Tumgik
moje-niedopalki · 1 year
Text
Cicha bez polotu
Mała katastrofa
Rozegrana w ciszy
Człowiek nic nie mówi
Przeszkadza mu
szum rzeczywistości
Ale i tak lgnie do szmeru
Co będzie dawał się odczuć
niepodważalnie jak upał
Przeszkadza mu gwar
A jednak boi się sytuacji,
w których nic nie słyszy
@moje-niedopalki
7 notes · View notes
moje-niedopalki · 1 year
Text
Świat jest piękny, a my wszyscy trochę zagubieni. Trochę zamyśleni.
0 notes
moje-niedopalki · 1 year
Text
Enjoy your stupid life
youtube
0 notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
Szedłem kiedyś brzegiem morza
Spacerowałem, gdy zaczął się sztorm na morzu moich myśli oraz wiatr co szarpie je i dusi nad brzeg przyszedłem ja noc do uległości zmusić
zapadła noc i wieje wiatr zgubiony człowiek brzegiem gna przeraża mnie ciemność a mimo to - boję się dnia
pochłaniają mnie fale...
światem targnął wietrzny wrzask a z twojej strony cisza trwa ten świat pogrążył wrzask a z mojej strony cisza
zostawiłem ludzi w tyle idę brzegiem, bo chyba rozdarła mnie autonomia to obraz człowieka to portret zagubienia
pochłaniam wzrokiem fale
ludzie na morzu giną? nie, wtedy to morze utonęło zaginęło w toni uczuć rozdartych na cztery
04042022 @moje-niedopalki
3 notes · View notes
moje-niedopalki · 2 years
Photo
Tumblr media
24K notes · View notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
Dzień był wymagający ale chyba udany Ludzie byli... no cóż... ludźmi Nie spadło mi nic na głowę Udało mi się nie utopić w morzu myśli
Nie zachłysnąłem się herbatą (bo jej nie piję) Wszystkie przejścia dla pieszych przemierzyłem z sukcesem Załatwiłem dwie sprawy.
Dzień się skończył. Jest noc. Dzień z tych bardziej udanych. Teraz tylko czekać do świtu.
Mogę odetchnąć. Mogę ściągnąć kurtkę, buty, uśmiech, maski Dzień był udany. Jest cicho.
Czuję... coś większego ode mnie coś czego nie mogę objąć Leżę pod kocem. Dzień był udany. Załatwiłem dwie sprawy.
I zapłakałem. Łzą. Jedną. Teraz czekać do świtu.
13092022
@moje-niedopalki
2 notes · View notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
~
Siedzę w łazience o 5 nad ranem,
czerwone oczy, bo dzisiaj nie spałem.
- EV
428 notes · View notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
Prozaicznie
nie znaczy nudno.
Rozlać lemoniadę
i sprzątać ją
w Twoim towarzystwie
- najlepsza proza
jaką mogłem wymarzyć.
@moje-niedopalki
0 notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
Tumblr media
1K notes · View notes
moje-niedopalki · 2 years
Photo
Tumblr media
//Ryszard Kapuściński
525 notes · View notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
Zapaliłbym
Coś innego
Niż skręta
ze splątanych myśli
0 notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
Siła jest w nas i nie ucieka
Czeka tylko spokojnie
W zdławieniu
W milczeniu
Siła jest w nas
Nie możemy się tylko rozpruć
By spokojnie jej poszukać
@moje-niedopalki
3 notes · View notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
Nadciąga bryza wolności
A ja nie umiem jej przełknąć
Nadszedł powiew szarości
A ja wyblakłem przedwczoraj
Zatrzęsła się ziemia
Wydłużyły się cienie
Drzewa spoważniały
Mam przed sobą przestrzeń
nieskończoną - po horyzont
może wolności
lecz przestrzeń jest pusta
- bez tlenu, bez dzwięków
Można utonąć
w ciszy. Ciszy. Ciszy.
@moje-niedopalki
20072022
4 notes · View notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
Przeciągamy strunę.
Stawia opór
Naciągamy strunę.
Struna piszczy
Napinamy strunę.
O...
struna milczy?
04072022
@moje-niedopalki
4 notes · View notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
Przemierzam całe długości ulic.
Idę odnaleźć siebie, bo chyba
zostawiłem się na przystanku,
gdy czekałem na autobus do domu.
Roztargnienie.
Patrzę w oczy podejrzanym ludziom.
Podejrzanym.
Bo kto normalny włóczy się po zmroku.
Idę światem ostrzejszym niż za dnia.
Jestem prawdziwszy niż wczoraj,
bardziej namacalny, bardziej uchwytny.
Mimo, że widzę przez filtr przeszłości.
Nie boję się ciemności. To poranki są straszne.
Więc idę w mrok, uciekając przed świtem.
Idę. Rzeczywistość jest wyraźna.
A świat kończy się za każdym rogiem.
Świat kończy się w każdym oknie.
Za każdym progiem
jest pustka.
08052022
@moje-niedopalki
"Miasto po zmroku"
16 notes · View notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
youtube
0 notes
moje-niedopalki · 2 years
Text
trudny dzień
Miałem trudny dzień Zmęczył mnie bardzo, wyssał energię, przepuścił przez prasę, zdławił mnie, zgniótł, przeżuł, wymiął
Ubrudził moje myśli Utopił mnie w myślach
Więc dzisiaj pójdę wcześniej spać, może nawet przed północą Zjem czekoladowe lody Poczytam książkę
A jutro przyjadę do Ciebie i zatańczymy w chwili wolności
Póki co pójdę spać, bo miałem trudny dzień Nieważne, że pięć lat temu
@moje-niedopalki
16032022
6 notes · View notes