Tumgik
#zostaw mnie
niedopieszczona · 2 years
Text
To był ostatni raz kiedy się do niego odezwałaś. Nie rób tego więcej. Jemu nie zależy. On Cię nie chce.
14 notes · View notes
kwiatywlistopadzie · 3 months
Text
Śpię po szesnaście godzin na dobę, a i tak jestem zmęczony.
15 notes · View notes
rapidhighway · 11 months
Text
tryptyki, dlaczego oni zawsze chcą kurwa tryptyki
3 notes · View notes
vi-w · 1 year
Text
żegnaj wyprowadź się z mych snów...
2 notes · View notes
lostacelonnie · 9 months
Text
DLACZEGO NA TUMBLRZE SĄ REKLAMY Z PAPIEŻEM
0 notes
Text
droga, droga kostko moja: spierdalaj z tym bólem bo ci amputacje zrobię i już nie będziesz miała jak mnie boleć
0 notes
niechciaana · 3 months
Text
Małe gesty, które dla mnie nie są małe:
,,Odpocznij"
,,Zrobiłem Ci herbatkę"
,,Pięknie wyglądasz"
,,Miłego dnia"
,,Zostaw to i chodź się przytul"
,,Jak to zobaczyłem pomyślałem o tobie"
,,Jak się czujesz"
,,Tęskniłem"
,,Daj, ja to zrobię"
344 notes · View notes
panikea · 6 months
Text
Chujowo wychowujemy kobiety. Mężczyzn też, ale dziś ta notka jest tylko o kobietach, a nie o mężczyznach. Dziewczynki i chłopców zasadniczo wychowują kobiety i te błędy, które popełniają, później się przenoszą na kolejne pokolenia, mnożąc niczym paciorkowce.    Kobiety wychowują kobiety w nieustannej niepewności siebie.  Matka mówi do córki: „Dlaczego zakładasz taką krótką spódniczkę, przecież masz takie krzywe nogi?” I córka zapamięta te nogi, zapamięta że są krzywe. I nigdy nie da się przekonać żadnemu facetowi,  że on uwielbia te nogi, że mu staje na ich widok, że najchętniej to on by leżał na łóżku, a ona stałaby obok ze stopami w okolicy jego bioder, w samej koszuli, a on by na nią patrzył i gwałcił ją wzrokiem.     „Dlaczego tyle żresz, już jesteś gruba.” „Nikt cię nie będzie chciał. Kto weźmie takiego grubasa?” I później córka, owszem, je, i to nawet dużo. Tyle, że idzie do łazienki i zaczyna rzygać, a później patrzy w lustro z zaczerwienionymi policzkami i widzi brzydką dziewczynę, która jest gruba. GRUBA i słaba. Albo przestaje jeść w ogóle. Matka zamiast mówić: „jesteś piękna”, „dasz radę”, „spróbuj”, „jak teraz nie wyjdzie, to nauczysz się i wyjdzie następnym razem”, „walcz!”, mówi: „zostaw”, „nie dotykaj”, „nie wychylaj się”,  „to nie dla ciebie”, „jesteś głupia”. Później, kiedy ta dziewczyna ma już cycki, umalowane na czerwono usta, i może nawet wygląda jak porcelanowa księżniczka, to i tak wewnątrz siebie dusi wrzask przerażenia i setkę szczurów, które cały czas chcą uciekać. I wchodzi do pokoju pełnego ludzi i pierwsze o czym myśli to: ciekawe czy mnie lubią? Zamiast się zastanawiać, czy ona ich lubi. Ta kobieta cały czas się boi. Boi się, że czas mija, a ona ciągle jest sama. Że w domu nikt nie będzie na nią czekał. Że znowu taksówka nocą. I im bliżej weekendu, to tylko kac jest większy. Że jest trzecia rano, a ona nie śpi i spać nie może. I obraca się na bok i znowu na bok i coś ją ściska gdzieś głęboko w środku i wtedy, aby uniknąć tego ścisku, bierze do ręki telefon i przegląda do czwartej, a czasami do piątej rano. Że budzi się, robi śniadanie i nagle zaczyna ryczeć bo kubek jest kurwa jeden. Albo boi się że kupuje bieliznę, której nikt jej nie będzie z niej zdejmował.   A kiedy w końcu trafia się jakiś koleś, bo zawsze się trafia, ona owija się nagle wokół niego i traktuje jako nadzieję i tratwę i polisę i ubezpieczenie, cóż z tego, że z wysoką ratą. Idąc z nim do łóżka gasi światło, bo nie lubi swojego ciała. Mam znajomą, która ma ciemne oczy i duże wkurwione usta. I w sumie jest ładna, a czasami nawet piękna. Ale daje mężczyznom tylko zgięta w pół, oparta twarzą i łokciami o blat stołu i przy zgaszonym świetle albo opuszczonych roletach. Czekając, aż ten który jest z tyłu dojdzie i wyjmie, albo pryśnie na jej plecy. Zapytałem ją kiedyś, z czystej ciekawości o to, kiedy mężczyzna może ją zobaczyć nagą. – Kiedy uważam, że ma gorsze ciało ode mnie – odpowiedziała. A później? Później on ją rzuca.   Jak masz utworzyć dobry związek skoro nie lubisz siebie? Skoro wstydzisz się siebie? - Piotr C. pokolenieikea.com
182 notes · View notes
polskie-zdania · 9 months
Text
Dotarłam z nim do tak głęboko skrytego we mnie dziecka, że z początku nie wiedziałam w ogóle jak do niego mówić. Nie miałam pojęcia, co o tym myślę i jak czuję się z tym, że mini wersja mnie nagle zaczęła mi się kręcić po pokoju. Dziewczynka z dwoma kitkami rozłożyła się na dywanie i układała klocki. Nie miałam absolutnie żadnego doświadczenia z dziećmi, więc nie miałam zielonego pojęcia, co z nią zrobić. Na początku kusiło mnie, by pozbyć się intruza, ale przecież nie mogłam wyrzucić sama siebie. Nie, nie mogłam. Już nie. Z kim ja ją do cholery zostawię? - pomyślałam. - Ja przecież nie mam czasu. Poczułam dłoń na ramieniu. "Chodź. Jest takie miejsce, w którym nigdy nie byłaś." Wziął mnie za rękę. Moim oczom ukazał się piękny, kolorowy plac zabaw. Uśmiechnął się. Wiedziałam, że mogę mu ufać, ale ostatecznie to wcale nie o zaufanie chodziło najbardziej. Najbardziej chodziło o mnie samą. O mnie, która nigdy nie była dzieckiem. O mnie, która od początku była duża i poważna. O mnie, która, odkąd pamięta, zmagała się z dorosłymi problemami. Miałam 30 lat i właśnie otrzymałam w prezencie swój własny plac zabaw. "No wskakuj" - powiedział. Zmroziło mnie. Przede mną stały huśtawki, zjeżdżalnie i piaskownice - wszystkie były dla mnie. "No idź. Wiem, że chcesz. Zostaw wszystko i idź." Spojrzałam na niego, pokiwałam głową i pobiegłam. Usiadłam na huśtawce i rozhuśtałam się na niej na najwyższą możliwą wysokość. Słońce zaświeciło mi prosto w twarz. "Wolność" - pomyślałam. - "Wolność bycia dzieckiem." Bujałam się z całych sił, jakbym nigdy wcześniej tego nie robiła. Z wysokości zerknęłam w kierunku ławek, by sprawdzić, czy nadal jest. Był. Siedział i cierpliwie na mnie czekał. Uśmiechał się z odległości. "Pięknie Ci z tą dziecięcą radością" - powiedział, gdy wróciłam. Dyszałam, miałam brudne od piachu kolana i świeciły mi się oczy. Roześmiałam się. Właśnie skończyłam 5 lat.
Autor: Marta Kostrzyńska
184 notes · View notes
minkvk · 4 months
Text
"czego ryczysz?" nie wiem kurwa poprostu mnie zostaw to nie tak że kazaliscie mi jesc na sile
42 notes · View notes
2tnykitti · 16 days
Text
Pokurwi mnie cos i mam ochote sie poplakac (z totalnie glupiego powodu) policzylam juz sobie kcal na dzis i idealnie zmiescilam sie w limicie razem z obiadem i i kawalkiem sernika ale kurwa ktos musial mi zjesc moj kawalek. Wczoraj doslownie wszyscy nie wiadomo ile kawalkow zjedli a mi jednego nie potrafia zostawic??? meczylam sie i czekalam zeby dzis po obiedzie go zjesc ale nie kurwa ten jebany smiec musial mi to zjesc. Na obiad tez nie ma tego co mialo byc i caly dzien juz jest zjebany, dalej robie fasta, jest tez w chuj goraco a ja nie mam spodenek bo wszystkie sa mi za duze i bede musiala sie w dlugich gotowac popierdoli mnie cos dzis
41 notes · View notes
szklana-psycha3 · 6 months
Text
Ledwo żyję, zostaw mnie i pozwól odejść
68 notes · View notes
chudoscsstuff · 22 days
Text
Przepraszam ze mnie nie bylo, troche mi sie w glowie pojebalo i juz chcialam zostawic ane ale szybko zobaczylam ze z nia mi lepiej!! (i wygladam lepiej..)
Wracam i mam pytanie co chcielibyście teraz widziec na moim profilu?
48 notes · View notes
niechcepomocy · 2 months
Text
długo mnie tu nie było, widzę że sporo kont nie jest już aktywnych, więc jeśli prowadzisz aktywnie konto o zaburzeniach (nie tylko ed) to proszę zostaw tu coś po sobie.
also jeśli ktoś chce sobie popisać, motywować się (bo jestem fest samotna xd) to zapraszam do znajomości! w tym roku kończę 24 lata wiec fajnie by było pisać z pełnoletnimi osobami bo mega nie chce zapraszać do tego świata osoby niepełnoletnie.
32 notes · View notes
uposledzony-aniol · 2 months
Text
"Wsiadaj i nie pierdol, czuje że grubo lecę
Ale najczęściej tuż po tym spadam z impetem
Zostaw mnie albo kochaj, nie ważne co"
24 notes · View notes
vinny-ann · 10 months
Text
Moje zasięgi umierają jeśli chcesz to proszę udostępnij i zostaw coś po sobie ..zmotywuje mnie to do dalszej pracy . Chudego dnia/nocy/wieczoru kochani
57 notes · View notes