyli serwowanej na gorąco i okraszonej chrzanem mieszanki boczku, szynki, kiełbasy i jajek. Pisaliśmy już o tym w artykule Wielkanoc na Dolnym Śląsku, a chleb na zdjęciu pochodzi z piechowickiej piekarni Ulijanka.
1 note · View note
smakidolnegoslaska · 1 month
Text
Jakieś dwa lata temu spróbowaliśmy hot-dogów na jakimś zlocie foodtrucków we Wrocławiu. Miały być świetne i autorskie. Nie były. A do tego cenę miały sporą, a wielkość całkiem przeciwnie. Ale nadal mieliśmy ochotę na hot-doga, a więc gdy na jeleniogórskim rynku wpadł nam w oko Zapiekany, to nie mogliśmy nie spróbować. Dużo lepsze! I może się okaże, że foodies woleliby tamte z Wrocławia, to my wolimy te z Jeleniej Góry. Polecamy klasyczny z serem, sosem bazyliowym i szczypiorkiem. No i można nim zaspokoić głód.
Tumblr media
0 notes
smakidolnegoslaska · 2 months
Text
Czym wyróżniają się amerykańskie pankejki? Przygotowywane są z dużo gęstszego ciasta niż nasze rodzime naleśniki. Niektórym mogą trochę przypominać swojskie racuchy. Trzeba jednak pamiętać, że w ich przeciwieństwie, swoją pulchność zawdzięczają proszkowi do pieczenia, a nie drożdżom. Bardzo dobrych pankejków spróbowaliśmy w Kawiarni Zdrojowej w Świeradowie-Zdroju. Czy były takie jak w Ameryce? Tego nie wiemy, bo nigdy za oceanem nie byliśmy. Ale może ktoś z Was był i oceni?
Tumblr media
0 notes
smakidolnegoslaska · 2 months
Text
Tumblr media
Czy stek może być z kalafiora? Jeleniogórska restauracja Kucie Smaku przekonuje, że tak. Spróbowaliśmy i rzeczywiście to pyszny sposób na to zdrowe warzywo. Plastry kalafiora są chrupkie, a przykrywająca je pierzynka z pleśniowego sera Gorgonzola bardzo aromatyczna. Do zestawu polecamy puree ziemniaczane.
1 note · View note
smakidolnegoslaska · 2 months
Text
Tumblr media
Tradycje bardzkich pierników sięgają przynajmniej początku XVI wieku. Przez setki lat piernikarskie tradycje były przekazywane z ojca na syna aż do końca II wojny światowej. Potem znikły zupełnie, aby powrócić na początku XXI wieku. Dzisiaj w kamienicy, w której do 1942 roku wypiekano pierniki pod marką Robert Gerlich Honigkuchenfabrik, ponownie można poczuć zapach pierników. Magdalena Topolanek od 2019 wypieka tu swoje przysmaki, nawiązując do historycznej tradycji. Jeden z pierników, to wypełniony marmoladą, piernik Roberta nazwany tak w nawiązaniu do Roberta Gerlicha.
0 notes
smakidolnegoslaska · 2 months
Text
Śniadanie w domu kultury? Czemu nie. Fortepiano Ristorante dzieli budynek z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Głogowie. Wchodzi się przez dużą werandę z boku budynku, gdzie też zapewne całkiem przyjemnie by się siedziało, gdyby nie była akurat zima. Talerz śniadaniowy składa się z trzech jajek sadzonych, sałatki z rukoli i pomidorków oraz całkiem sporej porcji bekonu. Śniadania tylko w tygodniu.
Tumblr media
0 notes
smakidolnegoslaska · 2 months
Text
Drożdżówki pachnące masłem i z doskonale kruchą kruszonką to zdecydowanie wyróżnik Gigi Cafe. Do tego doskonałe nadzienie Słodkości tutaj może do najtańszych nie należą, a miejsce też zbytnio nie zachwyca (galeria handlowa), jednak odwiedzin na pewno nie pożałujecie. Można zabrać na wynos, ale można też na miejscu, bo kawę mają dobrą, a podają na talerzach i w filiżankach z Bolesławca.
Tumblr media
0 notes
smakidolnegoslaska · 3 months
Text
Ta golonka była naprawdę ogromna. Nawet obsługa była zaskoczona, że można zjeść całą. Wy już może na taką nie traficie, bo zgodnie wszyscy twierdzili, że te z tamtej dostawy były zdecydowanie większe od średniej. Ale zapewne smak będzie równie dobry, bo tą jedzoną rok wcześniej równie dobrze zapamiętaliśmy. A do tego jak się za bardzo przejecie, to podobno mogą Was odwieźć do hotelu lub pensjonatu. Świerkowa Karczma w Świeradowie-Zdroju.
Tumblr media
0 notes
smakidolnegoslaska · 3 months
Text
Kowary to naprawdę urocze miasteczko, jednak mocno doświadczone przez los po przemianach ustrojowych. Od jakiegoś czasu Kowary stawiają na turystykę i słusznie, bo jest to świetne miejsce wypadowe w Karkonosze i Rudawy Janowickie. Nie ma jeszcze tłumu turystów, a więc też gastronomii zbyt wiele nie znajdziecie. Ale jak przyjedziecie, to warto wpaść do piekarnio-cukierni Oliwiana Cafe. Napoleonka była pyszna, możecie też dostać kanapki, a jak będziecie bardziej głodni to zaproponują też jajecznicę.
Tumblr media
0 notes
smakidolnegoslaska · 3 months
Text
Czy wiecie, co to jest bostock? To drugie życie chałki, które może się okazać nawet smaczniejsze niż to pierwsze. Na ten deser wcale nie tak łatwo trafić, nam się udało na Przedmieściu Nyskim w Zgorzelcu w niewielkiej kawiarni Czarna Caffka 2.0. Zapieczona z bakaliami chałka okazała się wspaniałym i nie za słodkim dodatkiem do równie dobrej dark mocca z widokiem na Nysę Łużycką.
Tumblr media
0 notes
smakidolnegoslaska · 3 months
Text
Tumblr media
Macie ochotę na domowy obiad jak u babci i dziadka? To musicie zajrzeć do Kowar. Smaki Natury to niewielki lokal na kowarskiej starówce. Codziennie znajdziecie tutaj kilka zestawów obiadów - jest kotlet schabowy, mielone czy ryba. A do tego ziemniaczki i kilka surówek. O tym, że warto przekonują też tłumy miejscowych, którzy wpadają tu, aby zabrać obiad do domu.
0 notes
smakidolnegoslaska · 4 months
Text
Tumblr media
Fama Cafe otworzyła się dokładnie miesiąc temu, tuż koło Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej. Zajrzeliśmy do niej - trochę przez przypadek - już w drugim dniu działania. Był jabłecznik i miodownik. Wybraliśmy to drugie i nie żałujemy. Ale przede wszystkim warto tu przyjść na kawę. My piliśmy Brazylia Yellow Bourbon z włoskiego ekspresu. Ale gdy Wy to czytacie, to powinny być już dostępne też alternatywne metody parzenia.
0 notes
smakidolnegoslaska · 4 months
Text
Tumblr media
Pantera Café to nowe miejsce na kawiarnianej mapie Wrocławia. Ten uroczy lokal znajduje się na rogu ulic Stawowej i Tadeusza Kościuszki. Nie jest duży, ale za to pełen roślin i ozdobiony przedmiotami przywiezionymi z Amazonii, wykonanymi przez rdzennych mieszkańców boliwijskiego Wschodu. Przepyszna kawa i równie dobre ciasto (w naszym wypadku sernik pistacjowy).
0 notes