Tumgik
#przeczucie
panikea · 3 months
Text
Jedną z najgłupszych rzeczy, którą robią ludzie, a już zwłaszcza kobiety, jest przeczucie, że kogoś da się naprawić. Że kto jak kto, ale one są tak zajebiste, że na pewno dadzą radę. Otóż nie da się naprawić. Jeśli ktoś wygląda jak skunks, zachowuje się jak skunks, śmierdzi jak skunks, to niespodzianka: TO JEST, KURWA, SKUNKS.
Piotr C. pokolenieikea.com
187 notes · View notes
trzymaj-mnie-za-reke · 4 months
Text
mam przeczucie, że nie będzie mnie tu za rok
wiec pośmiejmy się trochę zanim odejdę
135 notes · View notes
niekochan-a · 6 months
Text
Kiedy myślę, że już na dobre wyleczyłam się z naszej relacji łapie mnie przeczucie, że to jednak nie koniec.
80 notes · View notes
lekkotakworld · 5 months
Text
Wtorek, 5 gru 23
Całą noc miałam koszmary, budziłam się nie wiem nawet ile razy, bałam się być sama w pokoju, przez te sny bałam się, że coś tutaj jest, jakiś duch czy coś w tym stylu, cały czas zakrywalam się cała kołdrą, no masakra. I obudziłam się chwilę przed 7 i tyle było ze spania.
Miałam też trochę wątpliwości i głupio mi było, że nie idziemy na te zajęcia dzisiaj (może też dlatego rano już spać nie mogłam). Ale naprawdę ta baba wykańcza mnie psychicznie, bo my się staramy a ta wiecznie ma o wszystko problem. Tak bardzo chciałabym skończyć już ten projekt a zarazem wiem, że pewnie będziemy się z tym tłuc jeszcze po świętach. Głupie babsko.
Cały dzień spędzony w Ikei nad projektem. Oczywiście wpadły tam kawka i obiad. Coś tam mamy na jutro, zobaczymy co powie prowadzący. Z rana poczytałam trochę Oppenheimera i mam jakieś przeczucie że jednak nie skończę tego czytać do końca miesiąca 😂 bo ja już mam mało czasu na czytanie, a za chwilę będzie jeszcze mniej.
Ogólnie dziwnie mi pisać posta (edytować go teraz, bo poprzednia część była napisana z rana, tak właśnie tworzę swoje posty, żeby nie pominąć moich myśli z całego dnia) po tym jak moja Pożarta straciła poprzednie konto.. znów pojawił się u mnie lęk, że swoje też stracę.. Ale no coś, wpadajcie do @pozartaa bo trzeba odbudować to wszystko, ja dalej nie mogę w to uwierzyć. Wspieram ❤️‍🩹🥺
Update wagowy: 65,50 kg ⬇️
Tumblr media
5. Zupełnie nie miałam pomysłu na te ciasteczka, ale coś tam wyszło. Chyba póki co to mój najmniej ulubiony rysunek z tego wyzwania 😅🍪
Tumblr media
42 notes · View notes
tinybutterfly00 · 4 months
Text
Dzisiejszy bilans: 196 kcal
Kochana ... czy ty aby na pewno wiesz co oznacza PERFEKCJA? To chodź i posłuchaj. Nie oczekuj od nikogo pocieszenia, pochwały, ani żadnego innego słowa uznania - nie postarałaś się wystarczająco. Chciałaś być w centrum uwagi? Teraz każdy cię obserwuje. Ty NIE MOŻESZ zawieść. Jeśli ty upadniesz, to zawiedziesz samą siebie i wszyscy będą obserwować twoją gorzką porażkę. Ty nie możesz być taka jak inni. Ty musisz być LEPSZA od nich. Wynik dobry nie jest wystarczający. On musi być najlepszy. Zabrakło ci znowu tych kilku procent do perfekcyjnego wyniku? PORAŻKA ... stać cię na więcej. Zabrakło tych kilku kilogramów do twojej wymarzonej wagi? Zabrakło ci siły? OGARNIJ SIĘ!!! Nie starasz się wystarczająco! Ludzie mówią ci, że cię podziwiają. Ale ty nadal masz przeczucie, że mogłabyś robić więcej, a każda wolne minuta to strata czasu. Jesteś zmęczona?? Nikogo to nie obchodzi skarbie, nikt nie osiągnie sukcesu za ciebie. Masz ochotę się rozpłakać czasami? To nic nie pomoże. WYŁĄCZ wszystko co czujesz, bądź bezlitosna i rób to co do ciebie należy. Chcesz być lepsza? To wykorzystaj każdą minutę na zrobienie czegoś, co ma jakąś wartość. Tylko ci się zdaje, że potrzebujesz odpoczynku.
37 notes · View notes
pozartaa · 3 months
Text
30.01.24 UTRZYMANIE WAG1 dzień 334. Limit +/-2100 kc@l.
Wybrane posiłki:
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Nocka w pracy minęła spokojnie ( jak zawsze ostatnio). Wczoraj wspominałam o dramacie w robocie i o tym, że może trzeba będzie szukać czegoś nowego. Okazało się że ta kontrola z niską oceną była pokazówką (bardziej chodziło tu o stołki na górze, a nie o nas maluczkich) i w końcu sie z niej wycofali. Nasz staruch - szef na razie chyba nie ma się czego bać... A cała ekipa razem z nim odetchneła. Najnowszy audyt - taki normalny - jak zawsze na 95%. Bo na prawdę spoko ludzie i dobra atmosfera robią robią robotę. Także moje przeczucie jednak o kant dupy. Dobrze!
***
Wstałam po nocce i zrobiłam sporo rzeczy. Poćwiczyłam to przede wszystkim (dobra passa ćwiczeniowa trwa). Później wymyśliłam sobie ze z okazji ładnej pogody umyje okna, a mam takie od sufitu do podlogi. Strasznie brudne były i widać to na słońcu niestety. (BTW... mycie okien to nieźle cardio. Spojrzałam na zegarek i pokazał mi tętno 130 😝). Później zajęłam się małym ogarnianiem w chałupie i w końcu aktualizacja danych w aplikacjach bankowych (wczoraj odebrałam nowy dowód). W ogóle miałam dziś takiego jakiegoś powera.
Jutro ostatni dzień miesiąca zrobię może jakieś podsumowanie 🤔. Bardzo lubię też czytać wasze podsumowania 😉 aaa i muszę zrobić nowy kalendarz do posta przypiętego! Może tym razem wydrukuje w końcu kupiliśmy niedawno drukarkę.
***
Kalorycznie dziś trochę mniej, bo też nie bardzo miałam czas by dopchać. A i tak kolacja wlazła w dupę obiadowi. Oglądaliśmy "Moje Szczęśliwe Małżenstwo" na Netflixie no to jest dopiero materiał na spolegliwą waufu. Gdybyśmy grali w grę imprezową i pili za każdym razem kiedy bohaterka przeprasza, że żyje - dawno byśmy leżeli pod stołem 😝. Ale nie, no w sumie fajnie się ogląda. Dobrej nocy wam życzę!
Jutro ostatni w tym miesiącu Dzień Bez Liczenia Kalori1.
21 notes · View notes
sztambuch · 2 years
Text
//24.08.2022
byłaś miłością mojego życia byłaś tą o której pisze się wiersze ale nigdy ich nie publikuje
byłaś miłością dla której buduje się domy z ogródkiem adoptuje dalmatyńczyka zwiedza się muzea w nadziei że może kiedyś że może na jednej z tablic znajdzie się tam nasza historia
byłaś miłością dla której zaciska się zęby wychodzi poza strefę komfortu do której wzdycha się z zakochania jedząc prażony słonecznik
byłaś miłością mojego życia od pierwszego wejrzenia dawałaś przeczucie że to właśnie to o czym piszą w książkach o czym kręcą filmy
byłaś miłością mojego życia i tylko momentami kiedy pada deszcz zastanawiam się czy ty też tak o mnie czasem myślisz
byłaś miłością mojego życia marta masłyk
297 notes · View notes
drifftingg · 2 months
Text
jakoś od wakacji gdy miałem 14 (2013) lat słuchałem postrocku (słuchałbym wcześniej ale nie znałem postrocku)
Ale gdzieś tak w 2021/2022 zacząłem jakby nie moc go słuchać (trzeba przyznać że muzyka która mi towarzyszyła przez te 7-8 lat codziennie całodobowo (słuchałem zawsze żalą noc albumów w pętli) - było dość wydarzeń traumatycznych itd żeby ta muzyka która mnie zawsze uspokajała stała się jakby zbyt ciężka. Nie od samego brzmienia ale wywoływała zbyt mocne emocje we mn)
No i post jest o tym ze mam przeczucie ze powoli mogę wrócić do słuchania postrocku regularnie (czasami sobie włączałem mój ukochany album - który wam polecę na koniec posta i radzę obczaić mi postrock odmienił życie na dobre nawet nw czy bym tego posta teraz pisał bez niego)
Mój ulubiony album, album od którego zacząłem sluchanie postrocku to „god is an astronaut” i polecam wam icj album „all is violent all is bright”
youtube
Ogólnie to ich każdy pozostały album polecam (i każdego słuchałem setki razy). I zaraziłem nawet post rockiem pare osób ale to nieuniknione przebywając ze mną dłużej bo prędzej czy później muszę sobie włączyć
Byłem na ich koncercie raz w wieku licealnym z tatą (jak miałem z nim cool kontakt bo aktualnie nie mamy wcale) No i było super był taki moment po ok 1:30h że spytali nas co zagrają żeby zgadywać, ja z moją fobia społeczna nie krzyczałem odp ale ją pomyślałem i dosłownie nikt poza mną nie zgadł XD - a zagrali route 666 zgadłem bo to trudny kawałek (chyba ze teraz myle tytuł ale wiem ze zgadłem tytuł na 100%) i chodzi o to ze wiecie (jak ktoś był na koncercie to pewnie wie) ze artyści wyjdą na godzinę i elo.
No oni grali ponad dwie godziny a postrock (co mam nadzieje zaraz poznacie słuchając albumu z linku) i pomyślałem o piosence którą chciałbym uslyszec + która jest wymagająca dla gitarzysty i basisty a której nie grali i boom zagrali to zaraz potem. Ogólnie zagrali wszystkie piosenki które chciałem (w tym najlepsza jaka istnieje fragile - tak jak all is violent all is bright to soundtrack mojego zycia to fragile to hymn)
Miałem iść na ich koncert jakos w 2022 ale bilety kupila moja dziewczyna która w międzyczasie prawie skutecznie się zabiła i nie mogliśmy iść bo była w psychiatryku…
Bardzo wam polecam Post rock nie tylko god is an astronaut ale tez wiele innych zespołów mkge jakieś top10 zrobić jak ktoś wgl słucha lub zacznie - again do czego zachęcam może to odmieni wam życie
Żeby to trochę lepiej sprzedać - moim zdaniem postrock jest niesamowicie skuteczny w uzyskiwaniu takiego spokoju z własnymi emocjami niezależnie czy czujecie spokój czy niepokój czy złość strach czy co - wszystko to znajdziecie w tej muzyce praktycznie w każdym utworze. Wiec jest to nieocenione jak bardzo pomaga to kontakt z własnymi emocjami
@baby-doll-xoxo doświadczyła mocy ich muzyki właśnie dziś wieczorem :3
13 notes · View notes
jazumst · 3 months
Text
Jazu wielu frontów
Żeby Was... No to o wszystkim i o niczym... Posłuchajcie:
Zabrakło dla mnie miejsca na parkingu. Dla mnie! "Kierownika cyrku"! Zaparkowałem więc jak król. Przy sklepie. Dużym plusem tego było, że jak akurat nikt mi dupy nie wiercił to mogłem szybko omieść furę. Dzięki temu jak zaczęło już mrozić, to sobie zeskrobałem z szyb i już nie wiązało. Po pracy tylko omiotłem na sucho i w ciągu jednego szluga mogłem już jechać do domu.
//
Miałem do zamówienia nabiał, napoje i piwsko. Niby nic nie nie do zrobienia, ale życie szybko mnie zweryfikowało. - Zrobił się chaos. Kuc po otwarciu parasola w dupie przez SWS stara się być użyteczny. Wychodzą z tego niedźwiedzie przysługi, ale w przeciwieństwie do Manekina przynajmniej próbuje, a w tej firmie to już wiele. Kuc więc przekazuje mi informacje, KM ciągle czegoś chce, a klienci wpierdalają się między wódkę a zakąskę. Dodatkowo Kuc dawno po zakończeniu zmiany nadal był w sklepie, pierdoli do mnie, i robił to co miał mieć zrobione na swojej zmianie, ale oczywiście się nie wyrobił. - Przyszła przedstawicielka Blacka. Czemu ona nie może być potwierdzeniem, że grubi ludzie to miłe grubaski? Jest stereotypem Jabby Hutta. Jak ona mi się wpierdalała... Do tego klienci, bo sekundy nie poczeka. Czułem się zaszczuty i osaczony. Na bank zatykałem uszy. Zawsze tak mam. Co za hieny! Skończyło się na tym, że zapomniałem o wymianach terminów, zamówiłem co gruba chciała i ją zjebałem. No co poradzisz? Wyszła z pyzą na ryju. - Zaraz po niej przylazł koleś od leków, zwany panem Aniem, bo wcześniej była pani Ania, której nigdy nie zapomnę, a jak ten pajac ma na imię, nie wiem. Z nim poszło w miarę, w miarę. Częstotliwość przeszkadzania klientów była nadal na poziomie wysokim. - Zamówienie zrobiłem, a jak, na odpierdol. Kiero mnie nabije na pal, utopi, spali i pogrzebie żywcem bez jesionki. No ale weź się skup w takim pierdolniku.
//
KM jest chora, a przynajmniej tak twierdzi, zachowuje się i śmierdzi. Wali potem jak stary robol po układaniu kostki brukowej w samo południe i nie myciu się od miesiąca. Na wszystkie świętości. Z kilku metrów ją czuć. Jak już chodzi do pracy to mogłaby chociaż się w umywalce ogarnąć skoro nie chce się kąpać. A wszystkie mówią, że to Kuc jebie. Bo jebie, ale w porównaniu z KM to lekko podlatuje. - To tego kicha i smarka. Dopiero jak znowu zacząłem ją wyzywać od zarazków to zaczęła chociaż ręce myć po każdym gilu. Zawsze myślałem, że to ja jestem zwierzę, ale jednak nie. Kobiety wcale nie są takie higieniczne, wychowane i pachnące.
//
Mam dziwne przeczucie/uczucie. Przyszedł SWS do sklepu, zgarnął jakieś szajsy i wychodzi. Pyta czyja to fura parkuje przy bramie. Pytam czy jasna. Jasna. No to mówię, że moja, bo na parkingu miejsca nie było, a dziś bez dostawy to postawiłem. To mnie pyta czy kupiłem. Ta, teraz tak myślę, że to dobre pytanie, bo za te pieniądze od niego to nie powinno być mnie stać :P Pogratulował mi i poszedł. Ale spojrzenie miał takie... Nie wiem. Jakby mu coś nie pasowało.
//
Miało być jeszcze o śniegu itd, ale tak się rozpisałem, że nie ma co. A jeszcze muszę dokończyć co u Was. Trzymajcie się tam ciepło i mocno, albo zimno i słabo. Co kto lubi ;]
Całuski! :*
Dobry wieczór ;]
Tumblr media
13 notes · View notes
tylkomniej · 25 days
Text
mam przeczucie że jutro waga pokaże mi więcej niż pokazywała w piątek XD
błagam obym się myliła
9 notes · View notes
lahija-del-molinero · 2 months
Text
Tumblr media
Henryk Weyssenhoff (1859–1922) - Przeczucie (Premonición), 1893
8 notes · View notes
borntodie523 · 2 months
Text
dużo jem ale jakoś nie czuje się z tym bardzo zle bo mam przeczucie ze po okresie to wszystko nadrobię ale z drugiej strony czuje lęk ze mi to noe wyjdzue💀
17 notes · View notes
wszystkostracone · 3 months
Text
I czemu mam przeczucie, że to dalej się nie uda
7 notes · View notes
lekkotakworld · 5 months
Text
Poniedziałek, 4 gru 23
Miałam wczoraj takie małe przemyślenie. Zawieszam kwestie jedzeniowe na jakiś czas. Chce, żeby było tu więcej mnie a mniej jedzenia. Może jakieś podsumowanie będzie, ale bez zdjęć, możliwe że bez kalorii, liczę na to, że będzie tutaj okej, że nie wpadnę w jakiś ciąg jedzenia czy coś. Będzie dobrze. Zauważyłam że im mniej się skupiam na jedzeniu i odchudzaniu to lepiej mi idzie. Będę dawać wam updatey 😁 póki co stoję na 66,20 kg i nic nie spada, ale zobaczymy.
Miałam dziś bardzo emocjonujący dzień. Najbardziej ze względu na ten wybór promotora. Jest stres, mimo że raczej mam zaklepane miejsce bo moją promotor już wie jak się ze mną pracuje. Ale no wiadomo, dopóki tego nie zobaczę na "papierze" to nie będę mieć pewności.
Szczerze mówiąc czuję się na tyle zmęczona, że nie mam siły iść jutro na zajęcia i też postanowiłyśmy, że na nie nie idziemy, naprawdę mam przeczucie, że się tam popłaczę. Nie mam siły ani patrzeć na tą kobietę, a tym bardziej słuchać jej wymysłów i tego, co znowu mamy źle. Popracujemy sobie w Ikei i będzie dobrze.
Tumblr media
Takiego rysunku chyba nikt się nie spodziewał XD spokojnie, ja też nie hahaha nie chciałam rysować samego swetra, chciałam to zrobić na człowieku (a nie znoszę rysować ludzi), dlatego za inspirację posłużył mi Pinterest. Jak zobaczyłam niedźwiadka to stwierdziłam, że no to jest to, musi być niedźwiedź 🐻😂 dlatego podziwiajcie niedźwiedzia w świątecznym swetrze ❤️
Tumblr media
29 notes · View notes
trudnadusza14 · 5 months
Text
10.11.2023
Do godziny 11 energia trzyma i zero snu
O 11 mnie dopiero strzeliło zmęczenie i poszłam spać.
Po końskiej dawce nasennych przepisanych przez psychiatrę po tylu dobach bez snu zasnęłam na 2 godziny
Z perspektywy zdrowego to jest chore ...
Gdybym nie miała aż takich problemów ze snem to bym zapewne dobę teraz przespała
Ale to na nic
Czytałam dalej tą książkę i o 14 szukam kota
A kot gdzie był ?
Utknął za szafką i nie mogłam jej wyciągnąć xd
Przez to się na zajęcia spóźniłam bo miałam być dziś o wiele wcześniej i dupa
Ale ostatecznie byłam
Próbowałam z jedną Panią napisać to odwołanie do sądu o tą rentę
Jeszcze trochę muszę zrobić ale da radę
Idę do sali i było dziś mało osób i sobie oglądaliśmy seriale oraz rozmawialiśmy
I tam mnie coś strzeliło bo zaczęłam tracić kontakt z rzeczywistością
Czułam się jakbym tak odpłynęła,jakbym była duchem i patrzyła na wszystko z góry
A potem film się na jakiś czas urwał ale potem poszłam do drugiej sali i zdecydowałam się układać puzzle
Ogólnie dziś wszyscy jacyś leniwi byli. Tylko ja w miejscu nie mogłam usiedzieć. Pani prosiła by chłopcy przynieśli picie,coś do jedzenia,zrobili kawę itd
A tym się nie chciało więc ja się tym zajęłam,przynajmniej odwróciłam uwagę od tego dziwnego stanu "odpływania"
A później miałam się spotkać z kuzynką bo miałam załatwić jej niepełnoletnim koleżankom alko na uro
I tak czekam pod tym sklepem aż w końcu przyszła kuzynka i najpierw gadałyśmy równocześnie idąc na spacer zaglądając do sklepu i myśląc co kupić
Idziemy po te koleżanki na przystanek i się witamy a potem idąc do tego sklepu.
Ogólnie te koleżanki się pytały kuzynki jak mają się do mnie zwracać no bo przecież ja dorosła 😂
Pytały się czy mogą palić itd a kuzynka się z nich śmiała mówiąc że ja nie jestem niewiadomo kim skoro ja sama imprezuje i czasem też vapuje. Ale to vapowanie jest bardzo rzadko
Potem poszłyśmy do innego sklepu bo one chciały coś jeszcze czego tu nie było
A później podziękowały mi i ja idę się przejść z kuzynką na spacer i rozmawiałyśmy
Ogólnie na tym spacerze to nagle moja mama zadzwoniła co do niej niepodobne. Jeszcze się spytała gdzie jestem bo może zaginełam
Jakieś tu przeczucie miałam że w domu będzie łomot
I był ale o tym zaraz
I mi się coś zachciało to zaszłyśmy do żabki i wtedy to mi się zachciało alkoholu xd to sobie coś małego wzięłam i do tego inne napoje
Wracamy i potem się pożegnałyśmy a w domu matka się tak dziwnie na mnie patrzyła a po chwili :
"I po co wróciłaś do domu,lepiej żebyś tu nie wracała"
Zignorowałam to,wzięłam kota i w pokoju oglądałam sobie rodzinkę pl
Jak tylko wychodziłam z pokoju to jak matkę spotykałam to ona była jakaś wściekła i wyglądała jakby chciała mi coś zrobić. Jak tylko podniosła rękę to ja jej pogroziłam że jak tylko mnie zbije to zacznę się starać o niebieską kartę dla niej
I ona takie :
"Matce grozisz?"
A ja na to:
"Tak,bo ty nie zachowujesz się jak matka"
I cisza a ona wróciła do pokoju
A potem mi się urwał film w nocy i słyszałam głosy że powinnam coś sobie zrobić
Ocknęłam się z ogromną raną na brzuchu,strasznie głęboką. Chyba głębszej nie miałam
Nie czułam bólu aczkolwiek jak patrzyłam na tą ranę to czułam go ale w innym sensie,jakbym nie mogła na własny brzuch patrzeć bo przeraża mnie rana i podświadomie czuje ten ból
To było dziwne..
Jasna cholera. Muszę coś z tym zrobić bo dojdzie do tego że przetnę któryś ważny organ i dopiero będzie
Jedna osobowość zmierza w jednym kierunku często bez zgody reszty i dzieją się takie właśnie rzeczy
Chyba straciłam mnóstwo krwi bo strasznie mi się kręciło w głowie i byłam bardziej blada niż zwykle
Jak to się nie zrośnie to idę do chirurga żeby mi to zszył 🙈
Boje się tylko z jednego powodu. Czekam dalej na te praktyki i chce je zaliczyć a nie żeby mnie zawieźli na odział psychiatryczny bo zagrożenie życia 🙈
Zagrożenie życia mam od chyba 7 roku życia i nie zapowiada się żeby to miało odejść skoro nawet teraz będąc w tej eufori radości ktoś przejmie kontrolę nad ciałem z tych osobowości to masakra
I nie da się tego powstrzymać bo jestem kompletnie nieświadoma tego co robię
Nienawidzę tej strony...
I weź to teraz tłumacz w poniedziałek terapeutom że ty nie planowałeś w ten sposób się zabić tylko ktoś z twoich osobowości skontrolował twoje ciało ...
Tak czy inaczej przez te sytuacje czuje że za moment z tego powodu wybuchnę paniką bo w stanie takim jak teraz (hipomaniakalnym lub maniakalnym ) chce życ a jakby kto inny bierze nade mną władze.
I to jest popierdolone aż nadto
Mam nadzieję że kiedykolwiek uda mi się nad tym zapanować choćby poprzez terapię ale coś czuję że to jeszcze może trwać kilka a nawet kilkanaście lat
Także ten. Do zobaczenia
Trzymajcie się kochani 💜
7 notes · View notes
mark-the-snark · 5 months
Text
girls from my school house burned down and theyre raising money, of anyone is interested in donating please do!
Also i'll draw an icon for anyone who donates and sends me a confirmation👌
5 notes · View notes