Yikes. I read one of (the biggest one?) Polish Marvel forums and whoah! More and more Poles are hating Disney and Taika's deeds now (sexualization, poor research, stupid talking, CGI etc.), more and more Poles seem to be disgusted with Love and Thunder trailer and tired with that New Marvel Era stuff and even miss the old MCU. 🇵🇱🥰 Feeeeeels! And special hugs for Polish translation: Miłość i grzmocenie xD (w punkt, kochane ludziska! ;*) - Love and Thundering where in Polish thundering is like, you know, bunga bunga, I mean... fucking, orgy, poor telenovela ;)
2 notes
·
View notes
Znam cię ziemio.
O, znam cię ziemio niewoli i lodu,
Gdzie zgrzyt kajdanów dzwonem — berłem bat,
Kędy na północ rozbitki narodu
W ciężkim pochodzie krawawy znaczą ślad.
Zwiastunko mordów, znam cię! Ty od wschodu
Brzemienna chmary szlerz w szeroki świat.
Gwałt twem imieniem... Jako znamię wiary
Łzami przesiąkłe wywieszarz sztandary!
Ty niewolników kolebko!... Twe łany
Potem pojone, żyzny dają plon;
Ach! to magnatów zbiórka! a poddany
Śmiechem idjoty ślady kryje szpon,
Dźwiga karabin podły lub... pijany,
I dzielnie wspiera samodzierżcy tron.
Jest że to człowiek czy automat z głazu?
Rodzi się, mnoży i kona z rozkazu!
Przy tarabanów łoskocie pól życia:
Ćwierć wieku służy wierny jako pies;
Wzgarda do grobu, jarżmo do powicia,
To pasmo nędzy, i hańby i lex!
A jeżeli starcem z szyneli ukrycia
W świat Boży wyjrzy poza koszar kres,
Straszna ironjo! Precz sędziwy dziadu!
Bierz kij i ruszaj żebrać dla przykładu!
To los człowieka!... Odarty, opiwany,
Łazarz na ciało a na daszy trup,
Czeka potulnie, aż spadną kajdany
I r a z wolnego wolny przyjmnie grób.
Kurhan przysypią śniegiem huragany,
I krzyżyk czarny śniegu skryje słup;
Pod tym całunem białym kres katuszy:
Helota spoczął, co, ❝dusza❞ bez złuszy...
I tych parjasów miljony bez ducha...
I tych drzymiących kyea — cały lud!
Jedno ukinięcie spuszcza czerń z łańcucha,
Sroższą od zwierza, gdy niem miota głód!
Morduj! krew płynie... Wytęp! motłoch słucha.
Ogień czy stryczek, żelazo czy knut!
Tak wir powodzi szląc powodzi chyże,
Chłonie, zatapia i obala krzyże!
*
* *
Znam ja i ciebie, z cierniową koroną,
Ty męczenników matko!... Pokłon ci!
Dłonie twe skute: sęp ci targa łono,
Z wrzaskiem tryumfu resztki tocząc krwi,
I wzrok łakomy nurza w zakrwawioną,
Rychło-li bielmem śmierci oschną łzy...
Znam cię kraino, Proteju narodów,
I ciebie ziemio niewól i lodów!
We Lwowie dnia 23. lutego 1877
2 notes
·
View notes
dziś ide troche później spać..
zobaczymy o której sie obudze,oby jak najpóźniej aby ominac sniadanie
podsumowanie dzisiejszego dnia?
jadlam dosc duzo
dwa jajka na kanapce z majonezem+jedno samo jajko-powoli zaczyna sie to robić mójfear food
pozniej zjadlam kroliczka czekoladowego
oraz zupe pomidorowa z ryżem (moja ulubiona)
ale na koniex spalilam troche z tego myjąc sie w lodowatej wodzie,było to dosyć przyjemne jednak ciężko było sie ogrzać później
mam nadzieje ze za rok albo i wcześniej bede juz przy moim ugw, pragne tego
225 notes
·
View notes