Tumgik
#chlanie
sheena1234 · 11 months
Text
Drogie BENZO ...już mnie masz...niszczysz to co udało mi się naprawić... Its over 😵👈
3 notes · View notes
iwannabeskinnyemogirl · 5 months
Text
wyjęłam kolczyki z wargi (miałam snake bites'y) i teraz moi znajomi nazywają mnie "basic bitch"
no przepraszam bardzo ze jestem dorosła i w pracy nie mogę mieć kolczyków, a ważniejsze jest dla mnie to niż fakt żeby być alternatywką (nadal kocham ten styl, ale no "starość nie radość" XD) i poza tym nie mam już 16 lat a moją jedyną ambicją nie jest to żeby mieć jak najwiecej metalu na twarzy, chlanie codziennie na jakichś melinach i co tydzień farbowanie włosów na inny kolor, chce w końcu ogarnąć życie i zacząć je brać na poważnie
(proszę mi nie mówić ze "to tylko faza" i ze "jestem sezonówką" co tez już usłyszałam, bo byłam alternatywka odkąd miałam 13/14 lat, a do wszystkich alt osóbek, jesteście super i wyglądacie super, uwielbiam takie osoby i zazdroszczę jeżeli w pracy/szkole możecie wyglądać tak jak chcecie)
54 notes · View notes
mikoo00 · 11 months
Text
Zaczołem się znowu izolować W tym sesie ze jest parę rzeczy, które nie dają mi spokoju a nie jestem wstanie tego nikomu powiedzieć
Dobiło mnie jak terapeutka powiedziała zaras po tym jak jej opowiedziałem o moim głodzie na meetingu kiedy to się podrapałem żeby odreagować emocje ,, ty możesz sobie tu nie poradzić Lepiej by było gdybyś się zgłosiłx na terapie podwójnych diagnoz"
Co to znaczy?
Zabije się? Zapije? Odpuszczę sobie? Ty po prostu sobie ze mną nie poradzisz bo widzisz, ze mam większy problem niż chlanie i gadaniem,, nie użalaj się nad sobą" mi nie pomożesz Nie jestem 40 letnim typem, który ma blade pojęcie o zaburzeniach psychicznych
Nie dogaduje się z tą terapeutą ale czego się spodziewam od kogoś kto jest tylko teraputom uzależnień...
Nie chce iść ani na dzienny ani na oddział zamkniety Nie mam na to czasu Mam teraz też inne cele w życiu i chce móc się w tym kierunku rozwijać by móc je osiągnąć Chce zarabiać studiować, chodzic na meetingi do muzeów, tworzyć
Boje się teraz że mnie wywali z terapii xd czuje się niezrozumiany.. I samotny
60 notes · View notes
tanczysz-z-demonem · 8 months
Text
Będziemy se krzyczeć, "Jebać alko" Tanie prochy to wyrzucimy przez balkon I wjebiemy się, kurwa w monogamię. Może tak się stanie a może nas zabije chlanie...
49 notes · View notes
za-duzo · 9 months
Text
22.07.2023
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
~*~
Tumblr media
Stosuję IF już od jakiegoś czasu, ale w sumie nikomu się tym nie chwaliłam. Dzisiaj po pracy pojechaliśmy do rodziny i akurat mieli grilla, a ja już "zamknęłam" okienko na jedzenie. Poza tym mocno przecholowałam z tymi batonikami i kaloriami. Więc nie chciałam i nie czułam potrzeby, żeby jeść. Większość czasu gadałam z kuzynem w domu, więc nie było mnie nawet w pobliżu jedzenia.
Ale jak wróciliśmy to się zaczęło. Żebym zjadła i bla bla bla. Więc powiedziałam, że przyjechałam prosto z pracy i byłam już po obiedzie. Takie wiecie, szukanie wymówki. Jakby to było w ogóle konieczne. Nie lubię jak mi wmuszają jedzenie. Mój mózg wtedy krzyczy "nie widzicie jaka wielka nadal jestem? Jeszcze chcecie mnie dokarmiać?", "Robią to specjalnie, przecież przez tyle lat sami mówili jak gruba jesteś".
Mój ojciec też jebnął dzisiaj w chuj kiepskim tekstem. Ojciec jest dosyć szczupłym facetem, za to wuja raczej z tych grubszych, piwnych brzuszków. Nie ma w tym nic złego. Ja sama nie lubię komentować czyjegoś wyglądu czy wagi, bo jest to mega słabe. Ale do meritum. Tak jakoś wyszło, że mieli te same koszulki. Identyczne. No i ojciec skomentował "no widzisz, ale ty byś w moją się nie zmieścił, moje M I twoje XL haha".
Często ma takie wejścia. Starałam się kiedyś uświadomić mu, że to nie fajne. Nawet zapytałam czy on w ogóle zdaje sobie sprawę, że przecież sam ma GRUBĄ córkę. Wiecie jak ja to odbieram? Że on nie lubi grubych ludzi. Szydzi nimi w pasywnoagresywny sposób. Więc co musi tak naprawdę, w głębi siebie, myśleć o mnie?
Mam z nim dziwną relację. Mam mu wiele za złe. Ale mimo wszystko zawsze chciałam go zadowolić. Być dla niego wystarczająca. Dlatego ciężko mi, kiedy pomyślę, że w sumie to może nie lubić tego jak wyglądam.
Dobra, dosyć smętów. Jeszcze dwa dni na rannej zmianie i potem dwa dni wolne. Na poniedziałek zaplanowane chlanie i więcej jedzenia, więc nie wiem jak to wyjdzie z postem 😜.
25 notes · View notes
jae1star · 3 months
Text
Tumblr media
no i zajebiscie fascik wlecial, zeby nadrobic za ten binge wczoraj🙏🙏 cwiczenia i kroki tez nabite es
jutro bedzie potężne chlanie, wiec postaram sie nic nie jesc, bo juz i tak z alko mi wbije za duzo kcal
14 notes · View notes
pinkpilatesgirl · 10 months
Text
mój Red flag to chlanie jakiegokolwiek picia bez kalorii jak pojebane, przykład z teraz? zrobiłam sobie w dzbanku LITR herbaty, w jakieś 3 min wysiorbalam 800ml XDDDDD dosłownie ja gdy mam podstawione coś pod nos NAJLEPIEJ ZE SLOMKA to ciągnę aż nie wypije i chuj
49 notes · View notes
homomenhommes · 5 months
Text
THIS DAY IN GAY HISTORY
based on: The White Crane Institute's 'Gay Wisdom', Gay Birthdays, Gay For Today, Famous GLBT, glbt-Gay Encylopedia, Today in Gay History, Wikipedia, and more …
Tumblr media Tumblr media
496 BC – Sophocles (d.406 BC) was one of three great Greek tragic poets. He came from wealth, and moved easily in society. Over his productive life of over sixty years he wrote over 123 plays, of which only seven remain.
The Theban plays consist of three plays: Oedipus the King (also called Oedipus Rex), Oedipus at Colonus and Antigone. All three plays concern the fate of Thebes during and after the reign of King Oedipus. They have often been published under a single cover. Sophocles, however, wrote the three plays for separate festival competitions, many years apart. Not only are the Theban plays not a true trilogy (three plays presented as a continuous narrative) but they are not even an intentional series and contain some inconsistencies among them.
Several ancient writers have commented on Sophocles' love of youths. One tells us, "The young Sophocles was beautiful, and a man named Lampros had taught him dancing and music when he was a boy. After the Battle of Salamis [480 BC] Sophocles danced around the victory monument playing the lyre, nude and rubbed with olive oil - though according to others he was clad." Athenaeus alleged that in addition to seeking and keeping female courtesans, "Sophocles was fond of young lads, as Euripides was fond of women." He also tells a story of how Sophocles tricked a young serving boy into kissing him.
Sophocles's strategies did not always turn out to his advantage. He was reputed to have had amorous trysts with pretty boys all life long; Plato swore to it. His pederasty is similarly reported by Euripides, and by Athenaios. The latter, who liked gathering anecdotes about the lives of the great men of antiquity, relates one of Sophocles's misadventures:
"One day, Sophocles (who was around 65 years of age at the time) led beyond the walls of the city a beautiful youth in order to enjoy him. The lad spread his rough himation (a cheap coat) on the grass and the two covered themselves with the elegant chlanis [cloak] of the poet. When the thing was done, the boy snatched the chlanis, leaving the himation for Sophocles. Naturally word of this got around, and as soon as Euripides found out he made great fun of it."
Tumblr media Tumblr media
1938 – John E. Fryer, M.D. (d.2003) was an American psychiatrist and gay rights activist best known for his anonymous speech at the 1972 American Psychiatric Association annual conference where he appeared in disguise and under the name Dr H. Anonymous. This event has been cited as a key factor in the decision to de-list homosexuality as a mental illness from the Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders. The American Psychiatric Association John E. Fryer, M.D., Award is named in his honor.
At a time when homosexuality was still listed as a mental illness, Fryer was the first gay American psychiatrist to speak publicly about his sexuality. A year earlier, at the 1971 convention in Washington, gay activist Franklin E. Kameny had seized the microphone at the conference as part of a long-standing protest about the diagnosis of homosexuality, initiating the first gay-rights protest at an American Psychiatric Association conference.
This protest led to a session at the 1972 conference on homosexuality and mental illness entitled 'Psychiatry: Friend or Foe to Homosexuals: A Dialogue' with Kameny and Barbara Gittings sitting on the panel. Listed only as Dr H. Anonymous, Fryer appeared on stage wearing a face mask, wig, tuxedo and spoke through a microphone which distorted his voice.
Tumblr media
Barbara Gittings, Frank Kameny, & John Fryer (in mask)
Dr Fryer's speech started with the words "I am a homosexual. I am a psychiatrist" and continued to describe the lives of the many gay psychiatrists among the American Psychiatric Association who had to hide their sexuality from their colleagues for fear of discrimination, and from fellow homosexuals owing to the disdain in which the psychiatric profession was held among the gay community. Fryer's speech also suggested ways in which gay psychiatrists could subtly and 'creatively' challenge prejudice in their profession without disclosing their sexuality, and help gay patients adjust to a society that considered their sexual preferences a sign of psychopathology.
Homosexuality was removed from the Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders a year later, and Fryer's speech has been cited as a key factor in persuading the psychiatric community to reach this decision.
Tumblr media Tumblr media
1962 – Dirk Shafer, born in Carbondale, Illinois, is an American model, actor, screenwriter and director. He is most noted in the modeling world for being Playgirl magazine's "Man of the Year" for 1992. He did Playgirl for "validation" as a model because he never believed himself to be attractive.
Shafer wrote, directed and starred in Man of the Year, a 1995 mockumentary about his time as a semi-closeted gay man in the role of a heterosexual sex symbol. Shafer's next directorial project was Circuit, a fictional look at the world of gay male circuit parties.
As of 2008 Shafer was working as a fitness trainer and certified Pilates instructor. In 2012, Shafer returned to the pages of Playgirl for a 20th anniversary photo spread in the August issue
Tumblr media Tumblr media
1988 – Reid Ewing is an American actor known for his role as Dylan, Haley's boyfriend on the ABC comedy Modern Family.
Ewing appeared in theater productions in the South Florida area. He studied at the Dreyfoos School of the Arts in West Palm Beach and the School for Film and Television in New York before moving to Los Angeles. In April 2010, he was cast for the MTV film The Truth Below.
In addition to acting, Ewing plays the piano, guitar, and banjo. He wrote the song "In the Moonlight (Do Me)", which his character performed on Modern Family.
In 2011, he appeared in Wendy's "Where's the beef?" commercials.
In 2015, Ewing revealed that he has suffered from body dysmorphic disorder, which resulted in several cosmetic surgeries. He came out as gay on November 23, 2015, while again addressing his body dysmorphia.
Tumblr media Tumblr media
1989 – ABC lost $1.5 million in pulled ads when the television show "thirtysomething" showed two men in bed together.
Tumblr media Tumblr media
Today's Gay Wisdom: Dr. John E. Fryer
Dr. John Fryer, in disguise, spoke in May 1972 before the annual American Psychiatric Association’s conference held in Dallas. It was the first time a gay psychiatrist addressed the group, and was part of the gay-rights activism targeting the APA that led to the removal of homosexuality as a diagnosis in its Diagnostic and Statistical Manual. This is the text of that speech:
"Thank you, Dr. Robinson. I am a homosexual. I am a psychiatrist. I, like most of you in this room, am a member of the APA and am proud to be a member. However, tonight I am, insofar as in it is possible, a ‘we.’ I attempt tonight to speak for many of my fellow gay members of the APA as well as for myself. When we gather at these conventions, we have a group, which we have glibly come to call the Gay-PA. And several of us feel that it is time that real flesh and blood stand up before you and ask to be listened to and understood insofar as that is possible. I am disguised tonight in order that I might speak freely without conjuring up too much regard on your part about the particular WHO I happen to be. I do that mostly for your protection. I can assure you that I could be any one of more than a hundred psychiatrists registered at this convention. And the curious among you should cease attempting to figure out who I am and listen to what I say.
"We homosexual psychiatrists must persistently deal with a variety of what we shall call ‘Nigger Syndromes.’ We shall describe some of them and how they make us feel.
"As psychiatrists who are homosexual, we must know our place and what we must do to be successful. If our goal is academic appointment, a level of earning capacity equal to our fellows, or admission to a psychoanalytic institute, we must make certain that no one in a position of power is aware of our sexual orientation or gender identity. Much like the black man with the light skin who chooses to live as a white man, we cannot be seen with our real friends - our real homosexual family - lest our secret be known and our dooms sealed. There are practicing psychoanalysts among us who have completed their training analysis without mentioning their homosexuality to their analysts. Those who are willing to speak up openly will do so only if they have nothing to lose, then they won’t be listened to.
"As psychiatrists who are homosexuals, we must look carefully at the power which lies in our hands to define the health of others around us. In particular, we should have clearly in our minds, our own particular understanding of what it is to be a healthy homosexual in a world, which sees that appellation as an impossible oxymoron. One cannot be healthy and be homosexual, they say. One result of being psychiatrists who are homosexual is that we are required to be more healthy than our heterosexual counterparts. We have to make some sort of attempt throughtherapy or analysis to work problems out. Many of us who make that effort are still left with a sense of failure and of persistence of "the problem." Just as the black man must be a super person, so must we, in order to face those among our colleagues who know we are gay. We could continue to cite examples of this sort of situation for the remainder of the night. It would be useful, however, if we could now look at the reverse.
"What is it like to be a homosexual who is also a psychiatrist? Most of us Gay-PA members do not wear our badges into the Bayou Landing [a gay bar in Dallas] or the local Canal Baths. If we did, we could risk the derision of all the non-psychiatrist homosexuals. There is much negative feeling in the homosexual community towards psychiatrists. And those of us who are visible are the easiest targets from which the angry can vent their wrath. Beyond that, in our own hometowns, the chances are that in any gathering of homosexuals, there is likely to be any number of patients or paraprofessional employees who might try to hurt us professionally in a larger community if those communities enable them to hurt us that way.
"Finally, as homosexual psychiatrists, we seem to present a unique ability to marry ourselves to institutions rather than wives or lovers. Many of us work 20 hours daily to protect institutions that would literally chew us up and spit us out if they knew the truth. These are our feelings, and like any set of feelings, they have value insofar as they move us toward concrete action.
"Here, I will speak primarily to the other members of the Gay-PA who are present, not in costume tonight. Perhaps you can help your fellow psychiatrist friends understand what I am saying. When you are with professionals, fellow professionals, fellow psychiatrists who are denigrating the "faggots" and the "queers," don’t just stand back, but don’t give up your careers, either. Show a little creative ingenuity; make sure you let your associates know that they have a few issues that they have to think through again. When fellow homosexuals come to you for treatment, don’t let your own problems get in your way, but develop creative ways to let the patient know that they’re all right. And teach them everything they need to know. Refer them to other sources of information with basic differences from your own so that the homosexual will be freely able to make his own choices.
"Finally, pull up your courage by your bootstraps, and discover ways in which you and homosexual psychiatrists can be closely involved in movements which attempt to change the attitudes of heterosexuals - and homosexuals - toward homosexuality. For all of us have something to lose. We may not be considered for that professorship. The analyst down the street may stop referring us his overflow. Our supervisor may ask us to take a leave of absence. We are taking an even bigger risk, however, not accepting fully our own humanity, with all of the lessons it has to teach all the other humans around us and ourselves. This is the greatest loss: our honest humanity. And that loss leads all those others around us to lose that little bit of their humanity as well. For, if they were truly comfortable with their own homosexuality, then they could be comfortable with ours. We must use our skills and wisdom to help them - and us - grow to be comfortable with that little piece of humanity called homosexuality."
Tumblr media Tumblr media
6 notes · View notes
szukamznajomego · 10 months
Note
Szukam kogoś na wspólne chlanie bądź zwykłą rozmowę. Nie szukam miłości, bo ją już mam, chce relacji przyjacielskiej / pisze dziewczyna
4155.
10 notes · View notes
baluciarz · 5 months
Text
chlanie z menelami pod stokrotką najlepsze, dzięki pan Karol i kolega
2 notes · View notes
sheena1234 · 2 years
Text
Nienawidzę siebie... nienawidzę tego co spotkało mnie w dzieciństwie...obwiniam się o to chociaż doskonale wiem, że to nie moja wina. Nie wytłumaczsz mi tego,nie pokażesz... ja zawsze powiem Ci,że strach mnie pokonal ale mogłam coś zrobić,komuś powiedzieć zrobic kurwwa cokolwiek ale stchorzyłam... dlatego teraz jestem taka skrzywiona. Dlatego biorę,dlatego piję,dlatego się cięłam i dlatego często wypada ze mnie empatia,śmieje się z porażek innych ,dojebuje komu mogę ale gdy ta frustracja opada ...jest mi szkoda każedo kogo spotkało to co mnie lub kogoś w podobnej sytuacji.
7 notes · View notes
mikoo00 · 7 months
Text
Ona też nie rozumie kompletnie czemu nie poszedłem na oddział podwójnych diagnoz lub zamknięty uważam że mojw argemty akurat są logiczne
Po pierwsze chce zmienić nawyki
Chce poprawić relacje
Chce czuć że przy należę do aa i oty pamiętać
Gdybym poszedł tam z 5 miesięcznym stażem i wróciłbym do rzeczywistości miał bym problem z przystosowaniem się musiałby ciężej pracować by drążyć zalecenia To się wydaje że se pójdziesz na 3 mieś lub 6 miesięcy z jakąś wiedzą i wypracujesz sobie pewne rytuały ale życie to nie oddział zamknięty Wystawiasz się na liczne wyzwalacze które lepiej jest znieść przyzwyczajają się do nich po wyjściu znasz jedynie teorie
Mam teraz prace stabilna i wiem że jakbym poszedł na l4 nie wyjebaliby mnie Faktycznie wróciłem do swoich hobby i chce mi się żyć Nie czuje się wyobcowany na meetingach mam ludzi którzy wiem że mnie lubią i wspierają mnie Po wyjściu straciłbym to poczucie znając mnie samego Nie mógłbym robić wpisów które mnie nauczyły że lepiej nie zostawiać wszystkiego n ostatnia i nic co robię nie musi być perfekcyjne oraz że jestem integralną częścią a nie tylko bywalcem grupy
Czy ja jestem zbyt inteligentny na te terapie czy jak? Czemu ludzie nie rozumieją pewnych rzeczy i trzymają się konserwatywnych sposobów leczenia
Spróbuję nie pić energetyków jakby to jakiś wielki problem dla mnie nie jest Nie żeby coś XD bo trochę to tak brzmi jakbym był o to wkurwiony Jestem wkurwiony za przesadna reakcje na terapeutke Także będzie Daily chlanie coli zero 😊
17 notes · View notes
an0r3xi4 · 7 months
Note
to kompletnie nikogo nie masz za znajomego?
Nie, to znowu nie tak XD
Tutaj znam Casey (osóbka niebinarna) jest super, spotykamy się czasem na chlanie, kiedyś był tu mój znajomy Szarek ale po nim słuch zaginął xD nie da się do niego dodzwonić ani „dopisać” od kilku miesięcy, chyba wyjechał:/ Na śląsku mam takiego jakby przyjaciela - Szymona, to był przyjaciel mojej pierwszej dziewczyny z która on już nie ma kontaktu, ale my utrzymujemy i się czasem spotykamy np. Przyjeżdża do mnie na kilka dni (NIE, NIE JEST WE MNIE ZAKOCHANY, JEST GEJEM) Poza tym znam tu tą Oliwkę i Krzyska od Misi. Wystarczy mi xD
4 notes · View notes
przez-ciemnosc · 7 months
Text
Siema, pomyślał(a)byś, kiedykolwiek tu znowu się pojawię? Ja też nie. To że tu wróciłam to jedno, ale to, że napisałam, to już coś zupełnie innego. (to będzie jakiś jebany esej)
Mam świadomość, że nikt tego nie przeczyta bc i’m just a girl, a dziewczyny na tumblr zawsze miały trudność w zdobywaniu obserwujących haha (nie żeby był to dla mnie jakiś problem ofc, może nawet lepiej)
Mam 23 lata, sama w to nie wierzę i się tak nie czuję, w sercu zawsze będę zagubioną 16-latką. Kiedyś bym powiedziała, że tumblr będzie miejscem, na którym byłam w najgorszych momentach swojego życia, że gorzej już nie będzie niż było kiedy tutaj przebywałam. Duh, jaka byłam głupia. Oczywiście, to na pewno jest miejsce, które mocno wpłynęło na mnie, moją osobowość i też na moją przyszłość, ale patrząc z perspektywy czasu było to lepsze niż to, co przeszłam rok/dwa temu.
Najgorsze w tym wszystkim było to, że byłam wtedy sama, bo wiesz jak siedziałam na tumblrze to przynajmniej byli tu ludzie, którzy mnie rozumieli, ludzie, których nigdy nie musiałam widzieć na oczy ale mogliśmy ze sobą pisać. Był tutaj jeden wielki shit, w którym wszyscy tkwiliśmy, ale jednocześnie się wspieraliśmy (coś jak w mojej aktualnej pracy xd). No rozumiesz, ja nie jadłam bo nienawidziłam swojego ciała i inna laska też nie jadła, bo też nienawidziła swojego ciała, żadna nie chciała z tego wyjść, ale obie się rozumiałyśmy. To brzmi strasznie toksycznie, mam tego świadomość, ale jak masz 15 lat i siedzisz sam/sama to po prostu potrzebujesz kogoś kto cię wesprze i zrozumie, nawet jeśli ci nie pomoże tak w stu procentach. Ogólnie rzecz biorąc, nie był to dobry czas, jasne, że nie, do dziś mam problemy z odżywianiem, z postrzeganiem samej siebie, mam bordera, miewałam myśli samobójcze (ale do tego za chwilę) i męczę się z okropnymi epizodami depresyjnymi, ale jak mówię nie było najgorzej, naprawdę nie było.
Kiedy zaczął się mój największy dół, to najtrudniejsze było to, że nie wyłapałam konkretnego momentu rozpoczęcia i potem już było za późno. Nie streszczę ci tego dokładnie, bo na terapii rozmawiamy o tym bardzo często, dokładam co jakiś czas nowych informacji, więc gdybym miała wszystko opisać wyszedłby z tego licencjat albo nawet magisterka. Ogólnie chodzi o fakt, że byłam sama, miałam swoją przyjaciółkę, ale ona była w takim samym, o ile nie większym gównie niż ja i byłyśmy w tym razem, obie się ciągnęłyśmy w dół, ale też każda z nas była dla siebie powodem żeby wstać z łóżka i chociaż trochę żyć, bez niej by mnie tutaj na stówę nie było. Chłopaka nie miałam, więc nie miałam kogo kochać. Miałam chłopaków, którzy nie byli MOIMI chłopakami, a zabawkami, a ja ich zabawką, oboje toksyczni albo tylko ja, zależało od relacji. Nie jestem nawet w stanie ich policzyć, tak łatwo mi się nudzili, że co chwilę poznawałam nowego, to było dużo łatwiejsze niż budowanie trwałych relacji, prawda? Chlanie, palenie, jaranie, spanie, nauka, studia, depresja, i tak w kółko, w kółko i w kółko. Każdy powód dobry do imprezy. Weekend? Pijemy. Nowy rok akademicki? Pijemy przez dwa tygodnie w ciągu. Nowi znajomi? Pijemy. Zły humor? Pijemy. Ktoś zagadał cię na korytarzu w akademiku w środku tygodnia, że ma imprezę? Pijemy. Początek choroby? Pijemy żeby wyzdrowieć. Koniec choroby? Pijemy żeby to uczcić. Pijemy, pijemy, pijemy… Palimy bo stres, bo znajomi, bo lepiej się rozmawia, bo ktoś zaproponował. Jaramy bo się nudzimy, bo na imprezie ktoś rzucił, że zaprasza chętnych, bo weekend, bo nowy znajomy zachęcił. Czy to niezdrowe? Cholernie. Czy o tym myślałam? Kompletnie nie.
Najlepsze jest to, że od listopada 2020 byłam na lekach i do teraz jestem ciągle na lekach. Były to różne, ale przyjmowane dziennie. Najpierw izotek, potem leki na migreny i koda, potem antydepresanty, stabilizatory i benzo, teraz już tylko anty i stabilizatory. Co je wszystkie łączy? Dokładnie tak, że nie możesz pić. Tylko problem był taki, że jedyny skutek uboczny to było szybsze upijanie się, ale co to za problem dla studenta? Skoro możesz pić mniej a mieć taki sam efekt. Same plusy, zero minusów.
Deprecha, łzy, płacz, sen, zmęczenie, wycieńczenie, chudnięcie, śmierć, smutek, samotność, oszukiwanie siebie i ludzi, toksyczność, kluby, imprezy, masa znajomych, masa chłopaków, złamane serce, chwilowa radość, potem spadek, brak sensu życia, apatia, nuda, dezorientacja, derealizacja, depersonalizacja i po prostu brak siły. Tak mogę podsumować ten czas. A wiesz co jest najlepsze? ��e ludzie, nieironicznie zazdroszczą mi tamtego etapu i chcieliby być jak ja XD bo przecież „byłaś taką imprezowiczką, miałaś tyle znajomych, tyle spotkań, tylu chłopaków, tak super się bawiłaś i wszystko miałaś gdzieś, niczym się nie przejmowałaś” no właśnie, miałam gdzieś, bo nic nie miało sensu i tak naprawdę już gorzej chyba być nie mogło…
Teraz jest zupełnie inaczej. Mam kochającego chłopaka, pracę, taka 2/10, ale bywa całkiem fajnie. Byłam na super wakacjach, mam tylko wartościowe osoby przy sobie, żyje dużo spokojniej, mam inne wartości i prawdopodobnie w końcu jestem szczęśliwa. Tego sama nie wiem, bo po prostu nie wiem co to znaczy „być szczęśliwym”.
xoxo
6 notes · View notes
igonnafoundhope · 4 months
Text
2023 comes to an end
Jestem tak cholernie wdzieczna za ten rok, ze nie macie pojecia. Po pierwsze ludzie- czas zweryfikowal i w nowym roku beda przy mnie tylko osoby, ktore sa warte poswiecen. Pierwsze pol roku bylam na dnie: chlanie, cpanie, recovery, dalej przezywalam pierwsze zlamane serce. Kolejne pol roku bylo niesamowite: znalazlam prace, poznalam nowych ludzi, w tym chlopaka, ktory nie jest idealny, ale pokazal mi ze przyjazn damsko meska istnieje-Odkad go poznalam czesciej sie usmiecham, mniej sie boje cokolwiek robic czy mowic, zaczelam sie ogarniac... Mam nadzieje, ze kolejny rok nie bedzie gorszy!
1 note · View note
jazumst · 1 year
Text
Dzień menela
Żeby Was chuj nie strzelił. Jak mnie z tą jebaną pogodą. Posłuchajcie:
Wczoraj rano było piękne słońce. Śniadanie połknąłem niczym wąż i szybko zebrałem się żeby pójść na spacer. Ledwo czapkę wziąłem w ręce... Tak pierdolnęło deszczem, że spacer popłynął w siną dal. - Uspokoiło się. Zamówiłem kebsa. Ledwo w furę wsiadłem - deszcz. - Wieczorem był mecz. Nie poszedłem, bo wiało, lało, sypało. Dzień z konsolą.
//
Dziś jest szaro, buro i ponuro. Żeby nie przepierdolić całego dnia, bo już mnie dupa boli od tego, postanowiłem obczaić konkurencję Prywaciarza. - Jak tylko wyszedłem to lunął deszcz z gradem -.-
Czekam na panią Matkę pod Przedszkolem. Czekam, czekam, czekam... Dzwonię... W końcu wysiadłem. W zamku jej nie ma. Za to jest telefon i pali się światło. Wkurwiony poszedłem po fajki. A niech teraz ona sobie na mnie poczeka.
Wychodzę z Żabki i spotykam Jana T. Kierowniku daj zapalić, bo idę na obiad i papierosów nie wziąłem. Nie dałem. Za te wszystkie wkurwy, nie dałem.
Czekam na panią Matkę przy furze. Patrzę i nie wierzę. Przećpany z mordą napuchniętą jakby walkę bokserską toczył albo łeb w pasiekę wsadził. Lezie z tym swoim żulowatym kumplem. - Jazu pożycz 5zł, jutro ci oddam. - Taaa... Ale w ręku siata Specjali i pół litra. "To dla taty." Szkoda tylko, że on ojca ostatni raz widział jak go z psychiatryka odbierał. Kurwa, jak nie na piwo to daj fajkę. Mówię, że nie dam. Ma na chlanie to niech mniej chleje ale fajki se kupi. Zaś się ten jego śmierdziel do mnie przystawił. I tak nie dałem. Tylko, że teraz czuję zapachowy dyskomfort jego bliskości :/
//
W Lbk wygDINO szału brak. Wszystkie samochody na parkingu to obsługi chyba XD Czuję się zawiedziony. Asortyment zupełnie inny od łebskiego. Piwa dokładnie te same co w każdym spożywczaku w Lbk. Totalnie nic regionalnego. Większość rzeczy wcale nie tańsza niż np. w Biedrze czy Kaufie. Jedynie budynek jebie po oczach nowością.
Za to pod sklepem menel -.- Nie dałem.
//
Odpalam konsolę. Dobry wieczór ;]
8 notes · View notes