Tumgik
#druga osoba
beznadziejnaaaaa · 2 years
Text
Uważam, że nawet, gdy rany się goją, nie jesteś już wtedy tą samą osobą.
392 notes · View notes
pustazapalniczka · 10 months
Text
Nie potrzebujesz zniknąć..
Potrzebujesz zrozumienia
10 notes · View notes
xnahoxx · 5 months
Text
I znowu. Znowu rola drugiej opcji. Dlaczego osoba, dla której mógłbyś zrobić wszystko zawsze ma Cię gdzieś? Jesteś przy niej, kiedy tego potrzebuje, oddajesz dużą część siebie dla tego człowieka. A on i tak daje ci porządnego kopa w dupę i rozbija tę część na miliony kawałków, które trudno poskładać w całość.
2 notes · View notes
beherit7-nonexistence · 3 months
Text
To nie tak, że potrafię.
Czuję jakby ktoś mi odebrał wolę.
Ciągle coś mnie blokuje.
Odbiera chęci do działania.
Duszę się.
Brak mi tlenu.
Umieram żyjąc.
Jest mi zimno.
Nie widzę końca tego stanu.
Już nie wierzę.
I boję się.
Odczuwam smutek.
Przygnębienie.
Brak mi Ciebie, jak niczego dotąd.
0 notes
konstarnacja · 7 days
Text
Ktoś: pisze miłe i kulturalne „Dzień dobry”
Ja, czyli osoba z ogromnym trust issues, która zawsze jako pierwsza zaczyna jakiekolwiek interakcje i ma okresy bycia introwertykiem w kocykowym burrito, który jedynie syczy na ludzi i ogląda anime:
Tumblr media
2 notes · View notes
automatonknight · 10 months
Text
krzysztof rasiewicz to doprawdy tragiczna postać ponieważ nie dość że zmiotło jego wymiar z powierzchni multiwersum to jeszcze wylądował w polsce
8 notes · View notes
panikea · 5 months
Text
Związek jest po to aby wznosić, nie dołować. I nie mówię tu o stwarzaniu fałszywych złudzeń typu: możesz być najlepszy. Chodzi o słowo „spróbuj”. Chodzi o moment, kiedy ty jesteś już bliski rzucenia wszystkiego a ta druga osoba podchodzi do ciebie i mówi: zrób to jeszcze raz. Dla siebie. Związki są po to aby ta druga osoba nas wspierała i motywowała do tego, abyśmy byli lepsi. Abyśmy budowali swój świat, a nie marnowali. Bądź z kimś kto cię uskrzydla, a nie wiąże ci jaja w supeł.
Piotr C. pokolenieikea.com
333 notes · View notes
thisismyheaven143 · 6 months
Text
Lubiłam być tą, która odchodzi. Robiłam to, zanim druga osoba miała szansę.
Rozkoszna gra - Vi Keeland
282 notes · View notes
nieujawniona-istota · 5 months
Text
Kiedy kogoś łapie przeziębienie, to każdy stara się tej osobie dogodzić. Ktoś za nią odkurzy, druga osoba pójdzie na zakupy, aż w końcu trzecia zapyta, jak się czuje.
Dlaczego zatem choroby psychiczne są bagatelizowane? To dużo poważniejsze, niż przeziębienie.
85 notes · View notes
drifftingg · 1 month
Text
raport mlodeglowy (link na koncu posta)
Tumblr media
Ten raport to jest jakiś koszmar liczby są zatrważajace i są przedstawione w formie takich grafik - wrzucę ich więcej (te najwazniejsze + związane z 3D) ale juz moge z góry powiedzieć to jest totalny koszmar
Aha i tez mozecie zobaczyc ile osob nie akceptuje swoje wyglądu (bo niestety czasami sa tutaj posty że wszyscy mają dobrze ale my motylki najgorzej - no niestety wiele osob ma 3d bez motylkowania i wiele osób ma inne problemy ze swoim wyglądem - dysforie i po prostu swoim obrazem)
Tumblr media
no i proszę druga grafika i mamy - 43,3 % objada sie lub glodzi to jest największe takie badanie w polsce są osoby praktycznie po równo z podstawówki i szkół wyższych
W przeprowadzonym badaniu ilościowym wzięło udział 51,4% kobiet (94.827) oraz 45,2% mężczyzn (83.335). Pozostała część respondentów (3,4% - 6.285 osób) zadeklarowała płeć inną niż bycie kobietą lub mężczyzną.
34% - cwiczy ponad sily
16% - samookalecza
1 na 3 - odchudzanie
28% - brak checi do zycia
32,5% - nie akceptuje tego jak wyglada
1 na 3 - czuje sie samotny
1 na 3 - problemy ze snem
Tak droga mlodzież jesteście ruchani przez system edukacji, social media, siebie samych (bo przeciez wiele mlodych osób doswiadcza przemocy i gnebienia od rówieśników) - na pewno takie liczby sa w tym raporcie
Tumblr media
To jest jakiđ koszmar - 1 na 5 nie chce żyć
4 na 10 - myślało o podjeciu próby S
25% - mówilo o sui
42% - ktoś mowił o sui lub podjął próbe z ich otoczenia
30% - ma podejrzenie depresji
1 na 10 (CO DZIESIĄTA OSOBA) - próba sui
Przeciez to jest totalny koszmar
LINK DO BADANIA: https://mlodeglowy.pl/wp-content/uploads/2023/04/MLODE-GLOWY.-Otwarcie-o-zdrowiu-psychicznym_-Raport-final.pdf
50 notes · View notes
beznadziejnaaaaa · 1 year
Text
Odrzucam od siebie ludzi, bo mam nadzieję, że znajdzie się osoba, która mimo tego zostanie.
33 notes · View notes
pustazapalniczka · 1 year
Text
Nie ma to jak mieć z kimś taki kontakt, że szczekacie na siebie jak te psy przez bramę, a gdy się widzicie zapominacie o co poszło
5 notes · View notes
1n0r5xxiaa · 7 months
Text
Denerwuja mnie ludzie. Wszyscy.
Moja kolezanka z klasy ( nazwijmy ja zuzia) chwali sie tym ze tak swietnie umie angielski. Mamy nowego pana od angielskiego ktory polowe lekcji nawija po angielsku a polowe po polsku i to jest super. Ma swiety akcent i dobrze sie go slucha ale teraz nie mowimy o nim. Zuzia szczycila sie tym ze rozumie wszystko co on mowi, a gdy powiedzialam jej ze ja tez rozumiem to byla zdziwiona i zaczela mowic ze “no co ty? Rozumiesz go?”. Druga sytuacja rowniez na angielskim. Pan pytal mnie o jakies zadanie ktore wykonalam poprawnie a ona zaczela mowic “no brawo karolinka, swietnie”. Nie rozumiem. Traktuje mnie jak idiote ktory nic nie umie i nie potrafi. Nienawidze tego. Denerwuje mnie.
Moja przyjaciolka rowniez mnie denerwuje. Ma na imie julka. Zawsze przynosi jakies jedzenie do szkoly ktore we mnie wpycha. Mowie jej ze nie lubie czegos to ona i tak mi kaze zjesc. Gdy juz zjem oczywiscie wiemy ze nie konczy sie na jednym gryzku. Zawsze potem pierdoli dwa po trzy ze po co mowie ze czegos nie lubie jak nigdy nie jadlam. Kochanie jadlam to wczesniej tysiac razy. Nie moge ci powiedziec ze nie zjem bo sie glodze.
Moja mama. Wrocilam ze szkoly z popisana reka bo mi sie nudzilo w szkole. Jakies rysuneczki wszystko. Nuda po prostu. Zaczela mowic ze zachowuje sie jak dziecko. Powiedzialam jej ze nie chce dorastac. Chcialabym byc nadal dzieckiem i nie przejmowac sie niczym. Wysmiala mnie.
Ostatnio chcialam pobawic sie w to ze unika sie czerwonego na podlodze lub jakiegos innego koloru. Rowniez zostalam wysmiana. Czy jest cos zlego w tym ze czasami chcialabym wrocic do tych beztroskich chwil? O co wam chodzi?
A najbardziej denerwuje mnie moja osoba. Nigdy nie potrafie powiedziec ze cos mnie denerwuje lub cos mi nie odpowiada, ale tylko do czasu kiedy nie wybuchne agresja. Moja przyjaciolka smieje sie ze mnie ze nie potafie sie z nia bic tak dla zabawy. Nie chce sie z nia bic bo wiem ze mogloby sie to zle skonczyc jesli by mnie wkurzyla. Byla raz taka sytuacja gdzie mowilam jej zeby mnie nie dotykala po brzuchu. Nadal to robila mimo ze mowilam to tysiac razy. Uderzylam ja bardzo mocno. Za mocno. Miala siniaka.
NIENAWIDZE tego gdy ludzie traktuja mnie jak debila. Bo co? Malo mowie? Mam srednie oceny? Nie potrafie tego opisac. Nie potrafie tez tego zliczyc ile razy ludzie traktowali mnie jak calkowitego debila. Jak idiote. Jak totalne zero.
Czuje sie zerem.
Takie tam rozne tematy z mojej chorej glowy ktorych nawet nie umiem poukladac w calosc.
107 notes · View notes
mateusz-joker · 1 month
Text
Tracimy życie, bo wierzymy, że druga osoba jeszcze się zmieni. Czekając na coś, co nigdy nie nastąpi, zabijamy po cichu samych siebie.
47 notes · View notes
mrocznaksiezniczka · 6 months
Text
Tumblr media
Najgorsze w zaburzeniach i w chorobach psychicznych jest to, że mocno oddziałują na Twoich bliskich.
Osoba bliska dwoi się i troi, żeby pomóc Tobie, żeby wesprzeć, żeby być przy Tobie, a Twoja głowa nadal krzyczy, jak jest źle i myślisz jedynie o tym, jak ze sobą skończyć...
Masz świadomość, że ta osoba przy Tobie robi wszystko, co może, aby Ci ulżyć, a Tobie tym bardziej jest źle, bo dostrzegasz jej cierpienie z powodu bezsilności. A nie chcesz jej zasmucać...
W konsekwencji zamykasz się w sobie, żeby nie pokazywać swojego cierpienia, przez co druga osoba myśli, że nie chcesz już z nią rozmawiać i również czuje się odtrącona.
To ciągła nakręcająca się maszyna, w której obie strony cierpią...
44 notes · View notes
panikea · 7 months
Text
Kiedy ostatnio z kimś rozmawiałeś? Nie przez MSG na Fejsie. Nie, przez telefon też się nie liczy. Nie służbowo. Pamiętasz „Autobiografię” Perfectu? Taki zespół seniorów, co to ludzie przychodzą na koncerty niby żeby posłuchać, a w rzeczywistości obserwują, który z członków wykituje na scenie. Perfect śpiewał: Alpagi łyk. I dyskusje po świt.  Taką rozmowę mam na myśli. Chodzi mi o taką rozmowę gdzie gadasz, a tu nagle pojawia się świt. Chodzi mi o taką rozmowę, gdzie jesteś ciekaw tej drugiej osoby.  Chodzi mi o rozmowę, gdzie nie boisz się pokazać swoich poglądów. Gdzie nie boisz się odsłonić.  Chodzi mi o taką rozmową z przyjaciółką, gdzie jest pierwszy ciepły wieczór tego roku, zaczynacie od męża, który dostał wolne na jazdę czołgiem, leci wino, a wy zaczynacie od paznokci, przez facetów, kreację, do problemów dziadków w czasie II wojny światowej.  A na koniec jest trzecia rano i okazuje się, że zeszły cztery wina. Chodzi mi o taką rozmowę z facetem albo z kobietą, gdzie nie mówisz “Pracuję tu i tu, za pięć lat widzę się tu i tu, lubię makaron i buraki.” Gdzie mówisz za czym tęsknisz. Czego się boisz. Jakie masz plany. I nie boisz się, że ktoś cię wyśmieje.  Chodzi mi o taką rozmowę, która coś nowego wnosi do życia. Dawno, prawda? Mamy smartfony, komputery, okulary łączące się z internetem, samochody, połączone z siecią 24/7, a jednak rozmawiamy coraz mniej. Mamy wygodne mieszkania, pełne lodówki, Netfliksa z serialami, Spotify z muzyką a jesteśmy mniej szczęśliwi niż wtedy kiedy będąc młodym siedzieliśmy przy ognisku z browarem i gadaliśmy, żrąc tanią kiełbasę i pieczone ziemniaki. Wszyscy słuchali się wzajemnie. Teraz nikt nikogo nie słucha, każdy chce się wypowiadać. Kiedyś można było kogoś przekonać dobrą argumentacją. Teraz nawet jak ktoś rozmawia, to nie po to, aby kogokolwiek przekonać. Bo obie strony z góry uważają, że ta druga osoba jest głupia, a skoro jest głupia to wiadomo, że nie ma racji.  - Piotr C. pokolenieikea.com
203 notes · View notes