Tak wiele magii w naszym życiu rodzi się wśród chaosu i błędnych decyzji.
Regina Brett, Kochaj
21 notes
·
View notes
Hejka chciałam się podzielić moimi myślami na temat mojego bezzesnowego istnienia:)))
Od jakoś 3kl zjebalo mi się życie : mam tylko okropna matkę,nikt mnie nie chce, wygkadam jak najgorsze gówno, od dziecka mam myśli samobójcze, tnę się a do tego wszystkiego zmagam się jescze z choroba;)))
Nienawidzę swojego życia. Jestem tylko jebana pokraka która się błąka po tym zjebanym gównie nazwanym "planeta ziemia" bez niczego i nikogo.
Z dnia na dzień mam coraz większą ochotę się zajebac bo nie umiem już znieść tej udręki która na mnie ciąży.Moje życie nie ma sensu i nigdy nie miało, nic dobrego się mi nie przytrafiło w tym zasranym bagnie. Zawsze jestem odrzucana na bok albo poniżana od małego, nawet przez swoją własną matkę, każdy mnie nienawidzi a ja nawet nie umiem utrzymać żadnej zasranej relacji bo jak już to ludzie grają mi tylko na uczuciach lub ja staram się z całych sił aby coś z tego było a druga osoba ma to w dupie.
Najlepsze jest to że nic nigdy kurwa nikomu ani niczemu nie zrobiłam złego, cenie życie innych ponad własne bo mam tego wszystkiego dosyć a ludzie i tak mają to w dupie o traktują mnie jakbym była pod ich pierdolonym butem. Dlaczego świat nie rozumie że jestem tylko pierdolonym dzieckiem które nic nie zawiniło i dalej mnie krzywdzi?
Czuje że już długo tak nie pociągne i wkrótce że sobą skończę, pozdrawiam
Możecie pytac o cokolwiek jeśli coś was interesuje;)))
3 notes
·
View notes
Tkwi dusza, tkwi serce,
Nadal trzymie twe ręce,
I chodź ból zalewam łzami,
Wiara iż cierpienie ku końcami,
Chcieć cię już na zawsze pragnę,
Defekt taki iż z miłości swe życie targnę,
I czyż ma moc wystarczy?
By pozbyć się twego bólu tarczy?
Ociupinkę sił, garść wigoru,
Brakować mi przejścia sporu,
Zechciej mój miły, luby,
Uczuć związać sznur gruby,
Błagam bądź mym uznaniem,
Sprostaj twych emocji wahaniem,
Sercu dodawaj szybszego bicia,
Mej głowie odpuść swojego rycia,
Nadaj ustom iskry smak,
Dodaj namiętność, bo mnie jej brak,
I gdy znikniesz zaklejony,
Mój cierpliwy chleb krojony,
Zjesz nie patrząc, no to smacznego,
Lecz niknie kochanie, zostanie kolego.
1 note
·
View note
Prawdę powiedziawszy brakuje mi słów "jesteś mój a ja twoja", "jesteś przystojny", brakuje mi śniadania do łóżka, brakuje mi docenienia, tak dawno nie słyszałem szczerego kocham Cię, tak dawno nikt nie był dla mnie, nie był tylko mój. Tyle razy musiałem się wszystkim dzielić, że już nie wiem jak to jest mieć kogoś swojego. Kto przygarnie Cię z ciężka głową, radością i smutkiem. Jestem już tak stary, sercem i umysłem. Chce spędzać wieczory z książką z osobą, którą kocham nad życie, pić herbatę czy kawę trzymając się za ręce. Żeby wszystko przestało mieć znaczenie. Żeby nikt nie był dla mnie słownie agresywny, złośliwy, tylko szeptał do mnie czule słowa. Jeszcze jakiś czas temu bym tego nie powiedział, ale okazałem się słaby. Dojrzałem przez ból, nie liczą się dla mnie pieniądze czy seks(aż tak) tylko zainteresowanie i spokój. Nie chcę inaczej. Tylko mnie kochaj.
13 notes
·
View notes
Zeszmacony i porzucony.. Ile mam z siebie dać, byś zauważyła że tu jestem i Cię kocham. Dlaczego mnie na każdym kroku krzywdzisz. Dlaczego na każdym kroku jestem ten najgorszy..
13 notes
·
View notes