Tumgik
realimme · 2 months
Text
Delikatna
Jestem za delikatna?
Na ból, na szczęście, na złość,
jak każdy człowiek podatna.
Nie jestem cała.
Każdego dnia buduję się sama.
Jestem pełniejsza, ważniejsza, nigdy za mała.
W objęciach zmięknę.
Ocieplę ci serce.
Nie zmiażdżysz kogoś, kto ogień trzyma w ręce.
Uśmiechnę się do ciebie
- szczerze, pełnie, pewnie.
Zatrzymaj ten obraz dla siebie
I wiedz, że wszystko pozostanie we mnie.
Powiedz ‘jestem’,
A ja się zapalę, w płomieniach stanę, ale zostanę.
W moich oczach widać
-‘nigdy się przez was nie wypalę’.
Jestem prawdziwa.
Dlatego płaczę, dlatego wiesz, kiedy mnie boli
I niezmiennie, milion powodów za tym stoi.
A miłość..
Miłość nie zawsze wystarcza.
Jestem dla ciebie “za bardzo”
Kiedy jestem po prostu delikatna.
Za delikatna
Jesteś dla mnie za delikatna
Na moje słowa za bardzo podatna
Nie wiem jak mówić byś pozostała cała
Co zrobić, byś nie poczuła się za mała?
Jak złapać i nie zmiażdżyć Cię w objęciach?
Jak sprawić, abyś uśmiech miała na zdjęciach?
Jak powiedzieć, że mi zależy, czy to nie za dużo? Czy zostaniesz?
Czy serce ci powie, że to znaczy iż w płomieniach znowu staniesz?
Jak pokazać Ci, że jesteś prawdziwa, że to kim jesteś każdy podziwia
Jak otrzeć ci łzy, nie będąc ich powodem?
Jak sprawić by ma miłość była dla ciebie wystarczającym mojej obecności dowodem?
Jesteś dla mnie za bardzo , za , jesteś za bardzo.
~Z
7 notes · View notes
realimme · 3 months
Note
Gdzie te posty?
Nie ma , nie mam motywacji żeby cos tu wstawiać, mam wrażenie że nikogo tu nie ma , a zrozumiałam że jednak chciałabym żeby ktoś czytał to co napiszę.
1 note · View note
realimme · 9 months
Text
Za delikatna
Jesteś dla mnie za delikatna
Na moje słowa za bardzo podatna
Nie wiem jak mówić byś pozostała cała
Co zrobić, byś nie poczuła się za mała?
Jak złapać i nie zmiażdżyć Cię w objęciach?
Jak sprawić, abyś uśmiech miała na zdjęciach?
Jak powiedzieć, że mi zależy, czy to nie za dużo? Czy zostaniesz?
Czy serce ci powie, że to znaczy iż w płomieniach znowu staniesz?
Jak pokazać Ci, że jesteś prawdziwa, że to kim jesteś każdy podziwia
Jak otrzeć ci łzy, nie będąc ich powodem?
Jak sprawić by ma miłość była dla ciebie wystarczającym mojej obecności dowodem?
Jesteś dla mnie za bardzo , za , jesteś za bardzo.
~Z
7 notes · View notes
realimme · 9 months
Text
" You're dumb if you think I never cared cause God knows how many times I broke my heart for you"
1 note · View note
realimme · 9 months
Text
Byłam daleko od domu.
W dużym mieście. W stolicy. Dużo ludzi, wszędzie tłok. (Nie wiem jak ludzie tam mieszkają). Ale może coś ze mną nie tak. W sumie prawda - to ja.
Nie byłam sama. Byłam z kimś kogo kocham. To dużo.
Obudziłam się jednego dnia i poczułam się przytłoczona. Tak, to dobre słowo. Po prostu mnie odcięło. Leżałam, szukałam zajęcia w telefonie, byłam głodna, bardzo głodna, ale nie miałam siły wstać.
Wstałam. Zawsze wstaję tak czy siak. Zjadłam śniadanie, byłam głodna więc smakowało tak dobrze. Ubrałam się, przygotowałam. To było wyczerpujące, strasznie.
Położyłam się znowu, przykryłam się kołdrą i zamknęłam oczy. Czułam się bezpiecznie, mój chłopak siedział obok. I było mi przyjemnie, przysypiałam, czułam świeże powietrze wpadające przed otwarte okno, słyszałam śpiewające ptaki. Otwierałam co jakiś czas oczy i wszystko było takie samo. To było najprzyjemniejsze uczucie jakiego doznałam od jakiegoś czasu. A potem z drzemki wyrwał mnie ciepły pocałunek i ciepły głos. Było idealnie.
Poczułam tyle napływającej siły. Jakby ta chwila snu w ciągu dnia, przy kimś kogo kocham, kto obserwował jak śpię była najpiękniejsza drzemką na świecie.
Wiem czemu tak się czułam.
Dlaczego tak się czułam?
3 notes · View notes
realimme · 9 months
Text
Czego potrzebujesz?
Rok temu ktoś po raz pierwszy zadał mi to pytanie. W mojej głowie pojawiło się dużo myśli: chcę żebyśmy byli razem, szczęśliwi, chcę dostać się na studia, chcę nie rozgniewać mamy, chcę dalej grać na skrzypcach żeby zmyć z siebie choć trochę rozczarowania, chcę żebyś czuł się dobrze, chcę żeby ona się czuła dobrze. Na chwilę wszystko w mojej głowie ucichło, pozostało tylko pytanie „czego potrzebujesz?”. Rozpłakałam się, czułam jak wylewa się ze mnie tyle żalu, tyle złości, smutku, rozczarowania. Nie wiedziałam. Wiedziałam czego potrzebują moi bliscy, czego oczekuje ode mnie życie. Ale czego ja potrzebuję? Bo wiesz, nigdy nikt mnie o to nie pytał. I nie rozumiem, czemu się nad tym nie zastanawiałam. Przecież wszystko co osiągnęłam, osiągnęłam sama, byłam JAKAŚ. Musiałam czegoś potrzebować, powinnam czegoś potrzebować. Każdy ma potrzeby, powinien je zaspokajać, najpierw swoje potem innych. To ważne. I do dzisiaj słysząc to pytanie, napływają mi do oczu łzy, tym razem nie dlatego, że nie wiem co powiedzieć, ale dlatego że dopiero teraz wiem, dopiero teraz wiem, że mogę zadawać sobie to pytanie.
Czego potrzebujesz ?
Potrzebuję czuć się bezpiecznie, potrzebuję przestrzeni, potrzebuję opieki, potrzebuję bezwarunkowej miłości mojej mamy, potrzebuję wolności, potrzebuję pomagać innym - nie zapominając o tym, że to ja jestem priorytetem, potrzebuję pisać. Potrzebuję kochać - siebie.
A ty? Czego potrzebujesz?
18 notes · View notes
realimme · 1 year
Text
Odnalazłam siebie w tej miłości
Miłości pełnej, intymnej,
wywołujące skrajności
W każdym kocham cię
Ciepłym, mającym inne znaczenie
Nasze znaczenie
I odnajduję się każdego dnia
W twoich pięknych oczach
Pod dotykiem twoich ust
Uciekając od wszystkich oczu wrogich
Moja skóra jest gładsza, piękniejsza
A oczy błyszczą
Jestem ważniejsza
Jestem śmielsza
Dzielniejsza
Odnajdę się w naszej przyszłości
Pokonam przeciwności
Będę przewodzić tej miłości
Kochać Cię wieczności
Odnajdę siebie samą
9.04.2023
4 notes · View notes
realimme · 1 year
Text
You stopped saying goodbye
and I stopped sleeping
3 notes · View notes
realimme · 1 year
Text
To o czym milczę
3 notes · View notes
realimme · 1 year
Text
„Tobie brakuje troski. Kogoś kto będzie pytał czy ci ciepło czy zimno” ~ napisał do mnie mój znajomy
„Kogoś” - właśnie. Mam kogoś takiego i jestem za to wdzięczna, naprawdę. Ale myśląc o tych słowach , chciałabym być też kimś takim sama dla siebie. Chciałabym być osobą, które będzie się siebie pytać czy jest ciepło czy zimno. Ale to ciężkie, bo jestem osobą która wrzuci się w iskrzące płomienie i zrozumie że „było ciepło” dopiero jak zostanie poparzona, dopiero jak ból będzie nie do wytrzymania. Potem odetnę się od siebie i swoich uczuć, włączę to zimne spojrzenie, będę robić wszystko tak jak ma być, z dystansem, z zimną krwią. Będę zamarzać od środka, trząść się z zimna i wtedy ktoś mnie przytuli, wtedy on mnie przytuli i poczuję ciepło. Wtedy poczuję jak bardzo było mi zimno, jak ciepłe mogą być łzy. Nie umiem się siebie pytać, nie umiem o siebie dbać tak jak powinnam i tak jakbym chciała. Zawsze jestem na skraju i popycham siebie i popycham, mówiąc sobie „wytrzymasz to, zawsze to wytrzymujesz”. I przeraża mnie myśl, że kiedyś nie wytrzymam, że kiedyś przyzwyczaję się do czucia bólu i spłonę. Albo, że kiedyś nikt mnie już nie przytuli i stanę się pierwszą kostką lodu, której nie da się stopić….i hej Zuzia, jest ci ciepło…czy zimno…?
4 notes · View notes
realimme · 1 year
Text
To nie miłość odchodzi od ludzi, ale ludzie odchodzą od miłości..
2 notes · View notes
realimme · 1 year
Text
Dawno nie widziałam siebie
Pod uśmiechem, który nie pasuje do moich rys twarzy. Pod dzień dobry, dobranoc, dobry wieczór. Każdym „szczerym” dam radę, będzie dobrze, jestem silna. Każdym żartem, z którego śmieję się najgłośniej.
Dawno nie widziałam siebie
Pod niekończącymi się łzami, szybkim oddechem, sercem, za którym nie nadążam. Minutami których nie pamiętam, czerwonymi knykciami , bo już nie zakładam rękawic.
Dawno nie widziałam siebie.
Dawno nie chciałam zobaczyć siebie.
7 notes · View notes
realimme · 1 year
Text
You smell like love
2 notes · View notes
realimme · 1 year
Text
Przyglądałam się długo. Patrzyłam w swoje oczy, chcąc znaleźć pod warstwami łez to silne spojrzenie - spojrzenie, którego ludzie unikali. Patrzyłam się w nie i czułam się słaba, rozbita, smutna, wykończona. Nie mogłam oderwać wzroku. Czekałam, czekałam aż wszystkie łzy wylecą, aż w moim spojrzeniu nie będzie już śladu słabości. śladu emocji. Potem wróciłam, czułam siłę. I przysięgam, że posłałam mu TO spojrzenie , przysięgam, że posłałam mu…ale on mnie objął. Mocno, pewnie, jakbym miała osunąć się na ziemię. I wtedy zrozumiałam, że to nie mogło być to spojrzenie, że to już nigdy nie będzie to spojrzenie.
6 notes · View notes
realimme · 1 year
Text
„Dzięki temu, że mnie nie ma. Mogę być.”
3 notes · View notes
realimme · 1 year
Text
Wymazana, była
Może przez to się skryła
Może zbyt długo walczyła
Może przez to, że nikt nie widział
Nikt nie widział, że tą walką żyła
Zamykała oczy - otwierała serce
Myślała o bólu - trzymała go za ręce
Żyła dla siebie - mówiła „My”
Dusiła się z lęku - brała oddech „Ty”
Walczyła dla siebie, o siebie, o Ciebie
Walczyła tak, że nie poznawała siebie
Jej głowa czuła zwątpienie, znudzenie, a serce
Serce walczyło o Ciebie
Wymazana, byłam
Może przez to się pojawiłam
Może chciałam wyjść stamtąd gdzie tkwiłam
Może nikt nie widział, ale tym była moja siła
„My” znaczyło najwięcej
„Ty” tworzyło powietrze w udręce
Walczyłam
Wygrałam, bo walczyć bardziej niż ja
Nie udało się nikomu więcej
~Z
2 notes · View notes
realimme · 2 years
Text
Czułam ból,
gdy wyrwali mi z piersi duszę.
Krzyczeli „zabij się”,
Choć wiedziałam, że żyć muszę.
I z każdym dniem się kruszę…
Kruszę, a On mi mówi, że żyć muszę.
I czuję, że się duszę, ciszą, duszę…
a na ścianie zdjęcia wiszą i mówią cicho;
Że żyć muszę.
Chciałam wiedzieć;
Ja nie zasługuję,
Choć zasługiwać próbuję.
Słowa „zabij się”
Tłumię ciągle w sobie.
Nuty, słowa, ból;
Wymazuję
Twój widok, Twoja skóra
Mi się rozmazuje…
Rozmazuje świat, gdy żyć próbuję.
Czułam ból
Gdy znów naprawiali mi duszę…
Duszę się i krzyczę:
„Żyć będę, bo muszę”.
~Z
6 notes · View notes