Tumgik
zahartowana · 2 years
Text
3/11
Słyszę jakiś dźwięk, otwieram oczy i dociera do mnie, że to mój budzik. Kolejny dzień czas zacząć, więc wychodzę z łóżka. Idę do kuchni , włączam czajnik, do kubka wsypuję kawę i otwieram okno. Czas zacząć dzień jak należy a bez papierosa nie zaczęłam jeszcze żadnego dnia. Pierwsza fajka nie zawsze tak gładko wchodzi ale palę do końca. Woda zdążyła się zagotować. Teraz druga rzecz bez której dnia nie umiem zacząć, czyli kawa. Zalewam zostawiając miejsce na mleko. Wychodzę z kuchni idę do lazienki. Ubieram się i czeszę włosy w kucyk. Patrzę na zegarek 5:10. Pośpiesznym krokiem wracam do kuchni. Biorę łyk kawy i zastanawiam się czy robić jakieś szybkie śniadanie. Po namyśle dochodzę do wniosku, że kawa na pusty żołądek to nie jest dobra opcja zaczęcia dnia. Wyciągam z szafki pieczywo, w lodowce szukam wędlin, gdy w końcu udaje mi się je odnaleźć zaczynam robić kanapki. Słyszę dźwięk powiadomienia.
"Dzień dobry kochanie😘
Miłego dnia"
Ciepło rozchodzi mi się po wnętrzu a na twarzy pojawia się uśmiech. To wiadomość od Kuby, mojego chłopaka. Jesteśmy razem prawie 2,5 roku. Dziś piątek a co za tym idzie dziś się zobaczymy. Te 5 dniowe rozłąki są trudne do zamienienia w samotności. Żadne rozmowy czy smsy nie zastąpią obecności drugiej osoby. Kończę śniadanie w zdecydowanie lepszy nastroju. Znów spoglądam na zegarek - 5:38 - Oo matko jak późno! Szybko wkładam naczynia do zlewu, idę po torebkę pakuję się " Czemu czas tak szybko w pracy nie leci? " Ubieram buty, kurtkę i wychodzę. Szukam kluczy, oczywiście zajmie mi to parę minut.
Znalazłam, szybko zakluczam drzwi i wychodzę z bloku. Odpalam kolejnego papierosa i idę w kierunku mojego auta na osiedlowy parking. Mam prawo jazdy od roku i już zdążyłam się przyzwyczaić do wygody jazdy samochodem do pracy mimo, że na pieszo droga zajęła, by mi może 10 min.
Wyrzucam niedopałek do studzienki kanalizacyjnej. Wsiadam do samochodu. Nie jest może najlepszy i najnowszy, ale bardzo lubię ten samochód. I jest tak samo kapryśny jak ja, no ale o tym może innym razem. Wyjeżdżam z osiedla. Mieszkam w małej miejscowości, więc nie dziwi mnie brak ruchu na ulicy a wręcz się cieszę, że nie muszę codziennie stać w korkach. Kto ma na takie poranki ochotę?
Jestem już na parkingu swojej firmy. Wysiadam i odpalam ostatniego papierosa przed pracą myśląc jednocześnie jak bardzo nie znoszę wstawania tak wcześnie. " Poranne wstawanie o tej porze powinno być karalne! "
Widzę swoje koleżanki z pracy, muszą na mnie poczekać bo to ja mam klucze. Dostrzegam, że każdy myślami jest jeszcze pod kołdrą i nie ma co się dziwić jest 5:55. Szybko się przebieram i zaczynam odliczać 8 h pracy.
Na szczęście czas dziś działał na moją korzyść i czuje się jakbym pracowała 3 h a nie 8. Może to dlatego że bujałam głową w chmurach? Pół dnia pocieszałam się że jeszcze parę godzin i zobacze się z ukochanym a drugie pół dnia rozmyślałam nad tym co ubiorę. Nawet po 2 latach mam ochotę go zaskoczyć.
Umówiliśmy się na 17:30 przyjechał z delikatnym opóźnieniem. Dla mnie to czas na kolejnego papierosa zanim przyjedzie i będzie krzyczał na mnie, że palę.
Jedzie, nie muszę patrzeć w stronę wyjazdu a wiem, że nadjeżdża. Odwracam głowę i widzę, że intuicja mnie nie zawiodła i tym razem. To on!
Wsiadam do auta.
" Cześć Misiu " Mówię dając mu buziaka
" Hej kochanie. Tylko jeden buziak? " Mówi to z uśmiechem na twarzy i iskierkami w oczkach. Ulegam i daje mu drugiego całusa.
Jedziemy do parku gdzie pierwszy raz się widzieliśmy. Zawsze wspominamy ten dzień, gdy tu jesteśmy. Idziemy na spacer deptakiem trzymając się za ręce. Czuję ciepło bijące z jego ciała i odprężam sie cała. On mnie tak uspokaja jak nikt i nic na świecie.
Siada na ławce a mnie sadza sobie na kolanach.
" Tęskniłem za tobą " Mówi i mnie mocno przytula a dla mnie przestaje istnieć cały świat. Liczy się tylko on. To ciepło. Ten dotyk. Jego zapach.
" Ja też bardzo za tobą tęskniłam " Odpowiadam po czym zbliżam swoje usta do jego ust. Zatracamy się w długim, namiętnym pocałunku. Dla takich chwil warto czekać tydzień.
" Przeprowadź się do mnie... Proszę " Zaczyna uciążliwy dla mnie temat.
" Znasz moje zdanie na ten temat "
" Nie przekonam cię? "
Milczę. Nie wiem co mam odpowiedzieć. Chciała bym bardzo z nim zamieszkać, ale w obecnej sytuacji nie jestem przekonana co to tej propozycji.
Całuje mnie w czoło. " Wiem. " Mówi
Przytulam się do niego jeszcze bardziej.
Rozmawiamy o tym jak minął tam tydzień. Jak bardzo nam obojgu brakowało bliskości. Śmiejemy się, żartujemy.
Niestety jest godzina 22:15 czas wracać.
" Czas z tobą mija mi zdecydowanie za szybko " Mówię z żalem.
" Wiem, mi też. Jutro się zobaczymy znowu i będziemy mieć jeszcze niedzielę. " Odpowiada mi i widzę, że też nie chce się rozstawać.
Odprowadza mnie pod drzwi.
" Kocham cię księżniczko "
" Ja też cię kocham... "
Żegnamy się i każde wraca do swojej codzienności. Dobrze, że mamy w weekendy trochę czasu dla siebie bo bym zwariowała.
Ale i ten czas przemija zdecydowanie za szybko. Jutro zobaczymy się albo po południu albo dopiero wieczorem zależy o której skończę pracę, potem jest niedziela jedyny cały dzień dla nas. A po niedzieli poniedziałek i ja nastajewracam do pracy a on jedzie w trasę. Wiem, że oboje tęsknimy i odczuwamy rozłąkę, ale gdy się kogoś kocha chce się tej długiej osoby coraz więcej i więcej. Lecz nawet mimo to nie chciała, bym zakończyć tego związku. Daje mi on tyle siły. A w moim ukochanym odnajduje drugą część mnie. A może to on odkrywa moją lepszą wersję? W każdym bądź razie jest mój i nikomu mu go nie oddam! Będę chociaż raz w życiu egoistką i nie podzielę się nim z nikim.
17 notes · View notes
zahartowana · 3 years
Text
Hej wam, dawno nie dodawałam nic swojego. Miałam mega doła odnośnie pisania. Długo to trwało. W sumie nadal się nie mogę odnaleźć. Ale pisanie dawało mi ulgę emocjonalną. Przelewanie wszystkiego w teksty pozwalało chociaż prowizorycznie odnaleźć chwilowy spokój. Nie wiem czy nadal będę potrafiła tak jak kiedyś usiąść i tak po prostu zapomnieć się w potoku słów.
Jeśli mnie znasz chociaż troszeczkę i czytałeś moje teksty albo pisałeś bezpośrednio ze mną odezwij się do mnie... Proszę potrzebuje wsparcia czy dobry pomysł jest wrócić do tego typu ucieczki i się przełamać i spróbować czy szukać innej odskoczni? Naprawdę jestem w rozsypce mam 22 lata a w rtm momencie czuje się jak 15 którą byłam w momencie gdy zaczynałam pisać...
Tu jestem anonimowa mogę być sobą
W pełni pokazać całą swoją emocjonalną część...
Nie oceniaj mnie, poprostu zrozum każdy z nas jest w innej sytuacji...
9 notes · View notes
zahartowana · 3 years
Text
"To była jedna z moich wad. Byłam, jestem i będę cholerną aktorką. Okłamywałam wszystkich, mówiąc, że jest okej. Ale moje 'nic się nie stało' i 'wszystko w porządku' znaczyło tyle co 'czuje się okropnie, przytul mnie'. A wszyscy wokół nabierali się na to. Na kamienną twarz, nieśmiały uśmiech czy sztuczny i wymuszony śmiech.. Nie ważne w jakiej sytuacji się znajdowałam. Milczałam, kiedy trzeba było milczeć, choć w środku krzyczałam. Śmiałam się, kiedy trzeba było się śmiać. Z biegiem czasu stało się to dla mnie przyzwyczajeniem..."
775 notes · View notes
zahartowana · 3 years
Text
Tumblr media
18 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
“Noszę w sobie pokłady gniewu, rozczarowań i emocji które uderzają wtedy gdy chcę się przed nimi bronić.”
— (via jestem-najgorszy)
2K notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
“Chciałabym kiedyś usłyszeć od kogoś szczere: Przepraszam Dziękuję, że jesteś Kocham Cię Tęsknię Zależy mi na Tobie Zakochałem się w Tobie Uwielbiam spędzać z Tobą czas Jesteś ważna w moim życiu Nie darowałbym sobie, gdyby coś Ci się stało Niby takie oklepane słowa, a jaką sprawiają radość.”
2K notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
Może kiedyś zrozumiesz, że mój chłód jest najgłośniejszym wołaniem o Twoje ciepło.
291 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
Nie tęskniłam za nim samym. Tęskniłam za tym, kim był kiedyś, a teraz wiem, że jest kimś zupełnie innym. Brakowało mi tych uczuć, które we mnie wzbudzał, bo nikt nie potrafił poruszyć mojej duszy tak bardzo jak on. Tęskniłam za długimi rozmowami o istocie świata, a także za spacerami w miejscach, które utwierdzały nas w tym, że świat jest piękny. Brakowało mi tego, jaka przy nim byłam, bo byłam wtedy najlepszą wersją siebie.
885 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
Tumblr media
25 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
Tumblr media
179 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
Tumblr media
14 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
Tumblr media
29 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
Tumblr media
36 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
Tumblr media
21 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
- Za co ją kochasz?
To pytanie ktoś zadał mi dawno temu. W pierwszej chwili chciałem odpowiedzieć "za wszystko". Za jej szczery uśmiech, którym tylko mnie obdarzali. Za jej urocze dłonie. Za jej włosy, które były takie jak lubiłem. Za to że po prostu była w moim typie. Jednak co świadczy o miłości do drugiego człowieka, jeżeli skupiamy się tylko na jego wyglądzie? Gdy ma tyle rzeczy do zaoferowania? Uczucia, emocje czy cechy. Nawet upodobania, poglądy czy jakieś dziwne nawyki. To wszystko ma wpływ na to jaka ona jest, oraz na to jak ją kocham. Tak naprawdę kocham ją za to, jak słodko marszczy nosek kiedy się skupia. Jak dba o mnie, troszczy się oraz pielęgnuje moje rany. Za jej gust do seriali i muzyki. Za to że nie wie co robić w niektórych sprawach, więc pomagam jej i mogę spędzić z nią dodatkowe chwile. Gdy zbywa mnie, a ja zostaję, przez co cieszy się. Za to jak seksownie jęczy moje imię. Za to że jest przylepą i pragnie mojej uwagi. Mógłbym jeszcze wymienić mnóstwo rzeczy, jednak nie starczy nam na nie czasu. Dlatego pamiętaj, wszystko nie znaczy wygląd, czy dwie śmieszne historie które o niej usłyszałeś.
620 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
Tumblr media
Miłość czy może obsesja?
39 notes · View notes
zahartowana · 4 years
Text
Nasz tumblr to jedyne miejsce w którym nie musimy ukrywać się z problemami. Każdy rozumie siebie na wzajem i nikt z nikogo się nie naśmiewa. Cięcie się głodzenie czy nawet próby samobójcze to dla nas normalny temat do rozmowy i dodania sobie wsparcia.
🐢
428 notes · View notes