Tumgik
#nie rozumiesz
sadark-angel · 1 year
Text
"Z każdą rozmową coraz mniej się odzywam. Po co mam mówić, skoro nikt mnie nie słucha?"
603 notes · View notes
ankakonkel · 2 years
Text
„Nie ten jest mądry, kto wiele spraw umie, lecz kto złe od dobrego rozeznać rozumie.”
Mikołaj Rej
6 notes · View notes
swietokradztwo · 6 months
Text
jebecccccccc ten autobusss
3 notes · View notes
Text
Tumblr media
błagam niech ktoś zabierze ode mn gejmerskie grupki o wiedzminie prosze
1 note · View note
Text
.
0 notes
kuradomowaprzykawie · 9 months
Text
Przepadam w muzyce, analizie, życiu...
"Powiesz trochę za dużo słów, tych co złamią nawet najtwardszy grunt - nagle toniesz, w morzu tych jego słów, tych co zdobią języki wielu ust....
Ta walka była nierówna, słowo zasłania a ciało zdradza mnie...
ta walka była tak długa, wolę...umrzeć niż przyznać się".
Miałam używać własnych słów, żeby opisywać rzeczywistość, jednakowoż inni robią to lepiej, więc postanowiłam jedynie metafory poddawać analizie.
Lins jest moim masterem level hard od metafor. Subiektywnie opisujących różne rodzaje przemocy. I problemów związanych z psychicznym jej wymiarem.
Ludzie się gubią w chaosie, ja odnajduję w nim spokój.
Wróćmy do słów -
słowo zasłania a ciało zdradza mnie.
Nie mówię, a jak mówię, to nie to co czuję, bo po co.
Toniesz.
To nie my toniemy tonie my.
Jest już sobota. 0:11 wskazuje na dość wczesny poranek. Miałam mieć baloniki w kotki - gówno jest wielkie. Trudno, zajęta byłam.
Zapomniałam.
Z nudy i miłości do siebie siedzę nad analizą zagrożenia metanem wyeksploatowanej już ściany jakiejś kopalni. Dlaczego? Bo świetnie za to płacą i mogę rozpierdalać zielone na co mi się żywnie podoba.
Inflacja? Ja nie wiem, mam depresję i tylko chwilowe stany euforii, co przypomina ChAD do potęgi, ale że to SM i CPTSD to się inaczej na to patrzy.
To byłoby tak, jak ja bym z chęcią chciała wrócić do obozu koncentracyjnego.
Najmilsze wspomnienie z dzieciństwa - jak siostra zakłada mi buty i kurtkę, żeby mnie starzy nie zabili dla zabawy, bo tak mnie skatowali, że sama nie byłam w stanie ręki ruszyć.
Drugie - śmierć kliniczna w wyniku której spędziłam w szpitalu najmilsze chwile swojego dzieciństwa, bo ktoś się w końcu mną opiekował i mnie słuchał.
Och ile mam kurwa radości.
Więc teraz jestem dużą dziewczynką i wchodzę do Wojasa w garniturze od Hugo Bossa a po perfumy lecę do Dubaju.
Nagle toniesz w morzu tych jego słów....
youtube
1 note · View note
demonityle · 3 months
Text
Gdy dorastasz rozumiesz już że jedyne co zawsze może uratować relacje to szczerość, to najcenniejsze co możecie mieć dlatego tak nie wiele ludzi na to stać
262 notes · View notes
panikea · 5 months
Text
– To czego chcesz? – powtórzyłam pytanie. Położył się na plecach. – Chyba rozmowy – odparł. – Kojarzysz piosenkę: „Połóżmy się na dachu, rozmawiajmy całą noc. O kometach i serialach, że uciekniemy stąd”? – Znam. – To taką rozmowę mam na myśli – odpowiedział. – Że gadasz, a tu nagle pojawia się świt. Że jesteś ciekawa tej drugiej osoby. Nie boisz się pokazać swoich poglądów. Nie boisz się odsłonić. Nie mówisz „pracuję tu i tu, za pięć lat widzę się tu i tu, lubię makaron i buraki”, ale opowiadasz, za czym tęsknisz. Czego się obawiasz. Jakie masz plany. I nie boisz się, że ktoś cię wyśmieje. Chodzi mi o taką rozmowę, która wnosi do życia coś nowego. O śmierci. O samym życiu. Rozumiesz?”
Piotr C. z powieści #To o nas
284 notes · View notes
maj-ka · 4 months
Text
👤: Dlaczego się glodzisz, przecież masz idealna figurę?!
Robię to by się zaakceptować.
Robię to by ktoś zauważył.
Robię to by ktoś mnie pokochał.
Robię to by zazdrościli.
Robię to by być zrozumianym
Robię to by czuć głód.
Robię to by być idealnym.
Robię to by czuć się czystym.
Robię to by nie słyszeć tych komentarzy.
Robię to by nosić wymarzone ubrania.
Robię to by zmieścić się w xs.
Robię to by się że mnie nie naśmiewali.
Robię to by mieć przyjaciół.
Nadal nie rozumiesz...?
244 notes · View notes
sadark-angel · 1 month
Text
"Jak powiedzieć komuś: Nie ignoruję Cię, jestem teraz po prostu wyłączona z rzeczywistości i wszystkie dni zlewają się ze sobą. Czuję się kompletnie odrętwiała w stosunku do otoczenia, więc ciężko jest mi utrzymać konwersację. Rozumiesz?"
277 notes · View notes
polskie-zdania · 6 months
Text
Był tak po prostu wart moich starań, rozumiesz? Moje pokłady miłości i zaangażowania mogły się wylewać, a ja wiedziałam, że się w nich nie utopię. Wszystko, co robiłam, było odwzajemnione. Dbano o mnie tak, jak ja dbałam. Wspierano mnie tak, jak ja wspierałam. Kochano mnie tak, jak sama kochałam. Do tego mogłam na nim zawsze polegać. Zawsze. Wiedziałam, że zawsze odbierze ode mnie telefon. Wiedziałam, że zawsze znajdzie czas. Wiedziałam, że zrobi wszystko, by pomóc mi poczuć się lepiej, jeśli akurat było mi źle. Nie znikał i nie zmieniał zdania. Był. Po prostu był. Dla niektórych były to kwestie kompletnie niezrozumiałe. "To tak można?" - pytali. To tak można być z kimś, kto nie jest dla ciebie? Kto cię nie wspiera? Na kim nie można polegać? Można. Niestety. Dlatego podwójnie doceniałam teraz to wszystko, co wiedziałam już, że powinno być podstawą. Doceniałam to, że czułam się bezpiecznie. Doceniałam to, że szanował mnie nawet wtedy, gdy się ze mną nie zgadzał. Doceniałam to, że nie musiałam prosić się u uwagę. Doceniałam to, że nie musiałam błagać o miłość. Nie musiałam. Ona prostu tu była i mogłam sięgnąć po nią zawsze, gdy tego potrzebowałam.
- Marta Kostrzyńska
176 notes · View notes
rexie-lulaby · 7 months
Text
Coś o pro äna na na na na na
Może być chaotycznie bo piszę to szybko w nerwach.
Tw mogę przypadkiem bardzo urazić uczucia więc nie czytać xd
W sumie przypadkiem też mogę napisać coś przykrego lub nie fair w stosunku do niektórych osób lub brzmieć tak jakby wszystkie ed nie były dla mnie valid (luzik - są)
Lecimy z wylewem gówna
Szambo wyjebało
Jestem zmęczona tym ciągłym dopierdalaniem się innym do talerza jakie ostatnio często tu widać. Przed chwilą widziałam post którego autor nazywa osoby jedzące 1000+ kcal tłuściochami, serio? My tu chorujemy. Dla mnie motylek to osoba z ed która nie jest gotowa na recovery. Ja uważam się za motylka tą logiką idąc. Co oznaczają te proańskie stwierdzenia typu "to nie jest prawdziwy motylek, trzeba jeść 69,99 kcal żeby być prawdziwym motylkiem" xd. Ludzie ja wiem że pro ana wjeżdża na banie ja też mam schize i czuję na sobie spojrzenie jakiegoś mitycznego demona gdy jem ale nie będę się bawiła w czyjegoś demona bo albo macie swojego albo nie kurwa koniec kropka. (Demon to ed, tak rozumiemy się prawda?) jak ktoś jest chory to wie jakie to straszne i nie dopierdala się do innych boże co jest w tym takiego trudnego, czy jakbyśmy zmienili sobie chorobę na raka to byście pisali "NIEEE TY NIE JESTEŚ PRO BO NIE WYPADŁY CI WSZYSTKIE WŁOSY PO CHEMII A MI TAK" kurwa mać xd kolejna wkurwiająca sprawa to teksty "kiedyś było lepiej" boże co to znaczy jakie motylki z dawnych lat. Jak masz ane to nie potrzebujesz innych ludzi żeby ci mówili ze za dużo jesz, ty to WIESZ. Po co wam ten poklask? Bo tak naprawdę nie macie żadnych zaburzeń a chcielibyście schudnąć prawda? Po to piszecie modlitwy i piosenki? Żeby sobie wkręcić na banie coś czego tam nie ma? Odpierdolcie się od innych i patrzcie na siebie. Moje zapotrzebowanie to 2,500 kcal i co kurwa 1300 ma być dla mnie zdrowym limitem? Nie i chuj. Ktoś je 200kcal dziennie ? Zajebiście a robisz coś innego oprócz leżenia i patrzenia w ścianę? Mamusia z tatusiem zapierdalają żebyś mógł zjeść 200kcal i napisać na tumblr że "NIE ROZUMIESZ JAK MOŹNA JEŚĆ 500kcal FUUUJ" sory ale takie proanki to są osoby które według mnie nie mają ed. Tylko to jest takie wmawianie sobie. Bo to jest cool nie jeść. Do tego sooooo pick me xd siedzicie w samym sercu czarnej dziury (tu mam na myśli edblr) jakim są zaburzenia odżywiania i piszecie innym ludziom tutaj że fuj jak ktoś je tyle czy tyle. To tak jak mówienie ludziom z depresją żeby się zabili. Jeszcze mnie rozpierdoliło w tym poście w komentarzu "siedzę w anie już 5 lat" . Jezu siedzieć to można w hobby. Masz na myśli "choruję na anoreksję już 5 lat" czy może "wmawiam sobie że mam anoreksję już 5 lat" . To ja "siędzę" w tym 16 lat i co w związku z tym, mam się ustawić w kolejce po jakiś order i immunitet na krytykowanie innych?
Dobra jebać chuj z gównem idę spać już mi się nie chce tego pisać. Starałam się w miarę uważać na błędy ortograficzne więc powinno być czytelne.
Naprawdę mam ochotę za kazdym razem jak widzę takie posty pisać kom. "Nie zesraj sie"
Peace (not you pro bitches)
Edit: żeby nie było, masz prawo jeść 200 kcal i uważać że gdybyś zjadł 500 byłoby to obrzydliwe z twojej strony i pisz sobie o tym na swoim ed blogu tylko nie wyzywaj INNYCH LUDZI za to. pisz o sobie w taki sposób żeby to nie miało wpływu na innych. Teraz na przykładzie depresji wytłumaczę: to tak jakby w pokoju pełnym osób z depresją ktoś powiedział "nie myłem zębów 4 tygodnie z braku sił - gardzę sobą przez to" (zanim ktoś skomentuje że to przegięcie japa bo to moje doświadczenie) i takie stwierdzenie jest ok bo osoba mówi O SOBIE SAMEJ, a teraz gdyby powiedział "ja rozumiem że mamy depresję ale jak ktoś nie myje zębów to jest obrzydliwy - gardzę takimi osobami" - tutaj wjeżdża krytykowanie INNYCH
Edit2: jeszcze dopiszę że nie dopierdalam się do postów typu "nie jedz, cierp będziesz piękna" albo "ana nie będzie zadowolona" bo to są myśli anorektyczek i ja to rozumiem. Dopierdalam się do takich wysrywów typu "przywróćmy motylki z 2014 wtedy to było traktowane poważnie [...] jak można jeść 100+ kcal, nie możesz nazywać się motylkiem" (aż mi się teraz przypomniał odcinek Ricka i Morty'iego z tymi głowami wielkimi "BUUUUU DYSKFALIFIKACJA" XDDDD)
Edit: 3
Tumblr media
292 notes · View notes
Text
JA PIERDOLE MOJ ZNAJOMY WSTAWIL USCISK REKI Z MENTZENEM I BOSAKIEM NA STORISKI.
1 note · View note
skinnysillygirl · 11 days
Text
"Rozumiem co czujesz‼️"
Nie. Nie rozumiesz. Nie wiesz jak to jest mieć znów te 8 lat i modlić się do Boga żeby zachorować na jakiś pierdolony nowotwór bo "albo schudnę albo zginę". Nie wiesz jak to jest mieć 20 lat w wieku 9 koedy pierwszy raz się samookaleczałeś. Nie wiesz jak to jest kiedy jako 10 latek twoja własną rodzina wyzywała cię od guvasy i tłuściochów. Nie wiesz jak to jest mieć znów 11 lat i widzieć rany swoich najlepszych przyjaciułek [internetowych i nie] które mówiły że są gube i okropne a potem dodadzą że ty jesteś większy od nich.
Nie wiesz jak to jest płakać i ryczeć przez głupi kawałek kotleta.
Nie rozumiesz mnie.
74 notes · View notes
ass1a · 2 months
Text
Będę z tobą.
Z początku pomału, wskaże ci drogę, z pośród której musisz wybrać między mną: szczupłą i piękną. A sobą: nie perfekcyjną i grubą szmatą. Zostaniemy przyjaciółkami, będziemy nierozłączne, będę z tobą zawsze, wraz z zamknięciem jak i otwarciem oczu. Każdego poranka oraz wieczoru. Nauczę cię dużo rzeczy, takich jak: liczenie kalorii, unikanie tłuszczu, odmawianie tego niepotrzebnego jedzenia, a co najważniejsze samodyscypliny i kontroli. W końcu chcesz tego prawda? -Chcesz w lustrze zamiast tłuszczu zobaczyć piękne kości, i w końcu muc powiedzieć sobie ,,tak, jestem szczupła" prawda? Zaufaj mi, oddaj mi swoje myśli, nie mow nikomu, zamknij sie w sobie,a resztę dopilnuje ja. W końcu jesteśmy przyjaciółkami, tylko mi możesz ufać, wszystko co masz jest również moje, więc twój umysł jest też moim. Będę ci skarbie podpowiadac, na co sobie pozwolisz, co sposcisz w toalecie, a co ,,przypadkiem" pominiesz. Motylek nie pies, żarciem się nie zadowolisz, tylko ja mogę dać ci prawdziwe szczęście i chudosc. Nie zawiedź mnie, nie wpierdalaj tyle, będę ci to ograniczać tak bardzo, jak to możliwe. Nie wymagam chyba aż tak dużo prawda? Unikaj, unikaj, unikaj, jedz gdy musisz, tylko po to żeby jeszce trochę pociągnąć na tym świecie. Lepiej umrzeć chudą niż grubą, lepsze jest chude niż zdrowe.
Nie myśl, że będę taka dobra, na wszystko musisz zapracować, po czasie zaczniesz ćwiczyć, aby nie tylko mało jeść, ale również spalac niepotrzebne kalorie tak? Mam nadzieję że rozumiesz do czego zmierzam. Po czasie jak byłaś tak będziesz nikim bezemnie, będę się liczyć ja, tylko ja, jebane kalorie, woda, i cyferki na wadze. Jednak nie wycofasz się, przecież masz tylko mnie, gdy wrócisz do tego od czego cie chronilam znowu będziesz grubą świnia, która tylko potrafi wpierdalac chyba tego nie chcemy tak motylku?💞🦋
Jeśli zdecydujesz się walczyć, powiesz o tym komuś, ktoś będzie próbował ci pomóc, to wszystko pójdzie się jebac rozumiesz? Całe starania, ćwiczenia, liczenia. Po to to robisz? Żeby znowu być grubą?
Wybrałam ciebie. nie spierdol tego motylku 💞🦋
-Ana
143 notes · View notes
toxicgirl666 · 3 months
Text
Nie dostrzegam już piękna w tym życiu czy rozumiesz? Dzisiaj o tej decyzji zabiorę uczucia ze sobą Podążę na drogę... Nazywaną przez Was srogą Niektórzy uciec nie mogą ja robię to teraz
76 notes · View notes