Tumgik
ja-on-razem-blog · 5 years
Text
Kim dla niego jestem?
Tak nawiasem, to kim ja właściwie dla niego jestem?
Nie wiem...
Kim mam być?
Jak to czuję?
To proste. Mam sobie być póki go nie wkurzę, jak tylko tak się stanie to do widzenia. Bo przecież tylko ja ponoszę odpowiedzialności za to ,że nie chciałam spędzać czasu na piciu alko na kanapie, za to ,że wciąż brakuje kasy, że nie pamięta czy kochaliśmy się w nocy,bo był tak pijany,że ma prawo... Teraz jestem na łasce bycia z nim,bo on dostatecznie za mną biegał. Teraz kara... Mogę z nim być,ale będzie jak on chce i na wyłącznie jego zasadach. Zapytałam ostatnio czy wszystko ok, to co usłyszałam?; Kontrolujesz mnie? Mija dzień i pytanie: Jesteś pewna,że wróciłaś tramwajem? Bo usłyszał jak ktoś pod domem zamyka drzwi od auta, więc pewnie mnie ktoś przywiózł... Ja się boję czegokolwiek zrobić. Nie pytam, na ogół tylko słucham. Prosił żebyśmy rozmawiali jak tylko coś będzie nie tak,a potem słyszę: znowu chcesz rozmawiać!!!? Planuje sobie coś,a ja nie czuję ,że należę do jego życia,tak jak kiedyś tu mieszkałam z nim,tak teraz czuję się,że POZWALA mi tu na trochę być. Mówi,że możemy wstawić wino, zrobić jogurt, przebudować kuchnię. Ja się boję odezwać, przecież za chwilę może być tak,że próbuję decydować co jak ma być w jego mieszkaniu. Przecież nie mogę tego robić. Nie mogę poczuć się tutaj u siebie, nie tworzę już z nim naszego mieszkania. Czuję się tutaj obco. Pyta mnie ostatnio o to co myślę o tej przebudowie, co mam mu powiedzieć?
Zrób jak chcesz, przecież to nie dotyczy mnie. Ja tu jestem na chwilę, aż znajdzie się ta druga opcja, którą non stop zaznacza. Mam się przyczynić do stworzenia mu gniazdka jak już się pojawi?
Cały czas mam uczucie,że wyrzuci mnie ze swojego życia, że to kwestia czasu, jutro,za tydzień, za miesiąc.
Pod koniec maja mam urodziny. Być może po nich,jakoś tak to czuję każdego dnia...
4 notes · View notes
ja-on-razem-blog · 5 years
Text
Wczoraj jakiś gość w sklepie powiedział mi,że jestem ładna,po czym sprostował szybko,że idealnie piękna. Podziękowałam. Mam jego... Dzisiaj chciałam zobaczyć siebie,zrobiłam zdjęcie w łazience swojej pupy...i ok. Wyszłam z łazienki,zaczęłam oglądać to co zrobiłam. Pomyślałam: może faktycznie nie jestem taka najbrzydsza ze wszystkich. Pod wpływem chwili wysłałam do niego. Może zobaczę na telefonie reakcje w stylu 😍 . A on mnie pyta kogo to zdjęcia... No cóż, minął rok jak ze mną sypia... Co widzi z tyłu? Pewnie to co sobie wymarzy zamykając oczy... Kiedyś mówił piękna moja... Nie ważne. Zdjęcie do niczego, żałuję,że od razu tego nie skasowałam w telefonie,nie mówiąc już o wysłaniu karykatury samej siebie do niego... Kuźwa! Czego ja się spodziewałam?! Ja pie**ole! Przez chwilę poczułam się akceptowalna dla siebie. Mam jego, jest wszystkim. Powiedziałam mu o gościu ze sklepu. Teraz zbieram żniwo. Na cholerę mi zaproszenie na kawę którego nie było? Codzienne zakupy w tym sklepie,bo może gość pomyśli ,że tam chodzę? Chcę kawy z nim, bliskość, miłości, namiętności, śniadania i kolacji,piwa i wina. Ale to wszystko z nim. A on myśli ,że znacznie ma ktokolwiek... Nie, znaczenie ma to czy pozna mnie na nagim zdjęciu, kiedy sypia ze mną od ponad roku... Część tego co mu wysłałam... To było najbardziej odważne moje zdjęcie, nigdy więcej...
Tumblr media
5 notes · View notes
ja-on-razem-blog · 5 years
Text
Możesz kochać ponad wszystko,możesz się starać,ale co z tego wychodzi? Czasem nic,czasem wszystko... On nie wierzy,ty nie masz siły przekonywać... Nawet jeśli istniał,nadal istnieje tylko on... Nie idealny,ale on, ten co powołał do życia wszystkie te dobre uczucia w tobie, on ten co powiedział ,że kocha... A czy tak jest, nie wiem. Nie jest ideałem,nie wygląda jak facet z jurnala ,ale był przez chwilę mój... Kiedyś był...
2 notes · View notes
ja-on-razem-blog · 5 years
Text
Tumblr media
1 note · View note
ja-on-razem-blog · 5 years
Text
Tak sobie myślę,że mogę być może nie starczy mi sił na tą miłość. Jak trudne jest to teraz,po rozstaniu. Jak ten powrót wpłynie na nasze życie... Co będzie,jak? Staram się, próbuję... Chcę... Tylko z wieloma rzeczami nie potrafię sobie poradzić... Zagubiona, owszem,ale jedno wiem, kocham go prawdziwą, szczerą miłością. Potrzebowałam czasu żeby to zrozumieć,bo był taki moment kiedy bałam się jego, bałam się tego co będzie jeszcze bardziej niż teraz się boję...
2 notes · View notes
ja-on-razem-blog · 5 years
Text
Od początku zaczynać tę drogę nieznaną,ale być może czas sprawi, że mogę być kochaną...
Tumblr media
2 notes · View notes
ja-on-razem-blog · 5 years
Text
Mimo dojrzałego w rzeczy samej wieku, z miłości do Ciebie wyję ukochany człowieku...
2 notes · View notes
ja-on-razem-blog · 5 years
Text
Kochającym być miłowaniem,jako miłość wolnym stała się kochaniem...
3 notes · View notes