Tumgik
#gra o tron
westeroswisdom · 7 months
Text
Tumblr media
Jaime Lannister knighting Brienne of Tarth in S08E02. By UK artist blackbirdrose at DeviantArt.
82 notes · View notes
samieree · 5 months
Text
Game of Thrones/House of the Dragon Masterlists
[General Masterlist with list of boys I can write one-shots with here]
[my works are also avaiable on Ao3: Samiere and on wattpad: _Saelin Also on fanfiction net: Samiere]
Tumblr media
MASTERLIST Silver Princess || House of the Dragon (fanfiction)(Daemon Targaryen x OC x Aemond Targaryen)
King Viserys Targaryen and Queen Aemma Arryn are expecting another child - possibly a new heir to the Iron Throne. After all, after the birth of two princesses, it must finally be time for a prince, right? On this occasion, a tournament is organized in King's Landing, which also attracts the king's brother - Daemon Targaryen to the capital. Unfortunately, the day of the tournament will set in motion a series of events that over the years will eventually lead to Dance of Dragons and something even worse, besides splitting House of the Dragon into three camps…
2. MASTERLIST Dawn of the North || Robb Stark (fanfiction)(Robb Stark x OC)
As the War of the Five Kings rages in Westeros, in the far north beyond the Wall, young princess of a forgotten kingdom will finally have the opportunity to break free from her father's watchful eye and try to live her own life. When there are reports of Daenerys Targaryen, who is already making plans to claim the throne of the Seven Kingdoms, Amalthea's father asks her to find her cousin. However, there is more to this request than a desire to reunite the family. However, before that happens, after leaving the fairy-tale kingdom of Acalida, Amalthea travels south, where after so many years of peaceful life, she collides with the brutal reality of the Seven Kingdoms. As soon as the voice of her heart speaks to her, she will have to pull herself together and show the other part of her character - reasonable, objective, cunning… And sometimes a bit mad and merciless to fit in a world full of intrigue and not lose her life. And as a Queen from unknown lands… She will have to earn respect and trust of others.
3. MASTERLIST Born in Flames || Game of Thrones (fanfiction)(OC x ?😏)
The young former Princess Visenya, and now Maegelle Targaryen, after the death of King Robert I Baratheon can finally come to King's Landing without fear of death at the hands of Robert, who has vowed to kill any Targaryen he can. Exactly, "any Targaryen he can"… He hasn't been able to touch Maegelle since Tywin Lannister took her to Casterly Rock and she was under his care for the next seventeen years, raised to be against her real family. Even her changed name is to make her realize who she should be. But will she listen to it? After all, she had spent her entire life with the murderers of her family…
45 notes · View notes
ciaospiriti · 4 months
Text
Tumblr media Tumblr media
20 notes · View notes
emperornero · 6 months
Text
Tumblr media
każdy tytuł coraz lepszy
3 notes · View notes
wojciech-kac · 8 months
Text
0 notes
zaczytanaksiezniczka-x · 10 months
Text
"Strach tnie głębiej niż miecze."
~George R.R. Martin, Gra o tron
205 notes · View notes
kasja93 · 1 year
Text
Hej. Dzisiejszy bilans:
Zjedzone 114
Spalone aktywnie 2359
Tumblr media
Pogoda jest paskudna. Strasznie zmarzłam podczas wyprawy do jubilera. Ten wiatr w połączeniu z śniegiem z deszczem totalnie mnie zniechęcił do dalszych spacerów. Odbiór z naprawy branzoletki mam w czwartek. Mam nadzieje, że do tej pory pogoda trochę się uspokoi. Dziś nie miałam ochoty jeść. Za to nosiło mnie do aktywności fizycznej. Pewnie dlatego nie skończyłam jeszcze „Wyjścia z cienia”, ale co się odwlecze to nie uciecze. Narazie książka trzyma poziom. Bardzo podoba mi się jej klimat. Jest taki RPGowy, że tak powiem. Miałam przyjemność rozegrać kilka sesji w Obcy Gra Fabularna w swoim życiu i klimat jest bardzo podobny. Rany, aż mam ochotę na taką sesje! Nawet dziś sprawdziłam na discordzie czy nikt nie ma ochoty rozegrać w tym tygodniu. Póki co mamy 4 osoby chętne i pozostało nam znaleźć tylko Matkę Gry co to nam jakiś scenariusz zapoda i poprowadzi sesje. Na pewno ktoś się zgłosi. Moim marzeniem jest kiedyś samemu poprowadzić rozgrywkę jako Mistrz ceremonii :D taki jednostrzałowiec, że tak powiem. Jednakowoż zakończę już te swoje wywody geekowskie o rpg i obcym bo wiem, że nie każdego to tak jara niczym Królewską Przystań w 8 sezonie Gry o Tron 😂
Musze chyba zmniejszyć dawkę leku nasennego. Rano wstałam o 7, ogarnęłam Rudą i siadłam do czytania. A ja z reguły czytam na głos, gdy jestem sama bo wiem, że nikomu nie przeszkadzam. Taka była zamulona, że przysnęło mi się na pół godziny w fotelu 🫣 obudziła mnie Ruda bo wskoczyła mi na kolana i oparwszy się o moją klatkę piersiową zaczęła całuski i przytulanki. Może to przez nie tak przysypiam niczym starszy człowiek… dziś wezmę półtorej tabletki i zobaczymy czy łatwiej mi będzie funkcjonować o poranku.
Tumblr media
Menu: czipsy z jabłka oraz pomidora razem 114 kalorii
Tumblr media
Ćwiczenia:
9767 kroków
40 km na rowerze stacjonarnym w 1:42
30 min hula hop
30 min jogi
69 notes · View notes
wawczur · 1 year
Note
Losowe🥳 8,10,17,2,117,157,160,123,156
2. Jaki jest twój Wiek?
Rocznikowo 23
8. Od kiedy masz tumblera?
Kwiecień/maj 2016
10. Masz dziewczynę/chłopaka?
Nope
17. Czym się interesujesz?
Me życie opiera się głównie na siedzeniu w kuchni, oglądaniu sportu, słuchaniu muzyki oraz programów historycznych
117. O której chodzisz spać?
Obecnie mam bardzo rozjebany zegar biologiczny więc 3/4
123. Co jako Bóg byś zmienił/zmieniła?
Nazwę drzewa/rzeki na bóg
156. Próbowałeś/aś kiedyś diety jakiejś? jeśli tak to jakiej i jak poszło?
Nie próbowałem
157. Warto wyróżniać się z tłumu?
Zdecydowanie i widzę w sobie cechy które w mej opini wyróżniają mnie z tłumu
160. Wymień 5 najlepszych seriali według ciebie.
Czarny punkt
Gra o tron
Outsider
Karppi
Klangor
Btw. Fajnie Cię ponownie widzieć młoda
4 notes · View notes
myslodsiewniav · 1 year
Text
O Rodzie Smoka
Ostatni odcinek Rodu Smoka wciągnął mnie tak, jak wciągała Gra o Tron.
A myślałam, że to się już nie wydarzy.
KOCHAM to jak ten serial jest na czasie w pokazywanie kulturowych ról kobiet i mężczyzn. KOCHAM. Kocham te wszystkie dramatyczne porody! Kocham tych rozedrganych mężczyzn, których widzimy w tych kawałkach, które do tej pory w kinematografii uważane były za “niemęskie”. Kocham te wszystkie dobre i gorsze relacje rodziców ze swoimi dziećmi. Widzę w tych postaciach odbicie spolaryzowanej Polski - a widz ze Stanów na bank widzi tam odbicie swoich nastrojów politycznych i dramatów ludzi. Kocham z jaką empatią osoby odpowiedzialne za scenariusze i reżyserię traktują swoich bohaterów, jak ich niuansują.
Wow.
Po prostu wow. 
Czekam teraz DWA LATA na kontynuację i nie mogę się doczekać! 
Końcówka 10 epsa mnie po prostu wbiła w fotel. Byłam w takich nerwach, że zapałzowałam w połowie, poszłam po O. (on nie ogląda) i ściskałam go za rękę przez te 13 minut BO KUŹWA TAKIE NERWY! 
Dziś oglądałam jedną recenzję, która mnie rozbawiła - Megu zauważyła, że Aemond tak bardzo swoją estetyką odbiega od reszty bohaterów: z tymi długimi włosami, szmaragdowym okiem, długim płaszczem ze stójką i butami na obcasie wygląda jak wampir z anime. I parsknęłam w swoją poranną kawę, bo to jest 100% prawdy1 Aemond jest typem, który w Westeros jest odpowiednikiem emo albo mangozjeba i ciągle chodzi w cosplayu xD hahahah
Po dzisiejszej wymianie wrażeń z przyjaciółmi wszyscy są zdziwieni zachowaniem Deamona - tym, że poddusił żonę i że podczas jej porodu się skupił na planowaniu wojny. A dla mnie obydwie sceny są totalnie składające się z tym co już o tej postaci wiemy: ma kompleks młodszego brata, który podziwia starszego brata i jednocześnie gardzi łagodnością i zgodliwością jego sposobu rządów (a co gdzieś wewnątrz podziwia, chociaż sam wybiera drogę głośną, krzykliwą, krawą: drogę wojny, jako ten młodszy “mniej ważny” brat, który zawsze musiał sobie wywalczać prawo i status i szacunek). Do tego słowa jego żony totalnie godzą w jego ego - co ona jeszcze CUDOWNIE, bez strachu, z jasnością umysłu pomimo zaskoczenia, z poczuciem bycia mu równą, po prostu WOW, ona mu to wytyka w twarz, bo ZNOWU okazywało się, że brat mu o czymś nie powiedział, a powiedział o tym córce. Którą zresztą obydwaj kochają/kochali. Deamon poczuł się pominięty i zraniony i zaregował jak potrafił: agresją. Widząc i nazywają jednocześnie w żonie TE CECHY, które podziwiał i które go napawały pogardą we własnym bracie, którego aprobaty przez cały serial łaknął. To wbrew pozorom jednocześnie komplement i obelga. Dla mnie ta scena była... szokująca i jednocześnie pokazująca, że ten niejasny typ dalej jest taki, jaki był przez lata - ani dobry, ani zły. Reakcja jego żony, ta dynamika w odpowiedzi na jego zachowanie mnie po prostu zachwyciła. To jest tak dobrze napisane!!! AAAA!
Druga rzecz to ten poród - to jest poród, który jest paralelą do pierwszego odcinka w którym matka Reanyry rodzi swoje szóste dziecko. Reanira teraz rodziła swoje szóste dziecko i wiedziała, że coś jest nie tak... i kuźwa, to była symbolika. Cholerna symbolika! Na wieść o śmierci ojca zaczęła rodzić, była w niewyobrażalnym bólu, ale nie dopuściła do siebie NIKOGO, bo ma kurwa traumę! Przecież jej ojciec z maestrem zecydował by poświęcić życie jej w imię ratowania dziecka, które nie chciało wyjść z Aemmy. Reanyra nie ufała nikomu i się nie dziwie, że w takiej chwili, z takimi doświadczeniami wolała SAMA walczyć o swoje życie (no, sama - ona i jej smok, bo smoczyca ewidentnie czuła jej ból). I co w tym jest najlepsze? Ludzie wkurzają się w sieci, że Deamon nie był przy tym porodzie, ale KURWA on też był straumatyzowany! Też przecież kilka odcinków wcześniej jego żona umarła, bo dziecko nie chciało z niej wyjść! Paradoksalnie Deamon zrobił to co uważał, że jest najlepsze dla jego rodziny - robiąc to, w czym jest dobry, planując wojnę. On też stracił córeczkę. Ale przynajmniej tym razem nie stracił żony. Dla mnie to wszystko dało taki cholerny, ciężki wgląd w tych ludzi....
4 notes · View notes
jazumst · 2 years
Text
Jazu Król
Żeby Was... Gra o tron. Dosłownie.
Posłuchajcie:
Achhhhh... Nic tak dobrze nie robi jak rozjebany 1000 z hakiem. Poczucie rozwalenia hajsu pomaga. Szczególnie jak się kupiło wychodek :P
Wychodek jak wychodek. Z desek. Najlepsze natomiast jest to, że i to z Czwartym, rodzinnym inżynierem, potrafiliśmy spierdolić. Złożyliśmy go w całości, rozłożyli, i złożyli od nowa. Ogrodnicy muszą mieć z nas niezłą bekę. Bo w międzyczasie pracowali ogrodnicy.
Pan Ojciec nas nawyzywał, że niepotrzebny wydatek. Że poco. Że kto teraz ma. Do tego doszła walka o lokalizację. Ja miałem idealną. W miejscu odosobnionym gdzie i tak laliśmy pod wpływem. Tam jednak już zaczęto robić grządki i lokalizacja była niewskazana. No to w skrajnym rogu. Ale tam pan Ojciec się przywalił że tuje od światła osłonięte, co jet gównoprawdą. No to w kolejnym rogu. Tam jednak siedzą sąsiedzi. I co? Tamci grill a my im szczamy? Godności rodzino, godności! W końcu padło z całkiem innej strony. Między pergolami i bzem. Osłonięty z tendencją do zarośnięcia.
Gra o tron.
16 notes · View notes
westeroswisdom · 6 months
Text
Tumblr media
Yet another interesting concept of Bran Stark as the Three-Eyed Raven. This one by Indonesian artist Fredrick Runtu at ArtStation.
69 notes · View notes
samieree · 2 months
Text
Dawn of the North || Robb Stark
Robb Stark x OC
Tumblr media
-> Chapter XI "The Letter"
Chapter XII "In the sight of the Seven..." [+18]
"And how am I supposed to plan next battles while you're sitting here?" Robb finally spoke up. Some time ago, Amy came to see him for a 'moment', but it didn't look like she would be leaving anytime soon.
"Don't do it now." she shrugged. "Tomorrow is a day too." she said, but then something else took her attention.
And that other thing was the direwolf who was suddenly right next to her and placed his head on her lap. This wasn't the first time Grey Wind had come to her like this and started demanding petting, and she didn't mind.
"You're so adorable..." she said, immediately focusing her attention on the direwolf and petting him. "I knew there were direwolves in the North, but I never had the opportunity to become such friends with one." she smiled broadly when he placed his paw on her lap, clearly enjoying her stroking him. "I only have one friend who also has a direwolf." at this point, Robb turned around in his chair and looked at the girl completely focused on his animal.
"A friend from your kingdom?" she looked up at him, but didn't stop petting the direwolf.
"Let's just say that, but I got along better with her brother. Ryledia is... Difficult to deal with." Amy put it rather delicately. It's true that she knew that if push came to shove, she could count on the brunette, but... She had a difficult character, getting along with her was considered a miracle, and her interests were also controversial, considering that she was a Lady after all. . If she were here... She'd probably challenge Robb and half his army to a duel by now. "And her Aresh didn't seem to like me very much, he growled at me a lot, I don't even know why." she heard Robb laugh first in response.
"But I feel like Grey Wind loves you more than me."
"Maybe I should marry him instead. He won't laugh at me and will always keep me warm with his fur." she joked, right after the direwolf got tired of being petted and decided to leave - but not before he seemed to give a meaningful look to his owner, which made Amy laugh this time. "Was it 'hurt her and I'll hurt you'?"
"I hope not." he replied, standing up and walking towards her, and there was silence for a moment. "But even if, I will never hurt you anyway." saying this, he took her hand and kissed the back of it. Even though he was smiling at her, she could clearly see that something was bothering him. "Especially when we get married." he let go of her hand and started walking around the tent.
So that was bothering him...
The fact that he doesn't show her feelings in public and that she insists that she won't marry him when he's still promised to someone else.
Well, at least she already knew what was bothering him.
"You'll see, he'll probably send you a raven with a letter today, canceling your pack of marriage with one of his daughters. Because he didn't send me away with nothing." Amy finally said, breaking the silence that had settled between them in the tent again. She sat there and, uncharacteristically, continued embroidering something (something she had started doing before Grey Wind forced her to pet him). "Frey is largely a coward who is interested in keeping his ass warm and possibly collecting titles for his children." she said without beating around the bush. "I think he has succumbed to my gift for diplomacy." she smiled slightly and looked up from her work at Robb, who was still walking around the tent because of her.
"It will be more interesting when he hears that you married me." she rolled her eyes. She probably would, but she didn't think about it at the time. She didn't care and probably didn't even think that she would have anything to do with Lord Frey in the future.
Mistake.
"I can say that my father forced me right after Frey released you from the obligation to marry. An innocent lie." she shrugged. "What can he give you other than the bridge? Because so far I have seen a whole army of poor children and another  very young wife of his. I think even younger than me." he laughed at these words.
"Well, he has several thousand troops in his stronghold..."
"I have more..." she muttered, going back to embroidering. "And I'm a princess. I probably couldn't have been kidnapped from a better family." Robb smiled and shook his head. Sometimes it was hard for him to tell whether she was serious or joking. "Okay, unless you happen to like older people, in which case you could go for Cersei Lannister under the pretense of peace through marriage." at this point he couldn't help but laugh.
"No, by the Gods, there's no way, no!" they were laughing together when a man entered the tent.
"Your Grace." he turned to Robb and inclined his head towards him. "A raven from the Twins has come." Robb quickly took the rolled paper from him and sent the man away, saying something quickly and rather indistinctly.
He unfolded the letter and began to read while Amy watched him carefully.
"Put it down." he finally said unexpectedly, referring to what she was embroidering and the needle and thread, but he didn't even look at her. The slightly confused girl got up, put it all on the table and then looked at him incomprehensibly.
After a moment of silence, Robb ran up to her, hugged her, and started spinning around with her, smiling and kissing her.
"I pay all tribute to your 'gift of diplomacy', you are a miracle worker." he put her down and cupped her face and kissed her again. "He doesn't want me, what a relief..." she laughed, wrapping her arms around his neck and tilting her head back a little. "Don't laugh, now we can get married freely. Even tomorrow..."
"You're so impatient..." she dragged out the word 'so' a bit, and pretended that her legs were going weak under her so that he would take her in his arms, which worked. "Come on, wolf, run to your mother and say it over her ear." he rolled his eyes and walked with her to the bed, where he laid her down.
"First, I'll enjoy you some more, it's news for us, first of all." he smiled and started kissing her neck, undoing the buttons of her dress, which he finally took off, getting rid of his clothes in the process.
* * *
"Are you sure you want to do this?" his mother asked him the next day when he went to talk to her during the day. "Walder Frey..."
"He can't hold any grudge against me." he interrupted her, sitting down in a chair. "He broke the contract." he shrug.
In fact, he didn't quite know why he came to talk to her at all. Was he looking for some approval? That his mother would finally accept his decision?
"And if he did this, he must be planning something else."
"I don't care about it right now." he said truthfully. "I have no influence on it anyway."
Catelyn just sighed. How else is she supposed to explain this...?
"Marriage isn't a five-minute thing, so I just ask: Are you sure?"
"I love her." he stated immediately, although his mother was still not convinced. She was afraid of what would happen after some time, when they would finally stop getting along, the first arguments would appear and what then? Will they still love each other like this?
She was afraid of this because - among other things - she would have to look at it and probably try to alleviate these conflicts. It wasn't even about the fact that she and Amy had a hard time getting along, but about how little they knew each other. She knew practically nothing about this girl, she didn't know what she might be planning and what the consequences would be. But her son didn't seem to notice any of these.
"Do whatever you want, you'll do it anyway." she sighed, spreading her arms. "You always eventually do that."
* * *
In the evening, as said earlier, the wedding took place. Guess Robb just didn't want to wait for Frey's possible change of heart and take advantage of the moment of peace they had while in camp.
They chose to be alone with the Septon during this important moment for them. With only four torches providing light nearby and the sky illuminated by the moon, they stood side by side in front of the Weirwood, listening to the Septon's words.
Robb took off his cloak and stepped closer to Amy, then gently placed it over her shoulders and pinned it at the front as a sign that as a husband he took her under his protection and would keep her safe. He then took her hand gently, and then they intertwined their fingers, and the Septon tied a ribbon around their hands, saying the formula to the Seven Gods, and then these words:
"In the sight of the Seven, I hereby seal these two souls, binding them as one for eternity. Look upon one another and say the words." they turned to face each other, looking straight into each other's eyes.
She felt like her heart was about to burst out of her chest. This was finally happening in her life, she was getting married and not to someone her father had put under her nose... She was doing it not out of obligation but out of feeling, she was truly happy standing next to him, not unhappy that her 'freedom' ends.
It's true that she was a bit afraid of what her parents would say, because they would undoubtedly find out about it someday, but... She didn't care at the moment.
But what about him? There were no worries on his mind at the moment. He was happy that what he had been thinking about for so long was finally becoming true and the woman he loved would become his wife. His only regret was that his father couldn't see this moment...
"Father, Smith, Warrior, Mother, Maiden, Crone, Stranger. I am his/hers and he/she is mine. From this day until the end of my days." after saying these words at the same time, Robb cupped her cheek and kissed her. Long, tenderly, with joy and love.
Immediately after the kiss, he pressed their foreheads together, looking into her eyes and lightly stroking her cheek with his thumb.
It happened.
They are married.
But now... There's still the wedding night left.
* * *
"So... We're alone at last, my beautiful wife." he said, stroking her hair with his hand.
"Finally... But not quite according to tradition." she joked.
"Nothing is lost, I can call some Lords if you want." since she started this topic... Who would he be if he didn't take it further?
"No, that's not necessary." she laughed nervously, shaking her head quickly. She walked up to Robb and clinging to his body wrapped her arms around his neck, feeling his hands resting on her waist.
"And very well." he stated, bowing his head a little to press their foreheads together. "Only I can see you like this."
"How?" she asked innocently, slightly parting her lips.
In response, she felt a hand wandering along her back to the beginning of her corset. Then a gentle tug on the ribbon and a hot kiss, while the other hand started untying the corset. Taking its time, the material slowly became looser, and after some time it began to separate from the body here and there.
As for Robb's clothes, it looked a bit different... The untied shirt was not treated so gently, but quickly landed somewhere on the floor. Amy's dress, however, was removed very delicately, as if it was hiding an even more delicate treasure or something that could easily be frightened.
This is how he treated her body as soon as the dress fell to the ground. By lightly running his hands over her skin, he made her shiver and make her even more impatient. It was hard for him to just linger when he wanted to kiss every part of this beautiful, naked woman standing before him.
No, an extraordinary woman. His wife, his beloved. The person for whom he would throw the world at her feet if she asked him to. A person whom no one can take away from him and from whom he would prefer not to be separated until his death.
He roughly pulled her closer to him, kissing her harder than before, running his tongue around the inside of her mouth. Holding her by the neck, he moved back a few steps and finally leaned onto the bed, where they landed right next to each other. He immediately felt her hands move to the fastening of his pants and he involuntarily tensed up a bit.
"Are you impatient?"
"And who says this?" she answered with a question, throwing her bent leg over his hips and rubbing her crotch against his already noticeable member. "You are the hot-headed one." she rolled over, sitting astride him, with a slightly victorious smile. Looking him in the eye the whole time, she ran her fingertips down his chest, stopping at the fastening of his pants, which she undid with one tug on the string.
Just as she was about to pull his pants down, he immediately sat up and surprised her by flipping her onto her back. Taking advantage of this situation for a moment, he rubbed his nose against her breast, which he then began to tease with his mouth, while massaging her clitoris with his free hand.
"Please stop playing with me like that..." she finally muttered, feeling it was getting harder to breathe.
He stopped for a moment, his breath caressed the skin of her breasts and neck, and then he rose from the bed to take off his pants.
"I didn't quite expect this..." she added, rising to a sitting position.
She expected to get some specific answer, but all she heard was some muttering under his breath. However, she did not expect at all that he would pull her legs towards him and then immediately find himself between them. She rose back to a sitting position when she felt him fill her and, holding her by the hips, pressed her against him.
She couldn't say anything anymore, although she wanted to make a humorous comment, the pleasure filling her thoughts didn't allow her to do so. Closing her eyes, she rested her forehead against his.
The moment they kissed again and Amy put her hands in his hair, he started moving inside her. Slowly at first, enjoying every moan that went straight from her mouth to his. He was happy with the state he was reducing her to and that no one would take that away from him. Nor was he afraid that someone would suddenly come in and catch them doing something they shouldn't be doing, because now... Since the beggining of marriage, after all, everyone will expect children, and everybody knows how they're made. Over time, the movements became faster and faster. Taking advantage of the opportunity that Amy tilted her head slightly, he again started leaving reddish marks on her neck and cleavage, feeling his hair being pulled quite strongly. Finally, he turned her onto her back so that he could enter her even more confidently and forcefully, causing her to moan more and more.
Finally he felt the girl started to shiver in his arms and then he accelerated even more, intensifying her sensations. He came soon after, spilling himself inside her.
He took a few breaths with his head resting on her shoulder before laying down next to her.
"But it was better than what I expected." she said between deep breaths and placed her head on his chest, closing her eyes and listening to the not entirely calm heartbeat... Robb laughed briefly at these words and put his arm around her, kissing her somewhere between her hair.
"But I'm not done with you yet." he stated, moving his hand to her stomach. "Because you're not afraid of pregnancy anymore, are you?" she rolled her eyes at this clear reference to their first night together.
"I never said I didn't want children. I want to, but you'll have to wait a few months for your little princess or prince."
"It'll go by quickly, I don't count the time when I'm with you."
"Oh, now you're teasing me!" she laughed, rolling onto her back. "From what I've noticed, you're not the patient type."
"It depends on the matter." he leaned on his elbow and began to look at her, playing with strands of her hair.  "I can wait for you. For the child as well. But when some Lord is late..." he made a face as if he was truly devastated. "All you have to do is sit down and have a break down."
"Well, that's life." Amy shrugged. "You just don't have the patience." she smiled as she said this. "Your mother has more patience with me than you have with anything."
"Oh no, that insult requires blood spill." he threw himself on her neck, and Amy couldn't stop laughing when everything seemed to foreshadow an imminent repeat of the entertainment...
~
-> Chapter XIII "Harrenhal" -> general masterlist -> Game of Thrones/House of the Dragon masterlist
12 notes · View notes
orange-photoproject · 2 years
Photo
Tumblr media Tumblr media
Każdy korytarz dokądś prowadzi. Skoro jest wejście, musi być i wyjście. - George R.R. Martin, Gra o tron
2 notes · View notes
bukmacherbezpodatku · 20 days
Text
Jakie są najpopularniejsze gry dostępne na Joycasino?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jakie są najpopularniejsze gry dostępne na Joycasino?
Automaty do gry, zwane również slotami, są jednym z najpopularniejszych rodzajów rozrywki hazardowej zarówno w kasynach stacjonarnych, jak i online. Istnieje wiele różnych rodzajów automatów do gry, ale niektóre z nich cieszą się szczególną popularnością wśród graczy.
Jednym z najbardziej popularnych automatów do gry są te z progresywnym jackpotem. To rodzaj automatów, w których pula nagród ciągle rośnie z każdym zakładem, aż do momentu, kiedy szczęśliwy gracz wygrywa całą pulę. Automaty te oferują ogromne możliwości wygranej, co przyciąga wielu graczy poszukujących dużej nagrody.
Kolejnym popularnym rodzajem automatów do gry są te z licencjonowanymi motywami filmowymi bądź znanymi postaciami. Gry takie jak "Gra o Tron" czy "Starburst" cieszą się ogromną popularnością wśród fanów danej produkcji, ponieważ pozwalają im wcielić się w świat ulubionego filmu czy serialu.
Niezmiennie popularne są również klasyczne jednoręki bandyci, które przypominają tradycyjne automaty do gry znane z kasyn stacjonarnych. Proste zasady i charakterystyczny wygląd sprawiają, że są one chętnie wybierane zarówno przez doświadczonych graczy, jak i tych dopiero zaczynających swoją przygodę z automatami do gry.
W dzisiejszych czasach wybór automatów do gry jest ogromny, każdy gracz może znaleźć coś dla siebie, niezależnie od preferencji. Jednak najpopularniejsze automaty to te oferujące wysokie wygrane, ciekawe motywy oraz emocjonującą rozrywkę.
Gry karciane online to popularna forma zabawy dla wielu osób na całym świecie. Dzięki nim można spotkać się z innymi graczami, rywalizować i doskonalić swoje umiejętności w grach karcianych bez wychodzenia z domu. Istnieje wiele platform online oferujących szeroki wybór gier karcianych, począwszy od klasycznych tytułów po nowoczesne produkcje.
Jedną z najpopularniejszych gier karcianych online jest poker, który przyciąga miliony graczy dzięki swojej kombinacji strategii, blefu i szansy. Inną popularną grą jest Hearthstone, stworzony przez firmę Blizzard Entertainment, w którym gracze rywalizują ze sobą przy użyciu magicznych kart. Także gry takie jak Magic: The Gathering Arena czy Gwent cieszą się dużą popularnością wśród miłośników gier karcianych.
Gry karciane online pozwalają graczom na rozwijanie swoich umiejętności strategicznych, zdobywanie nowych kart oraz poznawanie nowych osób z całego świata. Dzięki różnorodności dostępnych tytułów każdy może znaleźć coś dla siebie, niezależnie od preferencji i poziomu zaawansowania.
Podsumowując, gry karciane online to doskonała rozrywka dla osób, które lubią wyzwania, strategię i interakcję z innymi graczami. Dzięki nim można spędzić czas w emocjonujący sposób, rozwijając jednocześnie swoje umiejętności i zdobywając nowe doświadczenia.
Na Joycasino można znaleźć wiele ekscytujących gier stołowych, które zapewniają rozrywkę na najwyższym poziomie. Gry stołowe są jednym z najbardziej popularnych rodzajów gier hazardowych, ponieważ oferują unikalne doświadczenie i emocje, które trudno znaleźć w innych grach.
Pierwszą grą stołową, którą warto wypróbować na Joycasino, jest ruletka. Ten klasyczny tytuł swoim prostym, ale ekscytującym rozgrywką przyciąga graczy z całego świata. Na Joycasino dostępne są różne warianty ruletki, takie jak ruletka europejska, amerykańska czy francuska, co daje graczom możliwość wyboru preferowanego stylu gry.
Kolejną popularną grą stołową na Joycasino jest blackjack. Ten klasyczny tytuł karciany cieszy się ogromną popularnością ze względu na swoją prostotę i szybką rozgrywkę. Gracze mogą spróbować swoich sił w różnych wariantach blackjacka, takich jak klasyczny, potrójny, czy ponton, co sprawia, że gra pozostaje zawsze interesująca.
Ostatnią z trzech najlepszych gier stołowych na Joycasino jest poker. Ten strategiczny tytuł przyciąga graczy swoją głęboką rozgrywką i możliwością wykorzystania taktyki. Na Joycasino dostępne są różne odmiany pokera, takie jak Texas Hold'em, Omaha czy Carribean Stud, co pozwala graczom wybrać ulubioną wersję gry.
Wszystkie te gry stołowe na Joycasino zapewniają niezapomniane doświadczenia hazardowe i emocjonujące momenty. Dzięki różnorodnym wariantom i wysokiej jakości interfejsowi gry, Joycasino staje się doskonałym miejscem dla fanów gier stołowych, którzy szukają najlepszej rozrywki hazardowej online.
Na rynku gier hazardowych online stale pojawiają się nowe sloty, które przyciągają uwagę graczy swoją świeżością i innowacyjnością. Dzięki ciągłemu rozwojowi technologicznemu, producenci gier mogą tworzyć coraz bardziej zaawansowane i emocjonujące automaty do gry. Dlatego też warto być na bieżąco z najnowszymi premierami slotów na platformie, aby nie przegapić żadnej emocjonującej rozgrywki.
Ostatnio na platformie pojawiły się 4 nowości, które zyskały uznanie wśród graczy. Pierwszy z nowych slotów to "Magic Forest Adventure", który przenosi graczy w magiczny świat leśnych stworzeń i tajemniczych zaklęć. Kolejny slot, "Golden Fortune Wheel", oferuje możliwość wygrania olśniewających nagród na złotym kołowrotku fortuny. Natomiast "Treasure Island Quest" zabiera graczy w poszukiwaniu skarbów na tajemniczej wyspie, pełnej zagadek i niebezpieczeństw. Ostatnia premiera, "Space Odyssey Mission", przenosi graczy w kosmiczną podróż w poszukiwaniu nieznanego i niezbadanego.
Nowe sloty na platformie to doskonała okazja, aby poczuć dreszczyk emocji i spróbować swojego szczęścia w zdobywaniu nagród. Każdy z tych automatów oferuje unikatowe funkcje bonusowe, ciekawą grafikę oraz emocjonującą rozgrywkę. Dlatego warto zanurzyć się w świat najnowszych slotów i cieszyć się niezapomnianym doświadczeniem hazardowym online.
Jackpoty i wygrane to często poszukiwane tematy w świecie hazardu online. Joycasino to popularne kasyno internetowe, które oferuje bogatą gamę gier, w tym również sloty z jackpotami. Jackpoty są szczególnie kuszące, ponieważ mogą one sięgać nawet milionów złotych, co przyciąga graczy z całego świata.
Na Joycasino znajdziesz różnorodne gry z jackpotami, od klasycznych slotów po nowoczesne automaty wideo. Często jackpoty są progresywne, co oznacza, że kwota wygranej ciągle rośnie w miarę, jak gracze stawiają zakłady. To sprawia, że emocje sięgają zenitu, gdyż każdy kolejny spin może być tym szczęśliwym, który zapewni ogromną wygraną.
Aby śledzić aktualne jackpoty na Joycasino, warto regularnie odwiedzać stronę kasyna lub korzystać z powiadomień e-mailowych. Dzięki temu będziesz na bieżąco z najnowszymi możliwościami wygranej i będziesz mógł podjąć decyzję, kiedy zagrać, by mieć szansę zdobyć ogromną nagrodę.
Pamiętaj jednak, że hazard jest dla zabawy, a nie sposób na zarabianie pieniędzy. Zawsze graj odpowiedzialnie, ustawiając limity stawek i czasu spędzanego przy grze. Jackpoty na Joycasino mogą być kuszące, ale pamiętaj o umiarze i baw się dobrze podczas gry online.
0 notes
Text
Jak obstawić wynik gry o tron u bukmachera online?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jak obstawić wynik gry o tron u bukmachera online?
Gra o Tron to jedna z najbardziej popularnych i ekscytujących seriali telewizyjnych, która przyciąga miliony fanów na całym świecie. Dzięki swojej epickiej fabule, niesamowitym postaciom i zawiłym politycznym intrygom, show to zawsze budzi ogromne emocje i dyskusje wśród widzów. Jeśli jesteś fanem Gry o Tron i chcesz sprawić sobie jeszcze większą przyjemność, warto spróbować swoich sił w typowaniu potencjalnego zwycięzcy.
Oczywiście, wytypowanie zwycięzcy Gry o Tron nie jest łatwym zadaniem, biorąc pod uwagę niespodziewane zwroty akcji i nagłe śmierci ważnych postaci w serialu. Jednak istnieje wiele typów, które mogą pomóc Ci zbliżyć się do trafnego przewidzenia, kto ostatecznie zasiądzie na Żelaznym Tronie.
Jednym z popularnych typów na zwycięzcę Gry o Tron jest analiza wcześniejszych odcinków i zachowań głównych bohaterów. Przyjrzyj się uważnie ich motywacjom, relacjom z innymi postaciami i ewolucji przez poszczególne sezony, co może dać Ci wskazówki dotyczące ich szans na zwycięstwo.
Innym sposobem jest obserwacja spoilerów i plotek z planu serialu, które mogą wskazywać na to, jak potoczą się losy bohaterów. Pamiętaj jednak, że nie zawsze wszystko, co słyszymy, jest dokładne, więc przyjmuj informacje ze zdrowym dystansem.
W końcu, po prostu ufaj swojemu instynktowi i wybierz postać, która według Ciebie ma największe szanse na zdobycie tronu. Nie zapominaj jednak, że w Grze o Tron nigdy nie można być pewnym, co przyniesie następny odcinek. Nieważne więc, jaki typ postawisz, pamiętaj o tym, że najważniejsza jest przyjemność płynąca z oglądania tego niesamowitego serialu.
Na rynku zakładów sportowych jednym z popularnych typów obstawiania są kursy dotyczące wyników różnych wydarzeń związanych z popularnymi serialami i filmami, takimi jak "Gra o Tron". Bukmacherzy coraz częściej oferują kursy na wyniki związane z rozwojem fabuły, przewidywanie śmierci konkretnych postaci czy rozstrzygnięcia ważnych wydarzeń w serialu.
Kursy na wynik Gry o Tron u bukmachera przyciągają uwagę fanów serialu, którzy chcą podkręcić emocje związane z fikcyjnym światem Westeros. Można obstawiać zarówno poszczególne sceny, jak i finalny los głównych bohaterów. Bukmacherzy starają się ustalić kursy na podstawie analizy fabuły, zachowań postaci oraz reakcji widzów, co sprawia, że obstawianie wyników Gry o Tron może być niezwykle ekscytujące.
Warto jednak pamiętać, że kursy na wynik Gry o Tron u bukmachera są formą rozrywki i nie gwarantują wygranej. Decyzje podejmowane podczas obstawiania powinny być świadome i oparte na własnej analizie fabuły serialu, a nie tylko na emocjach związanych z ulubionymi postaciami. Dla fanów "Gry o Tron" typowanie kursów może stanowić dodatkową formę zabawy i uatrakcyjnić oglądanie kolejnych odcinków serialu.
Podsumowując, kursy na wynik Gry o Tron u bukmachera to interesująca propozycja dla fanów serialu, którzy chcą sprawdzić swoje przewidywania dotyczące fabuły i losów bohaterów. Pamiętajmy jednak, że obstawianie powinno być traktowane jako forma rozrywki, a nie sposobem na zarabianie pieniędzy.
Strategie obstawiania Gry o Tron online mogą być ekscytującym doświadczeniem dla fanów serialu. Istnieje wiele sposobów na obstawianie na wydarzenia i postaci występujące w świecie Westeros. Jedną z głównych strategii jest obstawianie na losy ulubionych postaci i przewidywanie ich lojalności, decyzji oraz losów. Można także obstawiać, kto zginie w kolejnym odcinku, kto zdobędzie Żelazny Tron, czy też która frakcja okaże się zwycięska w nadchodzącym starciu.
Inną popularną strategią jest analiza poprzednich wydarzeń i postawienie zakładu na podstawie wzorców i trendów widocznych w fabule serialu. Można również śledzić różne teorie fanowskie i spekulacje online, aby przewidzieć kolejne szokujące zwroty akcji i tym samym zwiększyć swoje szanse na trafienie obstawienia.
Warto również korzystać z porad ekspertów i profesjonalnych typsterów, którzy specjalizują się w obstawianiu wydarzeń kulturalnych, takich jak Gry o Tron. Ich wiedza i doświadczenie mogą pomóc w podjęciu trafnych decyzji i uniknięciu pułapek związanych z emocjonalnym obstawianiem.
Niezależnie od wybranej strategii, obstawianie Gry o Tron online może być emocjonującym dodatkiem do oglądania serialu i okazją do wygrania nagród czy gotówki. Warto jednak pamiętać o umiarze i odpowiedzialnym podejściu do hazardu, aby cieszyć się grą bez ryzyka uzależnienia.
Legalne zakłady na wynik Gry o Tron to popularna forma zakładów, która przyciąga fanów kultowego serialu. Gry o Tron to seria pełna intryg, niespodziewanych zwrotów akcji i emocjonujących momentów, co sprawia, że jest doskonałym źródłem inspiracji dla zakładów bukmacherskich.
Obecnie wiele renomowanych firm bukmacherskich oferuje legalne zakłady na wynik Gry o Tron. Gracze mają możliwość obstawiania, który bohater przeżyje, kto zasiądzie na Żelaznym Tronie czy nawet jak zakończy się bitwa o Westeros. Dzięki różnorodności opcji obstawiania, fani serialu mogą uczestniczyć w emocjonujących zakładach, które dodają dodatkowego ekscytującego wymiaru do ich oglądania.
Legalne zakłady na wynik Gry o Tron są doskonałą rozrywką dla fanów serialu, którzy chcą uczynić swoje doświadczenie związane z Gry o Tron jeszcze bardziej ekscytującym. Ważne jest jednak, aby upewnić się, że uczestniczymy w legalnych zakładach bukmacherskich i wybieramy renomowanego dostawcę, aby mieć pewność, że nasze pieniądze są bezpieczne.
Podsumowując, legalne zakłady na wynik Gry o Tron to doskonała forma rozrywki dla fanów serialu, którzy chcą podkręcić swoje emocje podczas oglądania ulubionego show. Z wieloma opcjami obstawiania i możliwością wygrania nagród, zakłady na Gry o Tron przyciągają fanów z całego świata i dodają dodatkowy element ekscytacji do już emocjonującej historii Westeros.
Analiza rozwoju fabuły Gry o Tron jest złożonym zagadnieniem, ze względu na bogactwo wątków, postaci i wydarzeń przedstawionych w tym popularnym serialu telewizyjnym. Wśród kluczowych elementów, które wpłynęły na rozwój fabuły, można wyróżnić pięć szczególnie istotnych aspektów.
Po pierwsze, należy zwrócić uwagę na nieprzewidywalność wydarzeń, co sprawia, że widzowie nigdy nie są pewni, jak potoczą się losy ulubionych postaci. To element, który wyróżnia Grę o Tron spośród innych produkcji telewizyjnych i buduje napięcie podczas każdego odcinka.
Po drugie, rozbudowany świat przedstawiony, inspirowany twórczością George'a R.R. Martina, stanowi solidne tło dla rozwoju fabuły i pozwala na ukazanie złożonych relacji między różnymi frakcjami i królestwami.
Po trzecie, głębia psychologiczna postaci to kolejny istotny czynnik wpływający na rozwój fabuły. Bohaterowie Grze o Tron nie są jednowymiarowi - mają swoje motywacje, wątpliwości i słabości, co sprawia, że są bardziej realistyczni i interesujący dla widzów.
Po czwarte, intrygi polityczne i walka o władzę stanowią istotny element fabuły, który prowadzi do wielu zaskakujących zwrotów akcji i decyzji podejmowanych przez postaci.
Na koniec, warto wspomnieć o epickich bitwach, które również mają istotny wpływ na rozwój fabuły, wywołując emocje i trzymając widza w napięciu.
Podsumowując, analiza rozwoju fabuły Gry o Tron ukazuje, jak różnorodne elementy składają się na wyjątkowy serial, który zapadł głęboko w świadomość fanów i pozostanie ważnym dziełem popkultury na długie lata.
0 notes
pop-culture-diary · 2 months
Text
(E)lekcyjny show
Tumblr media
"Bitwa o tron" Teatr Syrena
Premiera: 23 kwietnia 2021
Libretto, teksty piosenek i reżyseria: Jacek Mikołajczyk
Muzyka i kierownictwo muzyczne: Tomasz Filipczak
Choreografia: Santi Bello
Kostiumy: Tomasz Jacyków
Scenografia: Jake Smart
Występują: Łukasz Szczepanik, Anna Terpiłowska, Maciej Dybowski / Hubert Waljewski, Albert Osik, Przemysław Glapiński, Michał Konarski, Marcin Wortmann, Agnieszka Rose, Beatrycze Łukaszewska, Katarzyna Walczak, Magdalena Placek-Boryń / Karolina Gwóźdź, Marta Walesiak-Łabędzka, Jacek Pluta / Marek Grabiniok, Piotr Siejka
Zdjęcia: Teatr Syrena
Tekst pisany na podstawie spektaklu z 18 listopada 2023
Dwa lata nim scenę Teatru Syrena wzięły we władanie angielskie królowe, gościli już na niej inni monarchowie rywalizujący, jak słynna Szóstka, o sympatię widza. Twórcy musicalu o polskich królach elekcyjnych nie ukrywają inspiracji londyńskim hitem, ale „Bitwa o Tron” bez trudu broni się jako całkowicie odrębny spektakl.
Pomysł jest o tyle prosty co szalony. Niech najsłynniejsi królowie elekcyjni rywalizują ze sobą w formacie programu rozrywkowego, występując jeden po drugim ku uciesze gawiedzi, a ważne kobiety z ich życia dostarczają wstęp historyczny i komentują występy niczym jury. Ale spokojnie, panie w składzie: Anna Wazówna (Katarzyna Walczak), Bona Sforza (Beatrycze Łukaszewska), królowa Marysieńka (Magdalena Placek-Boryń) i caryca Katarzyna (Marta Walesiak-Łabędzka) również dostają swój moment (a nawet kilka) w świetle reflektorów. Program prowadzą natomiast najsłynniejsi przywódcy religijni tamtych czasów, ksiądz Piotr Skarga (Jacek Pluta) i ojciec Augustyn Kordecki (Piotr Siejka). Ten wspaniały duet może swobodnie rywalizować najbardziej ikonicznymi parami konferansjerów w historii telewizji, a jego główne zadanie to przeprowadzenie głosowania, w którym pod koniec spektaklu widownia wybierze kolejnego króla.
Ale zacznijmy od gwiazd spektaklu, czyli naszych królów elekcyjnych. Warto zauważyć, wszyscy są sobie równi, co pozwala lśnić aktorom, którzy często grają w Syrenie drugo- lub trzecioplanowe role.
Zaczynamy oczywiście od pierwszego pełnoprawnego (choć krótko nam panującego) króla elekcyjnego, czyli Henryka Walezjusza (Łukasz Szczepanik). Walezy jest w Bitwie o tron kwintesencją stereotypu zniewieściałego francuza, za którego przecież miała go polska szlachta. W mocno sugestywnej piosence „Ja chcę pierwszym być” uwodzi więc Polskę i Polaków, obiecując jej co tylko się da, byle tylko zostać wybranym. Szczepanik prezentuje się tu zjawiskowo, zarówno ruchowo jak i głosowo i natychmiast kradnie serca wszystkich widzów.
Pochodzący z Siedmiogrodu (zwanego też Transylwanią) Stefan Batory (Anna Terpiłowska) aż się prosił o skojarzenie z wampiryzmem. Dostaliśmy więc piosenkę pełną nawiązań do przeróżnych tekstów kultury, w których pojawiają się wampiry. Numerowi „Jak wampir” towarzyszy mroczna atmosfera i zachwycająca choreografia, która sprawia że widz poważnie się zastanawia jakim cudem Anna Terpiłowska jest w stanie jednocześnie śpiewać. Terpiłowska jest jako Batory jednocześnie tajemnicza i władcza, perfekcyjnie panuje nas sceną i widownią, a jej monolog po węgiersku budzi strach widowni.
Zupełnie inaczej został przedstawiony Zygmunt III Waza (Hubert Waljewski), czyli najbardziej zdrowy psychicznie król swej epoki (zdaniem jego siostry, Anny Wazówny). W naładowanej nawiązaniami do popkultury piosence „Najfajniejszy polski król” (chyba najbardziej wpadającym w ucho utworze „Bitwy o Tron”), stylizowany na Eltona Johna Waljewski lśni i to nie tylko od cekinów. Aż kipi energią i radością, a towarzyszy mu chórek złożony z szanownego jury. Ma też imponującą choreografię, łącznie ze staniem na pianinie, na którym przez sporą część utworu wesoło gra.
Choć jego piosenka „Nie chcę być twój” nie jest tak muzycznie porywająca jak utwór jego ojca, Władysław IV (Albert Osik) nadrabia charakterem. To nietypowy przypadek władcy, który ma poczucie, że korona mu się należy jako pierworodnemu synowi poprzedniego króla i nie może się pogodzić z myślą, że szlachta każe mu się prosić o tron. Osik zachwyca, gdy w dramatycznym monologu porusza poważne problemy polskiego ustroju w XVII wieku. Fascynują mnie detale jego choreografii, chociażby fakt, że zawsze gdy unosi dłoń, pokazuje na palcach cyfrę cztery, nakłaniając widownię do głosowania na siebie.
Grany przez Przemysława Glapińskiego Jan Kazimierz ma do zaśpiewania klasyczny showstoper[1] „Padnij i powstań”, po który w pełni można by się spodziewać przerwy. To piosenka patetyczna ponad wszelką miarę, wynosząca do potęgi polski mesjanizm. Glapiński jest tu perfekcyjny; poważny, smutny i porażająco majestatyczny, blaga swój kraj by po raz kolejny podniósł się z popiołów. Za jego plecami widzimy płonące miasto, z którego w pewnym momencie wyłania się stylizowany na feniksa orzeł.
Najbardziej w spektaklu traci niestety Jan III Sobieski (Michał Konarski), którego twórcy obdarzyli balladą śpiewaną w duecie z królowa Marysieńką („Żoneczko”). Po sugestywnym Walezym, przerażającym Batorym, radosnym Zygmuncie, rozdartym Władysławie i epickim Janie Kazimierzu, wypada dość blado, choć to niewątpliwie urocza piosenka, a zarówno Michał Konarski jak i Magdalena Placek-Boryń wznoszą się na wyżyny swego kunsztu, grając parę zakochaną w sobie do nieprzytomności.
Mimo, że jest mniej żywiołowa od eltonowskiego popisu Wazy i mniej majestatyczna od patetycznego wyznania Jana Kazimierza, piosenka „We mnie jest moc” Augusta Mocnego (Marcin Wortmann) jest bez wątpienia najbardziej widowiskową w całym spektaklu i najbardziej zapada w pamięć. Składa się z dwóch części, historycznej, mocno nawiązującej do stylistyki XVIII wieku i współczesnej w formie ostrego metalu. Marcin Wortmann mistrzowsko zmienia style, coraz szybciej i szybciej z każdą zwrotką. Jego August Mocny jest jednocześnie kochającym wojnę metalowcem w czarnej skórze, jak i subtelnym miłośnikiem opery w historycznym stroju, a te przeplatające się osobowości doprowadzają go do coraz większego udręczenia.
W porównaniu z nim nieco blado wypada Stanisław August Poniatowski (Agnieszka Rose). Za to jego piosenka „Chcę cię rozebrać” jest przepełniona grami słownymi, które odnajduje się jeszcze przy dziesiątym czy dwudziestym słuchaniu. Agnieszka Rose potrafi zagrać zarówno szarmanckiego myśliciela, czarującego każdą z królowych, jak i perfekcyjnie pokazać rozpacz i bezsilność człowieka, który do ostatniej chwili łudził się, że uda mu się zmienić swój kraj na lepsze. Zachwyca choreografia Poniatowskiego i towarzyszących mu królowych, szczególnie interakcje króla z carycą Katarzyną, która była przecież kluczową postacią w jego wstąpieniu na tron, jak i abdykacji.
Warto też wspomnieć o umieszczonej po środku spektaklu piosence królowych. „Nowy poczet” to praktycznie manifest feministyczny, wyliczający imiona kobiet, które odegrały kluczowe role w historii Polski. Cieszy mnie wzmianka o nich i fakt, że rola Katarzyny Walczak, Beatrycze Łukaszewskiej, Magdaleny Placek-Boryń i Marty Walesiak-Łabędzkiej nie ogranicza się do dostarczania danych historycznych i pokazywania fascynujących relacji między postaciami historycznymi, które nigdy nie spotkały się w rzeczywistości.
Pokochałam zaprojektowane przez Tomasza Jacykowa kostiumy z „Bitwy o Tron” od pierwszej sceny, gdy królowie wyszli zaprezentować się widzom po raz pierwszy w stylowych dresach. Potem było już tylko ciekawiej. Kostiumy niektórych królów bazują na strojach z epoki (Henryk Walezy i Władysław IV) i najsłynniejszych przedstawieniach każdego monarchy (Jan Kazimierz i Stanisław August Poniatowski), dodając do nich nowoczesne elementy. Inne nawiązują do tematyki utworu (Stefan Batory i Zygmunt III Waza). Oczywiście największe wrażenie robi August Mocny ubrany w dwa kostiumy jednocześnie. Pięknie prezentuje się też jury.
Spektakl używa szczątkowej scenografii (zaprojektowanej przez Jake’a Smarta), składającej się głównie z wyświetlanych z tyłu sceny wizualizacji pasujących do wykonywanej piosenki, czy stanowisk jury stojących tuż przy krawędzi sceny. Zachwyca jednak dobór rekwizytów i ich inteligentnie użycie w choreografii. Mówię tu na przykład o palach towarzyszących występowi Batorego, które odgrywają kluczową rolę w jego popisowym momencie.
Co do Batorego, choć jak wspominałam Anna Terpiłowska jest wprost perfekcyjna jako wampir monarcha, to obsadzenie jej w tej roli może dziwić, nie bardziej niż Agnieszka Rose jako Stanisław August Poniatowski. Niepotrzebnie, zarówno Batory jak i Poniatowski dostali się na tron polski dzięki kobiecie, nic więc dziwnego, że grają ich kobiety.
„Bitwę o tron” odróżnia od innych spektakli (włączając w to podobne strukturalnie „Six”) zaangażowanie widowni w stworzenie zakończenia. Jako że następnym królem elektem zostanie ten, kto otrzyma najgłośniejszą owację, ostatnie kilka minut spektaklu to czysty chaos, podczas którego widownia jasno daje do zrozumienia, kto podbił jej serce. To zapewnia element niepewności, idąc do teatru nigdy nie wiemy kto wygra tym razem i będzie mógł zaśpiewać swoją repryzę. A że programy wyborcze wszyscy mają dość podobne, decyduje poziom piosenki i jej wykonania.
Jak już wspomniałam, spektakl wprost roi się od gier słownych i skojarzeń w takiej ilości, że po prostu nie da się wypalać ich wszystkich podczas pierwszego słuchania. Na szczęście w Teatrze Syrena dostępna jest płyta CD z prawie wszystkimi piosenkami. Mimo wielokrotnego (naprawdę wielokrotnego) słuchania wciąż znajduję na niej smaczki których wcześniej nie dostrzegłam, więc to naprawdę dobry wydatek. Program z kolei wydano w formie teczki przewiązanej sznurkiem i zapieczętowanej woskiem, w której środku znajdziemy pojedyncze karty że zdjęciem każdego Króla i jego opisem, a także informacjami na temat realizatorów spektaklu. To ciekawa odmiana od typowych, wydanych w formie książki programów dostępnych na innych spektaklach.
Podsumowując, „Bitwa o tron” to spektakl na którym ciężko się źle bawić. Dowodem niech będzie zaangażowanie widowni w odbywające się pod koniec głosowanie. A jeśli przy okazji uda się zainteresować kogoś polską historią, przemycić trochę wiedzy historyczne i pokazać postaci z dawnych wieków jako prawdziwych ludzi, to tylko lepiej. Oczywiście, nie powinniśmy traktować „Bitwy o tron” jako podręcznika do historii, a nie każdy odnajdzie się w tym typie humoru, ale na to nie da się nic poradzić. Ja w każdym razie jestem zakochana w tym spektaklu i z pewnością jeszcze do niego wrócę.
Ale to tylko moja opinia, a ja nie jestem obiektywna.
[1] Showstopper – piosenka wywołująca tak entuzjastyczną reakcję ze strony publiczności, że przedstawienie trzeba na chwilę przerwać, często ostatnia piosenka przed końcem aktu.
0 notes