Tumgik
#techniki medytacyjne
milionwnecie · 6 months
Text
NAJLEPSZE PRAKTYKI DBANIA O ZDROWIE PSYCHICZNE W ERZE CYFROWEJ
W erze cyfrowej, w której większość naszych codziennych czynności odbywa się online, dbanie o zdrowie psychiczne staje się równie ważne, jak dbanie o zdrowie fizyczne. Oto najlepsze praktyki, które pomogą Ci utrzymać równowagę i dobre samopoczucie w tym dynamicznym świecie: Odstaw telefony na chwilę:Cyfrowe urządzenia, takie jak smartfony i tablety, mogą być bardzo uzależniające. Przyjmuje się,…
Tumblr media
View On WordPress
#abyś umiejętnie zarządzał swoim czasem i zawsze znajdywał czas na wypoczynek#abyśmy regularnie odstawiali nasze telefony na chwilę. Wyłącz się na kilka minut#ale jest to klucz do osiągnięcia pełni życia w tym dynamicznym świecie. Pamiętaj o tych praktykach i niech Twoje dobre samopoczucie stanie s#dbanie o zdrowie psychiczne staje się równie ważne#gdy znajdziemy radość w małych rzeczach. W codziennym zabieganiu nie zapominaj o swoich pasjach i zainteresowaniach. Czytaj#gotuj#jak dbanie o zdrowie fizyczne. Oto najlepsze praktyki#joga#która najbardziej Ci odpowiada. 6. Znajdź radość w małych rzeczach: Wszelkie zmiany są lepiej znoszone#które pomogą Ci utrzymać równowagę i dobre samopoczucie w tym dynamicznym świecie: 1. Odstaw telefony na chwilę: Cyfrowe urządzenia#które wymagają dziś naszej uwagi. Jednak warto pamiętać#maluj#mogą być bardzo uzależniające. Przyjmuje się#nauka#nawet jeśli jest to tylko wirtualne spotkanie. 5. Praktykuj mindfulnes i medytację: W erze cyfrowej#odprężyć się i odnaleźć spokój w natłoku codziennych obowiązków. Wypróbuj różnego rodzaju ćwiczenia medytacyjne i poszukaj tej#odłóż urządzenie i skup się na otaczającym Cię świecie. Słuchaj ptaków śpiewających za oknem#poczuj wiatr na skórze – chwila oddechu od cyfrowego świata może znacząco poprawić Twoje samopoczucie. 2. Znajdź równowagę między pracą a od#praktyka mindfulnes i medytacji jest niezwykle ważna. Te techniki pomagają wyciszyć nasz umysł#relacje społeczne nadal odgrywają ważną rolę w naszym życiu. Zadbaj o utrzymywanie bliskich relacji z rodziną i przyjaciółmi poprzez regular#relacje to główne obszary#relaks i rozwijanie swoich zainteresowań. 3. Prowadź aktywny tryb życia: Coraz więcej czasu spędzamy siedząc przed komputerem. Praca#rozmowy przez telefon lub wideokonferencje. Pamiętaj#słuchaj muzyki czy oglądaj filmy – cokolwiek sprawia Ci przyjemność i pozwala się zrelaksować. Nie zapominaj#takie jak smartfony i tablety#taniec czy trening siłowy – cokolwiek sprawi Ci przyjemność i pozwoli oderwać się od ekranu. 4. Skup się na relacjach społecznych: Mimo że ż#W erze cyfrowej#w erze cyfrowej kluczowe jest znalezienie równowagi między światem online a offline. Dbanie o zdrowie psychiczne wymaga od nas codziennego w#w której jesteśmy zalewani informacjami i bodźcami zewnątrz#w której większość naszych codziennych czynności odbywa się online
0 notes
casinoplinstalacja · 2 months
Text
Który z zawodników, Kolecki czy Zawada, ma lepsze szanse na zwycięstwo w nadchodzącym meczu bokserskim?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Który z zawodników, Kolecki czy Zawada, ma lepsze szanse na zwycięstwo w nadchodzącym meczu bokserskim?
Przedstawiamy analizę umiejętności bokserskich utalentowanego zawodnika, Michała Koleckiego. Kolecki jest uznawany za jednego z najlepszych bokserów w swojej kategorii wagowej i nie bez powodu - jego technika, siła i strategia walki są imponujące.
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów stylu Koleckiego jest jego wszechstronność. Potrafi on skutecznie walczyć zarówno w defensywie, jak i ofensywie, co sprawia, że jest przeciwnikiem trudnym do pokonania. Jego umiejętności bokserskie pozwalają mu szybko adaptować się do różnych stylów walki przeciwników, co daje mu przewagę na ringu.
Michał Kolecki słynie również z doskonałego przygotowania fizycznego. Jego siła uderzeń oraz wytrzymałość sprawiają, że potrafi utrzymać wysokie tempo walki przez całe starcie. Dodatkowo, precyzja i technika jego ciosów sprawiają, że potrafi trafiać w najbardziej newralgiczne punkty ciała przeciwnika, co zwiększa skuteczność jego ataków.
Warto również zwrócić uwagę na inteligencję ringową Michała Koleckiego. Potrafi on szybko analizować zachowanie przeciwnika i dostosowywać swoją strategię w trakcie walki. Jego umiejętność czytania rywala daje mu dodatkową przewagę i sprawia, że potrafi wygrywać nawet najtrudniejsze starcia.
Podsumowując, analiza umiejętności bokserskich Michała Koleckiego wskazuje na jego kompletność jako zawodnika. Doskonała technika, siła, szybkość, inteligencja ringowa - wszystkie te elementy sprawiają, że Kolecki jest jednym z najbardziej utalentowanych bokserów swojego pokolenia.
Ocena strategii treningowej Zawady miała na celu zbadanie skuteczności programu treningowego stosowanego przez sportowców tej dyscypliny. Badanie to było przeprowadzone w celu oceny, czy obecna strategia treningowa prowadzi do osiągnięcia zamierzonych celów oraz poprawy wyników sportowców.
Wyniki oceny strategii treningowej Zawady wykazały, że program treningowy jest skuteczny i przynosi pożądane rezultaty. Obserwowano znaczącą poprawę kondycji fizycznej oraz osiągnięcia lepszych wyników sportowych po zastosowaniu określonych metod treningowych w ramach strategii Zawady. Ponadto, sportowcy wykazali wyższą motywację do treningu oraz zaangażowanie w osiąganie swoich celów sportowych.
Warto zauważyć, że strategia treningowa Zawady jest kompleksowa i opiera się na dokładnym planie treningowym, odpowiedniej diecie oraz monitorowaniu postępów sportowców. Dzięki temu możliwe jest ciągłe doskonalenie umiejętności sportowych oraz osiąganie coraz to lepszych wyników w zawodach.
Ocena strategii treningowej Zawady pokazuje, że prawidłowo dostosowany program treningowy ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia sukcesu sportowego. Praca z doświadczonym trenerem oraz stosowanie sprawdzonych metod treningowych może przynieść znakomite rezultaty i doprowadzić sportowców do osiągnięcia swoich celów sportowych.
Przygotowanie mentalne zawodników jest kluczowym elementem sukcesu w sporcie. Współczesne badania potwierdzają, że kondycja psychiczna ma równie duże znaczenie, jak sprawność fizyczna, jeśli nie większe. Dlatego też coraz więcej trenerów i zawodników kładzie duży nacisk na rozwój umiejętności mentalnych.
Pierwszym krokiem w przygotowaniu mentalnym zawodników jest uświadomienie im znaczenia tego obszaru treningu. Zawodnicy muszą zrozumieć, że silna wola, koncentracja, odporność psychiczna oraz umiejętność radzenia sobie ze stresem mogą przynieść im przewagę nad rywalami. Trenerzy powinni angażować specjalistów ds. psychologii sportu, którzy pomogą zawodnikom rozwijać te umiejętności.
Kolejnym aspektem jest praca nad technikami relaksacyjnymi i koncentracją. Regularne treningi medytacyjne, wizualizacje sukcesu oraz techniki oddychania mogą wpłynąć pozytywnie na umysł zawodników, poprawiając ich wydajność w trakcie treningów i zawodów.
Ostatnim, lecz nie mniej istotnym elementem jest budowanie pozytywnej motywacji i pewności siebie u zawodników. Poprzez wsparcie emocjonalne, pochwały za postępy i cele do osiągnięcia, można zbudować silną postawę psychiczną, która pozwoli zawodnikom osiągać sukcesy nawet w trudnych sytuacjach.
Podsumowując, przygotowanie mentalne zawodników jest niezbędnym elementem treningu sportowego, który może przynieść wiele korzyści. Dbanie o kondycję psychiczną może sprawić, że sportowcy będą osiągać lepsze wyniki, radzić sobie ze stresem i presją oraz utrzymać długotrwałą motywację do treningów i rywalizacji.
Porównanie statystyk walk poprzednich jest niezwykle istotne dla analizy i prognozowania wyników przyszłych starć. Dzięki analizie danych z walk minionych możemy poznać mocne i słabe strony poszczególnych zawodników, co pozwala lepiej przygotować się do przyszłych pojedynków.
Jednym z kluczowych elementów porównania statystyk jest analiza bilansu zwycięstw i porażek. Przeanalizowanie wyników poprzednich walk pozwala ocenić, jak dany zawodnik radził sobie w różnych sytuacjach oraz z różnymi przeciwnikami. Możemy także zauważyć, czy dany fighter ma tendencję do dominacji nad rywalami, czy też częściej angażuje się w wyrównane pojedynki.
Kolejnym istotnym aspektem jest analiza technik używanych przez zawodnika. Porównanie rodzajów ciosów, kopnięć czy chwytów może dać nam wgląd w taktykę i strategię poszczególnych fighterów. Dzięki temu możemy przewidzieć, jakie techniki mogą zostać wykorzystane w przyszłej walce i jakie są szanse na ich skuteczność.
Oprócz tego porównanie statystyk walk poprzednich pozwala nam także ocenić kondycję fizyczną zawodników. Możemy analizować, jak długo utrzymują wysokie tempo walki, jak reagują na zmęczenie czy jak szybko potrafią się podnieść po upadku.
Wnioskując, porównanie statystyk walk poprzednich stanowi nieocenione narzędzie dla wszystkich fanów sportów walki, trenerów oraz samych zawodników. Pozwala ono lepiej zrozumieć dynamikę pojedynków oraz przewidzieć potencjalne wyniki przyszłych starć.
Ekspertyza ekspertów bokserskich jest niezwykle istotna w świecie sportu, zwłaszcza w przypadku boksu. Ci doświadczeni specjaliści posiadają niezrównane umiejętności i wiedzę, które pozwalają im zgłębić różne aspekty tej brutalnej sztuki walki. Ekspertyza ekspertów bokserskich obejmuje analizę technik, taktyki, kondycji fizycznej oraz psychicznej zawodników. Dzięki ich wsparciu zarówno zawodnicy, jak i trenerzy mogą doskonalić swoje umiejętności i strategię walki.
Główne zadania ekspertów bokserskich to ocena i prognozowanie zachowań zawodników w ringu, identyfikacja mocnych i słabych stron oraz przygotowanie rekomendacji dotyczących treningu i taktyki. Ich wiedza jest nieoceniona podczas przygotowań do ważnych pojedynków, ponieważ pozwala minimalizować ryzyko kontuzji i maksymalizować szanse na zwycięstwo.
Ekspertyza ekspertów bokserskich opiera się na wieloletnim doświadczeniu oraz ciągłym śledzeniu najnowszych trendów i technik w świecie boksu. Dzięki ich profesjonalnej opinii zawodnicy mogą udoskonalać swoje umiejętności i adaptować się do zmieniających się warunków na ringu.
Warto podkreślić, że ekspertyza ekspertów bokserskich nie tylko pomaga zawodnikom odnosić sukcesy, ale także przyczynia się do rozwoju samej dyscypliny sportu. Ich praca jest niezastąpiona dla całej społeczności bokserskiej i stanowi istotny element budowania historii tej szlachetnej sztuki walki.
0 notes
Text
Medytacja z tarotem
Każdy, kto wdraża się w sztukę kartomancji, szybko dochodzi do wniosku, że zapamiętanie wszystkich wróżebnych znaczeń poszczególnych kart przekracza pojemność jego pamięci. Jej braki ujawniają się zwłaszcza wtedy, gdy mając do czynienia z czyimś losem, rozkładamy karty i nie wdając się w niuanse, spłaszczamy lub przekręcamy sens wróżby. Dzieje się tak, ponieważ jedne znaczenia zapadają nam w pamięć bardziej, inne zaś mniej. Powoduje to frustrację, zniechęcenie, brak wiary we własne siły.
Medytacja jest metodą pogłębionego wnikania w treść kart Tarota, służy także podobnie jak techniki medytacyjne jogi, zenu czy antropozofii pogłębieniu samoświadomości. Dlatego w Tarocie tak trudno oddzielić treść mistyczną od treści stricte wróżebnej.
Cykl medytacji nad Tarotem jest długi i wiąże się z szeregiem czynności i działań, które nie dotyczą wróżbiarskich aspektów Tarota. Do medytacji należy przystępować codziennie wieczorem. Początkowo jej czas nie może przekraczać 15 minut. W tym celu trzeba wybrać odosobnione miejsce, zapalić dwie świece i ustawić je na stole tak, żeby kręgi ich świateł nakładały się na siebie w jednym punkcie, w którym umieszczamy kartę.
Medytację rozpoczynamy od karty Głupca, a kończymy na królu Denarów. 2 tego względu najlepiej rozplanować sobie cykl medytacji (np. po trzy karty dziennie). Medytacja przebiega w trzech etapach: medytacji słownej, kontemplacji i wizualizacji. Ich przebieg wygląda następująco:
Pierwszego dnia kładziemy kartę Głupca między świecami i powtarzamy w myślach wszystkie jego wróżebne znaczenia, uważnie patrząc na spoczywającą w blasku świec kartę. Po paru minutach odwracamy ją „do góry nogami" i ponownie recytujemy w myślach jej znaczenia. Następnie wpatrujemy się w kartę i usiłujemy przypomnieć sobie jej znaczenia nie zaglądając do opisu. W tej fazie pomocna jest znajomość symboliki karty. Jeżeli jest to blotka z Minor Arkanów, doszukujemy się jej treści w kolorach, w wizerunku, w kształcie kielichów czy mieczy. Nie bójmy się przypisywać znaczenia najdrobniejszym szczegółom karty. Jeśli jest to na przykład czwórka Kielichów, starajmy się zrozumieć, dlaczego rozdzielono je czymś w rodzaju kwietnej strzały skierowanej ku dołowi, dlaczego liście ocieniają dwa kielichy itp. Wtedy strzała może stać się symbolem depresji i smutku, liście — łagodnej zadumy, czerwone wnętrza kielichów — wyobrażeniem krwi, a więc cierpienia... Nie obawiajmy się doszukiwać symbolu tam, gdzie go pozornie nie ma. Wszystko na danej karcie coś znaczy i my te znaczenia tworzymy.
Kolejny etap medytacji polega na całkowitym wyłączeniu myślenia. Wpatrujemy się w kartę, jakbyśmy ją zobaczyli po raz pierwszy, aż do momentu, kiedy jej obraz zapadnie w naszą pamięć. Wyczuwamy się w nią, ale bez zbytecznego wysiłku. Następnie zamykamy oczy i staramy się ją odtworzyć w wyobraźni. Najczęściej się to nie udaje. Przerywamy medytację.
Drugiego dnia powtarzamy wszystkie czynności, lecz koncentrujemy się głównie na przedostatniej i ostatniej fazie medytacji. Prawdziwą radość przyniesie nam chwila, gdy z wewnętrznej ciemności wyłoni sie twarz Głupca, potem torba, pies kąsający go w pośladek, wszystkie kolory, tło... zatrzymajmy ten obraz. I kiedy już zaistnieje, odwróćmy go ,,do góry nogami" tak, jak czyniliśmy to z kartą leżącą na stole. Obraz rozpierzchnie się,zniknie.
Sens wizualizacji sprowadza się do tego, by móc swobodnie operować znaczeniami kart, by w każdej chwili móc odtworzyć ich obraz w umyśle. Dość szybko spostrzeżemy emanację ich „barw", „kolorów". Wtedy trójka Mieczy nie będzie już oznaczać bólu, lecz stanie się czystym, przenikającym nas bólem, dziesiątka Kielichów — czystą miłością, as Kielichów — życiem i tym wszystkim, co niesie życie, co niesie as Kielichów, czym on JEST.
Podobnie postępujemy z grupami kart: z Głupcem, Magiem i Papie-życą, z Cesarzem i Cesarzową, z Papieżem, Eremitą i Wisielcem... Można układać karty Major Arkanów w ,,drabinę" (po siedem w każdym rzędzie), w „ósemkę", w koło, budować z nich Ogród i Drzewo Życia lub, jeśli interesuje nas rozwój jaźni, w kabalistyczne Drzewo Życia i w Mandalę.
Medytacyjna i kartomancka praktyka Tarota kryje w sobie pewne niebezpieczeństwo. Przejawia się ono różnorako: zaburzeniami snu, nerwowością, nadpobudliwością, poczuciem niespełnienia, niedowartościowania i wrażeniem, że coś nam w Tarocie umyka. Nie przywiązujemy do tego wagi. Gorzej — a zdarza się to bardzo często osobom o bogatej, plastycznej wyobraźni — gdy ulegamy wrażeniu, że Tarot zaczyna nad nami panować. Po jakimś czasie wydaje nam się, że nie umiemy się od niego uwolnić. W snach pojawiają się karty, całe układy. Oceniamy poprzez nie fakty codziennego życia — na przykład obserwując czyjeś przygnębienie mówimy do siebie: „Stan ten wyrażony jest przez piątkę Mieczy. Gdybym powróżył temu człowiekowi, z całą pewnością piątka Mieczy znalazłaby się w układzie kart". Bywa, że jakaś karta zaczyna nas prześladować. W moim przypadku była to karta wyobrażająca Demona. Cokolwiek robiłem, czułem ją w sobie. Ukazywała mi się w najprzedziwniejszych sytuacjach niczym diaboliczny symbol Tarota. Z biegiem czasu stała się moją prawdziwą obsesją. Nie potrafiłem o niej zapomnieć. Wciąż ją widziałem. Jeśli coś takiego się przytrafi, lepiej wycofać się na jakiś czas z medytacyjnych i kartomanckich praktyk, nie zaglądać do kart Tarota pod żadnym pozorem, nawet wtedy kiedy odczuwamy silną pokusę, by to uczynić. W istocie bowiem (nie ma w tym żadnej przesady) Tarot jest przekornym, złośliwym partnerem hazardu, który zwie się KARTOMANCJĄ. Po zachwycie nad jego możliwościami — przez etap ten przechodzi niemal każdy Adept kartomancji — nachodzi moment, w którym Tarot wyzwala się i wdaje z Adeptem w swoistego rodzaju grę. ,,Straszy" dramatycznymi opowieściami, podsuwa fałszywe układy i interpretacje, nawiedza we śnie, prześladuje Demonem czy jakąs równie nieprzyjemną kartą. Kpi i naigrywa się na podobieństwo żyjącego, diabelskiego stworu.
Największa tajemnica kartomancji polega na tym, że wdrażając się w tę sztukę przeprowadzamy doświadczenie na sobie samych. Wróżenie nie jest moralnie obojętne. Nie wolno nam też eksperymentować na innych. Skoro więc postanowiliśmy wypróbować jakiś system wróżebny — chociażby Celtycki Krzyż — najpierw musimy go dobrze opanować, najlepiej na sobie. Daje to wspaniałe pole dla harców Tarota, który z premedytacją obnaża prawdę o nas samych, wytykając bez litości grzechy, błędy i sprawy, o jakich wolelibyśmy zapomnieć, to znów kreśląc obraz przyszłości godny bohatera sensacyjnej książki, a nie zwykłego człowieka wtłoczonego szarą codzienność. Na tym etapie granica oddzielająca prawdę od kłamstwa jest niemal niewidoczna. Pochłonięty przez karto-mancki hazard Adept czuje nieodpartą chęć wróżenia i z przyjemnością popisuje się swoją umiejętnością przed innymi. I nieustannie chybia. Myli się. Eksperymentuje na sobie i także się myli. Narasta w nim gniew i gorycz. Tarot kocha takie sytuacje.
Ci, którzy nie mieli nigdy do czynienia z Tarotem, nie uwierzą mi i powiedzą z przekąsem, że niepotrzebnie mitologizuję 78 głupawych, śmiesznych i martwych obrazków. Niczego nie zrozumieli. Ci, którzy rozpoczęli kartomancką praktykę, powiedzą, że trzeba Tarota ujarzmić i zmusić do uległości, i popełnią jeszcze większy błąd. Chodzi o to, by Tarot przeistoczył się w cząstkę naszego ciała. Tarot musi być Tarotem tego, który go posiada, który nad nim medytuje, który się z nim wykłóca, rozmawia, nosi go w torbie, w kieszeni, nie rozstając się z nim ani na chwilę. To „oswajanie" Tarota trwa długo, chwilami jest bolesne i przykre, a czasem miłe, pełne niespodzianek. Dopiero gdy Tarot i Interpretator staną się jednym i gdy zniknie między nimi wszelki dystans, Tarot okaże się tym, czym jest — talią kart, zwyczajnym narzędziem służącym do poszerzania samoświadomości i do odczytywania czyichś losów. Narzędziem podobnym do ręki czy palców dłoni. Niczym więcej. Nie zbiorem obrazków i nie przekorną istotą. Oda reszta jest w nas i my odpowiadamy przed sobą za to, co nosimy.
Fragment ksiązki W.Suligi "Tarot, Karty które wróżą "
Tumblr media
0 notes
past-kids-bedtime · 2 years
Text
X Warmiński Konkurs Piw Domowych
Czlowiekowi nie pozostaje nic innego jak stosowac medytacyjne techniki, zeby nie stracic kontaktu z rzeczywistoscia. Tak karmili moje ego na konkursie piw domowych w Olsztynie. W sobote ja – w roli kapitana stolika. Ale nie martwcie sie, ciagle to ja – ta pokorna, cicha, spokojna dziewczyna z Oldřichovic.
Tumblr media
0 notes
pomedytuj · 2 years
Photo
Tumblr media
Wiemy już jak ważna jest cierpliwość i regularność w procesie medytacji. Tym razem odpowiemy na pytanie - Zacząć samemu czy pod okiem nauczyciela? 🧘Osoby początkujące często zapominają, że mają do dyspozycji różne techniki medytacyjne. Szczególnie w tej pierwszej fazie idealnie sprawdzają się kursy medytacji, dzięki którym pod okiem doświadczonego instruktora można poznać tajniki tej sztuki. Każdy ma jakieś wyobrażenie o medytacji, stereotypy są dość powszechne w tej tematyce, zresztą jak w każdej innej. Często medytacja jest utożsamiana z relaksem i każda technika odprężająca jest już nagminnie nazywana medytacją, co nie jest prawdą. 🧘Nauka medytacja świętej tradycji zwanej często medytacją transcendentalną ma kilkutysięczną tradycję. Wiedza jest przekazywana przez wykwalifikowanych nauczycieli i jest procesem znacznie głębszym niż zwykły relaks zachodzącym na bardzo subtelnym wewnętrznym poziomie. 🧘Nie trzeba zatem znać dobrze zasad medytacji, ponieważ nauczyciel poprowadzi przez kolejne etapy medytowania w praktyce. Pomoże też w razie pojawienia się rozproszeń, odpływu myśli lub niemożności rozluźnienia ciała. 🧘Ważne aby dobrze rozpocząć naszą przygodę z medytacją, tak aby skutki niewłaściwego medytowania nie zniechęciły nas do dalszych pracy. Więcej do przeczytania na pomedytuj.pl
1 note · View note
naturalnienaturalni · 7 years
Text
Historia człowieka lodu - Wim Hof - Becoming The Ice Man http://naturalnienaturalni.pl/historia-czlowieka-lodu-wim-hof-becoming-the-ice-man/
Kolejny wpis na naszym blogu http://naturalnienaturalni.pl/historia-czlowieka-lodu-wim-hof-becoming-the-ice-man/
Historia człowieka lodu - Wim Hof - Becoming The Ice Man
Minęło już ponad półtora roku kiedy zobaczyłem film i usłyszałem historię Wima Hofa. Miałem już wtedy swoje pierwsze doświadczenie z zimowymi kąpielami, bieganiem boso po śniegu itp. Jednak podejście Wim’a do zimna i jego wpływu na nasz organizm zainspirowało mnie do zgłębiania tematu a kąpiel w przeręblu stała się dla mnie czymś więcej niż tylko zabawą w morsowanie. Zimno stało się dla mnie narzędziem do odkrywanie i poznawania możliwości swojego ciała.
Mimo iż w okolicy są kluby morsa i regularnie organizują wspólnie kąpiele to mogę na palcach jednej ręki policzyć ile razy w nich uczestniczyłem. Zdecydowanie bardziej lubię samotne kąpiele w zimnej wodzie lub w niewielkim gronie wybranych osób. Zimno stało się dla mnie narzędziem do odkrywanie i poznawania możliwości swojego ciała.
Zanim przeczytasz dalej polecam obejrzeć ten film opowiadający historię Człowieka Lodu (Wim Hof).
https://youtu.be/VaMjhwFE1Zw
Metoda którą opracował Wim składa się z kilku elementów. Głównym z nich jest odpowiedni sposób oddychania. Kolejne elementy to stopniowy kontakt z zimnem (zimne, prysznice, kąpiele, spacery boso po śniegu itp.), ćwiczenia fizyczne oraz odpowiednie techniki medytacyjne i mentalne.
Na czym polega oddychanie metodą Wima Hofa?
etap 1 – usiądź lub połóż się wygodnej pozycji. Oddychaj głęboko – zrób 30-40 głębokich wdechów i swobodnie wypuszczaj powietrze. Ma to na celu nasycenie tlenem krwi i wszystkich tkanek w naszym organizmie. Jednocześnie zmienia się odczyn PH krwi – od bliskiego neutralnemu (7,2PH) może wzrosnąć nawet do 8PH. Odczyn zasadowy (alkaiczny) krwi powoduje, że wszelkie bakterie i wirusy zaczynają ginąć – zaczynają się procesy naprawcze i regeneracyjne w Twoim organizmie.
etap 2 – zrób ostatni wydech i zatrzymaj oddech na tak długo jak to będzie dla Ciebie komfortowe (na początku może to być kilkadziesiąt sekund a po jakimś czasie ćwiczeń nawet kilka minut). W tym czasie Twój organizm jest nasycony tlenem który jest wykorzystywany przez wszystkie komórki ciała. Jednak po pewnym czasie zapasy tlenu zaczynają się kończyć i „gadzi mózg” (pierwotna część naszego mózgu odpowiedzialna za podstawowe i pierwotne reakcje) zaczyna wszczynać alarm. Nie ma jeszcze prawdziwego zagrożenia, ale pierwotny instynkt gadziego mózgu każe zacząć produkcję adrenaliny. Dzięki tej adrenalinie zostaje zmobilizowany do działania układ odpornościowy organizmu. Ta sama adrenalina może także przyspieszyć produkcję ciepła.
etap 3 – weź głęboki wdech i wstrzymaj go przez około 15 sekund. Poczuj przypływ energii do swojego ciała.
Powtórz cały cykl 2-3 razy.
Kliknij Tu aby pobrać darmowy ebook szczegółowo wyjaśniający metodę Wima Hofa http://explore.wimhofmethod.com/ebook-whm/
0 notes
onei-ric-blog · 7 years
Photo
Tumblr media
Sport, dopasowana dieta, odpowiednie suplementy etc. To bardzo ważne czynniki. Jeżeli chodzi o możliwość zrelaksowania się, trudno jest się bez nich obejść. Jednak to nie wszystko. Oprócz tego warto stosować różnego rodzaju techniki medytacyjne, które w połączeniu z rozwiązaniami wymienionymi przed chwilą dają możliwość kompletnego zrelaksowania naszego ciała oraz umysłu.
0 notes
Conversation
rozmowy #1
Mr President: Co ostatnio słychać w Studiu Meta 80?
Vaughn: Wieczny los przynosi różne niespodzianki...
Mr President: Dobre czy złe?
Vaughn: Nie rozpatrywałbym ich w takich kategoriach. Mają swoje surowe wymagania, którym trzeba sprostać, ale jednocześnie oferują coś w zamian. Najciekawsza jest w tym wszystkim niepewność racjonalnego umysłu, która jest zarazem irracjonalną pewnością.
Mr President: Skąd taki paradoks?
Vaughn: Z konfrontacji na linii poznania rozumowego i intuicyjnego. Te dwie linie raczej nigdy się nie przetną. Rozum trzyma się swoich praw i wytycznych, które leżą u podstaw jego natury, natomiast intuicja to subtelne przeczucie, ponad wątpliwościami i zagmatwaniem setek argumentów. Rozum rozważa przeszłość, a także myśli o przyszłości; intuicja akcentuje teraźniejszość, pozbawia wydarzeń kontekstu.
Mr President: Jak więc wygląda u ciebie dany fakt czy zdarzenie pozbawione kontekstu?
Vaughn: Zapanować nad własnym umysłem, który jawi się jako niekontrolowana fabryka myśli jest marzeniem wielu badaczy świadomości oraz naszego wnętrza. "Jeśli peplasz dziś, boś peplał wczoraj to trwasz w niewoli własnych bredni" - skanduje Stirner, a Cioran jakoby dodaje: "Być szczęśliwym to znaczy nie pamiętać". Kontekst o którym mówimy sprawia, że dany fakt może być piękny lub okropny, wartościowy bądź niewarty uwagi, sensowny bądź absurdalny. Pozbawiając go wchodzimy niejako w świadomość zwierząt, które po prostu są. Czy frustracje i niespełnione pragnienia nie są tylko wytworem kontekstu? Będąc w ruchu, pozostając w działaniu, skupiając się na chwili obecnej nie błądzimy zanadto w otchłaniach swoich myśli i dociekań. Więc wracając do pytania: zdarzenie pozbawione kontekstu to fakt niejako oczyszczony. W "Harrym Potterze" Dumbledore wykorzystywał "myślodsiewnię", by oczyścić swój umysł z nadmiaru ładunku myślowego. Robił to by zachować w swym umyśle bystrość, przenikliwość, koncentrację a także zdolność do trwania w bardziej obiektywnej rzeczywistości.
Mr President: Ale czy to jednak nie jest iluzja? Mam na myśli całkowite odizolowanie siebie od produktów naszego rozumu jak i zapewne emocji?
Vaughn: Istnieją techniki medytacyjne, które mogą nam ułatwić podążanie w tym właśnie kierunku. Oczywiście nie wiążą się z nimi wysublimowane obietnice nagłej i długotrwałej zmiany; nie działa to jak czarodziejska różdżka. Do prawdziwych rezultatów trzeba prawdziwej wytrwałości, choć raczej nie wyprze się pewnych procesów w stu procentach. Choć i tego nie jestem pewien, być może komuś się to udało... Tak więc istnieje słynna Medytacja Różokrzyża czy ćwiczenia steinerowskie. Również muzyka Bacha pomaga skoncentrować się na tu i teraz, zwłaszcza gdy nie zna się kompozycji, a trzeba czytać tekst z masą informacji grając go jednocześnie. Połączenie papier-wzrok-umysł-ręce-fortepian jest bardzo absorbujące, a dostosowanie tego procesu do czasu rzeczywistego (czyli konsekwentnego w swoich następstwach) to rzeczywiście wyzwanie.
Mr President: Ale nadal nie wiem jak to się wszystko ma do przeżywania życia i konkretnych sytuacji...
Vaughn: Wykorzystujesz wtedy to co jest, opierasz się na tym co daje o sobie znać bezpośrednio. Nie wiesz co będzie jutro, ale także nie wiesz co było wczoraj. Skupiasz się i koncentrujesz na obecności.
Mr President: Ale czy to nie bywa czasem bardzo brutalne?
Vaughn: Oczywiście, że bywa. Bo gdy kogoś przy tobie nie ma, to znaczy, że go nie ma. Widząc wiadomość od kogoś powiedzmy bliskiego możesz czuć zapewnienie o jego miłości czy wsparciu, ale nie zmieni to faktu, że jest daleko, a ty trwasz w osamotnieniu.
Mr President: Mówisz zatem o życiu bez iluzji, przynajmniej w jakimś stopniu...
Vaughn: Łatwiej wtedy o konkretną decyzję. Lepszy jest zdecydowany upadek, nawet jeśli miałby nastąpić z dziesiątego piętra, niż lawirowanie pomiędzy gąszczem wariantów, w którym każdy jawi się w równie nęcącym kolorze.
0 notes