Tumgik
#nie jesteś sam
marcindraxmen · 1 year
Text
Tumblr media
30 notes · View notes
mywordlavender · 9 months
Text
List do Ciebie
Nie wiem, przez co teraz przechodzisz, ale domyślam się, jak może być Tobie ciężko. Nie musisz mi wierzyć, ale chcę, byś wiedział/a. Nie możesz się poddać, jeszcze nie teraz. Wiem, jak banalnie to brzmi. Możesz myśleć, że to głupie, nie ma sensu. To jest ok. Nie każdy w takim momencie widzi te "światełko w tunelu". Jeśli już podejmujesz się walki, walcz do końca. Walcz przede wszystkim o siebie. To TY, teraz w tym momencie, jesteś najważniejszą postacią w tym filmie, które nazywamy życiem. Znajdź w sobie cząstkę tej siły, którą w sobie masz. Wierzę w Ciebie. Wierzę w to, że się Tobie uda. Pewnego dnia wyjdzie słońce. Jeszcze będziesz szczęśliwą wersją siebie w swoim lepszym życiu. Tylko daj sobie tę szansę i znajdź w sobie siłę.
Trzymam za ciebie kciuki. Jestem z tobą myślami i sercem.
3 notes · View notes
strefarozmyslenally · 2 years
Text
Życie?
Czym jest człowiek?
Tylko garstką prochu,
która każdego dnia
Rozsypuję się po trochu.
Czym jest życie nasze?
Piękną lub okrutną podróżą.
Czasem utkanę bólem,
A czasem usypanę różą.
Po co sie wysilać?
Bo czy żyć trzeba umieć?
Z każdym kolejnym rokiem
Starasz się więcej rozumieć.
Co ma naprawdę znaczenie ?
Miłość czy sława?
Uwaga od innych z czasem
Pali jak lawa
Ile jesteś w stanie poświęcić dla rodziny ?
Gotów jesteś za nich zginąć?
Wiem, ze problemów i konsekwencji
Nie da się ominąć.
Ile trwa ta cała Miłość?
Wieczna jest powiadasz.
Nie wierze, bo dziś usta
W smutku i w bólu układasz.
To, że płaczesz oznacza,
Że życie znaczenie miało
Chociaz nie jedno
sie w nim nie układało.
Wierzyć czy nie wierzyć to sprawa własna.
Ja mówię wierz,
A życie, pasję, szczęście
Garściami bierz
Sprzedam ci sekret największy
Życie, które daje tyle boleści
Potrafi zaskoczyć swym wdziękiem
Niech te słowa będą dumy jękiem
Bo życie mimo wszystko jest piękne.
Wszelkie prawa zastrzeżone
Zainspirowała mnie śmierć. Ostatnio jest gdzieś blisko i uświadamia mi, że pomimo tego bagna, z którym się mierze jest dobrze. Pomimo tych łez, Krzyku w poduszkę chce żyć... nawet to życie lubię pomimo tego brudu. Nie jest łatwo, ale co jest łatwe? Nie jest łatwo nawet umrzeć więc czemu łatwiej ma być żyć, szczególnie, że my ludzie lubimy sobie życie utrudniać.
~Ally
Tumblr media
11 notes · View notes
Text
Nie jesteś sam. Bóg Jest z nami
Emmanuel — Bóg z nami. Tak proste Imię, a tak wiele znaczy. To niby jedynie zwyczajne imię, ale czyżby? Kryje się w nim obietnica — ta, że Pan będzie z nami zawsze, aż do skończenia świata, tak jak nam obiecał zgodnie z Ewangelią wg św. Mateusza 28:20: „A oto Ja Jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.
Wiemy, że Pan Jest Miłosierny i Łaskawy, Pełen Miłości i tak w zasadzie to sam Jest Miłością i Miłosierdziem, Łaskawością i Litością dla nas, grzeszników. A skąd wiemy, że On Jest i nigdy nie przestanie przy nas trwać?
Chociażby z tego, że Jego Imię nie oznacza „Bóg był z nami”, „Bóg był z nimi”, „Bóg Jest z nimi” ani nawet „Bóg z tobą”. To „Bóg z nami”. Nie ma tam określenia czasu: czy Bóg był z nami, Jest teraz czy dopiero będzie w przyszłości, a to dlatego, że faktem jest to, że zawsze z nami był, jest aktualnie i nigdy nie odejdzie.
Wersety „Czy nie przykazałem ci: Bądź mocny i mężny? Nie bój się i nie lękaj się, bo Pan, Bóg twój będzie z tobą wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz” (Joz 1:9), „Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś Moim! Gdy pójdziesz przez wody, Ja będę z tobą, i gdy przez rzeki, nie zatopią ciebie. Gdy pójdziesz przez ogień, nie spalisz się, i nie strawi cię płomień. Albowiem Ja Jestem Pan, twój Bóg, Święty Izraela, twój Zbawca” (Iz 43:1-3) potwierdzają, że Pan będzie z nami w przyszłości, po wszystkie dni, aż do skończenia świata tak, jak nam obiecał. A wiemy, że Pan Jest Prawdomówny, że Jest Drogą, Prawdą i Życiem, Światłością Świata, Tym, Który jako Jedyny ma Słowo Życia.
„Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą; nie trwóż się, bom Ja twoim Bogiem. Umacniam cię, jeszcze i wspomagam, podtrzymuję cię Moją prawicą sprawiedliwą” (Iz 41:10)
„Mówił Syjon: «Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał». Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną” (Iz 49:14-16).
„Ja Jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli” (Wj 20:2).
A wiemy, że Pan wywiódł Izraela nie w żaden zwyczajny sposób, ale poprzez wielkie znaki i cuda. Nie zostawił go, kiedy Faraon nie chciał pozwolić Izraelitom wyruszyć, aby oddać pokłon Bogu, ale nieustannie pokazywał Swemu ludowi to, jak wielka jest Jego potęga. Każdy z nas ma swój Egipt, z którego Pan go wyzwolił. Dla niektórych są to problemy rodzinne, dla innych wyjście z ciężkiej choroby, traumy, dla innych jest to przezwyciężenie grzechów, zniewoleń, opętania.
Z każdego naszego Egiptu wyzwalał nas Pan, a teraz prowadzi nas do Kanaan, do naszej Ziemi Obiecanej. Jest to chociażby nasze powołanie, które ukazuje nam Pan. Dla każdego jest inne, bo każdego Pan uczynił tym, który nie może być zastąpiony przez nikogo innego.
Każde życie się liczy, bo i każde życie wnosi wiele dobra dla świata, jeśli tylko pójdziemy za głosem Pana.
Bardzo mi się podoba określenie s. Gaudii Skass tego, jak Pan Bóg Jest niczym dyrygent, który pokazuje nam, ludziom, jak powinniśmy grać i śpiewać tak, aby było to harmonijne. Jeśli każdy faktycznie poszedłby za tymi wskazówkami i odszukał swoje powołanie, to miejsce, do którego wzywa go Pan Bóg, świat byłby pełen harmonii, byłby takim, jak przy jego stworzeniu. Jednakże my często chcemy robić coś po swojemu i dlatego zmieniamy jakieś nuty na inne, przez co fałszujemy, ale Pan Bóg Jest Cierpliwy i naprowadza nas na właściwą drogę. A jeśli mamy wrażenie, że wykonanie jakiegoś dźwięku jest dla nas zbyt trudne, to On zamienia go na jakiś łatwiejszy. Gdy ten jest nadal zbyt trudny, zmienia jego brzmienie na jeszcze łatwiejszy i zaczyna szkolić nas od samego początku po to, aby stopniowo wchodzić z nami na coraz wyższe, badziej skomplikowane dźwięki.
Nie męczy się nami, chociaż my bardzo często możemy męczyć się tym, że coś nam nie wychodzi. Podczas kiedy mamy wrażenie, że się do czegoś nie nadajemy, bo ewidentnie nie wychodzi nam tak, jak tego chcemy, już prawie się poddajemy, odchodzimy od wypełniania Jego woli, On po raz kolejny z uśmiechem mówi, że razem sobie poradzimy, możemy nawet znowu cofnąć się do bardziej znanych dźwięków na chwilkę, aby zobaczyć, jak długą drogę już z nim przeszliśmy i pójść dalej z większą pewnością siebie — i to wcale nie patrząc na swoje zasługi, ale na to, że wszystko co nam się do tej pory udawało, było możliwe dzięki Niemu i Jego prowadzeniu.
Z Nim nigdy nie zginiemy. Chociaż pozostawione nam obietnice nie są jedynie tak piękne jak ta, że Bóg otrze z naszych oczu każdą łzę, ale dotyczą również prześladowań ze względu na wiarę, możemy być pewni, że nigdy nie będziemy w tym sami, Jest Ktoś, Kto będzie z nami pośród całego zamętu. Tak jak mówi psalm 139:7-13: „Gdzież odejdę daleko od Twojego Ducha? Gdzie ucieknę od Twego Oblicza? Gdy wstąpię do Nieba, tam jesteś; Jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę. Gdybym wziął skrzydła jutrzenki,zamieszkał na krańcu morza, tam również Twa Ręka będzie mnie wiodła i podtrzyma mnie Twoja Prawica. Jeśli powiem: «Niech mnie przynajmniej ciemności okryją i noc mnie otoczy jak światło», nawet ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie, a noc jak dzień zajaśnieje, mrok jest dla Ciebie jak światło. Ty bowiem utworzyłeś moje nerki,Ty utkałeś mnie w łonie mej matki”.
Zatem nie lękajmy się niczego, wiedząc, że Pan zawsze nas wysłuchuje, kiedy do Niego mówimy, widzi wszystkie nasze trudy i łzy, troszczy się o nas i pragnie, abyśmy wylewali przed Nim nasze serca. Jest Miłosiernym Ojcem, Który zawsze pragnie pozwalać nam trwać przytulonymi do Jego Serca i tłumaczyć nam to, w jaki sposób i gdzie nas prowadzi, a także dlaczego akurat tą drogą a nie inną.
Nie bójmy się wchodzić z Nim w dialog, ale zadawajmy pytania dotyczące wszystkiego, co jest w naszych sercach i wsłuchując się w serce, w którym pragnie przebywać i w którym faktycznie Jest obecny, zwłaszcza jeśli dbamy o częste przystępowanie do Komunii Świętej, oczekujmy odpowiedzi. Nie lękajmy się ciszy, ale trwajmy w niej ufnie, wierząc, że obecność, miłość i miłosierdzie Boże wtedy nas całych przeniknie, dając nam tego, czego naprawdę potrzebujemy. A kiedy Pan poprowadzi nas inną drogą niż tą, którą mamy w naszych planach, z ufnością, że przeprowadzi nas niczym matka niosąca swe zmęczone dzieci i obdarzy radością, gdyż Jego plany są zawsze dobre, nigdy nas nie krzywdzą.
A jeśli są bolesne to tylko po to, abyśmy przekonali się, że prawdziwie stracić dla Chrystusa to zyskać. „Ja bowiem znam zamiary, jakie mam wobec was — wyrocznia Pana — zamiary pełne pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie. Będziecie Mnie wzywać, zanosząc do Mnie modlitwy, a Ja was wysłucham. Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca. Ja zaś sprawię, że Mnie znajdziecie — wyrocznia Pana — i odwrócę wasz los, zgromadzę spośród wszystkich narodów i z wszystkich miejsc, po których was rozproszyłem - wyrocznia Pana” (Jr 29:11-14). Amen.
Tumblr media
Tumblr media
Tumblr media
Tumblr media
Tumblr media
0 notes
los-cebula · 3 months
Text
Brakuje mi Ciebie...
Twoich pięknych oczu
Twojego błogiego uśmiechu
Twoich ciepłych słów
Twoich słodkich ust
Twoich łagodnych dłoni
Twego czułego dotyku
Na mojej skórze...
7 notes · View notes
meowskinnykitty · 2 months
Text
Zasady anorektyczki, znalezione w starym, internetowym blogu 🦋🎀
1. Ana jest centrum twojego życia. Myślisz o niej kiedy się budzisz i kiedy zasypiasz.
2. Wypij szklankę wody na pół godziny przed każdym posiłkiem, potem jeszcze jedną tuż przed tym jak zaczniesz jeść – to pomoże szybciej poczuć ci się „pełną”. Pamiętaj, że informacja o tym, że jesteś najedzona dociera do twojego mózgu 20 minut po zakończeniu posiłki.
3. Pij co najmniej jedną szklankę wody co godzinę.
4. Zawsze, ale to zawsze trzymaj w pobliży butelkę z wodą – za każdym razem, gdy zwrócisz na nią uwagę – napij się.Znalezione obrazy dla zapytania thinspiracje anoreksja
5. Jedz śniadanie, które zawiera więcej kalorii niż inne posiłki, które zjesz później.
6. Trzymaj w pobliżu siebie tylko taką ilość jedzenia, którą planujesz zjeść danego dnia – nawet gdy będziesz miała napad – nie będziesz miała czego zjeść ( brzmi okrutnie, ale pozwala utrzymać bilans).Znalezione obrazy dla zapytania thinspiracje tumblr
7. Kiedy gotujesz – żuj gumę – nie będziesz podjadać dopóki nie skończysz.
8. Nie podjadaj podczas gotowania – nawet nie zdasz sobie spawy, kiedy twój bilans podskoczy, a ty stracisz kontrolę nad tym ile zjadłaś.
9. Jeśli czujesz głód – napij się wody, żuj gumę, zjedz kawałek selera ( podczas trawienia selera spalisz więcej kalorii niż on sam ma – tzw. „ujemne kalorie”).
10. Jedz mało kaloryczne jedzenie o wyrazistym zapachu/ smaku – czasami pragniesz nie samego jedzenia, ale doznań jakie daje.
11. Nie jedz niczego dopóki nie dowiesz się ile DOKŁADNIE kalorii ma porcja, która leży przed tobą.
12. Celebruj posiłki – gdy jesz – usiądź. Jedz sztućcami, na talerzu. Gdy jesz na stojąco (najczęściej je się na stojąco kiedy się podjada) lub kiedy siedzisz przed telewizorem/ laptopem z ulubionym serialem – nawet nie zauważysz kiedy zjesz połowę lodówki – myśl zanim coś zjesz. A jak zamierzasz jeść – rób to w spokojnym miejscu, gdzie cała twoja uwaga będzie skupiona na jedzeniu.
13. Na lewej ręce napisz swoją aktualną wagę, zaś na prawej – swoją wymarzoną. Za każdym razem gdy będziesz chciała coś zjeść – twoja prawa ręka będzie ci przypominała jak chuda mogłabyś być, gdyby nie to obrzydliwe JEDZENIE.
14. Wyrób nowy nawyk jedzenia posiłków – przygotowuj małe kawałki, licz ile razy otwierasz buzię, ile razy przeżuwasz. Popijaj wodę miedzy każdym kęsem. Na początku liczenie może sprawiać trudność, możesz zostać przez kogoś rozproszona itp. Po jakimś czasie będziesz jednak robić to automatycznie.
15. Używaj małych talerzy w ciemnych kolorach – porcja na nich wyglądają na większe niż są w rzeczywistości, co sprawi, że szybciej osiągniesz uczucie sytości.
16. 4 posiłki * 100 kcal to lepsze wyjście niż jeden posiłek zawierający 400 kcal.
17. Zrób listę „zakazanego jedzenia” – co tydzień wykreślaj jedną rzecz, której już nigdy więcej nie zjesz – kontynuuj dopóki na liście nie zostanie ani jedna rzecz.
18. By zyskać motywację – jedz naprzeciwko lustra – nago lub w bieliźnie kiedy tylko jest to możliwe. Jeśli nie – patrz na swoje zdjęcie które uwydatnia, np. twoje boczki.
19. Jeśli mieszkasz sama – umieść thinspiracje w każdy widocznym miejscu (szczególnie na lodówce, lustrze itp.), możesz zainwestować w tablicę magnetyczną lub korkową i tam przypinać zdjęcia, cytaty, inne motywacje.
20. Kiedy czujesz, że nadchodzi napad – zrób zdjęcie swojego nagiego brzucha – patrz jak szczupło wygląda kiedy jest pusty i nie ma w nim żadnego zbędnego jedzenia – poczuj jak chudniesz, kiedy nie jesz.
21. Kiedy wychodzisz ze znajomymi zabieraj ze sobą niewielką ilość pieniędzy – to powstrzyma cię przed impulsywnym kupowaniem jedzenia, kiedy tylko poczujesz jego zapach.
22. W przegródce, w portfelu gdzie trzymasz pieniądze umieść małe zdjęcie – thinspiracje, która inspiruje cię najbardziej – za każdym razem, gdy będziesz chciała kupić coś do jedzenia – spójrz na nią i zapytaj się „czy naprawdę zamierzam to zjeść?
23. Unikaj wyjść ze znajomymi, którzy mają w planach jedzenie (np. noc filmowa z przekąskami, wyjście do pizzerii itp.) – dopóki nie będziesz pewna swojej samokontroli i tego, że nie zjesz nic, co mogłoby zaburzyć twój bilans.
24. Nie jedz w sekrecie – to okropny nawyk ( nie mówię żeby na każdy posiłek od razu iść do restauracji, ale staraj się zjeść przynajmniej jedną rzecz dziennie w obecności swoich rodziców/ znajomych). Pozbędziesz się w ten sposób podejrzeń o ED.
25. Oprócz zapisywania co zjadłaś i ile to miało kalorii, możesz również zapisywać na co danego dnia miałaś ochotę, ale się powstrzymałaś, tego jak się czujesz, gdzie i z kim jadłaś. Być może to ułatwi to zauważenie tego co sprawia ci największą trudność – będziesz mogła łatwiej się kontrolować w „kryzysowych” momentach.
26. Odkładaj złotówkę za każdym razem kiedy odmówisz sobie jedzenia – oszczędzonych pieniędzy użyj by kupić sobie mały prezent „od siebie” ( prezent który NIE JEST jedzeniem !).
27. Oddawaj za duże ubrania, np. do fundacji zajmujących się pomocą dla biednych. Nie trzymaj ich „na wszelki wypadek”. Musisz się mieścić w te jeansy, które jeszcze miesiąc temu były co najmniej o rozmiar za małe. Inaczej będziesz chodzić nago.
28. Zielona herbata poprawia metabolizm – poza tym dobrze wpływa na skórę i ogle zdrowie.
29. Pij rano ciepłą ( letnią) wodę z cytryną.
30. Ostre jedzenie przyśpiesza metabolizm – jeśli go nie lubisz możesz je zastąpić kapsułkami z pieprzem cayenne dostępnymi w aptece, w internecie, wszędzie.
31. Rozpocznij swój dzień od rozciągania całego ciała – to „obudzi” twoje mięśnie.
32. Śpij co najmniej przez 6 godzin każdej nocy – podnosi to tempo twojego metabolizmu o 10% i zmniejsza twój apetyt o 15%. Wyglądasz lepiej i czujesz się lepiej kiedy jesteś wyspana. Poza tym – nie czujesz głodu kiedy śpisz.
33. Bądź wyprostowana – pozwoli ci to spalić 10% więcej kalorii przez dzień. Poza tym – tak wyglądasz lepiej.
34. Witamina B6 i B12 podnosi metabolizm i daje ci energię.
35. Jedzenie białka zwiększa tempo przemiany materii o 14%.
Link do bloga: https://anabutterflyblog.wordpress.com/
386 notes · View notes
symfonia-o-pienknie · 10 months
Text
Zasady z starego bloga motylkowego
Niektóre są przestarzałe i nie każda osobiście przypadła mi do gustu ale może ktoś z was się zainspiruje albo zmotywuje
• Ana jest centrum twojego życia. Myślisz o niej kiedy się budzisz i kiedy zasypiasz.
• Wypij szklankę wody na pół godziny przed każdym posiłkiem, potem jeszcze jedną tuż przed tym jak zaczniesz jeść – to pomoże szybciej poczuć ci się „pełną”. Pamiętaj, że informacja o tym, że jesteś najedzona dociera do twojego mózgu 20 minut po zakończeniu posiłki.
• Pij co najmniej jedną szklankę wody co godzinę.
• Zawsze, ale to zawsze trzymaj w pobliży butelkę z wodą – za każdym razem, gdy zwrócisz na nią uwagę – napij się.
• Jedz śniadanie, które zawiera więcej kalorii niż inne posiłki, które zjesz później.
• Trzymaj w pobliżu siebie tylko taką ilość jedzenia, którą planujesz zjeść danego dnia – nawet gdy będziesz miała napad – nie będziesz miała czego zjeść ( brzmi okrutnie, ale pozwala utrzymać bilans).
• Kiedy gotujesz – żuj gumę – nie będziesz podjadać dopóki nie skończysz.
• Nie podjadaj podczas gotowania – nawet nie zdasz sobie spawy, kiedy twój bilans podskoczy, a ty stracisz kontrolę nad tym ile zjadłaś.
• Jeśli czujesz głód – napij się wody, żuj gumę, zjedz kawałek selera ( podczas trawienia selera spalisz więcej kalorii niż on sam ma – tzw. „ujemne kalorie”).
• Jedz mało kaloryczne jedzenie o wyrazistym zapachu/ smaku – czasami pragniesz nie samego jedzenia, ale doznań jakie daje. 
• Nie jedz niczego dopóki nie dowiesz się ile DOKŁADNIE kalorii ma porcja, która leży przed tobą.
• Celebruj posiłki – gdy jesz – usiądź. Jedz sztućcami, na talerzu. Gdy jesz na stojąco (najczęściej je się na stojąco kiedy się podjada) lub kiedy siedzisz przed telewizorem/ laptopem z ulubionym serialem –  nawet nie zauważysz kiedy zjesz połowę lodówki – myśl zanim coś zjesz. A jak zamierzasz jeść – rób to w spokojnym miejscu, gdzie cała twoja uwaga będzie skupiona na jedzeniu. 
• Na lewej ręce napisz swoją aktualną wagę, zaś na prawej – swoją wymarzoną. Za każdym razem gdy będziesz chciała coś zjeść – twoja prawa ręka będzie ci przypominała jak chuda mogłabyś być, gdyby nie to obrzydliwe JEDZENIE.
• Wyrób nowy nawyk jedzenia posiłków – przygotowuj małe kawałki, licz ile razy otwierasz buzię, ile razy przeżuwasz. Popijaj wodę miedzy każdym kęsem. Na początku liczenie może sprawiać trudność, możesz zostać przez kogoś rozproszona itp. Po jakimś czasie będziesz jednak robić to automatycznie.
• Używaj małych talerzy w ciemnych kolorach – porcja na nich wyglądają na większe niż są w rzeczywistości, co sprawi, że szybciej osiągniesz uczucie sytości.
• 4 posiłki * 100 kcal to lepsze wyjście niż jeden posiłek zawierający 400 kcal.
• Zrób listę „zakazanego jedzenia” – co tydzień wykreślaj jedną rzecz, której już nigdy więcej  nie zjesz – kontynuuj dopóki na liście nie zostanie ani jedna rzecz. 
• By zyskać motywację – jedz naprzeciwko lustra – nago lub w bieliźnie kiedy tylko jest to możliwe. Jeśli nie – patrz na swoje zdjęcie które uwydatnia, np. twoje boczki.
• Jeśli mieszkasz sama – umieść thinspiracje w każdy widocznym miejscu (szczególnie na lodówce, lustrze itp.), możesz zainwestować w tablicę magnetyczną lub korkową i tam przypinać zdjęcia, cytaty, inne motywacje. 
• Kiedy czujesz, że nadchodzi napad – zrób zdjęcie swojego nagiego brzucha – patrz jak szczupło wygląda kiedy jest pusty i nie ma w nim żadnego zbędnego jedzenia – poczuj jak chudniesz, kiedy nie jesz.
• Kiedy wychodzisz ze znajomymi zabieraj ze sobą niewielką ilość pieniędzy – to powstrzyma cię przed impulsywnym kupowaniem jedzenia, kiedy tylko poczujesz jego zapach. 
• W przegródce, w portfelu gdzie trzymasz pieniądze umieść małe zdjęcie – thinspiracje, która inspiruje cię najbardziej – za każdym razem, gdy będziesz chciała kupić coś do jedzenia – spójrz na nią i zapytaj się „czy naprawdę zamierzam to zjeść?
• Unikaj wyjść ze znajomymi, którzy mają w planach jedzenie (np. noc filmowa z przekąskami, wyjście do pizzerii itp.) – dopóki nie będziesz pewna swojej samokontroli i tego, że nie zjesz nic, co mogłoby zaburzyć twój bilans. 
• Nie jedz w sekrecie – to okropny nawyk ( nie mówię żeby na każdy posiłek od razu iść do restauracji, ale staraj się zjeść przynajmniej jedną rzecz dziennie w obecności swoich rodziców/ znajomych). Pozbędziesz się w ten sposób podejrzeń o ED.
• Oprócz zapisywania co zjadłaś i ile to miało kalorii, możesz również zapisywać na co danego dnia miałaś ochotę, ale się powstrzymałaś, tego jak się czujesz, gdzie i z kim jadłaś. Być może to ułatwi to zauważenie tego co sprawia ci największą trudność – będziesz mogła łatwiej się kontrolować w „kryzysowych” momentach.
• Odkładaj złotówkę za każdym razem kiedy odmówisz sobie jedzenia – oszczędzonych pieniędzy użyj by kupić sobie mały prezent „od siebie” ( prezent który NIE JEST jedzeniem !). 
• Oddawaj za duże ubrania, np. do fundacji zajmujących się pomocą dla biednych. Nie trzymaj ich „na wszelki wypadek”. Musisz się mieścić w te jeansy, które jeszcze miesiąc temu były co najmniej o rozmiar za małe. Inaczej będziesz chodzić nago.
• Zielona herbata poprawia metabolizm – poza tym dobrze wpływa na skórę i ogle zdrowie.
• Pij rano ciepłą ( letnią) wodę z cytryną.
• Ostre jedzenie przyśpiesza metabolizm – jeśli go nie lubisz możesz je zastąpić kapsułkami z pieprzem cayenne dostępnymi w aptece, w internecie, wszędzie.
• Rozpocznij swój dzień od rozciągania całego ciała – to „obudzi” twoje mięśnie.
• Śpij co najmniej przez 6 godzin każdej nocy – podnosi to tempo twojego metabolizmu o 10% i zmniejsza twój apetyt o 15%. Wyglądasz lepiej i czujesz się lepiej kiedy jesteś wyspana. Poza tym – nie czujesz głodu kiedy śpisz.
• Bądź wyprostowana – pozwoli ci to spalić  10% więcej kalorii przez dzień. Poza tym – tak wyglądasz lepiej.
• Witamina B6 i B12 podnosi metabolizm i daje ci energię.
• Jedzenie białka zwiększa tempo przemiany materii o 14%.
562 notes · View notes
polskie-zdania · 26 days
Text
- Co daje psychoterapia?
Zamyśliła się.
- Próbuję już dłuższy czas ułożyć zwięzłą odpowiedź na to pytanie, wiesz? Jest bardzo trudno wyjaśnić osobie, która nigdy w takim procesie nie uczestniczyła, jak to się dzieje, że jest lepiej. Jak to się dzieje, że po pewnym czasie naprawdę zaczynasz wiedzieć, o co ci chodzi, co czujesz, czego potrzebujesz, co powinnaś i czego chcesz. To długa droga. Długa. I kręta. I to się nie dzieje od razu. Sporo osób rezygnuje po kilku sesjach z myślą, że miało pomóc, a im jest gorzej. Na początku będzie. Na to trzeba się przygotować. To, co najbardziej cię blokuje, najgłębiej siedzi i najbardziej boli. Właśnie tam będzie trzeba dotrzeć. Stanąć z tym twarzą w twarz - na początek przez sekundę. Później dwie. Dziesięć. Minutę. Po jakimś czasie idziesz z tym czymś na spacer i w końcu jesteście w stanie swobodnie pogadać. Rozmawiacie kilka godzin, a ciebie nie trzęsie. Wracasz do domu i płaczesz. Nikt nie wie, jak ogromnego potwora właśnie pokonałeś. Nigdy nie byłeś tak z siebie dumny. Po pierwszym takim wygranym starciu zawsze rośnie apetyt. Już wiesz, że zmienisz jeszcze to i tamto. Już nawet wiesz jak. Zyskałeś narzędzia, które przydadzą ci się jeszcze nie raz.
- A relacje? Związki? Czy psychoterapia jest w stanie naprawić takie problemy? Pomóc podejmować lepsze decyzje?
- Tak. Psychoterapia daje narzędzia do takiego... zwinniejszego poruszania się po relacjach. Spróbuję wyjaśnić to na przykładzie, który pomógł zrozumieć to mojej przyjaciółce. Wraca do mnie ktoś, kto kiedyś bardzo mnie skrzywdził i obiecuje, że się zmienił. Na czym opierałam wiarę w taką zmianę, nie będąc po psychoterapii?
- Na słowach.
- Na słowach. Tylko i wyłącznie. Ryzykowałam, bo pokładałam nadzieję w tym, co mówi. Ryzykowałam, bo liczyłam na to, że jeśli postanowił wrócić, to dlatego, że naprawdę nie chce już zmarnować mojego czasu. Czy byłam w stanie to jakoś sprawdzić? Dostrzec sygnały, że ta zmiana tak naprawdę nie zaszła? Nie. Nie byłam. Skoro tak powiedział, to tak miało być. Jak się domyślasz, nie było. Później taka sama sytuacja zdarzyła mi się już po ukończonej psychoterapii. Powiem Ci, że sam sposób w jaki otrzymałam te przeprosiny i prośbę o szansę był dla mnie już pierwszym sygnałem, że tam się nic nie zmieniło. Ton, forma, użyte słowa. Ten komunikat niczym nie różnił się od tych, które otrzymywałam, gdy mnie krzywdził. Po przepracowaniu własnych tematów, dobrze wiedziałam ile czasu realnie zajmuje zmiana. Ile czasu, energii i zaangażowania wymaga własny rozwój, pokonywanie blokad i docieranie do największych demonów. Wiedziałam, co za takimi zmianami idzie i gdzie można je dostrzec. Ja bardzo szybko wiedziałam, że on tej pracy nie wykonał. Zachowanie po zachowaniu dostrzegałam w nim dokładnie te same mechanizmy, które kierowały nim jakiś czas temu.
- Nie zgodziłaś się.
- Nie.
- Był w szoku?
- Tak. Przyjaciółka też. Powiedziała mi, że ją by zjadało to, że nie spróbowała, bo co jeśli jednak akurat faktycznie się zmienił. Właśnie dlatego tak trudno jest to wytłumaczyć.
- Bo ty po prostu byłaś pewna, że się nie zmienił.
- Tak. Dla mnie to było widać jak na dłoni.
- Czyli psychoterapia oszczędza też czas!
- Oszczędza. I warto liczyć to w latach. Możliwe, że dojdziesz sam do tych rzeczy, które przepracowywałbyś na terapii. Ja pewnie do sporej ilości bym doszła sama, ale to by było za ile lat? Za pięć? Za dziesięć? Z psychoterapią mam to w dwa. Jeśli ktoś ma potrzebę poświęcić te dziesięć lat, by szczycić się, że zrobił to wszystko sam, to bardzo proszę, ale akurat ja skupiłam się na tym, by nie uciekało mi życie.
- Jesteś zdeterminowana.
- Jestem, tak... Bo był taki okres, że zupełnie siebie opuściłam, wiesz? Porzuciłam jak psa na leśnej drodze i z piskiem opon odjechałam. Jestem sobie za ten czas bardzo dużo winna. Małymi krokami sobie to wszystko wynagradzam. Obdarowuję tym, czego kiedyś drastycznie się pozbawiłam.
- Czyli psychoterapia to prezent od ciebie dla siebie.
- Tak. To powiedzenie sobie samej, że o nic nigdy nie było warto tak bardzo walczyć.
Marta Kostrzyńska
135 notes · View notes
polishwave · 5 months
Text
- ...Halinka?
- ...
- Halinka, śpisz?
- Śpię, bo co?
- Bo ja nie mogię.
- Co znowu?
- Halinka, bo ja nie mogię zrozumieć jednej rzeczy, co mnie prześladuje.
- Niby czego?
- Dlaczego ten Paździoch to taka menda i świnia jest.
- Wiesz co? Ty nudny jesteś. Ty mnie pytasz o to, co tydzień od 30 lat.
- Halinka, bo ja od trzydziestu lat pojąć nie mogę, po co w ogóle Pan Bóg takie coś stworzył.
- Ferdek, a po co Pan Bóg stworzył muchę?
- No właśnie po co? Albo takie stonkie ziemniaczaną, po co?
- Po jajco jełopie. Dobranoc.
- Halinka ja rozumiem, ja żem sam święty nie jest, ale przecież taki Paździoch to jest przecież normalne obrzydlistwo. Po co w ogóle takie coś jest? Ja rozumiem jeszcze, jakby to on miał źle. Ale co, mieszkanie ma, samochód ma, telewizor ma, pieniądze w bankomacie ma. Sam, żem widział jak wybierał.
- No szkoda, że ty nie masz z czego wybierać.
- Kurde, jak ja go nienawidzę... I po co w ogóle takie coś jest... Po co? Dlaczego on taki jest?
- Ferdek, nie wiem dlaczego on taki jest no! Może miał trudne dzieciństwo. I w ogóle ja cię bardzo proszę, skończmy ten temat, bo ja za siebie nie ręczę.
- Widzisz Halinka? Jak tylko się o tej mendzie się zaczyna rozmowa, od razu konflikty się same rodzą. To jest Halinka zło chodzące, trzeba by go wyeliminować.
- Ferdek, pałka się przegła, to ja Ciebie teraz eliminuję. Won do pokoju na wersalkę!
Tumblr media
148 notes · View notes
marcindraxmen · 1 year
Text
Ludzie często popadają ze skrajności w skrajność, po zakończeniu jednego związku szukają jakiegoś zastępstwa, drugiego związku, ludzie którzy, nie potrafią wytrzymać sami ze sobą, oczekują tego od innych, aby oni z nimi wytrzymali, jak tak można, zastanówcie się, jeśli nie potraficie zaakceptować siebie, nie kochacie własnego Ja, jak możecie wymagać tego od innych, jak możecie kochać innych to bzdura.
17 notes · View notes
strawberry4ana · 2 months
Text
Hejka jako iż jest już was 69 na moim profilu to robię specjał!💋
Tumblr media
w specjale znajdzie się
•red mealspo •thinspo •dwie diety •przepis na małokaloryczną przekąskę •calorie tracker na marzec. •meanspo •sweetspo
1. Red mealspo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
2.Thinspo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
3. dwie diety
Tumblr media Tumblr media
4. Przepis na małokaloryczną przekąskę
potrzebne będą
galaretka(najlepiej malinowa) i mikser
1. Zrób galaretkę zgodnie z instrukcją na opakowaniu!
2. Poczekaj aż galaretka zrobi się trochę galaretkowata, a później ją zmiksuj:3
5. Tracker kalorii na marzec
Tumblr media
6. Meanspo
Spójrz na siebie jak ty wyglądasz, ty gruba pizdo! Weź się za siebie bo na serio rzygać mi się chce jak na ciebie patrzę! Nie dziwie się jej lub jemu że ciebie nie chce, kto by chciał takiego jebanego świniaka! Dopiero gdy będziesz chudziutka to cię będzie chcieć XDD Na serio ogar dupe bo za chwile nie będzie cię widać tylko będzie widać sam ogromny brzuch, uda, drugi podbródek i te okropnie grube łydki Chrum chrum jebana świnio. Jeśli chcesz być prawdziwym motylkiem musisz być szczupła a nie gruba jak jakaś świnia XDD!
7. Sweetspo
Kochany motylku, czy nie za dużo już dziś zjadłaś? Nie jedz tego batonika, będziesz tego bardzo żałować przypomnij sobie jak się czułaś gdy ostatni raz go zjadłaś. On/a napewno cię nie chce dlatego że jesteś troszkę za gruba, tak jak pączek. Gdy będziesz chudziutka, będziesz miała chudziutkie uda, będzie widać ci żebra to cię napewno będzie chciał/a! Dasz sobie radę, wierze w ciebie!
Miłego dnia, a przede wszystkim chudego!💋Bardzo wam dziękuje za aż 69 obserwujących!💋💋 Życzę wam wszystkim -10 kg w tym miesiącu lub więcej!
59 notes · View notes
Text
Gdybym umarła...
Gdybym dziś umarła, gdybym dziś zniknęła...
Odeszła zostawiając otwarte okno, przez które wpadały każdego dnia ostatnie promienie słońca.
Kto by je łapał?
Kto chciałby zatrzymać je na dłużej w zimnym pokoju?
Gdyby jutro miałoby mnie nie być, wiem, że płakałoby za mną kilka osób, ale to ty płakałbyś najdłużej.
Płakałbyś jak dziecko, głośno i nieustannie patrząc na puste miejsce, na którym siedziałam.
Cierpiałbyś najbardziej, gdy mój telefon przestałyby odpowiadać.
Kiedy uświadomiłbyś sobie, że nikogo po drugiej stronie nie ma.
Tęskniłbyś, słysząc jedynie ciszę.
Chociaż teraz w ciszy przyglądasz mi się, gdy uczę się chodzić i robię kolejne postępy.
Wiem, że by cię zgryzota opętała, gdybyś dowiedział się, że to ostatni raz, kiedy się spotykamy.
Próbowałbyś żyć nadzieją, wiarą, że się spotkamy, jednak twoja dusza pękałaby za każdym razem, zauważając tą, która również mnie bardzo kochała jak płacze nad pustą kopertą.
Kopertą, w której zabrakło listu, słów i historii.
Uświadomisz sobie, jak bardzo Tobie brakuje teraz w życiu treści.
Zrozumiałbyś jak nikt inny, jak zżyci byliśmy.
Żarty nagle przestałyby cię bawić.
Mimo wszystko tylko udasz, że nie masz żalu.
Jak zawodowy błazen na dworku królewskim rozweselisz te marne dusze bez wiary.
Powiedziałbyś ostatni żart, niż zniknęłabym pod piachem.
I kimkolwiek więcej w życiu byś się zajął, zawsze przypomniałbyś sobie o mnie.
Przypomniałbyś sobie o pływaniu pod prąd, o śmiechu, który u tchnął w dźwięku dzwonka, o niespełnionych ambicjach pozostawionych na pustej kartce w zeszycie, o słodyczy w przepisie na czekoladowe ciasteczka.
Zrozumiałbyś, to co zrozumiałam ja, że chociaż byłeś tak daleki, stałeś się najbliższy.
To cię pocieszy, ale płakałbyś z nich wszystkich najmocniej.
~Wszelkie prawa zastrzeżone ~
Nie mam dużo do powiedzenia.
Chyba poprostu, dziękuję
~ Ally
Tumblr media
6 notes · View notes
sadark-angel · 11 months
Text
"Nie szukaj osoby, która może zmienić twoje życie, bo jesteś nią Ty sam."
258 notes · View notes
niechciaana · 5 months
Text
Słowa, które sprawią, że spojrzysz inaczej na swoje życie:
Niech twoje światło będzie tak jasne, że inni ludzie znajdą drogę wyjścia z ciemności
Masz swobodę wyboru, ale nie jesteś wolny od konsekwencji swojego wyboru
Nie trać czasu na pogoń za motylami, napraw swój ogród, a motyle przyjdą
Kiedy już przejdziesz przez najgorsze chwile sam, nie obchodzi cie już, kto pozostanie w twoim życiu
61 notes · View notes
autistic-dishes · 8 months
Text
⋇⋆✦⋆⋇ 
ℓιѕтα ρσяα∂ z σкαzʝι
300 ƒσℓℓσωσω
⋇⋆✦⋆⋇ 
Co prawda jest ich mało, ale starałem się wybrać takie, które rzadko widuję i wziąłem je z własnego doświadczenia.
Wiem, że miała być 200 followów temu ale ćsiii
1. Jeżeli czujesz, że zbliża się bing, nie pal epapierosów (mówię tu o takich ze smakowymi liquidami).
Tak samo z żuciem gum. Do pewnego stopnia zmyli to twój żołądek, ale głównie da mu znak, żeby przygotować się do trawienia, przez co głód stanie się jeszcze bardziej uciążliwy. Zamiast tego posprzątaj, poprzeglądaj th!nsp0, zapal zwykłego papierosa odwróć swoją uwagę od głodu lub przypomnij sobie, jaki jest twój cel.
2. Nie bój się używać słodzika.
Woda ze słodzikiem? Brzmi dziwnie, ale wystarczy trochę soku z cytryny, aby wyszła słodka lemoniada. A jeśli masz ochotę na lody, dodaj do wody słodzik, trochę mleka/zmiksowanych owoców i włóż do zamrażarki na jakiś czas. Baw się i eksperymentuj! Niskokaloryczne słodycze wcale nie są takie trudne do zrobienia.
3. Jeżeli mieszkasz z rodziną, jedz tylko, gdy ktoś to widzi.
Jesteś sam*? Nie jesz. Idziesz do kuchni i czekasz, aż ktoś przyjdzie, żeby zjeść. W ten sposób nie tylko unikniesz podejrzeń, ale też łatwiej będzie ci ograniczyć jedzenie.
4. Zawsze miej przy sobie swoje ulubione th!nsp0
Wydrukowane, narysowane, na tapecie, w portfelu czy w kieszeni - to nie jest ważne.
Zawsze, gdy złapie cię pokusa zjedzenia czegoś na mieście, wyjmij je i przypomnij sobie, dlaczego nie możesz jeść.
5. Waga to nie wszystko.
Jeżeli dużo ćwiczysz, a waga nie spada, bardzo możliwe, że po prostu buduje się twoja masa mięśniowa. Mięśnie są o wiele cięższe od tłuszczu, dlatego czasami chude osoby mogą być cięższe niż się wydaje, bo po prostu mają dużo tkanki mięśniowej, a mało tkanki tłuszczowej.
Jeżeli z kolei zależy ci na niskiej wadze, sprawdź w internecie, jakie ćwiczenia nie rozbudowują mięśni.
6. Obserwuj swoje ciało i zwracaj uwagę na swoje jedzeniowe zachcianki.
Przy spożywaniu małej ilości kalorii łatwo o niedożywienie, a co za tym idzie bing.
Jeżeli masz zajady, możliwe że masz niedobór witaminy b2 lub c. Jeżeli masz ochotę na czekoladę, możliwe że brakuje ci magnezu. Mogłabym wymieniać tak cały dzień.
Lepiej zjeść tego banana, niż 3 czekolady i paczkę chipsów, bo niedobór makro i mikro elementów wcale nie ułatwia walczenia z pokusą.
7. Zrób listę powodów, dla których chcesz schudnąć.
Możesz się zainspirować listami innych motylków. Zmotywuje cię do ćwiczeń i fastów.
8. Zawsze noś przy sobie pomadkę/szminkę.
Jeżeli będąc na mieście zrobisz się głodn*, użyj jej. Najlepiej, żeby była droga. Przecież nie chcesz zużywać drogiego kosmetyku tylko żeby zaspokoić głód, prawda?
9. Pamiętaj, że th!nsp0 to nie tylko zdjęcia!
To mogą być filmy, piosenki, książki lub ubrania. Wszystko, co daje ci motywację.
10. Ćwiczenia, które spalają określoną ilość kcal to SCAM.
Ilość spalonych kalorii podczas danego ćwiczenia zależy od wagi, wzrostu, rozbudowy mięśni i zjedzonych kalorii, więc nie da się określić, ile kalorii spalisz robiąc kardio lub pilates.
11. Dobierz odpowiednie ćwiczenia
Niektórzy wolą biegać, inni pilates, a inni pływać. To normalne. Zamiast zmuszać się do ćwiczeń, których nie lubisz, popróbuj różnych rzeczy i znajdź taką, która najbardziej ci odpowiada. Ćwiczenia powinny być nawykiem, a mało kto ma wystarczająco samozaparcia, żeby regularnie ćwiczyć coś, po czym czuje się po prostu źle. Przy wyczerpujących ćwiczeniach łatwiej o wymówki, a regularność jest ważniejsza od intensywności.
88 notes · View notes
zomb1edshark · 23 days
Text
Nikt nie przygotuje cie na złamane serce. Ból nie zmniejszy sie z kolejnym rozstaniem czy zawodem. Jeśli na prawde kogoś kochasz, taka sytacja wyrzuci cie z życia. Wyrywa ci kawałek duszy. Czujesz sie jakbys wypadł ze swojego ciała, patrzył bezradnie na kogoś kto powinien byc tobą. To deralizacja. Kłująca pustka, gdy ogladasz z góry co sie z toba dzieje. Obserwujesz bezradnie jak "ty" nie moze sie pozbierać. Nie jesteś w stanie sie ruszyć, ciezko ci sie oddycha. Świat wydaje sie nie być realistyczny. Jakby nic nie bylo prawdziwe. Jesteś w szoku. Nie możesz złapać oddechu. Płaczesz. Nie czujesz sie już sobą.
Od razu tracisz checi do życia. Odechciewa ci sie spotykac z ludzmi, wychodzić z domu, wstawać z łóżka, jeść czy brać kąpiel. Jesteś wściekły! Wściekły na ta osobę, na bliskich, na znajomych, na caly śwait, na wszystko! Dlaczego cie to spotkało? Nie zasłużyłeś na to, masz ochote wrzeszczeć. Dlaczego tak bardzo boli, nie krwawisz ale ból jest nie porównywalny do ran jakie juz miałeś.
Na prawde, nie jestes zły. Nie jesteś wsciekły. Dobrze wiesz że szczerze nie jesteś zły ani odrobine. Jesteś po prostu niesamowicie smutny. Myślisz że powinieneś nienawidzić ukochanego. Jedyną osobą na jaka naprawde jesteś zły, jesteś ty. Najbardziej nienawidzisz siebie, masz do siebie nieustajacy żal. Jak mogłeś kochac tak mocno? Myslisz że to twoja wina, przez siebie jesteś teraz załamany. Zastanwiasz sie czy zmarnowaleś tyle czasu z tą osobą. Po nic, wszystko to co przeszliście, straciłeś. Pamietasz jacy byliście razem szczęśliwi. Nie możesz nawet stwierdzić czy to bylo prawdziwe. Czy te uczucia, czy te słowa były tam na prawde. Co sie zmieniło od dnia kiedy sie w sobie zakochaliście. Nie możesz jednocześnie przestac za tym tęsknić. Niesamowicie tęsknisz.
Powrót do siebie kosztuje wiele pracy. Pierwszy dzień, kiedy budzisz sie bez wiadomości od ukochanej. Chciałbyś sie do odezwać, porozmawiać z tą osobą. Mimo wszystko nie robisz tego. Nie możesz. Wmawiasz sobie że jej nie zależy. Zaczynasz dzień ze świadomością, jak samotny sie stajesz. Uczucie samotności od teraz jest częścią ciebie. Starasz sie zająć czyms myśli, wychodzisz z nic nie znaczacymi już dla ciebie znajomymi. Spotykasz sie z rodziną, nic nie czujesz. Nic oprócz wypalajacego smutku. Kiedy z czasem smutek gaśnie zostawiajac palacą i rosnąca pustkę, tesknisz za nim. Jedyna osoba z jaka chcesz teraz byc lub rozmawiać jest TA osoba. Zastanwiasz sie czy jest cos co możesz zrobic żeby to naprawić. Gdyby byla jaka kolwiek szansa żeby cofnąć czas, oddałbyś wszystko. Czy jest jaka kolwiek szansa że mozesz odzyskać to co straciłeś? Z kazdym dniem ta nadzieja znika. Znika bardzo powoli, bo ty dalej oklamujesz siebie, nie chcesz dopuszczać na sobie prawdy. Pragniesz wszystko cofnąć, nie pozwolic sobie sie zakochać.
Zastanwiasz sie czy zablokować ją, na social mediach. Nie chcesz tego, chcesz wiedziec co u niej. Martwisz sie, twoje uczucia do niej nigdy nawet nie osłabły. Chcesz wiedziec czy wszystko gra, chcesz sprawdzić czy czuje sie jak ty. Chcesz dowiedzieć sie jak naprawde sie czuje. Potrzebujesz tej romozwy, ale myślisz ci sie ze nikt cie nie rozumie.
Bo przecież nikt na świecie nie czuje jak ty. Jesteś w tym sam. Masz racje?
23 notes · View notes